-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2018-06-16
2019-10-12
Książka o walce o przetrwanie...sile i determinacji człowieka po wypadku, wzlotach i upadkach.
Polecam
Książka o walce o przetrwanie...sile i determinacji człowieka po wypadku, wzlotach i upadkach.
Polecam
2017-06-09
Z początku , gdy zaczynałam czytać, książka zwykła...codzienne życie dwóch par, rutyna...kłopoty małżeńskie, kariera itp... ale..."im dalej w las tym ciekawiej" :-)
Alicja i Marcin- para, która według mnie nie dobrała się pod względem charakterów, zupełnie odmienni ludzie, Ala miała wielkie aspiracje, wykształcona, za dużo wymagała, Marcin żył bardziej lajtowo, nauka nie dla niego, raczej kariera piłkarska. Marta i Artur ( po drodze Marcin...)- tu też kolorowo nie było, wręcz mogę powiedzieć, że nad nimi krążyły chmury burzowo-gradowe, z których waliły błyskawice i grad! Można by rzec , że w przypadku obydwu par- w pewnym momencie porażka, totalna porażka!!! Jak się ich pożycie małżeńskie potoczyło- zachęcam do lektury!
Pamiętajcie-IM DALEJ W LAS TYM CIEKAWIEJ!!!
Książka napisana lekkim językiem, czyta się szybko i przyjemnie!
POLECAM!!!!
Z początku , gdy zaczynałam czytać, książka zwykła...codzienne życie dwóch par, rutyna...kłopoty małżeńskie, kariera itp... ale..."im dalej w las tym ciekawiej" :-)
Alicja i Marcin- para, która według mnie nie dobrała się pod względem charakterów, zupełnie odmienni ludzie, Ala miała wielkie aspiracje, wykształcona, za dużo wymagała, Marcin żył bardziej lajtowo, nauka nie...
2017-07-03
Na początek: czyta się lekko i przyjemnie, po prostu płynie się poprzez kolejne kartki/rozdziały.
Poruszająca powieść o macierzyństwie, strachu przed podjęciem decyzji, która nigdy nie okaże się zbyt dobra ani zbyt zła. Pierwsza młodzieńcza miłość, ciąża która pojawia się niespodziewanie...i matka, która wciąż knuje i kuje i robi mętlik w głowie niespełna 17 letniej córce!
Szereg pojawiających się i wychodzących na światło dzienne tajemnic, które nie dla każdego są miłe i do przyjęcia! Do pogodzenia się!
Ojciec, który ulega zwykle swojej żonie! Ilekroć sprzeciwia się temu co chce czynić żona, Ona zawsze jednym słowem zamyka mu buzię!W końcu zaczyna być bierny w sytuacjach, które zaczynają płynąc jak rzeka!
Postać matki najbardziej mnie irytowała, denerwowała i wzbudzała w mnie szereg negatywnych emocji!Sama jestem mamą dwójki dzieci ( w tym dziewczynki) i wiem, że gdyby u mnie w domu zdarzyła się taka sytuacja, stanęłabym na rzęsach a pomogła córce (czy synowi). A Ona? Użalała się nad sobą, wiecznie nieszczęśliwa i niezadowolona z życia! Widziała tylko siebie i swój problem, a gdzie córka , która w wieku dorastania potrzebowała matki? Jej miłości, wsparcia, rozmowy!?
Nina zastała sama ze sobą, swoimi problemami! Pełna emocji, momentami smutku, szczęśliwa, ale jednak nieszczęśliwa!
Emocje trzymają mnie nadal, w myślach nadal krąży treść powieści.
Madziu GRATULUJĘ, kolejny raz pokazałaś , że jesteś THE BEST!!!!
Polecam książkę wszystkim!
Warto przeczytać i przystanąć na chwile i podumać :):):)
Na początek: czyta się lekko i przyjemnie, po prostu płynie się poprzez kolejne kartki/rozdziały.
Poruszająca powieść o macierzyństwie, strachu przed podjęciem decyzji, która nigdy nie okaże się zbyt dobra ani zbyt zła. Pierwsza młodzieńcza miłość, ciąża która pojawia się niespodziewanie...i matka, która wciąż knuje i kuje i robi mętlik w głowie niespełna 17 letniej...
2019-02-10
Może z początku mnie nie porwała druga część "Zakrętów", ale im dalej tym było ciekawiej...wciągnęła bez pamięci!
Polecam!
Może z początku mnie nie porwała druga część "Zakrętów", ale im dalej tym było ciekawiej...wciągnęła bez pamięci!
Polecam!
2019-02-23
Gdzieś po drodze przeglądając książki natknęłam się na "Dom pełen kłamstw". Pierwszy raz spotkałam się z nazwiskiem autorki.
Po przeczytaniu opinii o książce postanowiłam kupić i zapoznać się z lekturą.
Porwała mnie od pierwszych stron. Można być/żyć ze sobą 10, 20, 30 i więcej lat i można twierdzić, że zna się żonę/męża...ufać bezgranicznie,wierzyć...
A jednak rzeczywistość czasem okazuje się inna, brutalna.
Tak właśnie zrobiła Kaja-zaufała bezgranicznie, wierzyła nie podejrzewając niczego.
Dopiero jednak po śmierci jej męża Michała cała prawda powoli, powoli wychodzi na jaw! Brutalna prawda.
Policjant Sebastian, który zajmuje się sprawą śmierci jej męża jest dla niej dość ostry...nie oszczędza wdowy...pokazuje wyższość, do pewnego momentu...
Polecam, na prawdę warto przeczytać tą książkę, żeby chociażby zadać sobie pytanie czy tak na prawdę możemy ufać bezgranicznie?
W książce cały czas coś się dzieje, nie sposób się przy niej nudzić.
Gdzieś po drodze przeglądając książki natknęłam się na "Dom pełen kłamstw". Pierwszy raz spotkałam się z nazwiskiem autorki.
Po przeczytaniu opinii o książce postanowiłam kupić i zapoznać się z lekturą.
Porwała mnie od pierwszych stron. Można być/żyć ze sobą 10, 20, 30 i więcej lat i można twierdzić, że zna się żonę/męża...ufać bezgranicznie,wierzyć...
A jednak...
2019-05-07
1/10 ★
Nie mogę przebrnąć przez tę książkę.
Lubię czytać różne książki, ale ta chyba mnie nie porwała.
Te wszystkie ochy i achy, opisy ach jego oczu, mięśni itp, które wciąż się powielają...
Nie to nie dla mnie!Za dużo tego!!!
Nie wciągnęła mnie, na razie odkładam na półkę, może do niej wrócę, a jeśli wrócę i doczytam (a jestem już w połowie to być może moją opinię skoryguję. Jeśli będzie co korygować.
Aktualizaja: 20.05.2019 r.
3/10 ★
ps. doczytałam, jednak wciąż twierdzę, że jak dla mnie za dużo ochów o achów, sexu.
Może niecałe 100 ostatnich stron - działo się coś innego niż tylko łóżko, prysznic i sex.
Była jakaś fabuła, którą dało się jakoś czytać...
jednakże po kolejną część już nie sięgnę.
1/10 ★
Nie mogę przebrnąć przez tę książkę.
Lubię czytać różne książki, ale ta chyba mnie nie porwała.
Te wszystkie ochy i achy, opisy ach jego oczu, mięśni itp, które wciąż się powielają...
Nie to nie dla mnie!Za dużo tego!!!
Nie wciągnęła mnie, na razie odkładam na półkę, może do niej wrócę, a jeśli wrócę i doczytam (a jestem już w połowie to być może moją opinię...
2019-08-04
2017-05-29
Jednym słowem- książka podobała mi się!Fabuła, znaczenie życia, podejmowanie decyzji, które nie zawsze są dla nas odpowiednimi ... wolno rozwijająca się miłość, piękna sceneria!
Jak dla nie mogłaby się zakończyć troszkę inaczej, ale przecież nie wszystkie książki muszą kończyć się cudownym happy-endem!
Mogę dać jeden minusik- dużo opisów przyrody itp., ale są również osoby które kochają czytać tego typu opisy!
Polecam.
Jednym słowem- książka podobała mi się!Fabuła, znaczenie życia, podejmowanie decyzji, które nie zawsze są dla nas odpowiednimi ... wolno rozwijająca się miłość, piękna sceneria!
Jak dla nie mogłaby się zakończyć troszkę inaczej, ale przecież nie wszystkie książki muszą kończyć się cudownym happy-endem!
Mogę dać jeden minusik- dużo opisów przyrody itp., ale są również osoby...
2019-01-10
Moim zdaniem...To miał być taki bum...taki wciągający bum, aczkolwiek często jest, że jak książka jest zbyt promowana to okazuje się, że tego BUM! nie ma. Ale mimo wszystko książka ok. Aczkolwiek wydaje mi się, że niektóre sytuacje przekoloryzowane (np.sytuacja w stołówce szkolnej-nikt nic nie wie, nikt nic nie widział...).
Mała osierocona dziewczynka, której rodzina ginie w pożarze trafia od rodziny zastępczej do rodziny zastępczej.
W ostatniej, w której się znajduje wydaje się, że w jakiś sposób się odnajduje do czasu...W szkole mało tolerowana...przez dzieci nazwana czarownicą.
Pełna intryg, niezrozumiałości, braku tolerancji ze strony ludzi...
Pani psycholog, która nie umie odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Użalająca się zbyt nad sobą! Trochę ta postać mnie irytowała.
Końcówka raczej mnie nie zaskoczyła.
Można poczytać do poduszki:)
Moim zdaniem...To miał być taki bum...taki wciągający bum, aczkolwiek często jest, że jak książka jest zbyt promowana to okazuje się, że tego BUM! nie ma. Ale mimo wszystko książka ok. Aczkolwiek wydaje mi się, że niektóre sytuacje przekoloryzowane (np.sytuacja w stołówce szkolnej-nikt nic nie wie, nikt nic nie widział...).
Mała osierocona dziewczynka, której rodzina ginie...
2017-12-03
Jeśli ktoś lubi lekkie ciepłe opowieści to polecam!
Jedyne co mnie może irytowało w trakcie czytania to skrywana od samego początku jakaś tajemnica przez główną bohaterkę.
Ale czytalo się miło :-) koc, ciepła herbata i aleja siódmego anioła to zestaw na zimowy wieczór :-)
Jeśli ktoś lubi lekkie ciepłe opowieści to polecam!
Jedyne co mnie może irytowało w trakcie czytania to skrywana od samego początku jakaś tajemnica przez główną bohaterkę.
Ale czytalo się miło :-) koc, ciepła herbata i aleja siódmego anioła to zestaw na zimowy wieczór :-)
Zapowiedzi były rewelacyjne! Niestety nie porwała mnie ta książka!Jakaś taka chaotyczna, brak ładu, składu... Pomysł ogólnie dobry,ale czegoś mi w tej książce zabrakło:-(
Zapowiedzi były rewelacyjne! Niestety nie porwała mnie ta książka!Jakaś taka chaotyczna, brak ładu, składu... Pomysł ogólnie dobry,ale czegoś mi w tej książce zabrakło:-(
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to