Opinie użytkownika
Ile ja się nasłuchałam pozytywnych opinii na temat tej książki... Miała być taka super, słodka itd. Była urocza, ale to nic wielkiego. Naprawdę przyjemnie się czytało, ale myślałam, ze będzie lepsza. Niby nie powinno się nastawiać do książki przed przeczytaniem, ale no proszę... tyle ile ja się o niej nasłuchałam! Taka lekka i niezobowiązująca.
Mam jednak jeden mały...
Jakoś nie wiem... Wszyscy się tak zachwycali tą książką, ale nie wiem. Jest ok. Nic szczególnego. Nie to, że mi się nie podobała. Przyjemnie mi się czytało, ale to nie było to, czego się spodziewałam.
Pokaż mimo toRewelacja! trzeba tylko przeboleć te 1/3 książki (może nawet i więcej) żeby coś ciekawego zaczęło się dziać. Ale jak się już zacznie, to nie przestanie!
Pokaż mimo to
Cztery, czyli prequel niezgodnej (i jej fragment) z perspektywy Tobiasa Eatona.
Bardzo chciałam, aby Veronica Roth napisała coś więcej, coś rozwijającego postać Cztery. Czytało mi się ją o wiele lepiej niż Niezgodną. Jednak musiałam odjąć te gwiazdki, ponieważ NIE BYŁO ZWROTÓW AKCJI!
Po przeczytaniu całej trylogii Niezgodna to było spodziewane, ale przecież można było...
Nie mam pojęcia co napisać, ale wiem jedno: ta książka na zawsze pozostanie w moim sercu.
Nigdy nie czytałam książki naraz. Czyli po prostu cały czas: jeszcze jeden rozdział i idę spać... No dobra jeszcze jeden... I tak do przeczytania.
Jest to powieść jednak nie dla starszych czytelników, ale tak 15-16 lat (chyba, że jak ja ktoś jest wiecznie młody duchem, wtedy polecam i...
Jest jedna BARDZO ważna niepisana zasada w książkach:
NIE ZABIJA SIĘ GŁÓWNEGO BOHATERA POD KONIEC TRYLOGII!!!!!!!!
Ja rozumiem, że autorka nie miała już pomysłów lub po prostu chciała zacząć pisać coś innego, ale to nie znaczy, że musi zabić głównego bohatera!
Nigdy nie czytałam równie wciągającej i pięknie napisanej książki o naturze. Myślałam, że żadna nie przypadnie mi do gustu. Ta lektura jednak pozytywnie mnie zaskoczyła.
Pokaż mimo to
Bardzo fajna ,,książka".
Polega na ,, zaktualizowaniu" siebie poprzez codzienne wykonywanie różnych zadań i rozwiązywaniu quizów.
Jestem starszym czytelnikiem, więc podchodziłam do tej książki tak samo jak do poprzedniej części (z niechęcią). Czasami przez tą okładkę wstydziłam się czytać ją przy ludziach. Po tym jak przeczytałam pierwszą część mogę się zgodzić, że nie należy oceniać książki po okładce.
TAK SAMO było w przypadku tej części i pewnie TAK SAMO będzie przy czytaniu następnej.
Zawsze czytam muminki mojej młodszej siostrze, bo jak sam byłem w drugiej klasie bardzo lubiłem muminki.
Oczywiście ,,Małe trolle i duża powódź" się jej spodobały, ale narzeka, że książka jest za krótka. Musiałem więc szybko polecieć do biblioteki osiedlowej.
Ja jestem starszym czytelnikiem, ale często czytam muminki mojej młodszej siostrze. Po przeczytaniu zawsze się jej pytam jak ocenia daną książkę. Uważa, że ta część muminków zasługuje na osiem.
Pokaż mimo to
Treściowo te baśnie są nawet OK. Ale czy warto wydawać na nią kasy????
moim zdaniem NIE.
W książce jest pięć króciutkich bajek (jedną znałam już z insygni śmierci z serii Harry Potter), a kosztuje tyle samo co normalna wciągająca książka.
3/4 książki zajmują same ,,przypisy", które są kompletnie nieudane.
Lepiej znaleźć na internecie pdf tych czterech bajek.
Przeczytałem ją jednym tchem w jeden dzień.
Według mnie nie jest to typowy kryminał. Autorka w powieści kładzie nacisk na związek między człowiekiem, a naturą.
Autorka potępiła zabijanie zwierząt do jakichkolwiek celów (nawet do wyrabiania z nich wędlin, czy innego rodzaju pożywienia). Jednak nie przeszkadza to w czytaniu książki, ponieważ jest to najmniejszy element całej...