-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2020-05-06
2017-12-30
59! To liczba, którą kończę mój czytelniczy 2017 rok. Bardzo się cieszę, że ostatnią z tegorocznych książek jest dzieło Toni Hilla. Uwielbiam jego książki, najbardziej urzekły mnie okładki, zarówno "Lata martwych zabawek", "Pięknych samobójców" oraz rzecz jasna najładniejsza "Kochanków z Hiroszimy"
"Kochankowie z Hiroszimy" to trzecia część przygód katalońskiej policji
z inspektorem Hectorem Salgado na czele. Wraz z zespołem
śledczych, pracują nad nierozwiązaną sprawą sprzed siedmiu lat, kiedy to okrutną śmiercią zginęło dwoje młodych ludzi: Cristina oraz Daniel. Salgado, oprócz tej sprawy, musi uporać się także z nierozwiązaną sprawą, śmierci byłej małżonki- Ruth. W tej książce znajdziemy wszystko, czego należy oczekiwać od dobrego kryminału: śmierć, romans,wątki obyczajowo- kryminalne skąpane w barcelońskim słońcu, wartką akcję, emocje sięgające zenitu do ostatniej strony! Polecam!
59! To liczba, którą kończę mój czytelniczy 2017 rok. Bardzo się cieszę, że ostatnią z tegorocznych książek jest dzieło Toni Hilla. Uwielbiam jego książki, najbardziej urzekły mnie okładki, zarówno "Lata martwych zabawek", "Pięknych samobójców" oraz rzecz jasna najładniejsza "Kochanków z Hiroszimy"
"Kochankowie z Hiroszimy" to trzecia część przygód katalońskiej policji
z...
2017-12-18
Ostatnio moim czytelniczym łupem, padają kryminały ze wszystkich stron świata. Teraz nadszedł czas na kraj kwitnącej wiśni - Japonię. "Przeczucie" twórczości Tetsuya Honda, zaskoczyło mnie, bardzo na plus. Główną rolą została obdarzona 29-letnia komisarz Reiko Himekawa. Bezdzietna, niezamężna policjantka, często padająca, obiektem kpin
i niedoceniania przez męską część Tokijskiej Policji. Wraz ze swoim zespołem śledczych musi zmierzyć się z niełatwą sprawą: zwłok zawiniętych w niebieską folię, za życia ciało było niewątpliwie, bestialsko torturowane. Reiko Himekawa, na co dzień w życiu,
a zwłaszcza w pracy, kieruje się przeczuciem, jej umysł działa podobnie jak umysł przestępcy. Pracując na pełnych obrotach, musi się uporać
z przykrymi wydarzeniami sprzed lat, a niebawem pojawią się, takie same zwłoki, co wcześniej. Czy tokijscy policjanci mają do czynienia
z seryjnym mordercą?
Ostatnio moim czytelniczym łupem, padają kryminały ze wszystkich stron świata. Teraz nadszedł czas na kraj kwitnącej wiśni - Japonię. "Przeczucie" twórczości Tetsuya Honda, zaskoczyło mnie, bardzo na plus. Główną rolą została obdarzona 29-letnia komisarz Reiko Himekawa. Bezdzietna, niezamężna policjantka, często padająca, obiektem kpin
i niedoceniania przez męską część...
2017-12-10
Ragnar Jonasson to nie pierwszy islandzki pisarz, z którym miałam do czynienia, w kryminałach osadzonych w Islandii, a zakochałam się w nich za sprawą książek Yrsy Singuardottir, która pokazała mi, że skandynawskie kryminały, to nie tylko: Stieg Larsson, czy Camilla Lackberg. Teraz nadszedł czas na Ragnara. Przyznam się szczerze, że po "Milczenie lodu" sięgnęłam w drugiej kolejności, lecz nie przeszkodziło mi to zupełnie w zrozumieniu całej historii. Głównym bohaterem jest tutaj Ari Thór Aransen, który miał wiele planów na przyszłość: miał zostać filozofem, księdzem, a "koniec końców" ukończył szkołę policyjną i swoją pierwszą pracę rozpoczął w niewielkim miasteczku, o trudno brzmiącej nazwie: Siglufjordur- słynącego niegdyś z najlepszych śledzi, o niskim wskaźniku przestępczości, gdzie oprócz niewielkich sprzeczek sąsiedzkich i wypadków, nie dzieje się nic. Każdy zna każdego, lecz nie ufa nikomu, a najbardziej ludziom przyjezdnym.
Ari Thór Aransen trafia pod opiekę starszego stopniem Tomasa, i po początkowo nudnej i rutynowej służbie, zaczynają się w miasteczku dziać dziwne i niepokojące wydarzenia: napadnięta w swoim mieszkaniu zostaje młoda kobieta Linda - żona Karla - miejscowego występującego na deskach tamtejszego Towarzystwa Dramatycznego. Niedługo potem znaleziono w budynku Towarzystwa Dramatycznego martwe ciało - dyrektora całego przybytku- miejscowej sławy pisarza: Hrólfura. Skąd nagle w tym spokojnym, rybackim miasteczku, takie nieprawdopodobne zbrodnie? Kto za tym wszystkim stoi? Jak w tym nowym dla siebie środowisku, odnajdzie się młody Ari Thór?
Ragnar Jonasson ma świetne pióro. To miła niespodzianka, gdy czytelnika z długoletnim doświadczeniem, umiłowanego w kryminałach, zwłaszcza skandynawskich, udaje się, jeszcze czymś zaskoczyć. Mamy tutaj wszystko co potrzebne, aby zagłębić się w Islandzki świat: elementy obyczajowe, piękne opisy przyrody, zbrodnię, nad którą trzeba się pochylić, nic nie jest jasne na początku, na rozwiązanie trzeba poczekać do ostatnich stron książki, nietuzinkowe postaci. To wszystko składa się na ocenę: rewelacyjna, i nie jest ona dana na wyrost. Polecam serdecznie!
Ragnar Jonasson to nie pierwszy islandzki pisarz, z którym miałam do czynienia, w kryminałach osadzonych w Islandii, a zakochałam się w nich za sprawą książek Yrsy Singuardottir, która pokazała mi, że skandynawskie kryminały, to nie tylko: Stieg Larsson, czy Camilla Lackberg. Teraz nadszedł czas na Ragnara. Przyznam się szczerze, że po "Milczenie lodu" sięgnęłam w drugiej...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-10-10
"Totalnie wciąga, przeczytałam w jedną noc" opinia słynnej pisarki Katarzyny Bondy na okładce zachęca do przeczytania "Niemego Krzyku" Angeli Marsons i oddaje to co najważniejsze, bo książka wciąga i to bardzo. Zawsze wzbraniałam się przed brytyjskim kryminałem, ale po przeczytaniu tej książki zobaczyłam że niepotrzebnie. Bohaterką jest detektyw inspektor Kim Stone, która nie jest zwyczajną kobietą pracującą w wymiarze sprawiedliwości. Interesuje się mechaniką, uwielbia motocykle, jest oschła i wyniosła, lecz z drugiej strony zdeterminowana i uparta w dążeniu do celu. Kieruje sie zasadą "chrzanić zasady, trzeba działać". W pierwszym tomie przyszło jej się zmierzyć z zabójstwami w Black Country, które mają związek z historią pewnego sierocińca sprzed 10 laty. Bardzo spodobał mi się sposób w jaki pisarka stworzyła "ofiary"- ukazując ich lęk, niepewność, nieuchronność tego co ich spotyka.
"Totalnie wciąga, przeczytałam w jedną noc" opinia słynnej pisarki Katarzyny Bondy na okładce zachęca do przeczytania "Niemego Krzyku" Angeli Marsons i oddaje to co najważniejsze, bo książka wciąga i to bardzo. Zawsze wzbraniałam się przed brytyjskim kryminałem, ale po przeczytaniu tej książki zobaczyłam że niepotrzebnie. Bohaterką jest detektyw inspektor Kim Stone, która...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-27
"Anioły śniegu" rozpoczynają historię Kariego Vaary, kiedy mieszka w swoim rodzinnym mieście w Laponii. Ja przeczytałam tą książkę jako ostatnią i nie wydaje mi się to wcale złym pomysłem. Początkowy Kari wydaje się być tak różnym od osoby w późniejszych tomach, że wydawało mi się jakby była to zupełnie inna postać, w jego rodzinnym mieście dzieje się coś co nigdy przedtem nie miało miejsca, śmierć z niewyobrażalnym okrucieństwem na pięknej znanej Somalijskiej aktorce, i oczywiście nic nie jest takie jakim się wydaje być.
"Anioły śniegu" rozpoczynają historię Kariego Vaary, kiedy mieszka w swoim rodzinnym mieście w Laponii. Ja przeczytałam tą książkę jako ostatnią i nie wydaje mi się to wcale złym pomysłem. Początkowy Kari wydaje się być tak różnym od osoby w późniejszych tomach, że wydawało mi się jakby była to zupełnie inna postać, w jego rodzinnym mieście dzieje się coś co nigdy przedtem...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-14
Książki Jamesa Thompsona, którego bohaterem jest Kari Vaara zachwyciły mnie i pomimo słabych recenzji (coś w tym musi być) ponieważ sama uważam tą część za najsłabszą, pewnie dlatego, że sposób przedstawionych wydarzeń jest podobny to i tak uważam "Biel Helsinek" za bardzo dobrą pozycję godną polecenia. Kari Vaara zaczyna pracę w grupie, która ma zwalczać zło na ulicach Finlandii. Pozorna satysfakcja i pieniądze nie przynoszą zamierzonego efektu, wręcz przeciwnie, Kari zmaga się z nowym sobą, próbując przywrócić do dawnego porządku dotychczasowe życie.
Książki Jamesa Thompsona, którego bohaterem jest Kari Vaara zachwyciły mnie i pomimo słabych recenzji (coś w tym musi być) ponieważ sama uważam tą część za najsłabszą, pewnie dlatego, że sposób przedstawionych wydarzeń jest podobny to i tak uważam "Biel Helsinek" za bardzo dobrą pozycję godną polecenia. Kari Vaara zaczyna pracę w grupie, która ma zwalczać zło na ulicach...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-01-02
Pierwsza noworoczna książka i od razu "strzał w 10". Od "To co zostawiła" Ellen Marie Wiseman, bardzo trudno się oderwać. Już dawno, żadna z przeczytanych książek, nie dostała ode mnie maksymalnej ilości gwiazek, ale ta książka, jest fenomenalna. Ukazuje losy dwóch kobiet: Clary oraz Izzy. Obydwie choć żyjące, w tak odległych od siebie czasach, nie były oszczędzane przez los, walczyły o samą siebie z całym światem. Zapytacie jak można porównywać młodą dziewczynę do staruszki, ale książka i rozdziały w niej zawarte, nazwane: Clara oraz Izzy zostały fenomenalnie zgrane, aby ukazać pełne goryczy życia, z radosnym happy endem. Chylę czoła przed talentem pani Wiseman. Oby dane mi było przeczytać jeszcze więcej tak wspaniałych książek.
Pierwsza noworoczna książka i od razu "strzał w 10". Od "To co zostawiła" Ellen Marie Wiseman, bardzo trudno się oderwać. Już dawno, żadna z przeczytanych książek, nie dostała ode mnie maksymalnej ilości gwiazek, ale ta książka, jest fenomenalna. Ukazuje losy dwóch kobiet: Clary oraz Izzy. Obydwie choć żyjące, w tak odległych od siebie czasach, nie były oszczędzane przez...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-12-11
Przemoc domowa, na całym świecie szczelnie ukrywana, mniej lub bardziej dzielnie znoszona przez ofiary. Czy wydarza się wszędzie? Islandczycy są święcie przekonani, że u nich nie. "Milczenie nocy" to moja pierwsza przygoda z twórczością Ragnara Jónassona, chociaż jest to tom drugi. Tak jak w części pierwszej, nie przeszkadzała mi odwrotność czytania, i po raz kolejny pochłonęłam książkę w kilka godzin, podczas podróży autobusem. W drugim tomie zostaje postrzelony nowy inspektor w Siglufjordur o imieniu Herjólfur, którego nawet nie powinno być wtedy na służbie, przy "złowieszczym domu", ponieważ zastępował chorego w tamtym czasie Ariego Thóra Aransena. Czy zginął przypadkowo? Kto tak naprawdę był celem?
Ari Thór Aransen znany policjant z części pierwszej, zaczyna układać sobie życie w małym rybackim miasteczku, sprowadza Kristin - matkę swojego syna 9- miesięcznego Stefnira. Wszystko zaczyna iść w dobrą stronę, ale czy napewno? Właśnie przegrał konkurs na inspektora, a Kristin zaczyna się dziwnie zachowywać. Jest jeszcze kwestia tajemniczego pacjenta ze szpitala psychiatrycznego...
Ragnar Jónasson po raz kolejny zachwyca stylem pisania, tworzenia powieści, pomimo gatunku swoich książek, czytelnicy łykają każde słowo, czekają z niecierpliwością na rozwiązanie. Drugi raz rewelacyjnie. Oby tak dalej Panie Jónasson!
Przemoc domowa, na całym świecie szczelnie ukrywana, mniej lub bardziej dzielnie znoszona przez ofiary. Czy wydarza się wszędzie? Islandczycy są święcie przekonani, że u nich nie. "Milczenie nocy" to moja pierwsza przygoda z twórczością Ragnara Jónassona, chociaż jest to tom drugi. Tak jak w części pierwszej, nie przeszkadzała mi odwrotność czytania, i po raz kolejny...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-11-02
Główny bohater Kuba Sobański posiada wszystko o czym marzy każdy człowiek: prezencję,pieniądze, piękną dziewczynę, mieszkanie, może sobie pozwolić na wszystko... dosłownie na wszystko. Mieszka w Krakowie i studiuje prawo na jednej z krakowskich uczelni. Wolny czas dzieli na: wypady ze znajomymi, spotkania z dziewczyną Julią oraz na zabijaniu pięknych brunetek. W każdej innej znanej mi książce byłby to ogromny spojler. W tym przypadku nie chodzi o same zabójstwa, o to kto je popełnia, lecz dlaczego. Podczas czytania książki uderzyło mnie zdanie wypowiedziane przez głównego bohatera: "Nie jest mi przykro, nie mam wyrzutów sumienia, lecz ja potrafię się do tego przyznać, inni wiele by dali, aby pozwolić sobie na taki luksus". "Pamiętnik Diabła" różni się nieco od innych pozycji książkowych tego gatunku. Opisuje psychikę i poczynania młodego ledwo dorosłego chłopaka i pytania jakie nasuwają się czytelnikowi to: jak daleko może się posunąć i jak długo pozostanie nieuchwytny, i ile tak naprawdę człowiek jest w stanie poświęcić w imię wystawnego, pełnego luksusu życia?
Główny bohater Kuba Sobański posiada wszystko o czym marzy każdy człowiek: prezencję,pieniądze, piękną dziewczynę, mieszkanie, może sobie pozwolić na wszystko... dosłownie na wszystko. Mieszka w Krakowie i studiuje prawo na jednej z krakowskich uczelni. Wolny czas dzieli na: wypady ze znajomymi, spotkania z dziewczyną Julią oraz na zabijaniu pięknych brunetek. W każdej...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-10-27
"Uniwersytet Cambridge sceną zbrodni doskonałych: morderstw bez mordercy. Ofiary zabijają się same..."
Wyobraź sobie następującą sytuację: wstajesz jak co rano, czujesz się bezpiecznie, otaczają Cię znajome rzeczy, śpisz w swoim wygodnym łóżku, masz poczucie, że nic złego nie może Ci się przydarzyć. Otwierasz okno, aby wpuścić do pokoju trochę świeżego powietrza, i nagle uzmysławiasz sobie, że zamiast przyjaznego okna przystojnego sąsiada, widzisz swój najgorszy koszmar...
Uniwersytet Cambridge miejsce wymarzone dla wielu studentów. Otoczone sławą,
i chwałą. Wraz z nimi pojawia się narastająca presja bycia najlepszym. Tylko najsilniejsi przetrwają. "Karuzela samobójczyń" to drugi tom z Lacey Flint
i Markiem Joesbury w rolach głównych. Młoda policjantka będzie zmagać się ze studenckim życiem w Cambridge, działając w tajnej misji dotyczącej nietypowych samobójstw wśród studentek. Wraz z Evi Oliver - uczelnianą psychiatrą zacznie dochodzić prawdy, zmagając się jednocześnie z demonami własnej przeszłości, doprowadzając do ładu i składu życie osobiste. Nie będzie to łatwe, gdy do gry wejdzie pewien przystojny lekarz - Nick Bell.
Podsumowując "Karuzela samobójczyń" to jedna z najlepszych książek, jakie miałam możliwość do tej pory przeczytać. Polecam serdecznie!
"Uniwersytet Cambridge sceną zbrodni doskonałych: morderstw bez mordercy. Ofiary zabijają się same..."
Wyobraź sobie następującą sytuację: wstajesz jak co rano, czujesz się bezpiecznie, otaczają Cię znajome rzeczy, śpisz w swoim wygodnym łóżku, masz poczucie, że nic złego nie może Ci się przydarzyć. Otwierasz okno, aby wpuścić do pokoju trochę świeżego powietrza, i nagle...
2017-08-27
"Śpieszmy się czytać książki, ich autorzy zbyt szybko odchodzą"
Moje spotkanie z twórczością Jamesa Thompsona zaczęło się niedawno, i wraz z ostatnią kartką "Krwi Helsinek" dobiegło końca. Postanowiłam poszukać nieco informacji o tym genialnym autorze kryminałów, ponieważ czuję wielki niedosyt przygód Kariego Vaary, Mila, Słodziutkiego, ich walki o sprawiedliwość i ochronę najbliższych. Okazało się od kilku lat nie ma go wśród nas... Sposób w jaki skonstruował postaci, wydarzenia, godny podziwu.
"Śpieszmy się czytać książki, ich autorzy zbyt szybko odchodzą"
Moje spotkanie z twórczością Jamesa Thompsona zaczęło się niedawno, i wraz z ostatnią kartką "Krwi Helsinek" dobiegło końca. Postanowiłam poszukać nieco informacji o tym genialnym autorze kryminałów, ponieważ czuję wielki niedosyt przygód Kariego Vaary, Mila, Słodziutkiego, ich walki o sprawiedliwość i ochronę...
Czy to jest przyjaźń, czy to już kochanie?
Bardzo wiele dobrego słyszałam o twórczości Pani Klaudii Bianek już w zeszłym roku, dlatego w tym miesiącu bardzo chciałam przeczytać wszystkie książki tej autorki. Pierwszy krok już został wykonany i lektura "Jedynego takiego miejsca" już jest za mną. Muszę przyznać, że wcale nie dziwię się zachwytom na temat tej książki. Jest ona niezwykła w swojej prostocie, być może przewidywalna, ale parę razy udało mi się wzruszyć i zdziwić. "Jedyne takie miejsce" to historia dwójki przyjaciół: Leny i Alana, którzy przed laty spędzali ze sobą każdą wolną chwilę, mieli swoje miejsca i tajemnice, aż pewnego dnia Alan przestał przyjeżdżać do swoich dziadków. Ta dwójka pochodzi z różnych światów: Lena biedna, choć niezwykle pracowita, na wszystko musiała zapracować, Alan dzięki wsparciu finansowemu rodziców ma możliwość się uczyć i rozwijać. Po wielu latach życie przyjaciół całkowicie się zmienia 18-letnia Lena wychowuje 2-letniego synka Marcela, a Alan właśnie rozstał się z długoletnią partnerką. Dochodzi do ich ponownego spotkania. Czy po wielu latach istnieje szansa na odbudowanie przyjaźni, a może na coś więcej? Lena posiada w sobie wielką tajemnicę, z którą musi żyć nikomu nic nie mówiąc: skrzętnie skrywa tożsamość ojca Marcela. Ten wątek zaskoczył mnie najbardziej i choć nie było zbyt wielu "potencjalnych tatusiów" to rozwiązanie podane przez autorkę zaskoczyło mnie.
Jak już wspomniałam wcześniej historia skonstruowana przez autorkę nie jest skomplikowana, jest częstym motywem książek, filmów, czy seriali. Co jest więc w niej takiego wyjątkowego? Jest to bardzo rodzinna, chwytająca za serce historia, w której widać dbałość o każdy najmniejszy szczegół. Bardzo spodobało mi się to, że całą fabułę widzimy z perspektywy zarówno Leny, jak i Alana. Dodatkowo postaci: babci Teresy, dziadka Tadka zwanego Teddy i niełatwe życie 18-latki, które poznajemy "kawałek po kawałku" pozwalają pokochać bohaterów i kibicować im na każdym etapie tej historii. Ostatnim elementem na, który zwróciłam uwagę to miłość do zwierząt. Dbanie o koty, psy jakby były członkiem rodziny.
Podsumowując: Ja dla tej książki zarwałam noc, nie mogłam się od niej oderwać, choćby na chwilę. Myślę, że jest to najlepsza rekomendacja. Bardzo się cieszę, że takie książki powstają w Polsce. Bardzo chętnie sięgnę po pozostałe książki pani Bianek.
Czy to jest przyjaźń, czy to już kochanie?
więcej Pokaż mimo toBardzo wiele dobrego słyszałam o twórczości Pani Klaudii Bianek już w zeszłym roku, dlatego w tym miesiącu bardzo chciałam przeczytać wszystkie książki tej autorki. Pierwszy krok już został wykonany i lektura "Jedynego takiego miejsca" już jest za mną. Muszę przyznać, że wcale nie dziwię się zachwytom na temat tej książki. Jest...