Zbaw nas ode złego

Okładka książki Zbaw nas ode złego Lisa Collier Cool, Ralph Sarchie
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Zbaw nas ode złego
Lisa Collier CoolRalph Sarchie Wydawnictwo: Esprit kryminał, sensacja, thriller
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Deliver Us from Evil
Wydawnictwo:
Esprit
Data wydania:
2014-06-30
Data 1. wyd. pol.:
2014-06-30
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363621964
Tłumacz:
Edyta Stępkowska
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Egzorcyzmy, duchy, demony i zło w najczystszej postaci



666 428 114

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
420 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
979
216

Na półkach: , ,

Co ja czytam...

Zacznijmy od tyłu. Jest film. Widziałam. Niezły film. Polecam. Dużo, dużo bardziej niż tę książkę. Reżyser luźno oparł fabułę (rzecz ważna zapamiętania: ma fabułę, w przeciwieństwie do powieści) na życiu, częściowo tutaj opisanym, Ralpha Sarchie nowojorskiego policjanta, który po godzinach bawi się w egzorcystę, czy tam innego demonologa. Nie znam się. Zrobił jednak wiele więcej niż zrelacjonowanie książki: stworzył całą fabułę, zrobił z głównego bohatera człowieka z krwi i kości, dał mu towarzyszy z charakterem i tak oto stworzył porządny horror. Nie czarujmy się, niewybitny, ale jak już widzę z czego został wyczarowany, to bardziej go doceniam.

Jeżeli chodzi zaspokajanie głodu wiedzy i ciekawości to książka jest mocno żałosna. Nie ma w niej nawet śladu nawet nie naukowego, ale przynajmniej metodycznego podejścia do omawianego zagadnienia, czy uznania, że dla kogoś może to wszystko być stekiem bzdur (którym pewnie jest dla większości świata). Za to wręcz z niej emanuje bezmyślna wiara i religijność. Ile czytam książki traktujące o religii, bądź tylko jakimś jej aspekcie pisane przez ludzi wierzących tyle narzekam. Dlaczego nikt nie potrafi spróbować, nie zrobić to, ale przynajmniej spróbować, spojrzeć obiektywnie? Odeprzeć argumentację strony przeciwnej, zamiast snuć własne teorie? Darować sobie koronny argument "no niby to nie ma sensu, ale ja wierzę, że tak jest i ty masz to szanować"? Tyle w tej książce jest "największym szczęściem dla diabła jest, że ludzie w niego nie wierzą" i tym podobnych, ale przekonać o tym to nikogo myślącego nie przekona. Denerwujące. Wstawili Autorzy jakąś tam klasyfikacje (powtarzaną z dziesięć razy) i wzięli się za zabawę w opisy, co pięć stron przerywane egzystencjalnymi rozmyślaniami narratora i zapewne również Autora. I w ten oto sposób wchodzimy w sferę czysto literacką. Jak poszło pod tym względem? Już zupełnie żałośnie. Nie ma klimatu, nie ma stylu, nie ma talentu. Opowiadania, de facto, pisane językiem właściwym dla książki naukowej. Nie mówię tu o "naukowym bełkocie" (takowego tu nie uświadczymy), ale sposobie tworzenia zdań tak, aby przekazywały jak najwięcej treści nie musząc być ani miłe dla oka, ani literackie. Zdania płaskie, bez głębi, bez... niczego. Są i tyle. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. Różnica jak między opinią, którą w tym momencie czytacie, a odwrotem podręcznika szkolnego. Niby jedno i drugie coś przekazuje, ale wielkich podobieństw trudno szukać. Może wina w tym tłumaczki, bo takie twory mogą takową być. Podejrzewam jednak bardziej Autorów, ale to moje prywatne odczucie, w żaden sposób nieumotywowane w faktach. Chyba że za taki uznać kilka przeczytanych opinii o innych książkach tłumaczonych przez panią Stępkowską, w których nikt się na język nie skarżył. Ale jest to argument słaby i łatwy do obalenia. Oryginału nie czytałam i czytać nie będę. Jeszcze informacja dla tych, którzy w książce szukają strachu: idźcie poczytać Kinga, Mastertona, albo chociażby "Egzorcystę", wyjdzie wam bardziej na zdrowie, a przynajmniej doświadczycie tej poszukiwanej emocji. Najbardziej strachliwa osoba czytając po raz -nasty o tym samym (tyle, że imiona się zmieniają) zacznie się nudzić, a nie bać.

Nie. Nie polecam.

Co ja czytam...

Zacznijmy od tyłu. Jest film. Widziałam. Niezły film. Polecam. Dużo, dużo bardziej niż tę książkę. Reżyser luźno oparł fabułę (rzecz ważna zapamiętania: ma fabułę, w przeciwieństwie do powieści) na życiu, częściowo tutaj opisanym, Ralpha Sarchie nowojorskiego policjanta, który po godzinach bawi się w egzorcystę, czy tam innego demonologa. Nie znam się....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    776
  • Przeczytane
    523
  • Posiadam
    187
  • Ulubione
    27
  • Teraz czytam
    24
  • Chcę w prezencie
    10
  • 2014
    10
  • Ebooki
    7
  • Chcę kupić
    4
  • Literatura faktu
    4

Cytaty

Więcej
Lisa Collier Cool Zbaw nas ode złego Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także