Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

bardzo ciekawe rozwinięcie historii Jakub, Paziny i Daria. książka autentyczna i autentycznie paskudna. paskudnie wciągająca.
mam wrażenie, że Jakub Żulczyk spróbował w niej przemycić odrobinę więcej prawdy o nas samych, ale chyba jednak wyszło ciut gorzej, niże w Ślepnąc od Świateł. ale to nadal świetna literatura.

bardzo ciekawe rozwinięcie historii Jakub, Paziny i Daria. książka autentyczna i autentycznie paskudna. paskudnie wciągająca.
mam wrażenie, że Jakub Żulczyk spróbował w niej przemycić odrobinę więcej prawdy o nas samych, ale chyba jednak wyszło ciut gorzej, niże w Ślepnąc od Świateł. ale to nadal świetna literatura.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetnie, barwnie napisana historia, pięknie zarysowane tło, wspaniale utworzone charaktery, ale mam problem z zasadniczą sprawą: co Autor chce mi powiedzieć....

Świetnie, barwnie napisana historia, pięknie zarysowane tło, wspaniale utworzone charaktery, ale mam problem z zasadniczą sprawą: co Autor chce mi powiedzieć....

Pokaż mimo to


Na półkach:

Geary próbuje pokonać samego siebie - co prawda w dość przewrotny sposób. kiedy on odpocznie?

Geary próbuje pokonać samego siebie - co prawda w dość przewrotny sposób. kiedy on odpocznie?

Pokaż mimo to


Na półkach:

powrót po długim czasie do cyklu "Zaginiona flota' nie przyniósł już wiele radości - to już utarty schemat i prosta linia do celu

powrót po długim czasie do cyklu "Zaginiona flota' nie przyniósł już wiele radości - to już utarty schemat i prosta linia do celu

Pokaż mimo to


Na półkach:

tak jak pierwszy tom dawał jakąś nadzieję, to potem wylazły wszystkie kompleksy polskich autorów SF. kobiety przedstawione w tym cyklu są - rzekłbym - jak z mokrych snów autora. katastrofa.
a historia, którą wiedzie ZIemiański ma tyle sensu, co wypowiedzi Ziemkiewicza na Twitterze. koszmarek.

tak jak pierwszy tom dawał jakąś nadzieję, to potem wylazły wszystkie kompleksy polskich autorów SF. kobiety przedstawione w tym cyklu są - rzekłbym - jak z mokrych snów autora. katastrofa.
a historia, którą wiedzie ZIemiański ma tyle sensu, co wypowiedzi Ziemkiewicza na Twitterze. koszmarek.

Pokaż mimo to


Na półkach:

drugi tom "Achai" to niestety chaos i żołdactwo. nic się nie chce trzymać kupy, a zza każdego węgła wyziera bida z nędzą

drugi tom "Achai" to niestety chaos i żołdactwo. nic się nie chce trzymać kupy, a zza każdego węgła wyziera bida z nędzą

Pokaż mimo to


Na półkach:

trochę się bałem, że to będzie ślizganie się po Sapkowskim, ale jednak jest to i fajne i odpowiednio oryginalne. wiadomo, że w fantasy najlepsze są schematy, ale Ziemiańskiemu udało się stworzyć swój własny wykoślawiony naszym świat. dobre, bardzo dobre czytanie.

trochę się bałem, że to będzie ślizganie się po Sapkowskim, ale jednak jest to i fajne i odpowiednio oryginalne. wiadomo, że w fantasy najlepsze są schematy, ale Ziemiańskiemu udało się stworzyć swój własny wykoślawiony naszym świat. dobre, bardzo dobre czytanie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pech "Star Carriera" w moim przypadku polega na tym, że cykl czytałem po innym, zupełnie innym choć równie pełnym wyobraźni cyklu - "Wspomnienie o przeszłości Ziemi" Cixina Liu. Tam mamy pełna pokory i realizmu opowieść. Tu niestety autora "Star Carriera" poniosło i sprzedał nam pełna bufonady i jakiejś nieumotywowanej pychy historię, której zakończenie kompletnie nie trzyma się kupy. Doceniam przygotowanie I. Douglasa, doceniam wyobraźnię, ale historii nie kupuję.

Pech "Star Carriera" w moim przypadku polega na tym, że cykl czytałem po innym, zupełnie innym choć równie pełnym wyobraźni cyklu - "Wspomnienie o przeszłości Ziemi" Cixina Liu. Tam mamy pełna pokory i realizmu opowieść. Tu niestety autora "Star Carriera" poniosło i sprzedał nam pełna bufonady i jakiejś nieumotywowanej pychy historię, której zakończenie kompletnie nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

czyta się dobrze, ale pomysł na prowadzenie watku zaczyna się mocno zbliżać do słowa "absurd". do tego ta nachalna belferska maniera tworzenia dygresji z wyjaśnieniami... ech.

czyta się dobrze, ale pomysł na prowadzenie watku zaczyna się mocno zbliżać do słowa "absurd". do tego ta nachalna belferska maniera tworzenia dygresji z wyjaśnieniami... ech.

Pokaż mimo to


Na półkach:

w końcu zrobiło się trochę ciekawiej, w końcu pewne elementy wskoczyły w odpowiednie miejsca. przeraża mnie jednak naiwna gradacja przeciwników wspaniałych sił zbrojnych USNA o coraz trudniejsze i bardziej skomplikowane technologie, które i tak wydaje się nasza prymitywna cywilizacja nie dostrzegać w swoim triumfowaniu :)

w końcu zrobiło się trochę ciekawiej, w końcu pewne elementy wskoczyły w odpowiednie miejsca. przeraża mnie jednak naiwna gradacja przeciwników wspaniałych sił zbrojnych USNA o coraz trudniejsze i bardziej skomplikowane technologie, które i tak wydaje się nasza prymitywna cywilizacja nie dostrzegać w swoim triumfowaniu :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

i znowu - ciekawi kosmici, słaby watek ziemski. największym mankamentem serii staje się przewidywalność

i znowu - ciekawi kosmici, słaby watek ziemski. największym mankamentem serii staje się przewidywalność

Pokaż mimo to


Na półkach:

książka z kategorii tych, które gryzą, przeżuwają, połykają po tylko, by wypluć z pogarda. umysł wybucha. nie ma nic.
nie czytaj, jeśli masz za dobrą wyobraźnię.

książka z kategorii tych, które gryzą, przeżuwają, połykają po tylko, by wypluć z pogarda. umysł wybucha. nie ma nic.
nie czytaj, jeśli masz za dobrą wyobraźnię.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ksiażka sprawia wrażenie jakby pisanej trochę na siłę. Mieszaja się tu dwa watki, z czego jeden jest głupi i zbędny...Zdecydowanie gorzej, niż w tomie trzecim.

Ksiażka sprawia wrażenie jakby pisanej trochę na siłę. Mieszaja się tu dwa watki, z czego jeden jest głupi i zbędny...Zdecydowanie gorzej, niż w tomie trzecim.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzeci tom w mojej opinii jest, póki co, najlepszy. Akcja toczy się z prędkością światła, jest pełna brawury i dośc nieoczekiwanego kierunku. Fajne dziełko. Ale nadal w duchu Campbella.

Trzeci tom w mojej opinii jest, póki co, najlepszy. Akcja toczy się z prędkością światła, jest pełna brawury i dośc nieoczekiwanego kierunku. Fajne dziełko. Ale nadal w duchu Campbella.

Pokaż mimo to


Na półkach:

trochę bardziej mi weszło niż tom pierwszy, ale schemat podobny.
solidna książka, ale trochę za prosta

trochę bardziej mi weszło niż tom pierwszy, ale schemat podobny.
solidna książka, ale trochę za prosta

Pokaż mimo to


Na półkach:

fajna, ale jednak zbyt prostolinijna książka. trochę przypomina serię Campbella, choć jest ciut nowocześniejsza i prezentuje szerszą rzeczywistość. plusy za obcych i ogólną orientację w wojskowości.

fajna, ale jednak zbyt prostolinijna książka. trochę przypomina serię Campbella, choć jest ciut nowocześniejsza i prezentuje szerszą rzeczywistość. plusy za obcych i ogólną orientację w wojskowości.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Koniec Śmierci domyka cykl w najbardziej inteligentny sposób. losy Ziemi są przypieczętowane, ale wszechświat ma dziwne plany.

Koniec Śmierci domyka cykl w najbardziej inteligentny sposób. losy Ziemi są przypieczętowane, ale wszechświat ma dziwne plany.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

cykl Cixina Liu jest epicki sam w sobie, ale idea "Ciemnego Lasu" czyli wrogiego wszechświata jest przewspaniale filozoficzna. piękne SF

cykl Cixina Liu jest epicki sam w sobie, ale idea "Ciemnego Lasu" czyli wrogiego wszechświata jest przewspaniale filozoficzna. piękne SF

Pokaż mimo to


Na półkach:

piękny przykład, że można dziś pisać klasyczną SF. epicki pomysł, głęboka wiedza o nauce i świetne wykonanie.
a w dalszych częściach cyklu jest coraz lepiej

piękny przykład, że można dziś pisać klasyczną SF. epicki pomysł, głęboka wiedza o nauce i świetne wykonanie.
a w dalszych częściach cyklu jest coraz lepiej

Pokaż mimo to


Na półkach:

lepsza o niebo od "Tronu...", wyjaśniająca trochę, choć za duża egzaltacja wątkiem Protektorów.

lepsza o niebo od "Tronu...", wyjaśniająca trochę, choć za duża egzaltacja wątkiem Protektorów.

Pokaż mimo to