-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
2018-05
2018-03
2018-04
Tak się dziwnym trafem złożyło, że książkę tę przeczytałam w oryginale. Ach, cóż to za pokręcona historia pełna symbolizmu i patologii. Edgar Allan Poe był pisarzem bardzo ponurym, który uzależnił się od substancji odurzających i alkoholu. Swe doświadczenia przelewał na papier, co zresztą można wyczytać między wierszami. Lektura nie poprawiająca nastroju, bardzo pesymistyczna ale niecodzienna.
Tak się dziwnym trafem złożyło, że książkę tę przeczytałam w oryginale. Ach, cóż to za pokręcona historia pełna symbolizmu i patologii. Edgar Allan Poe był pisarzem bardzo ponurym, który uzależnił się od substancji odurzających i alkoholu. Swe doświadczenia przelewał na papier, co zresztą można wyczytać między wierszami. Lektura nie poprawiająca nastroju, bardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-03
2016
2018-02-20
Pierwszy tom - rewelacja. Dwa dni z rzędu śniły mi się koszmary, byłam mieszkanką tunelu, w postapokaliptycznej Rosji.
Drugi tom przełknęłam...
Trzeci - strawiłam. Niestety, Głuchowski skupił się na polityce, odzierając swą cudowną książkę z jej najlepszych efektów. Jedynie ciekawe fragmenty to zamknięcie Loszy, Artema i Homera w Rzeszy oraz akcja na Komsomolskiej.
Przełknięta, przeczytana, trylogia zaliczona.
Pierwszy tom - rewelacja. Dwa dni z rzędu śniły mi się koszmary, byłam mieszkanką tunelu, w postapokaliptycznej Rosji.
Drugi tom przełknęłam...
Trzeci - strawiłam. Niestety, Głuchowski skupił się na polityce, odzierając swą cudowną książkę z jej najlepszych efektów. Jedynie ciekawe fragmenty to zamknięcie Loszy, Artema i Homera w Rzeszy oraz akcja na Komsomolskiej....
2018-01
2017-12
2017-11
2017-12
Okropieństwo, trudny język. Emerson rozwinął swój esej do niebotycznych rozmiarów, pisząc o tym samym. Ja bym zmieniła całość w jedno zdanie: "Polegaj na sobie, przyjacielu drogi". Koniec.
Okropieństwo, trudny język. Emerson rozwinął swój esej do niebotycznych rozmiarów, pisząc o tym samym. Ja bym zmieniła całość w jedno zdanie: "Polegaj na sobie, przyjacielu drogi". Koniec.
Pokaż mimo to