-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2024-05-07
2024-04-03
2024-03-18
2024-02-26
2024-02-13
2024-01-05
2023-12-24
2023-12-12
2023-11-12
2023-10-31
Nie wydaje mi się abym został fanem tego krótkiego (na szczęście) cyklu z następnym Bolitarem w głównej roli. Podejrzewam, że taki był zamysł autora aby książkę czytało się z wrażeniem jakby napisał ją piętnastolatek. Nie podobał mi się jednak zbytnio ten zabieg. Niektóre dialogi były wprost żenujące a całą historię odebrałem jak bajeczkę z dokonującym iście bohaterskich czynów nastolatkiem i jego nowymi przyjaciółmi. Szczególnie końcówka była naiwna do granic możliwości i kompletnie mnie nie zelektryzowała. Największy plus tej książki jest taki, że szybko się ją czyta. Nadal utrzymuję zdanie, że najlepsze powieści Cobena są spoza cyklów o Bolitarach czy Winie Lockwoodzie.
Nie wydaje mi się abym został fanem tego krótkiego (na szczęście) cyklu z następnym Bolitarem w głównej roli. Podejrzewam, że taki był zamysł autora aby książkę czytało się z wrażeniem jakby napisał ją piętnastolatek. Nie podobał mi się jednak zbytnio ten zabieg. Niektóre dialogi były wprost żenujące a całą historię odebrałem jak bajeczkę z dokonującym iście bohaterskich...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-19
Dlaczego dopiero teraz sięgnąłem po ten cykl?! Przecież fantastyka to jeden z moich ulubionych gatunków literackich.
Dlaczego dopiero teraz sięgnąłem po ten cykl?! Przecież fantastyka to jeden z moich ulubionych gatunków literackich.
Pokaż mimo to2023-10-11
2023-10-01
2023-09-13
2023-08-09
2023-07-13
Po każdej części Sagi Diuny obiecuję sobie, że nie sięgnę po kolejną. Nie podobał mi się już od pierwszej części kierunek, w którym podążała ta historia. Obietnicy nie dotrzymałem już dwukrotnie i nie chcę przewidywać czy za trzecim razem nie będzie tak samo. Wiem jedno - aż tak zniechęcony do następnej części, jak po przeczytaniu "Dzieci Diuny", jeszcze nie byłem. Szczególnie zażenował mnie wątek Leto, który stał się praktycznie nieśmiertelną ludzko-trociową hybrydą, niebywale silną, szybką i odporną. Niektóre sceny z jego udziałem były żałośnie śmieszne.
Po każdej części Sagi Diuny obiecuję sobie, że nie sięgnę po kolejną. Nie podobał mi się już od pierwszej części kierunek, w którym podążała ta historia. Obietnicy nie dotrzymałem już dwukrotnie i nie chcę przewidywać czy za trzecim razem nie będzie tak samo. Wiem jedno - aż tak zniechęcony do następnej części, jak po przeczytaniu "Dzieci Diuny", jeszcze nie byłem....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-21
2023-06-17
Nie porwała mnie kompletnie. Na okładce jest informacja, że to najlepsza książka Cobena od czasu "Nie mów nikomu". Ja bym powiedział, że jedna z gorszych albo i najgorsza (a przeczytałem ich większość). Ocena 6/10 naciągana.
Nie porwała mnie kompletnie. Na okładce jest informacja, że to najlepsza książka Cobena od czasu "Nie mów nikomu". Ja bym powiedział, że jedna z gorszych albo i najgorsza (a przeczytałem ich większość). Ocena 6/10 naciągana.
Pokaż mimo to