Śpiew wahadła

Okładka książki Śpiew wahadła Josif Brodski
Okładka książki Śpiew wahadła
Josif Brodski Wydawnictwo: Wydawnictwo Zeszytów Literackich Seria: Josif Brodski w Zeszytach Literackich publicystyka literacka, eseje
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Seria:
Josif Brodski w Zeszytach Literackich
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Zeszytów Literackich
Data wydania:
2014-05-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-05-01
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364648052
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
482
437

Na półkach: , , , ,

"Śpiew wahadła" Josifa Brodskiego ( noblisty ),dla amatorów esejów gratką literacką bez wątpienia jest.Dzieło świetne,inteligentne,wymagające dla wymagających.Dobre musi kosztować;przeczytanie tej 260-cio stronicowej
książki zajęło mi sześć dni!!!,ale była to uczta literacka ,delektowanie się każdym zdaniem (napisane w końcu przez poetę). Eseje o Annie Achmatowej,Osipie Mandelsztamie ,Andrieju Płatonowie czy Marinie Cwietajewej ,dla każdego miłośnika poezji rosyjskiej,to pozycja do przeczytania obowiązkowa,jest też odniesienie (dosyć obszerne) do twórczości F.Dostojewskiego i innych ze świecznika literatury światowej (nie rosyjskiej). Mnie osobiście wzruszyły autobiograficzne wspomnienia J.Brodskiego:"W półtora pokoju" opisujące : dzieciństwo ,okres młodzieńczy ,pierwsza maszyna do pisania,stosy książek wypełniających wszystkie zakamarki małego pokoiku,a przede wszystkim
miłość do rodziców wspierających go w trudnej drodze wielkiego człowieka do wielkości ,na którą bez wątpienia zasłużył swoim geniuszem i ciężką pracą.Książka wybitna pod każdym względem .

"Śpiew wahadła" Josifa Brodskiego ( noblisty ),dla amatorów esejów gratką literacką bez wątpienia jest.Dzieło świetne,inteligentne,wymagające dla wymagających.Dobre musi kosztować;przeczytanie tej 260-cio stronicowej
książki zajęło mi sześć dni!!!,ale była to uczta literacka ,delektowanie się każdym zdaniem (napisane w końcu przez poetę). Eseje o Annie Achmatowej,Osipie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
520
346

Na półkach:

Ogólnie:
Zacznę od zdania brzmiącego jak frazes: każde spotkanie z esejami Josifa Brodskiego to intelektualna i estetyczna uczta. Brodski zachwyca precyzyjnym językiem, błyskotliwością spostrzeżeń, oczarowuje charyzmatyczną pewnością siebie. I zawsze wie, co chce powiedzieć. U Brodskiego nie ma linijek zbędnych, choć zdarzają sie akapity, będące czystą poezją. Jest pisarzem poważnym, bezlitosną konsekwencją swoich wniosków potrafi zmrozić serce. Jednocześnie dzięki ironii, zwykle subtelnej, a jeśli bezpośredniej to zawsze niespodziewanie, potrafi wywołać u czytelnika głośny śmiech.

"Śpiew wahadła" sprawia wrażenie tomu o określonym profilu. Są tu przede wszystkim teksty poświęcone poetom (i pisarzom - potem wytłumaczę się z tego nawiasu) których Brodski ceni najbardziej. Są to teksty wnikliwe, chwilami wręcz czułe, wzruszające i oczywiście, jak zawsze u Brodskiego, błyskotliwe. Będzie więc o Achmatowej, Cwietajewej, Mandelsztamie, Kawafisie, Eugenio Montale i oczywiście o Audenie, będzie sporo o Dostojewskim -rozrzuconym po kilku esejach, o Sołżenicynie i Płatonowie, pamiętnikach Nadieżdy Mandelsztam. Bedzie w końcu, nieładnie i w najsłabszym eseju w tomie, przy okazji polemiki o Dostojewskiego, o Milanie Kunderze.

Można jednak usłyszeć jeszcze inną melodię w tych tekstach. Układają się one w pożegnanie, rozrachunek z sobą samym, w tekst o czasie i przemijaniu, i o tym co trwałe, czyli o poezji. Nic nie ujmie treści esejów czytanie ich wyrywkowo, dla konkretnego tematu (czy poety),ale gorąco polecam tradycyjną lekturę tego tomu, od początku do końca. W tym sensie to lepszy tom niż "Pochwała nudy", bo jako całość dodaje sobie znaczeń.

Głos Brodskiego:
o Petersburgu "W tym mieście jakoś łatwiej znieść samotność niż gdzie indziej, bo samo miasto jest samotne."

"język nie jest narzędziem poznania, lecz służy do przyswajania (...) człowiek jest z natury mieszczuchem i i używa języka do tych samych celów, co mieszkania, czy odzieży."

"Sztuka jest nie lepszą, lecz alternatywna formą istnienia; nie jest próbą ucieczki od rzeczywistości, lecz czymś przeciwnym, próbą jej ożywienia."
o Dostojewskim, wyjątkowo cytowana przez Brodskiego Achmatowa: "Większość postaci Dostojewskiego, to postarzali bohaterowie Puszkina -Onieginowie i inni."

"I fakt, że podaż literatury bulwarowej stwarza popyt na tę literaturę też nie byłby taki straszny; dla sztuki jako takiej nie jest to niebezpieczne - ona zawsze troszczy się o swoich, podobnie jak biedacy, czy mieszkańcy królestwa zwierząt. Zła strona prozy niebędącej sztuka polega na tym, że kompromituje życie , które opisuje, i spełnia hamująca rolę w rozwoju jednostki. Ten rodzaj prozy ofiaruje człowiekowi skończoność, tam gdzie sztuka ofiarowałaby mu nieskończoność, wygodę zamiast wyzwania, pociechę zamiast werdyktu. Krótko mówiąc oddaje człowieka w ręce jego metafizycznych lub społecznych wrogów, których imię w obu przypadkach jest legion."

"Prawdziwe tło naszego gatunkowego lgnięcia do niedojrzałości jest znacznie smutniejsze. Wiąże się nie z oporami człowieka przed wiedzą o śmierci, ale z jego brakiem chęci dowiedzenia się czegoś o życiu."

Poezja:
Nagrany przez studentki na dyktafonie, wykład o wierszu W. H. Audena "1 września 1939" to może najpiękniejszy tekst tego zbioru. Omawia Brodski Audena linijka po linijce - 99 wersów. My możemy utwór przeczytać na początku w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka, w trakcie wykładu pojawią się strofy angielskie. I mimo że audenowski tytuł, to ten kontekst, że to wiersz o tym, że zaczęła się wojna, brzmienie i wymiar poezji Audena, które przyswajamy przez filtr wrażliwości i zachwytu Brodskiego, sprawiają że to jednak jest przede wszystkim esej, który uczy dostrzegać piękno. Uczy nas zachwytu.
Jeśli ktoś wolałby zapoznać się z Brodskim stopniowo to polecam właśnie ten esej (noszący tytuł Audena). Albo poświęcony Wenecji i wydawany oddzielnie "Znak wodny".

Na marginesie:
Rozdzieliłam wyraźnie pisanie Brodskiego o poezji i o prozie, bo gdy zajmuje się prozą nie zawsze się z nim zgadzam. To oczywiste, biorąc pod uwagę fakt, że nawet jego - poetę, znam raczej jako prozaika, a dla Brodskiego hierarchia jest oczywista: poezja stoi wyżej niż proza.
Poezję tworzy i wykłada, zna znakomicie, widzi jej wszelkie niuanse, umiejscawia bezbłędnie w kobiercu epok, miejsc i ludzi. Natomiast dobra proza zaskakuje Brodskiego - oto niespodzianka, dzieło samorodnego geniuszu, bez literackiej ojczyzny ( i tysięcy stron za plecami). W poezji mamy konteksty i konotacje, i ojczyznę w historii języka, a Dostojewski czy Płatonow to samotne żagle na morzu pustki. Wyraźnie widać to też na przykładzie Kundery, którego Brodski pozbawia zaplecza, wyśmiewając wybory estetyczne tamtego jako puste gesty. (Nazwanie przez Kunderę Dostojewskiego pisarzem wschodu, naprawdę wkurzyło Brodskiego.)

całość na statekglupcow.pl

Ogólnie:
Zacznę od zdania brzmiącego jak frazes: każde spotkanie z esejami Josifa Brodskiego to intelektualna i estetyczna uczta. Brodski zachwyca precyzyjnym językiem, błyskotliwością spostrzeżeń, oczarowuje charyzmatyczną pewnością siebie. I zawsze wie, co chce powiedzieć. U Brodskiego nie ma linijek zbędnych, choć zdarzają sie akapity, będące czystą poezją. Jest pisarzem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
550
225

Na półkach: , ,

Krótko i na temat - rewelacyjna książka!

Krótko i na temat - rewelacyjna książka!

Pokaż mimo to

avatar
443
397

Na półkach: , ,

Mam wydanie z 1996 roku,ZL nr55.Zaglądam do tych esejów noblisty dosyć często.Przeczytałem ponownie ulubiony:"W półtora pokoju".Pytanie o natarczywej aktualności:"W JAKIM WIEKU UTRATA WOLNOŚCI JEST NAJMNIEJ DOTKLIWA?" Dżingis Chan znał odpowiedź.Po prostu ścinał wszystkich,których głowa sięgała wyżej niż piasta koła u wozu.Mam nadzieję,że rządzący nie czytają książek.Inne podobne pytanie:"A co z potencjałem ludzkim,zmniejszonym i błędnie ukierunkowanym przez siły zewnętrzne? Kto ponosi odpowiedzialność za te zmiany?"Zastanawiam się, jak wyglądałoby moje życie,gdybym swoje najlepsze lata przeżył w wolnym kraju?

Mam wydanie z 1996 roku,ZL nr55.Zaglądam do tych esejów noblisty dosyć często.Przeczytałem ponownie ulubiony:"W półtora pokoju".Pytanie o natarczywej aktualności:"W JAKIM WIEKU UTRATA WOLNOŚCI JEST NAJMNIEJ DOTKLIWA?" Dżingis Chan znał odpowiedź.Po prostu ścinał wszystkich,których głowa sięgała wyżej niż piasta koła u wozu.Mam nadzieję,że rządzący nie czytają książek.Inne...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    44
  • Przeczytane
    18
  • Posiadam
    11
  • Teraz czytam
    3
  • Ulubione
    3
  • Chcę mieć
    2
  • Esej
    1
  • AUTOR: Laureat literackiej Nagrody Nobla
    1
  • G: to-read
    1
  • FORMA: Publicystyka, felietony, eseje, reportaże
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Śpiew wahadła


Podobne książki

Przeczytaj także