-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Biblioteczka
2024-04-05
2024-03-17
2024-05-09
2024-04-15
Pozytywne zaskoczenie na fali azjatyckich sklepów, którymi jesteśmy ostatnio zalewani. W przeciwieństwie do "Zanim wystygnie kawa" tym razem dostajemy prześlicznie wydaną książkę, bez tłumaczenia pośredniego i z pięknym wnętrzem. Główna bohaterka po wypaleniu zawodowym i rozwodzie postanawia spełnić swoje marzenie, czyli otwiera księgarnię kameralną. Nie jest ona w dobrej lokalizacji, nie ma doświadczenia ani dużych funduszy, za to stopniowo udaje jej się stworzyć przestrzeń, w której można czuć się bardzo swobodnie, podejmować kolejne inicjatywy. Nie ma tu łatwych rozwiązań, cudownych mocy, za to są ludzie chcący utrzymać księgarnię jako miejsce, które ich łączy i można dowiedzieć się wiele o literaturze, sytuacji księgarń i rynku pracy w Korei.
Pozytywne zaskoczenie na fali azjatyckich sklepów, którymi jesteśmy ostatnio zalewani. W przeciwieństwie do "Zanim wystygnie kawa" tym razem dostajemy prześlicznie wydaną książkę, bez tłumaczenia pośredniego i z pięknym wnętrzem. Główna bohaterka po wypaleniu zawodowym i rozwodzie postanawia spełnić swoje marzenie, czyli otwiera księgarnię kameralną. Nie jest ona w dobrej...
więcej mniej Pokaż mimo to
Czy dobre uczynki wracają i potrafią zmieniać życie na lepsze? Jak najbardziej. W serii naiwnych ale pokrzepiających wydarzeń osoba w kryzysie bezdomności zyskuje prace w sklepie całodobowym, a reszta pracowników dostaje bardzo potrzebną zmianę perspektywy i pomoc w rozwiązaniu swoich problemów.
Jest to przyjemna i lekka lektura próbująca wzruszyć i dać nadzieję. Czy się to uda każdy musi przekonać się sam, dla mnie były to zbyt proste historie. Za to miło czytać o specyfice koreańskich sklepów, ich życia rodzinnego, potrawach.
Duży plus za ładne wydanie, okładka jest przeurocza i nie jest to tłumaczenie pośrednie z angielskiego(co zawsze jest dużym plusem)
Czy dobre uczynki wracają i potrafią zmieniać życie na lepsze? Jak najbardziej. W serii naiwnych ale pokrzepiających wydarzeń osoba w kryzysie bezdomności zyskuje prace w sklepie całodobowym, a reszta pracowników dostaje bardzo potrzebną zmianę perspektywy i pomoc w rozwiązaniu swoich problemów.
więcej Pokaż mimo toJest to przyjemna i lekka lektura próbująca wzruszyć i dać nadzieję. Czy się...