Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Na prawdę szkoda czasu na to coś, jeszcze gorsza od poprzedniej.
Chyłki już się nie da słuchać. Czasem miałem wrażenie ze to pisał ten bot Gpt ze wczesnej wersji :P

Na prawdę szkoda czasu na to coś, jeszcze gorsza od poprzedniej.
Chyłki już się nie da słuchać. Czasem miałem wrażenie ze to pisał ten bot Gpt ze wczesnej wersji :P

Co tu wiele pisać? Nie zawiodłem się chociaż długo czekała aż ją pochłonę :D Obietnica mroku spełnona :) Jedziemy dalej :P

Co tu wiele pisać? Nie zawiodłem się chociaż długo czekała aż ją pochłonę :D Obietnica mroku spełnona :) Jedziemy dalej :P

Powiem tak :D Jest to coś oszałamiającego, rewelacyjnego itp itd :D Najlepsze sci-fi jakie czytałem a czytałem tego niewiele :P warto było przemęczyć 1 częśc jednak. Jest to dokładnie to czego oczekiwałem :D Może w ostatniej częśći trochę za dużo tych przeskoków czasowych, pozostało wiele niewaidomych. Mam nadzieję żę wyjaśni się wiele w ostatniej częśći, którą zacząłem odrazu po zakończeniu CIemnego Lasu.
Bardzo polecam!!!

Powiem tak :D Jest to coś oszałamiającego, rewelacyjnego itp itd :D Najlepsze sci-fi jakie czytałem a czytałem tego niewiele :P warto było przemęczyć 1 częśc jednak. Jest to dokładnie to czego oczekiwałem :D Może w ostatniej częśći trochę za dużo tych przeskoków czasowych, pozostało wiele niewaidomych. Mam nadzieję żę wyjaśni się wiele w ostatniej częśći, którą zacząłem...

Była to moja druga przygoda z tym autorem. Po fatalnym jak dla mnie Zakładniku bałem się czytać cokolwiek innego tego autora. Jednak Ślubna suknia okazałą się rewelacyjna. co prawda krótka ale bardzo wciagająca. Jednak warto czasem dać tą drugą szansę :) . Bo na prawdę Zakładnik to najgorsza książka jaką czytałem w życiu. Jednak wydaje mi się że już na zawsze żęgnam się z tym autorem. Za duże ryzyko rozczarowania jednak. W trakcie pisania opinii jednak słaniam się na solidną Ósemkę ponieważ rzadko zdarza się że nie mogę się doczekać kolejnych stron wracając z np. z pracy co miało miejsce przy tym tytule. Chwila odechu i szukam nowych wrażeń :P

Była to moja druga przygoda z tym autorem. Po fatalnym jak dla mnie Zakładniku bałem się czytać cokolwiek innego tego autora. Jednak Ślubna suknia okazałą się rewelacyjna. co prawda krótka ale bardzo wciagająca. Jednak warto czasem dać tą drugą szansę :) . Bo na prawdę Zakładnik to najgorsza książka jaką czytałem w życiu. Jednak wydaje mi się że już na zawsze żęgnam się z...

Kawał dobrego czytania :) Przeczytana po objerzeniu serialu który zainteresował mnie bardziej katastrofą. Na prawdę warto, skala próby tuszowania awarii nie do wyobrażenia. Brawo dla autora że potrafił to wszsytko opisać bez jakiegokolwiek przynudzania.

Kawał dobrego czytania :) Przeczytana po objerzeniu serialu który zainteresował mnie bardziej katastrofą. Na prawdę warto, skala próby tuszowania awarii nie do wyobrażenia. Brawo dla autora że potrafił to wszsytko opisać bez jakiegokolwiek przynudzania.

Cobena można brać w ciemno XD. Dzieje się szybko dużo i ciekawie. I znowu nie zgadłem kto stoi za zbrodnią :D chociaż to bardzo dobrze. Mimo pozornie ława sprawa staje się bardziej skomplikowana niż nam możę się wydawać :)

Cobena można brać w ciemno XD. Dzieje się szybko dużo i ciekawie. I znowu nie zgadłem kto stoi za zbrodnią :D chociaż to bardzo dobrze. Mimo pozornie ława sprawa staje się bardziej skomplikowana niż nam możę się wydawać :)

Dawno nie czytałem tak słabek książki. Od połowy jest wręcz fatalna. Z trudem dotrwałem do końca. Autor się całkiem pogubił jak dla mnie. Nie polecam nikomu. Nie czytając tego nawet poiwedział bym że każdy może zyskać.

Dawno nie czytałem tak słabek książki. Od połowy jest wręcz fatalna. Z trudem dotrwałem do końca. Autor się całkiem pogubił jak dla mnie. Nie polecam nikomu. Nie czytając tego nawet poiwedział bym że każdy może zyskać.

Wysłuchałem jej sobie w formie audiobooka, wogóle mój pierwszy audiobook :). Może na początku trochę cieżko ale im dalej tym było coraz lepiej. Idealne dla mnie do słuchania podczas nudnej pracy. Na pewno sięgnę po kolejny tom. Polecam w formie audio gdyż posiada na prawdę dobrego lektora.

Wysłuchałem jej sobie w formie audiobooka, wogóle mój pierwszy audiobook :). Może na początku trochę cieżko ale im dalej tym było coraz lepiej. Idealne dla mnie do słuchania podczas nudnej pracy. Na pewno sięgnę po kolejny tom. Polecam w formie audio gdyż posiada na prawdę dobrego lektora.

Po paru miesiącach przerwy w czytaniu powiem że poszło z nią gładko. Czyta się przyjemnie jak każdą z serii. Zagadaki, szyfry, spiski i tajemnice.Ale i również piękne, zabytkowe miejsca, które aż chce się samemu odwiedzić. Wszystko tak jak w poprzednich jest. Fajerwerków nie ma, bardziej mi się podobało Inferno, ale dla fanów serii jak najbardziej polecam :)

Po paru miesiącach przerwy w czytaniu powiem że poszło z nią gładko. Czyta się przyjemnie jak każdą z serii. Zagadaki, szyfry, spiski i tajemnice.Ale i również piękne, zabytkowe miejsca, które aż chce się samemu odwiedzić. Wszystko tak jak w poprzednich jest. Fajerwerków nie ma, bardziej mi się podobało Inferno, ale dla fanów serii jak najbardziej polecam :)

Bardzo dobry tytuł dla fanów sci-fi jak i dla osób zaciekawionych astronomią. Przyjemnie się czyta. Szkoda że tak późno odkryłem ten tytuł :D Na pewno sięgne więcej po C Sagana.

Bardzo dobry tytuł dla fanów sci-fi jak i dla osób zaciekawionych astronomią. Przyjemnie się czyta. Szkoda że tak późno odkryłem ten tytuł :D Na pewno sięgne więcej po C Sagana.

Kawał dobrego czytania. Cały czas coś się ciekawego dzieje. Napisana jest właśnie tak jak najbardziej lubię czyli parę dużych rozdziałów podzielonych na kilkadziesiąt mniejszych. Jak to u mistrza Kinga nawet ostatnia strona potrafi być elektryzująca :) Polecam zecydowanie :D

Kawał dobrego czytania. Cały czas coś się ciekawego dzieje. Napisana jest właśnie tak jak najbardziej lubię czyli parę dużych rozdziałów podzielonych na kilkadziesiąt mniejszych. Jak to u mistrza Kinga nawet ostatnia strona potrafi być elektryzująca :) Polecam zecydowanie :D

Moje pierwsze spotkanie z Cobenem. I żałuję, że doiero teraz się przełamałem :) Lekkosć pióra niesamowita. Wciąga i trzyma do późnej nocy :D Już biorę się za kolejne :P

Moje pierwsze spotkanie z Cobenem. I żałuję, że doiero teraz się przełamałem :) Lekkosć pióra niesamowita. Wciąga i trzyma do późnej nocy :D Już biorę się za kolejne :P

Męczyłem to pare miesięcy. Bardzo nudne, postaci bezbarwne. Ukazany świat nawet ciekawie przedstawiony. POgubić sie można z tymi nazwiskami wszystkimi. Fabuła jakaś pokrętna, tyle co ten główny bohater jako taki . Nigdy kolejnej części nie ruszę.

Męczyłem to pare miesięcy. Bardzo nudne, postaci bezbarwne. Ukazany świat nawet ciekawie przedstawiony. POgubić sie można z tymi nazwiskami wszystkimi. Fabuła jakaś pokrętna, tyle co ten główny bohater jako taki . Nigdy kolejnej części nie ruszę.

Konkret tytuł, zasłużone miejsce w plebiscycie ksążka roku 2019 :)

Konkret tytuł, zasłużone miejsce w plebiscycie ksążka roku 2019 :)

Jak dla mnie to mocno przereklamowana. NIeżle się czyta ale zbyt lekka jak na thriller kryminalny. Tak na prawdę to tam mało co sie dzieje. Większośc czasu akcja dotyczy relacji ojca z synem, no i jak się okazuje potem jeszcze dziadkiem :P Sama akcja porwania młodego rogrywa się dopiero pod koniec książki i trwa mozę pare tych krótkich rozdziałów. Zero zaskoczenia co do zakończenia, nie trzyma w napięciu wcale. Ogólnie pomysł ze zwyrodnialcem który coś podszeptuje i miesza w głowach jest dobry ale w tym przypadku słabo wykorzystany potencjał.

Jak dla mnie to mocno przereklamowana. NIeżle się czyta ale zbyt lekka jak na thriller kryminalny. Tak na prawdę to tam mało co sie dzieje. Większośc czasu akcja dotyczy relacji ojca z synem, no i jak się okazuje potem jeszcze dziadkiem :P Sama akcja porwania młodego rogrywa się dopiero pod koniec książki i trwa mozę pare tych krótkich rozdziałów. Zero zaskoczenia co do...

Bardzo bardzo polecam :D King jest Wielki :D

Bardzo bardzo polecam :D King jest Wielki :D

Cały czas coś się dzieje, nie ma nudy. Bardzo szczegółowe opisy brutalnych mordów. Polubiłem Ludivine, taka kobitka konkretna chociaż znowu dała się prawie zabić . Ten szał na zabijania w kraju trochę jednak przegięty. Mimo wszystko poecam zdecydowanie :)

Cały czas coś się dzieje, nie ma nudy. Bardzo szczegółowe opisy brutalnych mordów. Polubiłem Ludivine, taka kobitka konkretna chociaż znowu dała się prawie zabić . Ten szał na zabijania w kraju trochę jednak przegięty. Mimo wszystko poecam zdecydowanie :)

Wg mnie zdecydowanie najgorsza część serii do tej pory. Jeśli poprzednie czytało się bardzo przyjemnie to z kolei tą męczyłem bardzo a nawet czasem przeklikałem dalej, najczęściej podczas wspinaczki CHyłki na Anapurnę. Bardzo słaby pomysł z tymi górami i naciągany. Albo z tym Zdunem. Wszyscy tacy obsrani z powodu jakiegoś kmiota.Narazie robię przerwę od Mroza.

Wg mnie zdecydowanie najgorsza część serii do tej pory. Jeśli poprzednie czytało się bardzo przyjemnie to z kolei tą męczyłem bardzo a nawet czasem przeklikałem dalej, najczęściej podczas wspinaczki CHyłki na Anapurnę. Bardzo słaby pomysł z tymi górami i naciągany. Albo z tym Zdunem. Wszyscy tacy obsrani z powodu jakiegoś kmiota.Narazie robię przerwę od Mroza.

Fabyły ta książka to nie ma wcale. Historia morderstwa bardzo przewidywalna, byłem odrazu prawie pewny, że to młody zadźgał ojca. Jeśli wiedział bym na początku że głównym wątkiem jest rozterka tej Alison z kim ma się ruchać to bym nawet na to nie spojrzał. Na początku może i nawet dobrze się czytało, ale ta bohaterka jest taka durna i irytująca, że od połowy to się trochę męczyłem.Dobrze że jest taka krótka. A finał to szkoda nawet komentować :/ Ogólnie nie polecam.

Fabyły ta książka to nie ma wcale. Historia morderstwa bardzo przewidywalna, byłem odrazu prawie pewny, że to młody zadźgał ojca. Jeśli wiedział bym na początku że głównym wątkiem jest rozterka tej Alison z kim ma się ruchać to bym nawet na to nie spojrzał. Na początku może i nawet dobrze się czytało, ale ta bohaterka jest taka durna i irytująca, że od połowy to się trochę...

Arcdzieło Kinga, jak dla mnie narazie najlepsza ze wszystkich które przeczytałem. W przerwach w czytaniu naprawde często miałem ją w głowie, ciekawy co się dalej wydarzy. Momentami nawet wzruszająca. Polecam zdecydowanie każdemu :)

Arcdzieło Kinga, jak dla mnie narazie najlepsza ze wszystkich które przeczytałem. W przerwach w czytaniu naprawde często miałem ją w głowie, ciekawy co się dalej wydarzy. Momentami nawet wzruszająca. Polecam zdecydowanie każdemu :)