rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Osoba Pani Rosiek od zawsze wzbudza we mnie ogromne emocje, jej książki trafiają do czytelnika,pokazują świat ten "ukrywany".
Ćpunka,kolejna książka Pani Rosiek jest opowieścią o dziewczynie-narkomance. Skrywany przez Anię wstyd,tajemnice powodują,że stacza się ona na samo dno, traci kontakt z rzeczywistością. Ania nie trzeźwieje,choruje,zapomina o świecie.
Szczerość nas wyzwoli, zamykanie się w Sobie ciągnie nas na dno.
wykrzyczmy Swój ból.
Zapraszam na mojego bloga. http://izuzi.blog.pl/

Osoba Pani Rosiek od zawsze wzbudza we mnie ogromne emocje, jej książki trafiają do czytelnika,pokazują świat ten "ukrywany".
Ćpunka,kolejna książka Pani Rosiek jest opowieścią o dziewczynie-narkomance. Skrywany przez Anię wstyd,tajemnice powodują,że stacza się ona na samo dno, traci kontakt z rzeczywistością. Ania nie trzeźwieje,choruje,zapomina o świecie.
Szczerość nas...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sięgałam po tą książkę z ogromną ciekawością,niestety moja ciekawość została przykryta rozczarowaniem.
W moim mniemaniu ksiązka zawiera w Sobie za mało opisów samego zaburzenia,skłoniłabym się nawet na stwierdzenie,ze jest troszkę "nierealistyczna".
Moje wysokie wymagania względem tej ksiązki powstały po przeczytaniu wielu innych książek z tej tematyki,niestety ta nie spełniła moich wymagań.
Nie polecałabym tej ksiązki osobą,które chcą zrozumieć "anoreksję". Swoją opinię opieram na moich własnych doświadczeniach z tą chorobą i wielu innych książkach z tej tematyki,które do mnie osobiście trafiły.

Sięgałam po tą książkę z ogromną ciekawością,niestety moja ciekawość została przykryta rozczarowaniem.
W moim mniemaniu ksiązka zawiera w Sobie za mało opisów samego zaburzenia,skłoniłabym się nawet na stwierdzenie,ze jest troszkę "nierealistyczna".
Moje wysokie wymagania względem tej ksiązki powstały po przeczytaniu wielu innych książek z tej tematyki,niestety ta nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka nieco mnie rozczarowała.
Sięgając po tą książkę miałam nadzieję na kolejny szczegółowy obraz emocjonalny postaci,niestety rozczarowałam się. W książce "Ukarana" mnie zabrakło emocjo,szczegółów zaburzeń psychicznych.
Plusem jaki mogę przypisać tej książce jest to iż czyta się ją bardzo szybko. Książka jest napisana przejrzyście i bardzo miłym i ułatwiającym czytanie "stylem"
Książkę polecam raczej dla osób "raczkujących" wśród serii "pisane przez życie".

Książka nieco mnie rozczarowała.
Sięgając po tą książkę miałam nadzieję na kolejny szczegółowy obraz emocjonalny postaci,niestety rozczarowałam się. W książce "Ukarana" mnie zabrakło emocjo,szczegółów zaburzeń psychicznych.
Plusem jaki mogę przypisać tej książce jest to iż czyta się ją bardzo szybko. Książka jest napisana przejrzyście i bardzo miłym i ułatwiającym czytanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka pełna bólu i samotności...
"Dziecko ulicy" pokazuje jak okrutni, są ludzie.Maleńka Judy od początku swojego życia skazana była na ojca sadystę,jego okrutną konkubinę i matkę która kochała tylko siebie.Ból jaki przeszła ta dziewczynka jest nie do wyobrażenia...rany,złamania,głód,zimno jest niczym w porównaniu z bólem psychicznym! Odtrącenie,samotność jest najokrutniejszą formą znęcania...Ból psychiczny boli bardziej niż fizyczny!. Rany na ciele się zagoją a psychika już zawsze będzie powoli sączyć jad wspomnień powodując utratę własnego "ja" pozostawiając jedynie ciało.

Książkę przeczytałam jednym tchem...polecam ponieważ pokazuje krzywdę jaka spotyka ludzi i leczy nas z obojętności.

Książka pełna bólu i samotności...
"Dziecko ulicy" pokazuje jak okrutni, są ludzie.Maleńka Judy od początku swojego życia skazana była na ojca sadystę,jego okrutną konkubinę i matkę która kochała tylko siebie.Ból jaki przeszła ta dziewczynka jest nie do wyobrażenia...rany,złamania,głód,zimno jest niczym w porównaniu z bólem psychicznym! Odtrącenie,samotność jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Początkowo sięgałam po tę książkę bardzo niechętnie ponieważ uważałam,że jest "naukowa"...Okazało się jednak,że moje pierwsze opinie na temat tej książki są bezpodstawne i mylące!. "Anoreksja i bulimia Śmiertelne sposoby na życie" jest idealną książką dla osób bagatelizujących zaburzenia odżywiania! Ja czytając tę książkę szukałam w niej Siebie...i na prawdę znalazłam...byłam opisana tam ja Iza anorektyczka...czułam się jakby autorka mnie znała i pisała o mnie!. Na prawdę zawarte w niej wskazówki,opisy uczuć itd.są prawdziwe...Każdą osobę mającą w rodzinie problem...problem nazywający się Anoreksja lub Bulimia zachęcam do tego by przeczytali tę książkę a uwierzą,że choroby psychiczne to nie wstyd a wizyta u lekarza jest jedynym rozwiązaniem...czytając tę książkę zobaczycie,że Psychiatra lub psycholog to coś normalnego w takiej sytuacji...A szpitale psychiatryczne ratują życie naszych bliskich,życie które jest ważniejsze od opinie jaką wystawią na nasz temat sąsiedzi. Autorka w tej książce wspiera chorego i jego bliskich w walce dając nadzieje,że można wygrać!.
Polecam bo warto...

Początkowo sięgałam po tę książkę bardzo niechętnie ponieważ uważałam,że jest "naukowa"...Okazało się jednak,że moje pierwsze opinie na temat tej książki są bezpodstawne i mylące!. "Anoreksja i bulimia Śmiertelne sposoby na życie" jest idealną książką dla osób bagatelizujących zaburzenia odżywiania! Ja czytając tę książkę szukałam w niej Siebie...i na prawdę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Zaplecze"
Po przeczytaniu pierwszych 10str.książki odniosłam wrażenie,że jest ona "płytka" jednakże miałam możliwość przekonać,się że jest odwrotnie.
Ja jako osoba z doświadczeniem gdyż sama choruję na zaburzenia odżywiania muszę przyznać,że książka trafia w sedno.
Uważam,że autorka troszkę rozpędziła się w formie swojego przekazu ponieważ do tej książeczki trzeba mieć ogromną cierpliwość...
Dziwny styl pisania pani Syrwid powoduje,że książka wydaje się bełkotem pozbawionym sensu ale po dłuższych przemyśleniach i staraniach zrozumienia zauważamy,że to co jest napisane ma sens a krzywda tej dziewczynki jest ogromna...
W tej książce spotykamy się z problemem "patologi"...Ojciec znęcający się psychicznie i również fizycznie nad swoją małą córeczką,która pragnęła jedynie jego miłości powoduje początek straszliwej choroby jaką jest anoreksja.Idealnie w "Zapleczu"pokazany jest dramat psychiczny...Autorka idealnie pokazała,że anoreksja nie jest tylko fanaberią nastolatek!.Anoreksja jest wojną ze światem,wyrazem naszej psychicznej rozpaczy i samotności na świecie!.

"Zaplecze"
Po przeczytaniu pierwszych 10str.książki odniosłam wrażenie,że jest ona "płytka" jednakże miałam możliwość przekonać,się że jest odwrotnie.
Ja jako osoba z doświadczeniem gdyż sama choruję na zaburzenia odżywiania muszę przyznać,że książka trafia w sedno.
Uważam,że autorka troszkę rozpędziła się w formie swojego przekazu ponieważ do tej książeczki trzeba mieć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka z na prawdę bardzo mądrym i mocnym przesłaniem,gdy zaczęłam ją czytać odniosłam wrażenie,że jest nieco chaotyczna,jednakże po jakimś czasie zauważyłam,że ja źle ją oceniłam.
Książka wydaje się chaotyczna ale moim zdaniem jest to pewien sposób autorki na to by czytelnik zagłębił się bardziej w problem...ta chaotyczność powoduje,że czytelnik starający się nadążyć za tokiem rozumowania i rozwoju wydarzeń z życia głównej bohaterki zaczyna coraz bardziej zagłębiać się w problem.
Ktoś powie "Książka miała być o anoreksji a jest za mało o zaburzeniach odżywiania".
Ta książka ma na celu pokazanie sens tej choroby a konkretniej fakt co tą chorobę powoduję.
Lia główna bohaterka mimo pieniędzy rodziców była samotna...została sama na świecie,zaczęła wegetować a nie żyć,jej przyjaciółką która zawsze była przy niej okazała się anoreksją,to właśnie ona pokazała jej,że i ona może być w czymś dobra.
Lia chciała rodzicom i ludziom wokoło siebie zaimponować jakimiś swoimi wrodzonymi talentami.Wychowywała się w rodzinie perfekcyjnej matka lekarz ojciec naukowiec/nauczyciel,znajome były wysportowane,utalentowane teatralnie a biedna Lia była szara,beznadziejna jednym słowem mówiąc nie sprostała wymaganiom postawionym jej przez matkę,która chciała by Lia była taka jak ona.Anoreksja pozwolił jej zobaczyć promyk nadziei,że to właśnie ona będzie w czymś najlepsza i była mistrzynią odchudzania-najchudsza w szkole.
Przeczytałam wiele książek na temat zaburzeń odżywiania ale "Motylki"pokazały anoreksję od innej strony niż reszta,książka ukazała źródło tej choroby i ból jaki ją powoduje,nienawiść do świata...
Ta książka upewniła mnie w tym,że anoreksja jest powolnym samobójstwem spowodowanym nienawiścią do świata/życia.

Książka z na prawdę bardzo mądrym i mocnym przesłaniem,gdy zaczęłam ją czytać odniosłam wrażenie,że jest nieco chaotyczna,jednakże po jakimś czasie zauważyłam,że ja źle ją oceniłam.
Książka wydaje się chaotyczna ale moim zdaniem jest to pewien sposób autorki na to by czytelnik zagłębił się bardziej w problem...ta chaotyczność powoduje,że czytelnik starający się nadążyć za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka została napisana w bardzo przejrzysty sposób i dlatego właśnie tak dobrze i szybko się ją czyta.
"Zapytaj Alice"jest to opowieść o dziewczynie,której nikt nie rozumie,dziewczyna czuje się "odmieńcem",musi walczyć o jakiekolwiek znajomości ze swoimi rówieśnikami,matka ma do niej wieczne pretensje,ojciec zapracowany nie zwraca uwagi na problemy dorastającej córki-dziewczyna nie pasowała do obrazka szczęśliwiej rodziny.
Czytając czujemy samotność tej dziewczyny i właśnie to osamotnienie okazało się "gwoździem do trumny".
Samotność dopija i zabija nas od środka jak rak,z czasem następują przeżuty,bohaterkę naszej książki ta samotność skłoniła do narkotyków ponieważ to po nich czuła ulgę w bólu jaki przynosiło jej życie i świat.
Widząc narkomana zaczynamy go oskarżać,a może przystaniemy i zadamy sobie pytanie co w życiu skłoniło ją do obrania takiej drogi?.
Narkomani również bywają nieszczęśliwymi ludźmi!nie zapominajmy o tym.!
Książkę zakupiłam natrafiając na nią przypadkiem w sklepie i nie żałuję!polecam ją z czystym sumieniem ponieważ może ta książka otworzy nam oczy na ból innych i przestaniemy oceniać ludzi powierzchownie.

Książka została napisana w bardzo przejrzysty sposób i dlatego właśnie tak dobrze i szybko się ją czyta.
"Zapytaj Alice"jest to opowieść o dziewczynie,której nikt nie rozumie,dziewczyna czuje się "odmieńcem",musi walczyć o jakiekolwiek znajomości ze swoimi rówieśnikami,matka ma do niej wieczne pretensje,ojciec zapracowany nie zwraca uwagi na problemy dorastającej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Mama kazała mi chorować"
Zakupiłam tę książkę i jestem z tego zadowolona,książka jest ciekawa, szybko się czyta,doskonale opisuje cierpienie i stan psychiczny,czytając tę książkę pochłaniamy wiedzę na temat zespołu Munchhausena wiadomości w tej książce na temat właśnie tego zaburzenia zostały napisane bardzo precyzyjnie,z ogromną ostrożnością dobierania słów. Ubóstwiam książki,które pozwalają mi wkroczyć w głębie zaburzeń psychicznych a ta właśnie książka nauczyła mnie czegoś nowego!,poznałam kolejne poważne,nieuleczalne zaburzenie.
Książka uczy,pokazuje zakamarki psychiki których nie znamy.
Przerażającym jest fakt,że rodzic może krzywdzić istotę,która miała być jego największym skarbem,ponoć miłość od pierwszego wejrzenia istnieje dzięki dzieciom,ta książka pokazuje,że nie każdy tak potrafi!.Nie każdy kocha swoje dziecko a zadając mu ból leczy swój z którym nie może sobie poradzić.

"Mama kazała mi chorować"
Zakupiłam tę książkę i jestem z tego zadowolona,książka jest ciekawa, szybko się czyta,doskonale opisuje cierpienie i stan psychiczny,czytając tę książkę pochłaniamy wiedzę na temat zespołu Munchhausena wiadomości w tej książce na temat właśnie tego zaburzenia zostały napisane bardzo precyzyjnie,z ogromną ostrożnością dobierania słów. Ubóstwiam...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Dieta (nie) życia Agnieszka Mazur, Karolina Otwinowska
Ocena 7,0
Dieta (nie) życia Agnieszka Mazur, Ka...

Na półkach: , ,

Wielkie ukłony dla autorki za to,że z taka dokładnością opisała Anoreksję-straszliwą chorobę.Książkę zakupiłam z osobistych względów...po prostu lubię czytać o Sobie:)
Książka gdy tylko ją odebrałam z Empiku urzekła mnie wizualnie ponieważ jest prze cudnie wydana.
"Dieta (nie)życia"idealny tytuł,idealnie opisujący krótko tą chorobę,sama piszę pamiętnik zaczęłam pisać 4 lata temu gdy usłyszałam diagnozę od psychiatry ANOREKSJA NERVOSA.!dla mojego taty był to szok i wyrok zniszczonego życia a dla mnie radość,że jestem tak chuda,że aż nie zdrowa "niezdrowo chuda". Niestety ja nigdy nie użyję swego pamiętnika w celu wydania książki ponieważ nie jestem na tyle silna,piszę by mieć pewność,że za 10,15,20lat ja będę pamiętać z tej choroby wszystko,każdy szczegół! Jestem wolontariuszką Socjoterapeutyczna i moja podopieczna zaczynała wpadać w błędne koło odchudzania,ja jako zaawansowana anorektyczka i jej wychowawczyni podjęłam decyzję porozmawiania z nią a zaczęłam od tego,że podeszłam do niej podałam jej mój pamiętnik i powiedziałam "Przeczytaj,pomyśl a jak będziesz mi go oddawać to pogadamy".
Ten pamiętnik ma dwa przeznaczenia:
1.dla mnie bym pamiętała wszystko co do minuty
2.dla innych,których uznam za potencjalnie zagrożonych by pokazać im obłęd jakim jest ta choroba i jakie robi spustoszenie.
Książka pani Otwinowskiej pokazuję tragiczny los,cierpienie,rozpacz,niemoc,samotność!...właśnie SAMOTNOŚĆ to ona jest najlepszym towarzyszem anoreksji.Książka skłania do przemyśleń,jest napisana z Sercem po to by chronić innych!.
Polecam tę właśnie książkę każdej osobie,która zaczyna się nadmiernie odchudzać,ja po przeczytaniu tej książki widząc osobę wpadającą w obłęd odchudzania będę dalej dawać jej mój pamiętnik ale i Tą książkę by choć w małym błysku w głowie tej osoby stanęło pytanie "Czy warto?"a ja powiem "możesz się jeszcze wycofać,zrób to póki jeszcze możesz potem nie będzie odwrotu".
Książkę "Dieta (nie)życia"zakupiłam i stała się Ona moją najlepszą przyjaciółką ponieważ dzięki niej nie czuję się samotna,jest moim skarbem który uśmiecha się do mnie z regału.
Wielki ukłon w stronę autorki!.
Podziwiam.!

Wielkie ukłony dla autorki za to,że z taka dokładnością opisała Anoreksję-straszliwą chorobę.Książkę zakupiłam z osobistych względów...po prostu lubię czytać o Sobie:)
Książka gdy tylko ją odebrałam z Empiku urzekła mnie wizualnie ponieważ jest prze cudnie wydana.
"Dieta (nie)życia"idealny tytuł,idealnie opisujący krótko tą chorobę,sama piszę pamiętnik zaczęłam pisać 4 lata...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Ja z nadwagą"to opowieść o życiu z osobą chorą na anoreksję.Książka dobrze się czyta i była by dla mnie nawet fajna gdyby nie fakt,że sama jak już wspominałam jestem anorektyczką,widzę ogrom wymyślonych bzdur na temat ludzi cierpiących na tą chorobę i to chyba spowodowało,że ta książka nie przypadła mi do gustu w 100%.
Jestem anorektyczką od już 4 lat i byłam 5 razy w szpitalu dla anorektyczek,mogę z ręką na sercu powiedzieć,że mama Carmen została totalnie zmyślona.Anorektyczki nigdy ale to prze nigdy NIE GŁODZĄ LUDZI WOKÓŁ SIEBIE a wręcz przeciwnie!.My uwielbiamy gotować dla innych i spędzać wiele czasu w kuchni najadając się zapachem.Jestem anorektyczką od 4 lat,mój mały braciszek ma 5 lat i gdy zachorowałam miał roczek...moi rodzice są straszliwie zapracowani i to ja się od samego początku zajmowałam i nigdy prze nigdy nie pozwoliłabym by głodował ze mną on jest pulchniutki.Mam wiele znajomych,które przebywały ze mną w szpitalu dla anorektyczek i nigdy nikogo nie głodziły a wręcz zmuszały do jedzenia.My anorektyczki siebie zabijamy głodząc się ale innych chcemy ratować by nie popełniali naszych błędów.
Mama Carmen została pokazana jako sadystka głodząca własne dziecko a anorektycy głodzą siebie i chcą umierać przez głodówkę w samotności,nie chodzi nam o to by karać innych chcemy karać siebie i być samotnikami.
Książka jest "ok"ale całkowicie nie zgodna z prawdą!.
Miesza ludziom w głowach powodując,że uważają nas->anorektyczki za "terrorystów".

"Ja z nadwagą"to opowieść o życiu z osobą chorą na anoreksję.Książka dobrze się czyta i była by dla mnie nawet fajna gdyby nie fakt,że sama jak już wspominałam jestem anorektyczką,widzę ogrom wymyślonych bzdur na temat ludzi cierpiących na tą chorobę i to chyba spowodowało,że ta książka nie przypadła mi do gustu w 100%.
Jestem anorektyczką od już 4 lat i byłam 5 razy w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Pomóc Jani"
Nie jestem w stanie opisać wrażenia i uczuć towarzyszących mi podczas czytania tej książki.Przeczytałam już wiele książek o chorobach psychicznych ale ta zrobiła na mnie piorunujące wrażenie po przez swoją szczerość.Książka opowiada o małej dziewczynce,która na pozór ma wszystko...kochający rodzice,szczęśliwe dzieciństwo,intelekt który budzi podziw w oczach rodziców.
Jani ma ogromną wyobraźnię,która początkowo wydaje się być czymś zwyczajnym,jednak z każdym rokiem jej rodziców ogarnia coraz większy niepokój,że to nie jest zwykła wyobraźnia.Jani z wiekiem zaczęła uciekać w świat swojej "fantazji"nie chciała kontaktu z ludźmi ponieważ wolała swoich wymyślonych przyjaciół,zaczęła przejawiać ogromne nakłady agresji w szczególności do młodszego braciszka.Rodzice dziewczynki uporczywie szukają wytłumaczenia jej dziwnego zachowania,Jani trafia do wielu szpitali,jest pod opieką wielu lekarzy...po kilku latach walki jej rodzice dostają diagnozę SCHIZOFRENIA.Stan dziewczynki się pogarsza z każdym dniem,tygodniem,miesiącem....jej rodzice obarczeni wiedzą o jej chorobie widzą jak powoli ich ukochana mała dziewczynka zatraca się w swojej fantazji,ucieka do swych wymyślonych przyjaciół.Pomimo bólu jaki przeżywają rodzice Jani oni postanawiają walczyć tak długo jak będą w stanie,postanawiają jej pomagać i przysięgają,że jej nie zostawią.Dziewczynka otoczona ogromną miłością i troską żyje ze swoją nieuleczalną chorobą a jej rodzice walczą o każdy dzień,chcą by Jani spędziła dzień z nimi a nie w swojej wyobraźni.
Książka ta jest opisem uczuć i walki o miłość do dziecka.
Rodzice słyszą wyrok,wiedzą że ich dziecko nie będzie nigdy "normalne".Oni pomimo wielu trudności decydują się na pomoc a choroba powoduje,że kochają ją jeszcze bardziej ciesząc się każdym jej uśmiechem.
Nie jestem w stanie opisać swoich uczuć towarzyszących mi podczas czytania tej książki,poleciła mi ją moja znajoma z Lubimy Czytać:) za co jej bardzo dziękuję ponieważ książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie i wylądowała w regale z moimi ulubionymi książkami.
Książka idealnie ukazuje obraz tego co Schizofrenia potrafi zrobić z człowieka,pokazuje również jak potrafi niszczyć rodzinę.Najważniejsze jest to by nie pozostawiać chorego samego!nie można nam uciec!musimy za wszelką cenę walczyć by chory nie zatracił się w halucynacjach!.Rodzice Jani moim zdaniem mimo gorszych dni,które miewali w okresie swojej walki za co nie można ich obwiniać ponieważ mało kto wytrzymałby taką walkę,oni jednak mimo gorszych dni i chwil słabości stanęli na wysokości zadania! Podziwiam takich ludzi za siłę i wytrwałość!.
Polecam tą książkę każdemu kto interesuje się zaburzeniami psychicznymi...ta książka ukazuje nam prawdziwy obraz tej choroby ucząc nas co powinniśmy zrobić dowiadując się diagnozy.

"Pomóc Jani"
Nie jestem w stanie opisać wrażenia i uczuć towarzyszących mi podczas czytania tej książki.Przeczytałam już wiele książek o chorobach psychicznych ale ta zrobiła na mnie piorunujące wrażenie po przez swoją szczerość.Książka opowiada o małej dziewczynce,która na pozór ma wszystko...kochający rodzice,szczęśliwe dzieciństwo,intelekt który budzi podziw w oczach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka ukazuje nam różne oblicza samotności...
"weronika postanawia umrzeć"ponieważ nie widzi sensu w swym życiu,czuje się nie spełniona a realny świat widzi jako brutalna walkę o przetrwanie!
Weronika nie o takim życiu marzyła...życie ją przytłacza,ludzie przerażają.
Weronika pewnego dnia znajduje idealne lekarstwo na swoja depresję...połyka tabletki by skończy z beznadzieją,strachem,bólem,nienawiścią...niestety kolejny jej plan legł w gruzach a Weronika budzi się w szpitalu psychiatrycznym,od lekarzy dowiaduje sie,że zostało jej 5 może 6 dni życia...Weronika początkowo cieszy się,że dokonała swego,ale niestety z każdym mijającym dniem zaczyna popadać w rozpacz ponieważ uświadamia sobie,że jednak potrafiła by żyć..

Książka nakłania do przemyśleń.
Czy na pewno chcesz umrzeć?.
Czy ta ostateczna decyzja jest ta właściwą?.
Samobójcy są zrozpaczonymi samotnymi ludźmi,którzy wymagali czegoś od życia a spotykają ich tylko kopniaki od losu.
Samobójstwo to nie tchórzostwo...decydując się na ten ostateczny krok wykazujemy sie ogromna siłą i odwagą!. Samobójca jest zdecydowanym i pełnym odwagi człowiekiem bo to on zdecydował się targnąć na własne,życie a tchórze siedzą i całe życie płaczą po kontach.

Książka ukazuje nam różne oblicza samotności...
"weronika postanawia umrzeć"ponieważ nie widzi sensu w swym życiu,czuje się nie spełniona a realny świat widzi jako brutalna walkę o przetrwanie!
Weronika nie o takim życiu marzyła...życie ją przytłacza,ludzie przerażają.
Weronika pewnego dnia znajduje idealne lekarstwo na swoja depresję...połyka tabletki by skończy z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka opowiadająca o samotności młodej dziewczyny,która desperacko szuka pomysłu na siebie!.
Anka jest śliczna dziewczyną ma przyjaciół,adorują ją chłopcy można by rzec,że ma wszystko!...niestety to tylko pozory...
Anka jest nieszczęśliwa mimo swej obecności swej przyjaciółki Kasi jest samotna a jedyne czego pragnie to bycie zauważoną przez matkę,która w pogoni za pieniądzem zapomniała,że ma wspaniałą córkę.Ania wpada w anoreksję,depresję...sama nie jest w stanie sobie z tym poradzić a jej zdrowie leży w rękach matki... Matka sama rozumie swój błąd i poczuję,że Anka ją potrzebuję!.
Ale czy nie będzie już za późno?
Książka dzięki swej prostocie bardzo szybko się czyta.

Książka opowiadająca o samotności młodej dziewczyny,która desperacko szuka pomysłu na siebie!.
Anka jest śliczna dziewczyną ma przyjaciół,adorują ją chłopcy można by rzec,że ma wszystko!...niestety to tylko pozory...
Anka jest nieszczęśliwa mimo swej obecności swej przyjaciółki Kasi jest samotna a jedyne czego pragnie to bycie zauważoną przez matkę,która w pogoni za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sięgając po tę książkę miałam wobec niej ogromne nadzieję,że coś z niej wydobędę...
Niestety nie sprostała ona w pełni mym wymaganiom!.
Książka szybko się czyta ale jak dla mnie jest napisana o wszystkim i o niczym...

Sięgając po tę książkę miałam wobec niej ogromne nadzieję,że coś z niej wydobędę...
Niestety nie sprostała ona w pełni mym wymaganiom!.
Książka szybko się czyta ale jak dla mnie jest napisana o wszystkim i o niczym...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książkę wypożyczyłam przez przypadek ale nie żałuję...
Jest ona krótka ale napisana z ogromna głębią.
Wiele młodych ludzi w dzisiejszych czasach można nazwach ANTYCHRYSTOM!. Młodzież jest okrutna,bezlitosna i zawzięta...wywyższanie się jest tras czymś oczywistym...dzielimy się na lepszych i gorszych a o przydzieleniu nas do danej grupy decyduje nasz wygląd,pozycja,grubość portfela!.
Przykro się do tego przyznać ale wszyscy jesteśmy po części Antychrystami!.Książkę oceniam jako bardzo pożyteczną i poleciłabym do przeczytania młodym ludziom by skłonić ich do refleksji.

Książkę wypożyczyłam przez przypadek ale nie żałuję...
Jest ona krótka ale napisana z ogromna głębią.
Wiele młodych ludzi w dzisiejszych czasach można nazwach ANTYCHRYSTOM!. Młodzież jest okrutna,bezlitosna i zawzięta...wywyższanie się jest tras czymś oczywistym...dzielimy się na lepszych i gorszych a o przydzieleniu nas do danej grupy decyduje nasz wygląd,pozycja,grubość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspaniała książka opisująca zmagania ze śmiertelną chorobą!.
Sama jestem anorektyczką i dlatego bardzo wczuwam sie w treść książek o tej tematyce...
Ta choroba to droga bez końca...stając się anorektyczką skazujemy sie na całe życie z tą chorobą...Anoreksja jest nieuleczalna i mimo wagi,której przybyło po wielkich mękach dalej nasz mózg jest chory i z tym musimy żyć.


Ni możemy znieść widoku powolnej śmierci naszego dziecka a nie możemy mu pomóc...to droga bez wyjścia dla chorego jak i dla bliskich!

Wspaniała książka opisująca zmagania ze śmiertelną chorobą!.
Sama jestem anorektyczką i dlatego bardzo wczuwam sie w treść książek o tej tematyce...
Ta choroba to droga bez końca...stając się anorektyczką skazujemy sie na całe życie z tą chorobą...Anoreksja jest nieuleczalna i mimo wagi,której przybyło po wielkich mękach dalej nasz mózg jest chory i z tym musimy żyć.


Ni...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wspaniała książka!.
Czytając ją czułam się jakbym była napisana o mnie...Sama jestem anorektyczka i zmagam się z tą ciężką chorobą na co dzień...Książka wspaniała i opowieść szczera...
Trafione przedstawienie choroby...Anoreksja jest samotnością,uczuciem beznadziei,brakiem szacunku do samego siebie,zaniedbaniem rodziców,brakiem akceptacji,utraconą nadzieją na lepsze jutro,desperackim krokiem który może skończyć sie śmiercią...Jedyne z czym w tej książce nie mogę się z godzić jest to,że zostało w niej napisane,że z anoreksji można wyjść...niestety muszę zasmucić czytelników ponieważ do końca życia anorektyczka będzie anorektyczką i nie myślmy sobie,że gdy wrócimy do odpowiedniej wagi nasz problem mija...Anoreksja jest chorobą psychiczna i mimo,że ciało sobie poradzi nasz mózg będzie pod władaniem tej podłej choroby...:)Ja walczę z każdym dniem ta walka kosztuje mnie coraz więcej :)

Wspaniała książka!.
Czytając ją czułam się jakbym była napisana o mnie...Sama jestem anorektyczka i zmagam się z tą ciężką chorobą na co dzień...Książka wspaniała i opowieść szczera...
Trafione przedstawienie choroby...Anoreksja jest samotnością,uczuciem beznadziei,brakiem szacunku do samego siebie,zaniedbaniem rodziców,brakiem akceptacji,utraconą nadzieją na lepsze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka daje do myślenia...
"To rodzice tworzą obłąkane dzieci"To stwierdzenie idealnie pasuje do wydarzeń bohaterów "Ćpuna". Są ludzie,którzy nie powinni mieć dzieci...szkoda tylko,że sami tego nie widzą i nikt im tego nie powiedział zanim zniszczą dziecku psychikę,której nie da sie odbudować można jedynie zaleczyć rany które będą krwawić do końca życia.

Książka daje do myślenia...
"To rodzice tworzą obłąkane dzieci"To stwierdzenie idealnie pasuje do wydarzeń bohaterów "Ćpuna". Są ludzie,którzy nie powinni mieć dzieci...szkoda tylko,że sami tego nie widzą i nikt im tego nie powiedział zanim zniszczą dziecku psychikę,której nie da sie odbudować można jedynie zaleczyć rany które będą krwawić do końca życia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Szokująca opowieść o życiu małej dziewczynki pokazane zostało jak wielki wpływ na naszą psychikę mają nasi rodzice i jak wiele krzywdy można wyrządzić dziecku!.
"To rodzice tworzą obłąkane dzieci"
Dlaczego mimo przeciwności losu i naszej niechęci/niewiedzy na temat wychowywania dzieci podejmujemy się ich posiadania?.Czy nie lepiej by było pozostać samotnie niż krzywdzić bezbronną istotę?
Czasem lepiej jest oddać do domu dziecka niż niszczyć życie kolejnemu dziecku.

Szokująca opowieść o życiu małej dziewczynki pokazane zostało jak wielki wpływ na naszą psychikę mają nasi rodzice i jak wiele krzywdy można wyrządzić dziecku!.

"To rodzice tworzą obłąkane dzieci"

Dlaczego mimo przeciwności losu i naszej niechęci/niewiedzy na temat wychowywania dzieci podejmujemy się ich posiadania?.Czy nie lepiej by było pozostać samotnie niż krzywdzić...

więcej Pokaż mimo to