rozwiń zwiń

Znak wodny

Okładka książki Znak wodny
Josif Brodski Wydawnictwo: Wydawnictwo Zeszytów Literackich Seria: Josif Brodski w Zeszytach Literackich publicystyka literacka, eseje
92 str. 1 godz. 32 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Seria:
Josif Brodski w Zeszytach Literackich
Tytuł oryginału:
Watermark
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Zeszytów Literackich
Data wydania:
2016-09-29
Data 1. wyd. pol.:
1993-01-01
Liczba stron:
92
Czas czytania
1 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364648403
Tłumacz:
Stanisław Barańczak
Tagi:
Wenecja
Średnia ocen

                7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
107 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1424
86

Na półkach: , , ,

„W zimie budzi nas w tym mieście (Wenecji), zwłaszcza w niedziele, dźwięk jego niezliczonych dzwonów, jak gdyby za tiulem firan w perłowoszarym niebie wibrował na srebrnej tacy gigantyczny serwis do herbaty. Otwieramy okno na oścież i pokój w jednej chwili zalewa ta kłębiąca się na zewnątrz, przesycona dzwonieniem mgiełka, która składa się po części z wilgotnego tlenu, po części z kawy i modlitw.

Niezależnie od tego, jakie pigułki i w jakiej liczbie musimy tego ranka połknąć, mamy poczucie, że nie jest to jeszcze nasz koniec. I podobnie niezależnie od tego, jak bardzo jesteśmy panami samych siebie, ilu doświadczyliśmy zdrad, jak bardzo dogłębna i zniechęcająca jest nasza samowiedza, zakładamy, że wciąż jeszcze istnieje dla nas jakaś nadzieja, a w każdym razie przyszłość”.

Macie takie książki, gdzie zachwyca Was prawie każde zdanie, najchętniej zakreślilibyście lub przepisali cały tekst i żałujecie, że tak pięknie nie potraficie obrazować? To właśnie ten przypadek, bo „Znak wodny”, Josifa Brodskiego, książka napisana z potrzeby serca, co czuje się w każdym zdaniu, to wzruszające spotkanie z ogromnym poczuciem utraty tożsamości, wykorzenienia, człowieka o wielkiej rosyjskiej duszy. Żeby zrozumieć ten melancholijny oddech smutku i tęsknoty za przeszłością, który Portugalczycy zwykli określać jako saudade, oraz miłość do Wenecji, gdzie obsesyjne każdego grudnia powracał, i gdzie ostatecznie został pochowany, trzeba poznać biografię autora.

Josif Brodski, ten nieposkromiony myśliciel, poeta, erudyta, urodził się w 1940 roku w Petersburgu, choć w tamtym czasie miasto zostało już przemianowane na Leningrad, mieście niezliczonej ilości kanałów, mostów i placów, przesiąkniętym zapachem wodorostów, oblanym bladym, rozproszonym, północnym światłem, zwanym Wenecją Północy, od początku nie było mu po drodze z komunistyczną rzeczywistością Związku Radzieckiego, dlatego nie ukończył żadnej szkoły, a za „pasożytnictwo” doświadczył ogromnych szykan i represji ze strony państwa, został kolejno skazany na więzienie, szpitali psychiatryczny, łagier, pozbawiony obywatelstwa i wydalony z kraju, a ostateczny cios zadano Mu odmawiając możliwości wjazdu do kraju, aby pożegnać się z umierającymi rodzicami.

To stąd potrzeba bycia blisko i obsesyjne powroty do Wenecji, aby oddychać zmrożonym zapachem wodorostów.

„W zimie budzi nas w tym mieście (Wenecji), zwłaszcza w niedziele, dźwięk jego niezliczonych dzwonów, jak gdyby za tiulem firan w perłowoszarym niebie wibrował na srebrnej tacy gigantyczny serwis do herbaty. Otwieramy okno na oścież i pokój w jednej chwili zalewa ta kłębiąca się na zewnątrz, przesycona dzwonieniem mgiełka, która składa się po części z wilgotnego tlenu, po...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    287
  • Przeczytane
    144
  • Posiadam
    33
  • Ulubione
    10
  • Chcę w prezencie
    7
  • Teraz czytam
    5
  • Eseje
    4
  • Literatura rosyjska
    3
  • Italia
    3
  • 2013
    3

Cytaty

Więcej
Josif Brodski Znak wodny Zobacz więcej
Josif Brodski Znak wodny Zobacz więcej
Josif Brodski Znak wodny Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także