Opinie użytkownika
Dla mnie świetna książka. Cała historia i finał super. Do tej pory nie zawiodłam się
na książkach pani Sharon Bolton. Pogimnastykowałam mózg domysłami, częściowo rozgryzłam, ale nic nie było
tu oczywiste, tradycyjnie na samym końcu zakończenie zaskakujące. Fajnie napisana, dobrze i szybko się czytało. Tak jak lubię.
Bardzo dobra książka. Szybko i przyjemnie się czyta. Fabuła i pomysł bardzo ciekawe. W kilku miejscach naprawdę zaskakująca i przewrotna, a zakończenie jak dla mnie mega i zadziwiające.
Pokaż mimo toJestem fanką książek Sharon Bolton. Kolejna dobra książka i ciekawa historia. Jeśli ktoś polubił bohaterów - Harrego i Evi - to ich dalszy wątek pojawia się w książce "Karuzela Samobójczyń". Dr Evi jest tam jedną z głównych bohaterek obok Lacey Flint.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążkę czyta się bardzo dobrze i szybko. Chociaż stwierdziłam to po drugim podejściu do czytania. Może potrzebowałam do tego "dojrzeć". Jest lekka i przyjemna. Wydarzenia bardzo szybko następują jedno po drugim, chociaż spodziewałam się troszeczkę bardziej zawikłanej fabuły. Niestety tego tu nie ma. Mimo wszystko mogę powiedzieć, że nie czuję się zawiedziona... ponieważ...
więcej Pokaż mimo toTo kolejna po „Zapisane w kościach” seria przygód doktora Davida Huntera, który po ostatnich doświadczeniach, kiedy stanął twarzą twarz ze śmiercią przyjeżdża do ośrodka w Tennesse zwanego Trupią Farmą, w którym szkolił się przed rozpoczęciem kariery. To tu antropolodzy sądowi na ludzkich zwłokach badają proces rozkładu oraz interpretują objawy, które mogą wskazać kiedy i...
więcej Pokaż mimo toSwoją przygodę z twórczością Simona Becketta rozpoczęłam od „Chemii śmierci”. I zaraz po przeczytaniu tej książki sięgnęłam po kolejną – „Zapisane w Kościach”. Od razu urzekł mnie sposób, w jaki autor opisuje kolejne losy doktora Davida Huntera. To w jak przemyślany sposób dozuje odpowiednio emocje: mocny początek – środek, w którym niemalże do końca nie potrafimy wskazać...
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu pierwszych stron "Chemii śmierci" podchodziłam z dużym dystansem do całości książki. Ale każda następna pochłaniana przeze mnie strona, dostarczała nowych wrażeń. Już na początku czytelnikowi zostaje przedstawiona linia akcji, mocnej akcji, którą będzie musiał podążać za autorem przez resztę książki. Nie ma litości - dosadne i przerażające opisy rozkładu...
więcej Pokaż mimo toKsiążka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Z początku czytałam ją bez przekonania, jednak im bardziej wgłębiałam się w jej karty, tym bardziej zaczęła mnie wciągać fabuła. Ogromnym zaskoczeniem było dla mnie rozwinięcie wątku Kaja Hansona i Wiktora Nokiana. Nie spodziewałam się takiego powiązania tych dwóch osób. A o to w końcu chodzi w dobrych książkach, żeby fabuła była...
więcej Pokaż mimo to