Blog o książkach | BookaLove

Lia to młoda dziewczyna, cierpiąca na zaburzenia odżywiania. Po leczeniu klinicznym nadal zmaga się z głęboką anoreksją. Nie próbuje z nią walczyć nawet wtedy kiedy na bulimię umiera jej przyjaciółka. Każdy dzień to dla niej liczenie kalorii i obsesja na punkcie swojego ciała i wagi, z których nigdy nie będzie zadowolona.

“Motylki” to stara książka, ale poświęcona tematyce, która niestety nigdy się nie starzeje.

Anoreksja to potworna choroba umysłu i ciała, w której chory jest swoim największym wrogiem. Autorka celnie nakreśla skalę problemu z jakim mierzy się główna bohaterka. Ukazuje metody jej działania i kłamstwa - należy podkreślić, że anoreksja dotyczy nie tylko chorej, ale również jej bliskich i relacji między nimi.

Czytając tego typu książki zawsze zastanawiam się dlaczego są określane jako literatura młodzieżowa. Jestem za tym, aby poruszać trudne tematy, bez tabu, ale mam wrażenie, że niektóre książki dotyczące zaburzeń odżywiania czy nałogów to niekiedy gotowa instrukcja do sprawdzenia tego na sobie.

Wiem, że znajdą się osoby, które powiedzą, że książki te mają przestrzec młodych przed chęcią spróbowania i jako osoba dorosła jestem w stanie to zrozumieć niemniej mam jakiś wewnętrzny opór, aby nazywać te książki “literaturą dla młodzieży”.

Blog o książkach | BookaLove

Lia to młoda dziewczyna, cierpiąca na zaburzenia odżywiania. Po leczeniu klinicznym nadal zmaga się z głęboką anoreksją. Nie próbuje z nią walczyć nawet wtedy kiedy na bulimię umiera jej przyjaciółka. Każdy dzień to dla niej liczenie kalorii i obsesja na punkcie swojego ciała i wagi, z których nigdy nie będzie zadowolona.

“Motylki” to stara...

Wstrząsająca historia anorektyczki, która walczy z samą sobą. Uczy nas, że nigdy nie można się poddawać i czasami nasz umysł jest niczym więzienie.
Trochę męczyły mnie przedziwne metafory i porównania, ale ogólnie książka jest ciekawa.

Wstrząsająca historia anorektyczki, która walczy z samą sobą. Uczy nas, że nigdy nie można się poddawać i czasami nasz umysł jest niczym więzienie.
Trochę męczyły mnie przedziwne metafory i porównania, ale ogólnie książka jest ciekawa.

Muszę przyznać, że książka mną wstrząsnęła. Historia dziewczyny, dla której idealną wagą jest 0 przeraża. Ukazane sytuacje bardzo często odnoszą się do prawdziwego życia, ukazując jak straszną chorobą jest anoreksja. Książkę czytało mi się ciężko, jednak wróciłam do niej po raz drugi doceniając jej wartość.

Muszę przyznać, że książka mną wstrząsnęła. Historia dziewczyny, dla której idealną wagą jest 0 przeraża. Ukazane sytuacje bardzo często odnoszą się do prawdziwego życia, ukazując jak straszną chorobą jest anoreksja. Książkę czytało mi się ciężko, jednak wróciłam do niej po raz drugi doceniając jej wartość.

Książka wywarła na mnie wrażenie pod względem psychicznym. Robi wrażenie. Może tylko okazać innym co dzieje się w głowie osoby chorej na anoreksję. Smutne. Polecam. :)

Książka wywarła na mnie wrażenie pod względem psychicznym. Robi wrażenie. Może tylko okazać innym co dzieje się w głowie osoby chorej na anoreksję. Smutne. Polecam. :)

Książka pokazuje bardzo ciężkie zmaganie się z chorobą. Przedstawia myśli i dziwne czyny chorej. Pomaga zagłębić się w tą straszną chorobę. Jest to przestroga dla młodych dziewczyn, które patrząc w lustro czują odrazę. Niestety w naszych czasach można nabawić się kompleksów przez magazyny, strony internetowe, które zachęcają do dążenia do "perfekcji". Powieść ukazuje bezsilność bliskich osób. Bohaterka balansuje na cienkiej linii życia i śmierci. Ten temat niestety jest mi znany, ponieważ sama miałam takie problemy. Zachęcam do przeczytania i zapoznania się z tą chorobą, a jeśli zauważycie takie objawy u bliskich Wam osób, natychmiast wyciągnijcie do niej dłoń.

Książka pokazuje bardzo ciężkie zmaganie się z chorobą. Przedstawia myśli i dziwne czyny chorej. Pomaga zagłębić się w tą straszną chorobę. Jest to przestroga dla młodych dziewczyn, które patrząc w lustro czują odrazę. Niestety w naszych czasach można nabawić się kompleksów przez magazyny, strony internetowe, które zachęcają do dążenia do "perfekcji". Powieść ukazuje...

Książka pokazuje jak naprawdę wygląda życie anorektyczki. Autorka naprawdę się postarała tworząc tą powieść. Główna bohaterka nie przyznawała się do tego, że jednak ma problem, starała się chudnąc tak, by inni ludzie nie zauważyli tej zmiany.
Jestem szczerze zdziwiona, że żaden członek rodziny bohaterki nie zauważył, jej zmian w wyglądzie. Prawda, że ukrywała to po grubymi warstwami ubrań, ale wiedząc, że miała już wcześniej problem z anoreksją zwracałabym większą uwagę na jej stan, zwłaszcza, że co tydzień była ważona, a jej przyjaciółka umarła przez bulimie.

Książka pokazuje jak naprawdę wygląda życie anorektyczki. Autorka naprawdę się postarała tworząc tą powieść. Główna bohaterka nie przyznawała się do tego, że jednak ma problem, starała się chudnąc tak, by inni ludzie nie zauważyli tej zmiany.
Jestem szczerze zdziwiona, że żaden członek rodziny bohaterki nie zauważył, jej zmian w wyglądzie. Prawda, że ukrywała to po grubymi...

Uważam, że książka jest przepiękna. Pokazuje problem anoreksji oraz bulimii z perspektywy osoby z zaburzeniami. Pozwala czytelnikowi poczuć się w sytuacji ,,motylka". Książka wzruszająca i bardzo mądra.

Uważam, że książka jest przepiękna. Pokazuje problem anoreksji oraz bulimii z perspektywy osoby z zaburzeniami. Pozwala czytelnikowi poczuć się w sytuacji ,,motylka". Książka wzruszająca i bardzo mądra.

Kolejna z moich ulubionych książek. Poruszająca, lekko wstrząsająca i mocno pouczająca. Daje dużo do myślenia. Pomogła mi zwalczyć moje nieprzyjemne myśli o tym, że jestem "gruba" i sama chciałam chudnąć, choć było to głupim pomysłem. Każdy z nas jest wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju. Nie niszczmy się dietami, ni niczym innym. Jesteśmy piękni.

Kolejna z moich ulubionych książek. Poruszająca, lekko wstrząsająca i mocno pouczająca. Daje dużo do myślenia. Pomogła mi zwalczyć moje nieprzyjemne myśli o tym, że jestem "gruba" i sama chciałam chudnąć, choć było to głupim pomysłem. Każdy z nas jest wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju. Nie niszczmy się dietami, ni niczym innym. Jesteśmy piękni.

Książka trochę mnie rozczarowała. Spodziewałam się po niej czegoś więcej.

Zacznijmy od tego, że sam motyw anoreksji momentami nie jest tematem przewodnim. Już na samym początku pierwsze skrzypce gra śmierć przyjaciółki głównej bohaterki. Nie wiem jak ani dlaczego zginęła. Trochę mnie to irytowało ponieważ przez pierwsze kilkadziesiąt stron słowem nawet nie została wspomniana anoreksja (owszem bohaterka liczy kalorie, ale nijak się to ma do drastycznego odchudzania). Dopiero z czasem tak naprawdę otrzymujemy opisy wyniszczania swojego organizmu.

Książka ta na pewno jest napisana w ciekawy sposób. Nie jest to opis losów kolejnej anorektyczki, ale bardziej przypomina zwyczajną książkę. Bardzo intrygującym pomysłem są zdania, które zostały przekreślone. Momentami naprawdę mi się spodobało, pokazuje, że bohaterka sama nie wie co ma myśleć. Czasem wyglądało ta tak, jakby dziewczyna wykreślała swoje pragnienia dotyczące jedzenia. Jednak niekiedy po prostu to irytowało, ponieważ miałam wrażenie, że nie wiem o co chodzi.

Powieść ta intryguje, jednak wcale mnie nie wstrząsnęła czy zszokowała, a właśnie tego oczekiwałam od tej lektury.

Książka trochę mnie rozczarowała. Spodziewałam się po niej czegoś więcej.

Zacznijmy od tego, że sam motyw anoreksji momentami nie jest tematem przewodnim. Już na samym początku pierwsze skrzypce gra śmierć przyjaciółki głównej bohaterki. Nie wiem jak ani dlaczego zginęła. Trochę mnie to irytowało ponieważ przez pierwsze kilkadziesiąt stron słowem nawet nie została...

Zabierałam się do czytania tej książki z dużym entuzjazmem. Temat poruszony w książce dotyczy wielu współczesnych nastolatek i myślę, że choć w małym stopniu pokazuje nam, jak przebiega choroba zwana anoreksją. W książce poznajemy Lię, która zmaga się właśnie z tym problemem. Nie akceptuje siebie, przestaje jeść, pić. Powoli niszczy samą siebie.
Książka cudowna. Wciągnęła mnie, bardzo utożsamiłam się z główną bohaterką. Polecam serdecznie, warto przeczytać!

Zabierałam się do czytania tej książki z dużym entuzjazmem. Temat poruszony w książce dotyczy wielu współczesnych nastolatek i myślę, że choć w małym stopniu pokazuje nam, jak przebiega choroba zwana anoreksją. W książce poznajemy Lię, która zmaga się właśnie z tym problemem. Nie akceptuje siebie, przestaje jeść, pić. Powoli niszczy samą siebie.
Książka cudowna. Wciągnęła...