Moc równonocy wyrównuje i oczyszcza energię.
Niesamowite było móc czytać o równonocy wiosennej, jednocześnie doświadczając równonocy jesiennej. Opisywane w powieści misterium równonocy wiosennej, po której budzi się ziemia i natura do życia, a wokół siebie widzę świat szykujący się do odpoczynku, po bardzo owocnym czasie. Przebudzenie... to dostrzeżenie tego co dali nam nasi przodkowe. Teraz czas na rozwój. Na odnalezienie sensu swego daru i korzystanie z niego. Czy ten dar stanie się naszym skarbem, czy też naszą klątwą? Wszystko zależy tylko od nas i od naszego podejścia do otrzymanego "spadku". Od tego czy damy mu energie daru czy przekleństwa.
Adam wie, że jego dar połączony jest z klątwą. W którą stronę rozwinie się jego zdolność. Czy opanuje ją mrok? Czy też Adam podda się i pozwoli sobie pójść drogą pełną ciemności? Czy zawalczy o światło w swoim życiu?
Ta historia wydaje się banalna, takie tam bajdolenie o starosłowiańskich wierzeniach poprzeplatane z wymyślonym kultem szamańsko- wiedźmińskim. A to nie jest prawda! To opowieść o tym, co ze sobą niesie każdy człowiek: zdolności, talenty, umiejętności... a wszystko to może okazać się zarówno darem, jak i przekleństwem. Wszystko zależy od tej osoby i od ludzi otaczających ją ( wszak ich sugestie, porady, stereotypy, etosy, naciski mają wpływ dokonywane wybory) czym staną się te dary dla tego człowieka.

Za możliwość przeczytania dziękuję autorce i organizatorkom najlepszych book tour-ów- dziewczynom z Czytam dla przyjemności.

Moc równonocy wyrównuje i oczyszcza energię.
Niesamowite było móc czytać o równonocy wiosennej, jednocześnie doświadczając równonocy jesiennej. Opisywane w powieści misterium równonocy wiosennej, po której budzi się ziemia i natura do życia, a wokół siebie widzę świat szykujący się do odpoczynku, po bardzo owocnym czasie. Przebudzenie... to dostrzeżenie tego co dali nam...