Śmierć Zachodu

Okładka książki Śmierć Zachodu
Patrick J. Buchanan Wydawnictwo: Wektory filozofia, etyka
309 str. 5 godz. 9 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Tytuł oryginału:
Death of the West
Wydawnictwo:
Wektory
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
309
Czas czytania
5 godz. 9 min.
Język:
polski
ISBN:
83-922896-4-1
Tłumacz:
Jan Przybył, Danuta Konik, Jerzy Morka
Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
87 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
685
525

Na półkach:

Smutek białego dziadersa, który opisuje - w sposób całkiem nieodkrywczy - otaczającą go rzeczywistość. Zaczyna od garści faktów: spadek populacji w krajach Zachodu, spadek dzietności i coraz mniejszy zapał do zawierania małżeństw, starzenie się społeczeństwa, w którym coraz większy ciężar utrzymania seniorów spada na coraz mniej liczne barki najmłodszych. W kontrze do tych zjawisk postępuje systematyczny wzrost liczby ludności (w tym młodych ludzi) w krajach Azji, Afryki i Ameryki Pd. Nic nowego, bo dane te można znaleźć w rocznikach Eurostatu, ONZ czy choćby GUS (dla Polski), więc poznawczo książka wnosi chyba tylko tyle, że zamiast tabelek mamy tekst.
Natomiast interpretacyjnie - książka stanowi kuriozum z pierwszego tłoczenia! Diagnoza stanu rzeczy wskazuje na bardzo konkretne obszary przewin - głównie kobiet (a jakże!), które łykają tabletki antykoncepcyjne, kształcą się i uciekają z domu do pracy. Obrywa się też ludziom zamożnym (leniwym - nie chcą mieć dzieci, bo to dyskomfort, gejom i imigrantom - tu nie do końca rozumiem, jaką wine ponoszą w kwestii spadku dzietności białych Amerykanów). Autor nie zadaje sobie jakoś pytania, co sprawia, że kobieta woli robić w urzędzie lub fabryce niż w domu. Nie wskazuje też żadnej konkretnej recepty poza sentymentalnym wspomnieniem czasów, kiedy mężczyzna mógł zarabiać tyle, żeby utrzymać rodzinę i móc trzymać żonę w kuchni i sypialni. Trudno wyczytać, czy Buchanan chciałby wrócić do tych złotych czasów i wprowadzić dodatki rodzinne dla facetów - na pewno nie rozważa, że to kobieta mogłaby utrzymywać całą rodzinę, którą za friko oprałby i nakarmił mężczyzna.
Zmiany w moralności zapewne po części są wywołane rewolucją obyczajową i seksualną. Kolejną przyczyną są zmiany gospodarcze. Gospodarka rolnicza dawała liczną, rozgałęzioną rodzinę, gospodarka przemysłowa – rodzinę elementarną, a gospodarka postindustrialna powoduje, że mąż i żona pracują w biurach pozostawiając dzieci bez opieki albo nie posiadając ich w ogóle. Jednocześnie rozwijający się globalizm powoduje przenoszenie produkcji do krajów Trzeciego Świata, powodując spadek realnych płac na Zachodzie, co z kolei wymusza pracę obydwojga rodziców. Niestety nawet bogacenie nic nie zmieni, ponieważ bogaci mają również mniej dzieci, stawiając na wygodę. Nadal nic odkrywczego...
Podsumowując - jeśli ktoś nie jest świadomy zachodzących zmian społecznych i demograficznych, to sobie może przeczytać. Ale nie wiem, czy biadolenie nad stanem demografii bez poszukiwania remedium nie jest totalną stratą czasu. Świadoma swojej wiedzy i prawa wyboru kobieta, może tylko wzruszyć ramionami nad żałosnym, białym panem świata, któremu panowanie wymyka się z rąk. Pewny swojej wartości facet - zapewne nie traci czasu na lamenty, tylko pomyślałby raczej nad tym, jak zorganizować swoje życie, żeby założyć rodzinę wspierając (przyszłą) żonę w godzeniu ról, a nie zmuszając ją do wyboru dziecko albo rozwój. Przyznam, że nie rozumiem, w jakim celu powstała ta książka poza ulżeniem własnej frustracji autora. Nie jestem nawet przekonana, czy jestem w stanie współodczuwać - fakt, że świat może stać się światem kolorowych a nie białych, będzie po prostu zmianą. Ale czy dramatyczną?

Smutek białego dziadersa, który opisuje - w sposób całkiem nieodkrywczy - otaczającą go rzeczywistość. Zaczyna od garści faktów: spadek populacji w krajach Zachodu, spadek dzietności i coraz mniejszy zapał do zawierania małżeństw, starzenie się społeczeństwa, w którym coraz większy ciężar utrzymania seniorów spada na coraz mniej liczne barki najmłodszych. W kontrze do tych...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    247
  • Przeczytane
    116
  • Posiadam
    42
  • Teraz czytam
    4
  • Publicystyka
    2
  • Polityczne
    2
  • Polityka
    2
  • Polityka
    2
  • Chcę kupić
    2
  • Do kupienia
    2

Cytaty

Więcej
Patrick J. Buchanan Śmierć Zachodu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także