-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński8 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać459 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2017-08-10
2017-12-30
Całkiem dobry thriller. Czyta się go w ekspresowym tempie, wciąga od pierwszej strony i jak zwykle z wielką przyjemnością śledziłam poczynania Myrona i Wina. To chyba najlepszy książkowy duet, jaki miałam okazję "poznać". Mogłabym jedynie przyczepić się do zbyt banalnego zakończenia i trochę schematycznego układu książki, ale to wszystko i tak nie odebrało mi radości z lektury.
Całkiem dobry thriller. Czyta się go w ekspresowym tempie, wciąga od pierwszej strony i jak zwykle z wielką przyjemnością śledziłam poczynania Myrona i Wina. To chyba najlepszy książkowy duet, jaki miałam okazję "poznać". Mogłabym jedynie przyczepić się do zbyt banalnego zakończenia i trochę schematycznego układu książki, ale to wszystko i tak nie odebrało mi radości z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-27
Książkę czytałam już wcześniej, ale pod innym tytułem. Jej ponowna lektura nie dostarczyła mi dodatkowych przemyśleń i rozważań. Czyta się ją wprawdzie szybko, jednak nie jest to tematyka, która mnie jakoś szczególnie interesuje. Stąd taka ocena - 6/10.
Książkę czytałam już wcześniej, ale pod innym tytułem. Jej ponowna lektura nie dostarczyła mi dodatkowych przemyśleń i rozważań. Czyta się ją wprawdzie szybko, jednak nie jest to tematyka, która mnie jakoś szczególnie interesuje. Stąd taka ocena - 6/10.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-21
Ta książka to prawdziwa mieszanka wybuchowa. King nie żałował w niej niczego. Mi nie do końca dobrze się ją czytało i uważam, że jak na tego autora to powieść jest bardzo przeciętna. Najtrudniejszy do przebrnięcia jest początek, a raczej pierwsza połowa książki. Im bliżej końca, tym ciekawiej. Mimo dość emocjonującego zakończenia, tytuł raczej nie będzie przeze mnie długo rozpamiętywany.
Ta książka to prawdziwa mieszanka wybuchowa. King nie żałował w niej niczego. Mi nie do końca dobrze się ją czytało i uważam, że jak na tego autora to powieść jest bardzo przeciętna. Najtrudniejszy do przebrnięcia jest początek, a raczej pierwsza połowa książki. Im bliżej końca, tym ciekawiej. Mimo dość emocjonującego zakończenia, tytuł raczej nie będzie przeze mnie długo...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-12
"Comedia infantil" to z pewnością opowieść wzruszająca, jednak nie do końca mnie wciągnęła. Jej czytanie dłużyło mi się wręcz w nieskończoność, pomimo niewielkiej liczby stron i dużej czcionki. Być może było to spowodowane, że książka jest bardzo statyczna, zbyt wiele w niej się nie dzieje, a sedno książki praktycznie ukazuje się już na początku. Oczywiście, historia zmusza do myślenia, ale nie sądzę, że długo będę ją roztrząsać. Mam wręcz wrażenie, że nawet gdybym przerwała lekturę w połowie, to nie miałabym silnej potrzeby by tę książkę dokończyć. Mamy tu do czynienia z Mankellem w całkiem innym wydaniu. Osobiście wolę kryminały jego autorstwa.
"Comedia infantil" to z pewnością opowieść wzruszająca, jednak nie do końca mnie wciągnęła. Jej czytanie dłużyło mi się wręcz w nieskończoność, pomimo niewielkiej liczby stron i dużej czcionki. Być może było to spowodowane, że książka jest bardzo statyczna, zbyt wiele w niej się nie dzieje, a sedno książki praktycznie ukazuje się już na początku. Oczywiście, historia zmusza...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-05
Całkiem dobry kryminał, ale do najlepszych trochę mu brakuje. Uwielbiam cykl z Myronem i bardzo mi w tej części brakowało Wina. Brak jego udziału w śledztwie przyczyniło się w dużym stopniu do moich ostatecznych odczuć. Całość bardzo poprawna, z jak zwykle świetnym zakończeniem. Spodobało mi się to, że główny bohater i ja podążamy tym samym śladem. Myślę, że przy tej książce nie można się nudzić.
Całkiem dobry kryminał, ale do najlepszych trochę mu brakuje. Uwielbiam cykl z Myronem i bardzo mi w tej części brakowało Wina. Brak jego udziału w śledztwie przyczyniło się w dużym stopniu do moich ostatecznych odczuć. Całość bardzo poprawna, z jak zwykle świetnym zakończeniem. Spodobało mi się to, że główny bohater i ja podążamy tym samym śladem. Myślę, że przy tej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-11-29
Gdyby nie banalne dialogi, które brzmią jakby były napisane przez dziecko, to książka byłaby całkiem niezła jako lekkie czytadło do poduszki. Końcówka była obiecująca, więc liczę na więcej wydarzeń w kolejnej części.
Gdyby nie banalne dialogi, które brzmią jakby były napisane przez dziecko, to książka byłaby całkiem niezła jako lekkie czytadło do poduszki. Końcówka była obiecująca, więc liczę na więcej wydarzeń w kolejnej części.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-11-26
Po przeczytaniu 100 stron pomyślałam sobie, że to typowy thriller, który miło i szybko przeczytam, ale niczym mnie nie zaskoczy. Muszę przyznać, że się myliłam. Ostatnie strony książki totalnie mną wstrząsnęły i zdecydowanie podwyższyły ocenę. Szkoda tylko, że trochę wcześniej nie pojawił się u mnie ten efekt "wow". Dlatego daję tylko 7 gwiazdek ;)
Po przeczytaniu 100 stron pomyślałam sobie, że to typowy thriller, który miło i szybko przeczytam, ale niczym mnie nie zaskoczy. Muszę przyznać, że się myliłam. Ostatnie strony książki totalnie mną wstrząsnęły i zdecydowanie podwyższyły ocenę. Szkoda tylko, że trochę wcześniej nie pojawił się u mnie ten efekt "wow". Dlatego daję tylko 7 gwiazdek ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-11-18
Nie przepadam zbytnio za książkami, które zawierają tyle filozoficznego "bełkotu". Do mnie, cokolwiek autor chciał przekazać, to nie dotarło. Epilog tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że nie zdołam zwalczyć w sobie silnego uczucia niechęci do autora. Z każdą książką jego styl i tok rozumowania coraz bardziej mnie irytuje. Ciągle się łudzę, że w końcu natrafię na tytuł, który znowu mnie zachwyci tak jak "Oskar i pani Róża". Dużo książek Schmitta mi nie pozostało, ale kto wie, może się uda znaleźć choć jedną, która mi się spodoba.
Nie przepadam zbytnio za książkami, które zawierają tyle filozoficznego "bełkotu". Do mnie, cokolwiek autor chciał przekazać, to nie dotarło. Epilog tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że nie zdołam zwalczyć w sobie silnego uczucia niechęci do autora. Z każdą książką jego styl i tok rozumowania coraz bardziej mnie irytuje. Ciągle się łudzę, że w końcu natrafię na tytuł,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-11-17
Książka trochę inna od tradycyjnych dzieł Kinga. Po części niektóre z historii do mnie trafiły, zwłaszcza ta o Bobbym oraz stworach w żółtych płaszczach, mimo, że czytałam ją po raz drugi. Natomiast opowieści wojenne nie przekonały mnie w 100%. Ogółem całość jest spójna, pomimo tego, że każda z części ma innego głównego bohatera. I chyba to spodobało mi się najbardziej. Autor z pozornie odrębnych historii stworzył książkę, w której wszystko do siebie pasuje.
Książka trochę inna od tradycyjnych dzieł Kinga. Po części niektóre z historii do mnie trafiły, zwłaszcza ta o Bobbym oraz stworach w żółtych płaszczach, mimo, że czytałam ją po raz drugi. Natomiast opowieści wojenne nie przekonały mnie w 100%. Ogółem całość jest spójna, pomimo tego, że każda z części ma innego głównego bohatera. I chyba to spodobało mi się najbardziej....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-11-04
Książka okazała się dla mnie ciężka do przebrnięcia, ale udało mi się ją skończyć. Niestety nie przepadam za powieściami, w których za wiele się nie dzieje i większość stron autor zapełnia przemyśleniami bohaterów nic nie wnoszącymi do fabuły. Główny bohater z każdą kolejną stroną stawał się dla mnie coraz bardziej odrzucający. Po drugim spotkaniu z Fredrikiem Welinem spodziewałam się więcej. O ile pierwszą część przeczytałam z przyjemnością, tak o tej chcę zapomnieć.
Książka okazała się dla mnie ciężka do przebrnięcia, ale udało mi się ją skończyć. Niestety nie przepadam za powieściami, w których za wiele się nie dzieje i większość stron autor zapełnia przemyśleniami bohaterów nic nie wnoszącymi do fabuły. Główny bohater z każdą kolejną stroną stawał się dla mnie coraz bardziej odrzucający. Po drugim spotkaniu z Fredrikiem Welinem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-29
Pomimo, że to kolejna książka Schmitta o miłości, to tym razem historia mi się spodobała, a nawet urzekła. Zdecydowanie się zgadzam z tym, że miłość to nieustająca gra i autor w tym utworze dobitnie to pokazuje. "Tektonika uczuć" to krótka i lekka książka, ale dająca do myślenia.
Pomimo, że to kolejna książka Schmitta o miłości, to tym razem historia mi się spodobała, a nawet urzekła. Zdecydowanie się zgadzam z tym, że miłość to nieustająca gra i autor w tym utworze dobitnie to pokazuje. "Tektonika uczuć" to krótka i lekka książka, ale dająca do myślenia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-27
Tę część cyklu mogę zaliczyć do udanych. W książce dużo się dzieje, bohaterowie nie irytują swoim zachowaniem, a autorce w ciekawy sposób udało się przechwycić kolejne fakty z przeszłości Olivii. Czekam z niecierpliwością, aż będę mogła przeczytać kolejny tom.
Tę część cyklu mogę zaliczyć do udanych. W książce dużo się dzieje, bohaterowie nie irytują swoim zachowaniem, a autorce w ciekawy sposób udało się przechwycić kolejne fakty z przeszłości Olivii. Czekam z niecierpliwością, aż będę mogła przeczytać kolejny tom.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-26
Bardzo dobry i wciągający thriller. Całość zostałam świetnie skonstruowana. Zakończenie może nie należy do najbardziej zaskakujących, ale się nie zawiodłam. Być może Coben w swym dorobku ma lepsze powieści, ale ten tytuł jest całkiem niezły i myślę, że warto po niego sięgnąć.
Bardzo dobry i wciągający thriller. Całość zostałam świetnie skonstruowana. Zakończenie może nie należy do najbardziej zaskakujących, ale się nie zawiodłam. Być może Coben w swym dorobku ma lepsze powieści, ale ten tytuł jest całkiem niezły i myślę, że warto po niego sięgnąć.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-19
Książkę przeczytałam bez większych emocji. Jestem chyba na tym etapie, że czegokolwiek nie wzięłabym do ręki tego autora, to jestem już źle nastawiona i nic nie jest w stanie mnie zachwycić. Jakoś nie trafiają do mnie te pseudofilozoficzne przemyślenia Schmitta na temat życia i miłości, a postacie tworzone pod wymyśloną historię jak zwykle wydały mi się przerysowane i nierealne. To zdecydowanie nie mój typ książek.
Książkę przeczytałam bez większych emocji. Jestem chyba na tym etapie, że czegokolwiek nie wzięłabym do ręki tego autora, to jestem już źle nastawiona i nic nie jest w stanie mnie zachwycić. Jakoś nie trafiają do mnie te pseudofilozoficzne przemyślenia Schmitta na temat życia i miłości, a postacie tworzone pod wymyśloną historię jak zwykle wydały mi się przerysowane i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-16
Nie wiem jak książka sprawdza się jako poradnik pisarski, ale jako lekka lektura jest idealna. Część zawierająca życiorys Stephena Kinga szczególnie przypadła mi do gustu. Jeśli ktoś lubi poczucie humoru autora to z pewnością musi sięgnąć po ten tytuł :)
Nie wiem jak książka sprawdza się jako poradnik pisarski, ale jako lekka lektura jest idealna. Część zawierająca życiorys Stephena Kinga szczególnie przypadła mi do gustu. Jeśli ktoś lubi poczucie humoru autora to z pewnością musi sięgnąć po ten tytuł :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-09
Wprawdzie nie jest to kryminał, ale książkę przeczytałam z wielkim zaciekawieniem. Główny bohater to typowy starszy pan, który żyjąc samotnie na swojej wyspie oddalił się od ludzi. Momentami jest zgryźliwy, a jego intencje niezupełnie jasne. Autorowi udało się stworzyć kolejną, bardzo realną postać. Historia pomimo braku zwrotów akcji i intryg, jest wciągająca. Z pewnością wkrótce sięgnę po kolejną część.
Wprawdzie nie jest to kryminał, ale książkę przeczytałam z wielkim zaciekawieniem. Główny bohater to typowy starszy pan, który żyjąc samotnie na swojej wyspie oddalił się od ludzi. Momentami jest zgryźliwy, a jego intencje niezupełnie jasne. Autorowi udało się stworzyć kolejną, bardzo realną postać. Historia pomimo braku zwrotów akcji i intryg, jest wciągająca. Z pewnością...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-06
Kolejna książka, w której autor z uporem maniaka porusza motyw miłości i seksualności człowieka. W każdej ostatnio czytanej powieści Schmitta otrzymywałam próby argumentacji, że wierność nie istnieje i jest nienaturalna, zwłaszcza dla mężczyzn. Czyżby autor próbował się usprawiedliwiać? Jeśli kolejny tytuł, po który sięgnę znowu będzie przesiąknięty tą myślą, to chyba rozstanę się z autorem na dłuższy czas. Książka ta jest wprawdzie krótka i szybko się ją czyta, ale moje znudzenie i zirytowanie tym tematem spowodowało, że jej lektura nie należała do najprzyjemniejszych.
Kolejna książka, w której autor z uporem maniaka porusza motyw miłości i seksualności człowieka. W każdej ostatnio czytanej powieści Schmitta otrzymywałam próby argumentacji, że wierność nie istnieje i jest nienaturalna, zwłaszcza dla mężczyzn. Czyżby autor próbował się usprawiedliwiać? Jeśli kolejny tytuł, po który sięgnę znowu będzie przesiąknięty tą myślą, to chyba...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-05
Książka dla niewymagających i chcących poczytać coś lekkiego. Pomimo, że historia banalna to mnie wciąga coraz bardziej. Jako, że czytam kolejne tomy z przerwami, to czekam na dalszy ciąg wydarzeń z zaskakującą mnie samą niecierpliwością.
Książka dla niewymagających i chcących poczytać coś lekkiego. Pomimo, że historia banalna to mnie wciąga coraz bardziej. Jako, że czytam kolejne tomy z przerwami, to czekam na dalszy ciąg wydarzeń z zaskakującą mnie samą niecierpliwością.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-04
Z pewnością wciągająca książka, ale mi czegoś w niej zabrakło, by móc ocenić ją lepiej. Może przydałoby się więcej zwrotów akcji, a nie tylko zaskakującego zakończenia, które i tak aż tak szokujące nie było. Bohaterowie byli ciekawi i choć czasem trochę bezbarwni, to dali się lubić. Chyba za bardzo przywiązałam się do stylu Cobena z cyklu o Myronie :P Zdecydowanie tęskniłam za tamtym poczuciem humoru, choć doceniam, że autor jest w stanie wykreować tak odmienne postaci.
Z pewnością wciągająca książka, ale mi czegoś w niej zabrakło, by móc ocenić ją lepiej. Może przydałoby się więcej zwrotów akcji, a nie tylko zaskakującego zakończenia, które i tak aż tak szokujące nie było. Bohaterowie byli ciekawi i choć czasem trochę bezbarwni, to dali się lubić. Chyba za bardzo przywiązałam się do stylu Cobena z cyklu o Myronie :P Zdecydowanie tęskniłam...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Liczyłam na trochę lepsze zakończenie cyklu o Kurcie Wallanderze. Wprawdzie wiem, że zostały mi do przeczytania opowiadania z wczesnej młodości Kurta oraz ostatnia książka wydana po "Niespokojnym człowieku", który jest zakończeniem serii. Ostatni tom jest dla mnie trochę nijaki. Autor starał się pożegnać z głównym bohaterem, doprowadzić wszystko do końca, a jednocześnie wplótł wątek kryminalny. Niestety całość ani mnie nie wciągnęła, ani nie zafascynowała. Nie mogłam jakoś się wczuć w rozterki Kurta o starości i równocześnie śledzić historię z czasów zimnej wojny. Dobrze, że zostały wydane jeszcze dwie książki, bo nie chcę pozostać z lekkim rozczarowaniem po tak lubianym przeze mnie cyklu z jednym z moich ulubionych głównych bohaterów.
Liczyłam na trochę lepsze zakończenie cyklu o Kurcie Wallanderze. Wprawdzie wiem, że zostały mi do przeczytania opowiadania z wczesnej młodości Kurta oraz ostatnia książka wydana po "Niespokojnym człowieku", który jest zakończeniem serii. Ostatni tom jest dla mnie trochę nijaki. Autor starał się pożegnać z głównym bohaterem, doprowadzić wszystko do końca, a jednocześnie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to