rozwiń zwiń
aniasztukaczytania

Profil użytkownika: aniasztukaczytania

Kraków Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 dzień temu
607
Przeczytanych
książek
628
Książek
w biblioteczce
117
Opinii
1 209
Polubień
opinii
Kraków Nie podano
Dodane| Nie dodano
Kocham książki. Uwielbiam je czytać, wąchać, oglądać, przeglądać, wertować, pisać o nich, otaczać się nimi, szukać nowych, ciekawych tytułów. Kocham książki w każdej postaci zarówno lekkie i przyjemne jak i ciężkie, mocne tytuły. Książki nowe z księgarni i stare ze strychów, antykwariatów, kiermaszów. Słowa, słowa, słowa. Marzenia, fantazje, tajemnice, koszmary i zbrodnie, tragizm, realizm. Emocje. Mój świat książek.

Opinie


Na półkach: , , , ,

„(…) 𝑜𝑡𝑤𝑜𝑟𝑧𝑦ł𝑎 𝑗𝑒𝑑𝑛𝑎̨ 𝑘𝑤𝑎𝑡𝑒𝑟𝑒̨ 𝑜𝑘𝑛𝑎, 𝑝𝑜𝑡𝑒𝑚 𝑑𝑟𝑢𝑔𝑎̨, 𝑢𝑠𝑖𝑎𝑑ł𝑎 𝑛𝑎 𝑝𝑎𝑟𝑎𝑝𝑒𝑐𝑖𝑒, 𝑛𝑜𝑔𝑖 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑟𝑧𝑢𝑐𝑖ł𝑎 𝑛𝑎 𝑧𝑒𝑤𝑛𝑎̨𝑡𝑟𝑧 𝑖 𝑧𝑒𝑠𝑘𝑜𝑐𝑧𝑦ł𝑎 𝑤 𝑐𝑖𝑒𝑚𝑛𝑜𝑠́𝑐́. 𝑇𝑜 𝑡𝑒𝑧̇ 𝑏𝑦ł𝑜 𝑗𝑎𝑘𝑖𝑒𝑠́ 𝑤𝑦𝑗𝑠́𝑐𝑖𝑒.”

„Bajka, Bajeczka” czyli surrealistyczno-baśniowa opowieść, w której koszmar senny staje się wyjątkowo realny, a marzenia i intuicja wyostrzone niczym brzytwa, mogą bez problemu rozorać policzek. Rana się nie zasklepi, za to w trakcie czytania jeszcze bardziej się zaogni.. Dlatego ta opowieść ze świata podzielonego na pół grubą kreską, jest ostatecznie opowieścią o przenikaniu się światów. Gruba kreska, zamiast drastycznie dzielić, rozmywa granice jednocześnie łącząc i splatając obie przestrzenie w jedno. Realność zaciera się we wspomnieniach i wizjach głównej bohaterki. W jej okaleczonym przez życie umyśle.

Bajka- rzeka, która zalewa, ratuje i rujnuje, obmywa, oczyszcza, zatapia.
Bajeczka – dziewczyna, która przygląda się zniekształconemu światu, „𝑤ł𝑎𝑧𝑖ł𝑎 𝑛𝑎 𝑑𝑟𝑧𝑒𝑤𝑜 𝑖 𝑛𝑎 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑝𝑎𝑡𝑟𝑧𝑦ł𝑎 𝑧 𝑔𝑜́𝑟𝑦. (…) 𝐶𝑧𝑢ł𝑎 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑤𝑡𝑒𝑑𝑦 𝑗𝑎𝑘 𝑗𝑎𝑘𝑖𝑠́ 𝑑𝑢𝑐ℎ, 𝑘𝑡𝑜́𝑟𝑦 𝑚𝑎 𝑛𝑎 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑏𝑎𝑐𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒.”
Trzęsawiska i Pogorzałe – dwa miejsca akcji jak dwa żywioły - woda i ogień.
Co jest rzeczywistością, a co tylko wyobrażeniem?

I wkraczamy w ten magiczny świat słów, emocji, zmysłów, życia i umierania..
W powieści walczą ze sobą ogień i woda, zachodzi na siebie światło i mrok; niebiosa z tym, co głęboko zakopane pod ziemią.

„Bajka, Bajeczka” to powieść z pogranicza jawy i snu. Powieść o pamięci i pamiętaniu. O odkrywaniu tajnych zakamarków w umyśle, które wcześniej zostały zablokowane przez przeżytą traumę. To opowieść o poszukiwaniu prawdy i o zaprzeczaniu prawdzie, o urealnianiu historii poprzez sztuczne jej upiększanie.

Utwór, który zachwycił mnie językiem, głębią, historią, innością, odwagą.
Odwagą w przekraczaniu barier stawianych podświadomości.
Odwagą w śmiałym naruszaniu tematów tabu.
I tylko od interpretacji czytelnika zależy ocena, gdzie kończy się bajeczka a zaczyna rzeczywistość. Wszystko mogło się wydarzyć i nic nie mogło zaistnieć. Świat z powieści to nie tylko alternatywna rzeczywistość, to bardzo skomplikowany mechanizm, którego funkcjonowania nie jesteśmy do końca w stanie zrozumieć, tak jak nie możemy w pełni uchwycić sposobu działania naszego mózgu.

„Bajka, Bajeczka” to powieść, która przedziwnie nie kończy się pomimo zakończenia, gdyż nieustannie zapętla się, dając tym samym odczucie klaustrofobii i braku możliwości ucieczki z zaklętego kręgu historii; z zaburzonych rodzinnych relacji, zabobonów, utartych poglądów, krzywdzących i powtarzanych nagminnie stereotypów. Powieść, w której autorka daje dojść do głosu tym, którzy nigdy nie byli wysłuchani.
„𝐽𝑒𝑗 𝑠𝑎𝑚𝑜𝑡𝑛𝑜𝑠́𝑐́ 𝑚𝑖𝑎ł𝑎 𝑧𝑎𝑝𝑎𝑐ℎ 𝑘𝑎𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑎 𝑤𝑦𝑗𝑒̨𝑡𝑒𝑔𝑜 𝑧 𝑟𝑧𝑒𝑘𝑖 𝑎𝑙𝑏𝑜 𝑧𝑖𝑚𝑛𝑒𝑔𝑜 𝑜𝑔𝑛𝑖𝑠𝑘𝑎.”

„Bajka, Bajeczka” to również powieść, która dla wielu może być kontrowersyjna pomimo, że autorka starała się do każdej strony dramatu odnosić z szacunkiem.

Dla tej książki trzeba mieć czas i spokój, trzeba zapewnić sobie możliwość delektowania się najmniejszym fragmentem prozy, czytać bez pośpiechu w iście doborowym własnym towarzystwie. Trzeba dopuścić do siebie słowa, które wybrzmiewają za całe pokolenia, za dusze żywe i umarłe. Za strach, lęk i zabobony. Za traumy i niespełnione marzenia. Za wyparte dramaty i zapominanie przyjemności. Za życie we śnie, bo życie prawdziwe za bardzo boli.

Przed przeczytaniem powieści byłam na ciekawym spotkaniu autorskim i teraz, z perspektywy czasu, jednak żałuję. Prowadząca zdradziła zbyt wiele ważnych szczegółów. Gdybym nie została o nich uprzedzona, treść wywarłaby na mnie jeszcze większe wrażenie. I zapewne odczuwałabym większą przyjemność podczas czytania. Dlatego nie popełnię tego błędu. Nie opowiem Wam, o niektórych mocnych fragmentach. Zresztą dla każdego coś innego w powieści będzie miało znaczenie. Każdy z nas jest inny, każdy ma inną wrażliwość. Inne fragmenty mogą wywołać ciarki, poczucie niemocy i bezradności.

W tej książce naprawdę wszystko jest istotne. Po jej przeczytaniu stało się to jeszcze bardziej wyraźne. Ta powieść jest tak dobra, że w każdym słowie, zwrocie przetacza się z wielką mocą podtekst, drugie dno i dziesięć możliwych interpretacji. Otwieram teraz książkę na dowolnej stronie i czerpię z głębi każdego zdania ogromną satysfakcję. Dawno nie czytałam czegoś tak mocnego, drażniącego, dziwnego, pięknego i wzruszającego.
„ 𝑍̇𝑎𝑙 𝑟𝑧𝑢𝑐𝑖ł 𝑗𝑒𝑗 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑑𝑜 𝑔𝑎𝑟𝑑ł𝑎 𝑖 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑔𝑟𝑦𝑧ł 𝑡𝑐ℎ𝑎𝑤𝑖𝑐𝑒̨.”

Serdecznie polecam!

Link do FB: https://www.facebook.com/aniasztukaczytania/
Link do bloga: https://www.aniasztukaczytania.pl/

Zapraszam:)

„(…) 𝑜𝑡𝑤𝑜𝑟𝑧𝑦ł𝑎 𝑗𝑒𝑑𝑛𝑎̨ 𝑘𝑤𝑎𝑡𝑒𝑟𝑒̨ 𝑜𝑘𝑛𝑎, 𝑝𝑜𝑡𝑒𝑚 𝑑𝑟𝑢𝑔𝑎̨, 𝑢𝑠𝑖𝑎𝑑ł𝑎 𝑛𝑎 𝑝𝑎𝑟𝑎𝑝𝑒𝑐𝑖𝑒, 𝑛𝑜𝑔𝑖 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑟𝑧𝑢𝑐𝑖ł𝑎 𝑛𝑎 𝑧𝑒𝑤𝑛𝑎̨𝑡𝑟𝑧 𝑖 𝑧𝑒𝑠𝑘𝑜𝑐𝑧𝑦ł𝑎 𝑤 𝑐𝑖𝑒𝑚𝑛𝑜𝑠́𝑐́. 𝑇𝑜 𝑡𝑒𝑧̇ 𝑏𝑦ł𝑜 𝑗𝑎𝑘𝑖𝑒𝑠́ 𝑤𝑦𝑗𝑠́𝑐𝑖𝑒.”

„Bajka, Bajeczka” czyli surrealistyczno-baśniowa opowieść, w której koszmar senny staje się wyjątkowo realny, a marzenia i intuicja wyostrzone niczym brzytwa, mogą bez problemu rozorać policzek. Rana się nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

„Ostatni azyl” to powieść, która jest dla mnie ogromnym rozczarowaniem. Czekam na więcej szczerych opinii, na razie odnoszę wrażenie, że przeważają te naciągane, które mają za zadanie zbytnio nie zaniżać średniej oceny. Egzemplarze recenzenckie powodują wtórną ślepotę oraz usilne i nagminne podwyższanie noty książki, co przecież długoterminowo powoduje utratę zaufania do blogera czy recenzenta. Czegoś, co jest napisane po prostu źle, nawet jeśli zostało oparte na ciekawym pomyśle, nie można uczciwie ocenić wysoko. No chyba, że ktoś zaczyna przygodę z książkami, a wcześniej czytał tylko powieści, które nie powinny nigdy ukazać się drukiem.

Tak zresztą jest i w tym przypadku.

Opowiadana historia to jedno, ale sposób opowieści jest dla mnie istotniejszy. Będę to powtarzać do znudzenia, nawet najnudniejsza historia, jeśli jest napisana czy opowiedziana w intrygujący, płynny i zaskakujący sposób, może wywrzeć ogromne wrażenie.

Dlatego styl ma znaczenie, dlatego dobra redakcja ma znaczenie. Tym bardziej dziwi i zastanawia, jak to się wydarzyło, że jest aż tak źle, skoro autor jest absolwentem wydziału dziennikarstwa i byłym oficerem wywiadu.
Może autor nie miał pomysłu na to, jak poprowadzić fabułę?

Początkowy natłok migawek, które stanowią wprowadzenie do tła powieści, był wyjątkowo męczący. Poza tym wiele nie mających znaczenia szczegółów i bohaterowie, z których żaden nie wyróżniał się niczym szczególnym, przywodziło mi na myśl spisany pomysł, z którego po dopracowaniu miała powstać powieść.

To, co w powieści Marcina Falińskiego wybija się na pierwszy plan i zabija całość, to sztuczny język, nienaturalne dialogi (np. czy rozmawiając ze sobą, w każdym zdaniu powtarzamy imię rozmówcy?) i chaotyczność. Do tego brak logiki i wiarygodności zachowania głównych bohaterów, przewidywalność rozwoju wypadków, masa niedomówień, pojawiających się znikąd rozwiązań zagadek, brak spójności opowieści, urywane fragmenty, które wcale nie wzbudzają zainteresowania.

„Ostatni azyl” to krótka powieść, której autor nie pozwolił na rozwinięcie ciekawych wątków, a niektóre fragmenty uczynił niemożliwie rozwlekłymi.
Poza tym rażące były wyskakujące jak Filip z konopi sceny seksu (powieść sensacyjna czy erotyczna?), nowe postacie, czy sytuacje, gdy czytelnik nagle dowiadywał się, że bohater zna odpowiedź na jakieś nurtujące pytanie, ale wcześniej nie miał okazji udać się z tym bohaterem w fascynującą podróż, żeby właśnie tę prawdę odkryć.

Ta opinia to tylko pobieżna analiza.

Mam poczucie zmarnowanego czasu, który przeznaczyłam na czytanie, dlatego nie będę poświęcać go więcej na rozbudowaną recenzję.

Powieść czyta się źle. Bardzo źle. Nie czerpałam żadnej przyjemności z czytania. Ledwo dobrnęłam do końca.

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca

Link do FB:
https://www.facebook.com/aniasztukaczytania/
Zapraszam😊

„Ostatni azyl” to powieść, która jest dla mnie ogromnym rozczarowaniem. Czekam na więcej szczerych opinii, na razie odnoszę wrażenie, że przeważają te naciągane, które mają za zadanie zbytnio nie zaniżać średniej oceny. Egzemplarze recenzenckie powodują wtórną ślepotę oraz usilne i nagminne podwyższanie noty książki, co przecież długoterminowo powoduje utratę zaufania do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Powieść nietuzinkowa. Bawiłam się rewelacyjnie podczas czytania. Robotham oprócz ciekawej zagadki kryminalnej, wykreował wyjątkowych bohaterów, zachwycił stylem i poziomem wykonania.
Ta powieść utwierdza mnie w przekonaniu, że jeśli autor ma magiczną umiejętność przykuwania uwagi czytelnika i świetne pióro, to chociażby opisywał najnudniejszą historię, ostatecznie wychodzi z tego coś dobrego, godnego uwagi i wartościowego czytelniczo. W przypadku tej książki, otrzymujemy jedno i drugie – historię okraszoną znakomitym stylem i płynnie snutą intrygującą opowieść.

„𝐿𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑡𝑎𝑘 𝑗𝑢𝑧̇ 𝑚𝑎𝑗𝑎̨, 𝑜𝑑𝑑𝑦𝑐ℎ𝑎𝑗𝑎̨, 𝑗𝑒𝑑𝑧𝑎̨, 𝑝𝑖𝑗𝑎̨ 𝑖 ł𝑔𝑎𝑗𝑎̨. (…) 𝐿𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑘ł𝑎𝑚𝑖𝑎̨, 𝑝𝑜𝑛𝑖𝑒𝑤𝑎𝑧̇ 𝑠𝑎̨𝑑𝑧𝑎̨, 𝑧̇𝑒 𝑡𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑎 𝑧𝑛𝑎𝑐𝑧𝑒𝑛𝑖𝑎. 𝐾ł𝑎𝑚𝑖𝑎̨, 𝑏𝑜 𝑔𝑑𝑦𝑏𝑦 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑑𝑧𝑖𝑒𝑙𝑖 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑𝑒̨, 𝑚𝑢𝑠𝑖𝑒𝑙𝑖𝑏𝑦 𝑧𝑟𝑧𝑒𝑐 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑘𝑜𝑛𝑡𝑟𝑜𝑙𝑖, 𝑎𝑙𝑏𝑜 𝑡𝑒𝑧̇ 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑𝑎 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑑𝑙𝑎 𝑛𝑖𝑐ℎ 𝑛𝑖𝑒𝑤𝑦𝑔𝑜𝑑𝑛𝑎, 𝑙𝑢𝑏 𝑛𝑖𝑒 𝑐ℎ𝑐𝑎̨ 𝑘𝑜𝑔𝑜𝑠́ 𝑟𝑜𝑧𝑐𝑧𝑎𝑟𝑜𝑤𝑎𝑐́, 𝑐𝑧𝑦 𝑤𝑟𝑒𝑠𝑧𝑐𝑖𝑒 𝑟𝑜𝑧𝑝𝑎𝑐𝑧𝑙𝑖𝑤𝑖𝑒 𝑝𝑟𝑎𝑔𝑛𝑎̨, 𝑏𝑦 𝑘ł𝑎𝑚𝑠𝑡𝑤𝑜 𝑏𝑦ł𝑜 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑𝑎̨.”

Evie – nastolatka bez przeszłości, żywy wykrywacz kłamstw. Bezbłędnie rozpoznaje każdą oznakę fałszu. Jej tożsamość jest owiana tajemnicą. Sześć lat wcześniej Evie została znaleziona w domu, w którym dokonano morderstwa. Złożona osobowość dziewczyny dodaje powieści pikanterii i wysublimowanego smaczku.
Drugą ważną postacią jest psycholog Cyrus, człowiek z niesłychanie dramatyczną przeszłością. Może właśnie te traumatyczne przeżycia stają się podstawą do wytworzenia pewnej nici porozumienia między bohaterami.
Akcja powieści rozwija się niespiesznie, czytelnik ma czas, żeby poznać bohaterów, zainteresować się historią i nabrać ochoty na więcej. Na intrygę kryminalną.

Rewelacyjny styl, wysoki poziom powieści, naprawdę szeroki i świetny dobór słów, wiele ciekawych spostrzeżeń na temat ludzi i otaczającego świata, czynią z tej powieści powieść niepowtarzalną i bardzo dobrą w odbiorze. A jednak mam mały problem z „Dobrą dziewczyną, złą dziewczyną”, gdyż w moim odczuciu za mało było Evie w Evie.. Niestety autor nie do końca dał szansę Evie wykazać się swoim darem.

Po przeczytaniu książki zostałam z wieloma pytaniami bez odpowiedzi, tak jakby powieść została urwana w połowie. Wprawdzie zagadka kryminalna doczekała się rozwiązania, ale niezakończone wątki pozostawiają pole do domysłów i wrażenie, że ta powieść to otwarcie serii. I mam nadzieję, że tak będzie, bo mam poczucie niedosytu.

„Dobra dziewczyna, zła dziewczyna” to nie tylko kryminał, to też świetna powieść psychologiczna o zmaganiach młodej dziewczyny z rzeczywistością. Pomimo, że niewiele było momentów rosnącego niepokoju, to i tak czytało mi się wyjątkowo szybko i przyjemnie.
Ostatecznie muszę przyznać, że jestem bardzo ukontentowana czytelniczo. O tej powieści trudno będzie mi zapomnieć.

Link do FB:
https://www.facebook.com/aniasztukaczytania/
Zapraszam:)

Powieść nietuzinkowa. Bawiłam się rewelacyjnie podczas czytania. Robotham oprócz ciekawej zagadki kryminalnej, wykreował wyjątkowych bohaterów, zachwycił stylem i poziomem wykonania.
Ta powieść utwierdza mnie w przekonaniu, że jeśli autor ma magiczną umiejętność przykuwania uwagi czytelnika i świetne pióro, to chociażby opisywał najnudniejszą historię, ostatecznie...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika aniasztukaczytania

z ostatnich 3 m-cy
aniasztukaczytania
2024-03-23 17:58:55
aniasztukaczytania ocenił książkę Gen zabójcy na
6 / 10
2024-03-23 17:58:55
aniasztukaczytania ocenił książkę Gen zabójcy na
6 / 10
Gen zabójcy Agnieszka Peszek
Cykl: Dorota Czerwińska (tom 5)
Średnia ocena:
7.2 / 10
94 ocen
aniasztukaczytania
2024-03-22 22:11:32
aniasztukaczytania dodał książkę Diabelska góra na półkę Teraz czytam
2024-03-22 22:11:32
aniasztukaczytania dodał książkę Diabelska góra na półkę Teraz czytam
Diabelska góra Lincoln ChildDouglas Preston
Cykl: Nora Kelly (tom 3)
Średnia ocena:
7.4 / 10
74 ocen
aniasztukaczytania
2024-03-22 22:11:11
2024-03-22 22:11:11
Kiedy byłyśmy ptakami Ayanna Lloyd Banwo
Średnia ocena:
8 / 10
1 ocen
aniasztukaczytania
2024-03-17 15:02:19
aniasztukaczytania ocenił książkę Pamięci mordercy na
6 / 10
2024-03-17 15:02:19
aniasztukaczytania ocenił książkę Pamięci mordercy na
6 / 10
Pamięci mordercy Pascal EngmanJohannes Selåker
Średnia ocena:
7.8 / 10
66 ocen
aniasztukaczytania
2024-03-03 23:32:38
aniasztukaczytania ocenił książkę Polowanie na
7 / 10
2024-03-03 23:32:38
aniasztukaczytania ocenił książkę Polowanie na
7 / 10
Polowanie Bernard Minier
Cykl: Martin Servaz (tom 7)
Średnia ocena:
6.7 / 10
534 ocen
aniasztukaczytania
2024-03-02 00:03:38
aniasztukaczytania ocenił książkę Ostatni azyl na
2 / 10
i dodał opinię:
2024-03-02 00:03:38
aniasztukaczytania ocenił książkę Ostatni azyl na
2 / 10
i dodał opinię:

„Ostatni azyl” to powieść, która jest dla mnie ogromnym rozczarowaniem. Czekam na więcej szczerych opinii, na razie odnoszę wrażenie, że przeważają te naciągane, które mają za zadanie zbytnio nie zaniżać średniej oceny. Egzemplarze recenzenckie powodują wtórną ślepotę oraz usilne i nagminn...

Rozwiń Rozwiń
Ostatni azyl Marcin Faliński
Średnia ocena:
6.4 / 10
86 ocen
aniasztukaczytania
2024-02-25 12:23:16
aniasztukaczytania ocenił książkę Dobra dziewczyna, zła dziewczyna na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-02-25 12:23:16
aniasztukaczytania ocenił książkę Dobra dziewczyna, zła dziewczyna na
7 / 10
i dodał opinię:

Powieść nietuzinkowa. Bawiłam się rewelacyjnie podczas czytania. Robotham oprócz ciekawej zagadki kryminalnej, wykreował wyjątkowych bohaterów, zachwycił stylem i poziomem wykonania.
Ta powieść utwierdza mnie w przekonaniu, że jeśli autor ma magiczną umiejętność przykuwania uwagi czyteln...

Rozwiń Rozwiń
aniasztukaczytania
2024-02-25 12:22:33
aniasztukaczytania ocenił książkę Sześć powodów by umrzeć na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-02-25 12:22:33
aniasztukaczytania ocenił książkę Sześć powodów by umrzeć na
7 / 10
i dodał opinię:

W czwartą rocznicę ślubu Konrad Makarow planuje niespodziankę. Chce zaskoczyć żonę wcześniejszym powrotem do domu z konferencji. Po rozmowie telefonicznej z ukochaną ma złe przeczucia. Okazuje się, że intuicja go nie zawiodła. Miriam wyszła z domu i wszelki ślad po niej zaginął.

Kiedy po...

Rozwiń Rozwiń
Sześć powodów by umrzeć Marta Zaborowska
Średnia ocena:
7.4 / 10
179 ocen
aniasztukaczytania
2024-02-25 12:19:37
aniasztukaczytania ocenił książkę Blizna na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-02-25 12:19:37
aniasztukaczytania ocenił książkę Blizna na
7 / 10
i dodał opinię:

„𝒲 𝓏̇𝓎𝒸𝒾𝓊 𝒸𝓏𝑒̨𝓈𝓉𝑜 𝒷𝓎𝓌𝒶 𝓉𝒶𝓀, 𝓏̇𝑒 𝓀𝒾𝑒𝒹𝓎 𝓂𝓎𝓈́𝓁𝒾𝓈𝓏, 𝓏̇𝑒 𝓌𝓈𝓏𝓎𝓈𝓉𝓀𝑜 𝒿𝑒𝓈𝓉 𝓃𝒶 𝓃𝒶𝒿𝓁𝑒𝓅𝓈𝓏𝑒𝒿 𝒹𝓇𝑜𝒹𝓏𝑒, 𝓌𝓉𝑒𝒹𝓎 𝓂𝒶𝓈𝓏 𝓃𝒶𝒿𝓌𝒾𝑒̨𝓀𝓈𝓏𝑒 𝓈𝓏𝒶𝓃𝓈𝑒 𝓃𝒶 𝓉𝑜, 𝒷𝓎 𝓌𝓈𝓏𝓎𝓈𝓉𝓀𝑜 𝓈𝒸𝒽𝓇𝓏𝒶𝓃𝒾𝒸́.”
Simon Sax to młody mężczyzna o niezbyt atrakcyjnej aparycji, za to z umysłem, który bez problemu porusza się w skomplikowanych kodach i obli...

Rozwiń Rozwiń
Blizna Juan Gómez-Jurado
Średnia ocena:
7.1 / 10
463 ocen

ulubieni autorzy [23]

Sidney Sheldon
Ocena książek:
6,9 / 10
22 książki
0 cykli
140 fanów
Nina Igielska
Ocena książek:
7,4 / 10
4 książki
1 cykl
Pisze książki z:
3 fanów
Yrsa Sigurðardóttir
Ocena książek:
7,1 / 10
17 książek
3 cykle
Pisze książki z:
400 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
607
książek
Średnio w roku
przeczytane
18
książek
Opinie były
pomocne
1 209
razy
W sumie
wystawione
606
ocen ze średnią 6,8

Spędzone
na czytaniu
3 766
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
19
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]