Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Pierwsza książka Małgorzaty Manelskiej, ale kolejna przeczytana przeze mnie. Niestety, ale nie porwała mnie. Sztucznie wprowadzane w dialogi szczegóły dotyczące historii, okolicy itp. W nowszych książkach Pani Manelskiej nie ma już tego i czyta się naprawdę przyjemnie.
Rozdziały krótkie, przeplatane teraźniejszością i przeszłością. Postać Julii bardzo drażniąca. Dorosła kobieta, a zachowuje się momentami jak niedojrzała nastolatka. Boi się, co pomyśli Babka. Nie ogarnia znajomości z Krzyśkiem. Brakuje w niej dojrzałości, dorosłości i prawdziwości. Niektóre fragmenty zaskakujące, jakby nierealne. OPS znajduje w Polsce żonę wnuka i wysyła do niej list. Krzysiek przyjeżdża do Julii, bo jej przyjaciółka powiedziła mu o jej problemach (telepatycznie?) W porównaniu do nowszych książek Małgorzaty Manelskiej "Zapach Mazur" wypada blado. Mam nadzieję, że kolejne części wypadną lepiej i będą tak dobre, jak np. "Stefania" lub "Baśka".

Pierwsza książka Małgorzaty Manelskiej, ale kolejna przeczytana przeze mnie. Niestety, ale nie porwała mnie. Sztucznie wprowadzane w dialogi szczegóły dotyczące historii, okolicy itp. W nowszych książkach Pani Manelskiej nie ma już tego i czyta się naprawdę przyjemnie.
Rozdziały krótkie, przeplatane teraźniejszością i przeszłością. Postać Julii bardzo drażniąca. Dorosła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Drugi tom z serii "Nawłociowe wzgórze". Czyta się równie dobrze, jak tom 1. Poznajemy tajemnicę śmierci z 1 tomu, ale pojawiają się też nowe wątki. Wciąga, zachwyca prawdziwość bohaterów (nie ma wymyślonych, idealnych postaci). Kazia nadal jest Kazią, chociaż pod koniec chyba nieco zmienia się jej postawa. Trzeci tom mógłby mieć tytuł "Zosia". Tej dziewczyny zdecydowanie za mało było w tym tomie, a zapewne po rodzicach miałaby wiele do powiedzenia i zrobienia.

Drugi tom z serii "Nawłociowe wzgórze". Czyta się równie dobrze, jak tom 1. Poznajemy tajemnicę śmierci z 1 tomu, ale pojawiają się też nowe wątki. Wciąga, zachwyca prawdziwość bohaterów (nie ma wymyślonych, idealnych postaci). Kazia nadal jest Kazią, chociaż pod koniec chyba nieco zmienia się jej postawa. Trzeci tom mógłby mieć tytuł "Zosia". Tej dziewczyny zdecydowanie za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zachęciła mnie okładka i opis. Spodziewałam się czegoś naprawdę wciągającego i ciekawie, dobrze napisanego. Po przeczytaniu 3 stron nie wiedziałam, kto jest kim i skąd się wziął. Czytałam po kilka razy. Dałam mojej Mamie do czytania, nie mówiąc o moich odczuciach. Wrażenie takie samo... Książki nie da się czytać. Napisana dziwnym, topornym językiem. Brak opisów, wprowadzeń. Bohaterowie biorą się nagle, znikąd. Jest dwóch, a nagle pojawia się imię trzeciego, tak jakby zawsze był. Kto kim jest. Za ciężkie. Szkoda, bo miejsce akcji daje wiele możliwości do prowadzenia naprawdę ciekawej historii.

Zachęciła mnie okładka i opis. Spodziewałam się czegoś naprawdę wciągającego i ciekawie, dobrze napisanego. Po przeczytaniu 3 stron nie wiedziałam, kto jest kim i skąd się wziął. Czytałam po kilka razy. Dałam mojej Mamie do czytania, nie mówiąc o moich odczuciach. Wrażenie takie samo... Książki nie da się czytać. Napisana dziwnym, topornym językiem. Brak opisów, wprowadzeń....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwszy tom z serii "Nawłociowe wzgórze". Fantastycznie stworzeni bohaterowie, szczególnie wyrazistość charakteru Kazi. Trochę nie da się jej lubić, ale taka już ta Kazia jest. Bardziej negatywną postacią jest napewno Leopold. Bardzo fajnie wplecione wątki historyczne. One się po prostu dzieją, nie są obok. Czyta się bardzo przyjemnie, pomimo trudnych i ciężkich wydarzeń. Czuje się prawdziwość historii i jest się razem ze Stefanią. Polecam bardzo❤️

Pierwszy tom z serii "Nawłociowe wzgórze". Fantastycznie stworzeni bohaterowie, szczególnie wyrazistość charakteru Kazi. Trochę nie da się jej lubić, ale taka już ta Kazia jest. Bardziej negatywną postacią jest napewno Leopold. Bardzo fajnie wplecione wątki historyczne. One się po prostu dzieją, nie są obok. Czyta się bardzo przyjemnie, pomimo trudnych i ciężkich wydarzeń....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam bardzo mieszane uczucia i odczucia po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony przyciągnął mnie temat i historia miasta, które bardzo dobrze znam. Z drugiej strony jest coś, co sprawia, że książkę czyta się ciężko. Jest bardzo dużo ciekawostek i historii, ale może właśnie za dużo? Trzeba się naprawdę skupić na tym, co się czyta, bo można się pogubić. Dużo wątków, bohaterów, historii i w sumie niewiadomo już, o co właściwie chodzi. Autor zebrał dużo materiału historycznego, ale nie bardzo wyszło mu włożenie tego do książki.

Mam bardzo mieszane uczucia i odczucia po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony przyciągnął mnie temat i historia miasta, które bardzo dobrze znam. Z drugiej strony jest coś, co sprawia, że książkę czyta się ciężko. Jest bardzo dużo ciekawostek i historii, ale może właśnie za dużo? Trzeba się naprawdę skupić na tym, co się czyta, bo można się pogubić. Dużo wątków,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Ostatnia owca Ulrich Hub, Jörg Mühle
Ocena 7,4
Ostatnia owca Ulrich Hub, Jörg Mü...

Na półkach:

Książka idealna dla małych i dużych. Na poprawę humoru i poznanie historii narodzin Jezusa w nieco innej, nowoczesnej odsłonie. Owce czekają na dziewczynkę i szykują piosenkę od siebie w prezencie. Przygody owiec w drodze do spotkania z dziewczynką są napisane bardzo fajnym, lekkim językiem (plus za tłumaczenie).

Książka idealna dla małych i dużych. Na poprawę humoru i poznanie historii narodzin Jezusa w nieco innej, nowoczesnej odsłonie. Owce czekają na dziewczynkę i szykują piosenkę od siebie w prezencie. Przygody owiec w drodze do spotkania z dziewczynką są napisane bardzo fajnym, lekkim językiem (plus za tłumaczenie).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Idealna książka dla miłośników Warmii i Mazur. Duuużo historii związanych z wierzeniami i obyczajami. Do porównania, co jeszcze z tych czasów zostało lub do inspiracji, co można odnowić i przywrócić. Bardzo czytelny podziała tematyczny, ciekawe mapy. Kupiona na Allegro i było warto. Zostaje w moich mazurskich zbiorach.

Idealna książka dla miłośników Warmii i Mazur. Duuużo historii związanych z wierzeniami i obyczajami. Do porównania, co jeszcze z tych czasów zostało lub do inspiracji, co można odnowić i przywrócić. Bardzo czytelny podziała tematyczny, ciekawe mapy. Kupiona na Allegro i było warto. Zostaje w moich mazurskich zbiorach.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Drugi tom z historią Pliszki. Zaskakuje i rozwija nowe tematy. Czyta się bardzo przyjemnie i lekko, chociaż miałam wrażenie, że nieco dłuży się do finału. Pod koniec można się nawet dobrze pośmiać. Można też odczuć wsparcie męża autorki w tematach policyjnych i może kogoś denerwować przebieg przesłuchania Kornelii, to niestety, ale tak to właśnie czasami wygląda. Absurdalnie! Momentami miałam wrażenie, że przez ten absurd skończy się to wszystko nie tak, jak powinno i nie będzie happy endu 😉

Drugi tom z historią Pliszki. Zaskakuje i rozwija nowe tematy. Czyta się bardzo przyjemnie i lekko, chociaż miałam wrażenie, że nieco dłuży się do finału. Pod koniec można się nawet dobrze pośmiać. Można też odczuć wsparcie męża autorki w tematach policyjnych i może kogoś denerwować przebieg przesłuchania Kornelii, to niestety, ale tak to właśnie czasami wygląda....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka wciąga od pierwszych stron i zaskakuje. Czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Historia Olive i Flynna jest naprawdę ciekawa i wciągająca. Na początku inaczej wyobrażałam sobie Flynna, więc nie pasowało mi zachowanie Olive. Później już zmieniłam ten obraz i czytało się spokojniej. To moja pierwsza książka autorki i jestem ciekawa, jak inne pozycje.

Książka wciąga od pierwszych stron i zaskakuje. Czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Historia Olive i Flynna jest naprawdę ciekawa i wciągająca. Na początku inaczej wyobrażałam sobie Flynna, więc nie pasowało mi zachowanie Olive. Później już zmieniłam ten obraz i czytało się spokojniej. To moja pierwsza książka autorki i jestem ciekawa, jak inne pozycje.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem zaskoczona niskimi ocenami. Często jednak mam tak, że to co mi się podoba, to tutaj ma niskie oceny, a książki z ochami i achami na mnie nie robią wrażenia 😉 Ale wracając do mojej opinii. Mi się bardzo dobrze czytało, od początku do końca. Cała historia, wciąga i przyciąga, żeby czytać dalej. Historia polowania na Pliszkę, jak dla mnie stworzona perfekcyjnie.

Jestem zaskoczona niskimi ocenami. Często jednak mam tak, że to co mi się podoba, to tutaj ma niskie oceny, a książki z ochami i achami na mnie nie robią wrażenia 😉 Ale wracając do mojej opinii. Mi się bardzo dobrze czytało, od początku do końca. Cała historia, wciąga i przyciąga, żeby czytać dalej. Historia polowania na Pliszkę, jak dla mnie stworzona perfekcyjnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jakiś czas temu wypożyczyłam z biblioteki, ale zrezygnowałam po kilku stronach. Sięgnęłam ponownie po obejrzeniu filmu i serialu "Zołza". Czyta się "widząc" bohaterów z filmu. Książka lekka i w sumie gdyby nie film, to nadal byłaby nie przeczytana. O literówce na początku można zapomnieć, ale całkowita zmiana imienia asystentki głównej bohaterki? Na 90 stronie asystentka Beata ma szukać wycieczki, a na 100 stronie jest to już Ewa...

Jakiś czas temu wypożyczyłam z biblioteki, ale zrezygnowałam po kilku stronach. Sięgnęłam ponownie po obejrzeniu filmu i serialu "Zołza". Czyta się "widząc" bohaterów z filmu. Książka lekka i w sumie gdyby nie film, to nadal byłaby nie przeczytana. O literówce na początku można zapomnieć, ale całkowita zmiana imienia asystentki głównej bohaterki? Na 90 stronie asystentka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Skusił mnie tytuł i kilka pierwszych zdań. Dalej niestety nie było już nic. Jestem zawiedziona bardzo. Specyficzne poczucie humoru, o ile to wogóle jest humor. Po przeczytaniu zachowań dwóch bohaterów mam dosyć. Wpakowanie do książki bohaterów z chorobami psychicznymi i nazwanie tego komedią kryminalną jest chyba mocną pomyłką.

Skusił mnie tytuł i kilka pierwszych zdań. Dalej niestety nie było już nic. Jestem zawiedziona bardzo. Specyficzne poczucie humoru, o ile to wogóle jest humor. Po przeczytaniu zachowań dwóch bohaterów mam dosyć. Wpakowanie do książki bohaterów z chorobami psychicznymi i nazwanie tego komedią kryminalną jest chyba mocną pomyłką.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem bardzo rozczarowana książką. Fabuła jest prosta i banalna, a wręcz nawet nudna. Pojawiły się momenty z szansą na zmianę zdania i lepszą ocenę - historia Mazur. Były to jednak małe fragmenty i nie zostały rozwinięte zupełnie. Czasami miałam wrażenie, że czytam "tani romans".

Jestem bardzo rozczarowana książką. Fabuła jest prosta i banalna, a wręcz nawet nudna. Pojawiły się momenty z szansą na zmianę zdania i lepszą ocenę - historia Mazur. Były to jednak małe fragmenty i nie zostały rozwinięte zupełnie. Czasami miałam wrażenie, że czytam "tani romans".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała, wzruszająca... Miałam oderwać się od codzienności, a siedziałam i płakałam czytając. Pięknie i mądrze napisana, tak bardzo prawdziwa...

Wspaniała, wzruszająca... Miałam oderwać się od codzienności, a siedziałam i płakałam czytając. Pięknie i mądrze napisana, tak bardzo prawdziwa...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Genialna! Po "Szkole żon" lektura obowiązkowa :) Polecam wszystkim kobietom. Czy jest może trzecia część?

Genialna! Po "Szkole żon" lektura obowiązkowa :) Polecam wszystkim kobietom. Czy jest może trzecia część?

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam w niecałe 2 dni, ale początek był trudny. Odkładałam i wracałam, odkładałam. Coś przyciągało jednak do czytania. Nie podobał mi się początek. Trochę nierealne, niebezpieczne, a wręcz naiwne. Przeszłam jednak te pierwsze strony i nie żałuję. Czyta się szybko, przyjemne oderwanie od codzienności.

Przeczytałam w niecałe 2 dni, ale początek był trudny. Odkładałam i wracałam, odkładałam. Coś przyciągało jednak do czytania. Nie podobał mi się początek. Trochę nierealne, niebezpieczne, a wręcz naiwne. Przeszłam jednak te pierwsze strony i nie żałuję. Czyta się szybko, przyjemne oderwanie od codzienności.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Skusiły nas ilustracje. Tutaj naprawdę brawa za stronę graficzną książki. Pomysł z okruszkami na początku wydawał się ciekawy (napewno pomocne były ilustracje). Niestety treść nie przekonała nas. Temat inności, odmienności napewno jest ważny i warto wprowadzać w niego dzieci. Ale nie za pomocą sytuacji, która jest w książce wyolbrzymiona. Jestem uczulona bardzo na kulturę spożywania posiłków i takie zachowania, jak mlaskanie czy gubienie okruszków. Naprawdę to jest do opanowania, a nie wyolbrzymiania i robienia z tego, czegoś z czym nie powinno się walczyć, bo to jakaś wyjątkowa cecha i trzeba pozwolić z nią żyć.
Książka zaczyna się z humorem, duży plus za ilustracje, ale przykład z gubieniem okruszków, jako niezwykłej cechy i przykładu do szanowania odmienności nie spodobał się nam.

Skusiły nas ilustracje. Tutaj naprawdę brawa za stronę graficzną książki. Pomysł z okruszkami na początku wydawał się ciekawy (napewno pomocne były ilustracje). Niestety treść nie przekonała nas. Temat inności, odmienności napewno jest ważny i warto wprowadzać w niego dzieci. Ale nie za pomocą sytuacji, która jest w książce wyolbrzymiona. Jestem uczulona bardzo na kulturę...

więcej Pokaż mimo to