Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Druga i trzecia część jest świetna: czyli opowiadania Goczów. Warte przeczytania.

Druga i trzecia część jest świetna: czyli opowiadania Goczów. Warte przeczytania.

Czwarta część, ale moja pierwsza. Monografie wsi... tych istniejących kiedyś i tych, które przetrwały do dziś. Sentymentalna podróż po Bieszczadach. Chyba najlepsza z 5 częsci, wiec dobrze zaczęłam. Nie żałuje też zakupu reszty tomów. Ķsiążka nie dla wszystkich. To nie przewodnik turystyczny!! To historia! Nostalgia! Miłość!

Czwarta część, ale moja pierwsza. Monografie wsi... tych istniejących kiedyś i tych, które przetrwały do dziś. Sentymentalna podróż po Bieszczadach. Chyba najlepsza z 5 częsci, wiec dobrze zaczęłam. Nie żałuje też zakupu reszty tomów. Ķsiążka nie dla wszystkich. To nie przewodnik turystyczny!! To historia! Nostalgia! Miłość!

Kupiłam tę książkę, żeby się przekonać czy popularność wiąże sie z dobrym kunsztem pisarskim. Obiektywnie nastawiona zaczęlam lekturę. Brak opisów postaci, ich historii i uczuć. Brak opisów scenerii. Po kilkunastu akapitach długości zdania złożonego, dowiedziałam się, że wiek 7-letniej ofiary został określony poprzez wyrżnięte zęby mądrości. Pomyślalam, że może coś źle zrozumiałam, więc czytałam dalej. Aż tu, w rozdziale 7, dostałam w twarz, cytuję: "inwantylną" rozmową. I tyle czytania. Mam swoje zdanie o talencie Remigiusza Mroza i częste używanie przez niego nazw popularnych marek napewno rozwijać będzie jego interes. Czego mu życzę

Kupiłam tę książkę, żeby się przekonać czy popularność wiąże sie z dobrym kunsztem pisarskim. Obiektywnie nastawiona zaczęlam lekturę. Brak opisów postaci, ich historii i uczuć. Brak opisów scenerii. Po kilkunastu akapitach długości zdania złożonego, dowiedziałam się, że wiek 7-letniej ofiary został określony poprzez wyrżnięte zęby mądrości. Pomyślalam, że może coś źle...

Świetna historia. Autor rzetelnie się przygotował. Miejscami troche rozwleczona, ale warto przebrnąć, żeby dotrwać do pięknego zakończenia. Wielka "cegła", ale dobrze się czytało. Nie ma się czego czepić.

Świetna historia. Autor rzetelnie się przygotował. Miejscami troche rozwleczona, ale warto przebrnąć, żeby dotrwać do pięknego zakończenia. Wielka "cegła", ale dobrze się czytało. Nie ma się czego czepić.

Sympatycznie sie czyta, ale bzdety, że szkoda czasu

Sympatycznie sie czyta, ale bzdety, że szkoda czasu