Opinie użytkownika
Książka, którą czyta się błyskawicznie, nawet jeśli ma prawie pół tysiąca stron, bohaterowie, których widzi się w ludziach wokół siebie, nawet jeśli zachowują się dużo bardziej infantylnie... Podobała mi się, choć sięgnąłem po nią dla magii i ciekawych przygód, a dostałem całkiem zabawny i choć ukryty w niezwykłościach, pośród walki z trupami, tworzeniu magicznych...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNareszcie... Po dłuższej przerwie od autora, wziąłem się za Potworny Regiment i wcale tego nie żałuję. Świetna książka o bezsensownej wojnie, takiej samej wierze i bohaterach, którzy do samego końca chyba szukali swojego prawdziwego celu. Po przeczytaniu całości czuję do nich wielki szacunek i sympatię, mam nadzieję, że zostaną ze mną na dłużej, a to po raz kolejny stawia...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJestem świeżo po lekturze Martwego Jeziora, dlatego też mogę być nieobiektywny. Ale podobała mi się, jako pierwsza opowieść od dawna, której nie odłożyłem po kilkunastu stronach. Nie obyło się bez kilku dziwactw, które wywoływały nieprzyjemne skrzywienia na twarzy, kiedy to np. bohater podjął pewną decyzję, a potem dziwił się konsekwencjami, albo gdy jedna z młodszych...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo przyjemny zbiór opowiadań zupełnie od siebie różnych. Każde mi się w jakiś sposób podobało, chwytało za serducho czymś innym - od smutku i zadumy przy bardzo zaskakującym obrazie apokalipsy, przez charaktery niektórych bohaterów, po sam przekaz. Polecam, warto oddać cenny czas dla tworów Connie Willis - człek może się pośmiać, a i przy okazji czegoś nauczyć.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPodobała mi się. Książka krótka, ale z dużą ilością treści. Początkowo można zgubić się w historii i tych wszystkich wymyślnych imionach, jednak jeśli zachować uwagę - mamy przed sobą interesującą (choć smutną, jeśli się przyjrzeć) opowieść o czymś, co mogło wyglądać zupełnie inaczej, lecz zdrada wszystko zniszczyła. Nie jest miło uświadomić sobie, że tysiąclecia pracy mogą...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Na Trony i Zwierzchności, nie, nie, nie, stanowcze nie zakończeniu! Za dużo książek, wątków, przygód każdego z bohaterów, by potem wszystko zakończyć w taki sposób! Ja chcę wiedzieć, co dalej, chociażby z Jenną, która była przecież ważną postacią...
Czwarta część zdecydowanie najlepsza z serii, pod koniec nie mogłem odejść, tylko żeby wiedzieć, co tam dalej się stanie. Do...
Poprzednie książki o Kłamcy składały się z opowiadań, co zwykle mi nie przeszkadza, tutaj jednak miałem wrażenie, od autor mógł lepiej wykorzystać temat. Mitologia, nordyccy bogowie (nie wybaczę mu zabicia Thora i Odyna na pierwszych stronach), problem pogodzenia różnych wiar... Wspaniała skarbnica pomysłów sama w sobie. A tu mi czegoś brakuje.
Trzecia część dużo lepsza,...
Właśnie skończyłem czytać Prawdę.
Jakiś czas temu zasłyszałem gdzieś, że m.in ta pozycja jest często uważana za ulubioną wielu osób. Z początku podchodziłem do tego sceptycznie, bo akcja, mimo iż godna nazwiska autora, nie porywała jakoś bardziej niż w Ostatnim Kontynencie, uznanym w tym samym miejscu za najmniej udaną pozycję (z czym się nie zgadzam, oczywiście) - btw....
Hmm. Jeśli ktoś zna drugiego takiego, chociażby troszeczkę podobnego, autora jak Pratchett, to uprzejmie proszę o kontakt. Książka jak zwykle - niezwykła. Humor jest, przygoda jest, akcja i zaskoczenie także, do tego tyyle nienudnych dialogów... Jak to dobrze, że autor tworzy cykle, że zawsze można się spodziewać więcej. Spodziewam się. Wręcz rwę się do czytania kolejnych...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Bardzo smutna opowieść napisana tak lekko i niewinnie, że aż trudno uwierzyć. Bohater przechodzi od przygody do przygody bez większych problemów i to jest właśnie jedyny problem - choć cały czas byłem ciekawy, co będzie dalej, przez większą część książki mogłem być spokojny o małego chłopca w dzikim świecie.
Po całości, w której kilka razy chłopak przeżywa dramat,...
Twierdza... szybko przez nią przeszedłem. Podobał mi się pomysł, wykonanie bardzo dobre, bohaterowie ciekawi.
Co źle? Krótka. Zakończenie niezbyt ambitne. Takie bum, jakby wymuszone. I trochę przewidywalna miejscami. Jednak myślę, że całokształt nie jest zły. Polecam graczom rpg i każdemu, kto lubi przygody.
Przed tą książką czytałem Senne Manowce, które nie przypadły mi do gustu. Tutaj sprawa ma się zupełnie inaczej - lepszy styl, ciekawsza historia, więcej emocji... po prostu lepiej.
Bohaterowie, których czasem można szczerze znienawidzieć, pozostają w pamięci na długo po przeczytaniu ostatniej strony. Zakończenie wzbudza ciekawość, którą może zaspokoić tylko wyobraźnia.
Trudny styl, a przecież już czytałem coś tej autorki i nie było tak źle. Tutaj nie mogłem przebrnąć ze strony na stronę. Ale nie poddawałem się. Na szczęście fabuła ciekawa, więc dałem radę.
Nie wątpię, że pani Norton ma swoich czytelników, którzy są fanami i tej pozycji.
Według mnie są lepsze.
Krótka opowieść o wieczności, której tak pragniemy. O wieczności, która wcale nie jest taka różowa jak może się każdemu wydawać. Przekaz dobry, wykonanie przeciętne. Chwilami wydaje mi się, że co nieco jest tam opisywane na siłę - zachowanie bohaterów dziwaczne, poczucie humoru właśnie trochę siłowe. Lecz przecież nie mogę powiedzieć, jak ja bym się zachował, co co mnie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jak on to robi, że jego bohaterowie, nawet najgorsze łajzy i parszywce, znajdują ciepłe miejsce w naszych sercach?
Polecam, oczywiście. Każdemu. Nie wyobrażam sobie, by ktoś odłożył tę książkę (jak zresztą każdą inną autora) z niechęcią czy ze znudzeniem.
Bardzo przyjemna i ciekawa opowieść o bohaterze, którego chyba nie da się nie lubić.
Vimes zostaje trafiony "magiczną" błyskawicą, która cofa go w czasie. Musi zrobić wszystko, by czas mógł biec dalej swoim wyznaczonym torem.
Lubię zabawy czasem. Dodać do tego ten styl... mamy perełkę.
Nie czytam fantastyki naukowej, jakoś mnie nie pociąga. Zrobiłem jednak kolejny już wyjątek ostatniego czasu i nie było tak źle.
Historia ciekawa, nie męczyłem się, czytając, kilka razy byłem nawet zaskoczony zwrotem akcji, choć czasem też nie podobał mi się obrót spraw - ale nie o to przecież chodzi, by wszystko w książkach układało się po myśli czytelnika.
Miejscami...
Szczerze mówiąc, trochę mnie nudziła miejscami. Gdzieś pod koniec ze zdziwieniem pytałem "jeszcze tyle stron?" Niemniej miło wspominam Teppica, choć czasem dziwnie się zachowywał, według mnie.
Nadal jestem pod wrażeniem twórczości autora, za którego od kilku lat nie potrafiłem się wziąć. Pomysły ma oryginalne, styl zabójczy... i to się liczy.
Po przeczytaniu tej pozycji mam wielką ochotę sięgnąć po kolejną część serii o Śmierci. Zakończenie bardzo dobre, z nutą tajemniczości. Szkoda, że nie mam możliwości czytania książek o Dysku po kolei.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Historia zagrożonego Dysku była według mnie nieco nudnawa, choć miejscami dałem się wciągnąć. Nie została w mojej pamięci tak żywo, jak poprzednie twory tego autora.
Jednak nie było jakoś tragicznie. Przeczytałem gładko, nie odpychała, styl jak zwykle super, świetne poczucie humoru... Jest dobrze. Acz było już lepiej.