Coś tu poszło nie tak. Styl pisania autorki jest przyjemny, czyta się lekko ale sama historia nie trzyma w napięciu, nie generuje pytań i nie zachęca do szukania rozwiązania. Akcja toczy się leniwie, niczym nie zaskakuje, zmierza do nikąd. Momentami jest wręcz nudno. Po przeczytaniu ksiązki wiem tyle samo co po przeczytaniu opisu na odwrocie okładki, a w mojej głowie pojawiły tylko się dwa pytania: "w jakim celu ta książka została napisana?" oraz "co ma do tego tytułowe fatum"?

Coś tu poszło nie tak. Styl pisania autorki jest przyjemny, czyta się lekko ale sama historia nie trzyma w napięciu, nie generuje pytań i nie zachęca do szukania rozwiązania. Akcja toczy się leniwie, niczym nie zaskakuje, zmierza do nikąd. Momentami jest wręcz nudno. Po przeczytaniu ksiązki wiem tyle samo co po przeczytaniu opisu na odwrocie okładki, a w mojej głowie...

"Fatum" czy faktycznie coś takiego istnieje? Czy to jakiś wymyśl? Sporo osób twierdzi, że to człowiek jest odpowiedzialny za swoje życie, a nie ślepy los.. Liv mieszka na odludziu razem ze swoim synem Simonem i ojcem Vidarem. Co kobietę trzyma w tym starym domu? Przecież jako młoda dziewczyna chciała uciec do miasta.. Autorka powoli odkrywa przed nami losy dziewczyny, a z każdą kolejną strona, książka wciąga nas coraz bardziej. Czy Liv w końcu uwolni się od zaborczego ojca? Czy spełnią się jej marzenia?

"Fatum" czy faktycznie coś takiego istnieje? Czy to jakiś wymyśl? Sporo osób twierdzi, że to człowiek jest odpowiedzialny za swoje życie, a nie ślepy los.. Liv mieszka na odludziu razem ze swoim synem Simonem i ojcem Vidarem. Co kobietę trzyma w tym starym domu? Przecież jako młoda dziewczyna chciała uciec do miasta.. Autorka powoli odkrywa przed nami losy dziewczyny, a z...

Jak dla mnie świetna książka, bardzo klimatyczna, ponura, mroczna.

Jak dla mnie świetna książka, bardzo klimatyczna, ponura, mroczna.

"Sweet home Alabama..."
Okropnie nudna książka. Nigdy więcej tej autorki.

"Sweet home Alabama..."
Okropnie nudna książka. Nigdy więcej tej autorki.

Po tej książce czułam się zbrukana, oblepiona brudem i śmierdząca... a jednak zakończenie pokazywało, że jest jeszcze dla tych bohaterów nadzieja. Nie jest to na pewno powieść mojego życia, ale Autorka ma niewątpliwy talent do opisów i tworzenia mrocznej , duszącej atmosfery.

Po tej książce czułam się zbrukana, oblepiona brudem i śmierdząca... a jednak zakończenie pokazywało, że jest jeszcze dla tych bohaterów nadzieja. Nie jest to na pewno powieść mojego życia, ale Autorka ma niewątpliwy talent do opisów i tworzenia mrocznej , duszącej atmosfery.

Mroczna, jak większość skandynawskich kryminałów, której akcja została osadzona w niewielkiej osadzie gdzieś na północy Szwecji. Przytłaczająca surowymi opisami przyrody, żyjącymi w dusznej atmosferze ludźmi, którzy skupiają się na własnych problemach, czasem wściubiając nos w sąsiedzkie sprawy. To tam mieszka wraz z córką Liv i nastoletnim wnukiem Simonem, stary Vidar, najbardziej nielubiany członek lokalnej społeczności, uważany za bogatego człowieka. Jest w pewnym sensie despotyczny, stroni od ludzi, narzuca swym bliskim zasady postępowania, ograniczenia ich aktywność. Liv od lat marzy o opuszczeniu tego miejsca i rozpoczęciu nowego życia, ale nigdy nie znalazła w sobie odwagi, aby uciec z tego domu, od tej ciągłej kontroli.
Wszystko ulega zmianie, gdy pewnego dnia Vidar nie wraca do domu, co nigdy mu się nie zdarzało, a poszukiwania niewiele dają. Do akcji wkracza policja, jednak to w efekcie Liv dociera do prawdy, która okazuje się dla niej szokiem, ale też pewnego rodzaju wybawieniem. Wielu podejrzanych, dużo zdarzeń i tropów, czy zaskakujących ...

Stina Jackson w swej drugiej już powieści (pierwszą była "Srebrna droga") stworzyła bezkompromisową i poruszającą historię o trudnych, często bolesnych więziach rodzinnych, międzyludzkich, o ich sile oraz niemożności ich zerwania, o toksycznych relacjach, zależnościach i powiązaniach. Zabrała nas do miejsc, gdzie króluje dzika skandynawska przyroda, opanowująca również ludzkie dusze i umysły. Czyta się nieźle, wciąga swoim mrocznym klimatem i przygnębiającą atmosferą.

Mroczna, jak większość skandynawskich kryminałów, której akcja została osadzona w niewielkiej osadzie gdzieś na północy Szwecji. Przytłaczająca surowymi opisami przyrody, żyjącymi w dusznej atmosferze ludźmi, którzy skupiają się na własnych problemach, czasem wściubiając nos w sąsiedzkie sprawy. To tam mieszka wraz z córką Liv i nastoletnim wnukiem Simonem, stary Vidar,...

To nie była książka dla mnie. Schemat goni schemat niestety.

To nie była książka dla mnie. Schemat goni schemat niestety.

Szwedzkie pustkowie, wiosna nadchodząca leniwie pośród topniejących śniegów, mała osada. Idealna sceneria dla mrocznej opowieści…
Liv mieszka w domu na uboczu z nastoletnim synem Simonem i starym ojcem Vidarem. Żyją skromnie i stronią od towarzystwa. Liv pracuje jako kasjerka na stacji benzynowej. Trudno jest jej jednak uciec przed przeszłością. A przeszłość Liv ma bardzo… bogatą. Co trzyma tę kobietę w tym zapomnianym przez Boga miejscu?
Pewnego dnia w pobliżu ich domu rozlega się wystrzał. Ta chwila odmienia życie całej rodziny.

Książka trochę mi się dłużyła, fabuła niezbyt do końca mnie zainteresowała. Ciut przewidywalna, ale ma też swoje plusy. Życie w totalnej pustce, gęsta atmosfera, ciasnawy i duszny klimat. Tutaj mamy totalnie życie bez celu, bez perspektyw, a zapomnienie o świecie dają narkotyki i różnego rodzaju używki. Momentami trzyma w napięciu. Pozycja jednak do mnie nie trafiła. Dla mnie wiało nudą, mimo kilku ciekawych momentów, spodziewałam się bardziej ruchliwej akcji.

Szwedzkie pustkowie, wiosna nadchodząca leniwie pośród topniejących śniegów, mała osada. Idealna sceneria dla mrocznej opowieści…
Liv mieszka w domu na uboczu z nastoletnim synem Simonem i starym ojcem Vidarem. Żyją skromnie i stronią od towarzystwa. Liv pracuje jako kasjerka na stacji benzynowej. Trudno jest jej jednak uciec przed przeszłością. A przeszłość Liv ma bardzo…...

Przewidywalna. Nie czułam klimatu skandynawskich książek.

Przewidywalna. Nie czułam klimatu skandynawskich książek.

Poniekąd przewidywalna, za to wyjątkowo klimatyczna. Domowe piekiełko apodyktycznego ojca, z drugiej strony ciasny klimat i horyzonty zapomnianej mieściny. Życie bez celu i perspektyw, gdzie ucieczką są używki, marzenia lub niezdrowa fascynacja cudzym życiem. W którymś momencie to musi pęknąć...
Delikatny dreszczyk czai się na każdej stronie, czyta się z napięciem, ale także ogromną przyjemnością.

Poniekąd przewidywalna, za to wyjątkowo klimatyczna. Domowe piekiełko apodyktycznego ojca, z drugiej strony ciasny klimat i horyzonty zapomnianej mieściny. Życie bez celu i perspektyw, gdzie ucieczką są używki, marzenia lub niezdrowa fascynacja cudzym życiem. W którymś momencie to musi pęknąć...
Delikatny dreszczyk czai się na każdej stronie, czyta się z napięciem, ale...