Seryjni mordercy. Moje dwadzieścia lat pracy w FBI
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Whoever Fights Monsters : My Twenty Years Tracking Serial Killers for the FBI
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2024-02-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-02-07
- Data 1. wydania:
- 1993-03-01
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383572451
- Tłumacz:
- Zuzanna Lamża
Bardzo prawdziwe… Absolutnie hipnotyzujące. - Ann Rule
Stając twarzą w twarz z najbardziej przerażającymi mordercami Ameryki, doświadczony agent FBI Robert K. Ressler nauczył się rozpoznawać potwory, które kryją się wśród nas.
Robert K. Ressler na podstawie dowodów znalezionych w miejscach zbrodni opracowuje profile psychologiczne sprawców. Analizując typ wybranej ofiary, sposób odebrania życia czy – często makabryczne – trofea, jakie ze sobą zabierają, odkrywa tożsamość bezwzględnych morderców. Wchodzi za mury więzienia, by wysłuchać osobliwych relacji z pierwszej ręki od niezliczonej rzeszy skazanych morderców, w tym od Teda Bundy’ego, Johna Wayne’a Gacy’ego, Edmunda Kepera czy Syna Sama.
Podróż do wnętrza umysłu przestępcy w celu zrozumienia, jak i dlaczego zabija, jest jedną z najskuteczniejszych metod stosowanych przez FBI, by pomóc policji schwytać zabójców, którzy wciąż pozostają na wolności.
Autor jest pierwowzorem postaci agenta Billa Tencha z hitowego serialu Davida Finchera Mindhunter. Doradzał też Thomasowi Harrisowi w trakcie pracy nad Milczeniem owiec.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zrozumieć seryjnego mordercę
„Mordercy okopują się na swoich antyspołecznych pozycjach – świat zewnętrzny postrzegają jako wrogie miejsce i stają się niemal całkowicie niezdolni do interakcji z nim we właściwy sposób. (…) Podczas moich rozmów z mordercami odkryłem, że najtrudniej jest im mówić o wczesnych przejawach realizacji tych marzeń”.
Na początku tej recenzji wypada, abym się do czegoś przyznał. Lubię mianowicie oglądać seriale i filmy o seryjnych mordercach, poznawać ich motywacje i sposoby działania. Większość z nich ma – w swoim mniemaniu oczywiście – jakieś wytłumaczenie swoich zbrodni. Zawsze jednak powraca pytanie – dlaczego człowiek staje się seryjnym mordercą? Czy za wszystko odpowiada nieszczęśliwe dzieciństwo? Czy kłopoty w domu, brak miłości i akceptacji są najprostszą drogą do tego, by później stać się tak groźnym przestępcą?
Być może nigdy nie poznamy odpowiedzi na tak postawione pytania. Jeśli jednak choć trochę interesuje was ta tematyka, bez wątpienia powinniście sięgnąć po książkę Roberta K. Resslera pod tytułem „Seryjni mordercy. Moje dwadzieścia lat pracy w FBI”. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Filia. Na początek kilka słów o autorze. Jest on byłym profilerem FBI, który wymyślił termin „seryjny morderca”. Przez lata pracy spotkał się i rozmawiał z największymi zbrodniarzami w USA. Brał udział w licznych śledztwach jako konsultant i profiler. Uczestniczył w niezliczonych sympozjach i spotkaniach, ucząc innych policjantów, jak mają postępować w przypadku seryjnych morderstw. Ma na tym polu niezaprzeczalne sukcesy, chociaż jemu również zdarzały się błędy, do których nie boi się otwarcie przyznać.
Recenzowana książka składa się z dwunastu rozdziałów. Każdy z nich jest właściwie osobną kroniką potwornych zbrodni, jakich dopuszczali się najgłośniejsi seryjni mordercy w Stanach Zjednoczonych. Ze względu na drastyczne i realistyczne opisy jest to lektura dla ludzi o mocnych nerwach. Tym bardziej że nie jest to literacka fikcja – wszystko, o czym czytamy, zdarzyło się naprawdę.
Robert K. Ressler na podstawie dowodów pozostawionych przez sprawcę na miejscu zbrodni opracowywał jego profil psychologiczny. Jest to bardzo trudne i ryzykowne zadanie. Tym bardziej że Ressler zaczynał w czasach, kiedy jeszcze profilowanie było w powijakach. Autor wprost nazywa je „sztuką”. Nie posuwa się do tego, aby tę dziedzinę nazwać naukową, choć bez wątpienia posiada liczne naukowe cechy.
W jaki sposób można odkryć tożsamość zabójcy? Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na jego sposób działania, narzędzia, jakich używa, i trofea, jakie kolekcjonuje. Prowadzący śledztwo niejednokrotnie muszą trzymać uczucia na wodzy, aby nie dać się ponieść emocjom.
Lektura książki udowadnia nam, że każdy seryjny morderca jest tak naprawdę inny, chociaż istnieją pewne cechy wspólne. Robert K. Ressler odbył wiele rozmów ze skazanymi, aby wysłuchać ich relacji. Żeby się czegoś dowiedzieć, często musiał grać w ich grę. Niektórzy z nich bowiem są przekonani o swojej wyjątkowości i bystrości. Wielu chełpiło się tym, że policja tak długo nie mogła wpaść na ich trop. Jeszcze inni przekonywali, że są niewinni – chociaż wcześniej się przyznali. Autor książki przecierał szlaki, aby jak najwięcej zrozumieć i móc wykorzystać w przyszłej pracy. Wchodził w kontakt z czystym złem. Zawsze starał się jednak zrozumieć mordercę. Bez takiego podejścia wiele z jego rozmów skończyłoby się zupełnym fiaskiem.
Niektórzy seryjni mordercy chcieli być złapani. Inni wpadali właściwie przez przypadek. Na początku śledztwa organy ścigania zawsze są krok z tyłu. Dopiero w toku dochodzenia sytuacja może się zmienić.
„Seryjni mordercy. Moje dwadzieścia lat pracy w FBI” to bardzo interesująca książka autorstwa człowieka, który wymyślił termin „seryjny morderca”. Autor rozmawiał choćby z Edmundem Kemperem czy Synem Sama. Starał się zrozumieć zabójcę, odkryć motywy jego zbrodni. Nie ukrywa, że bardzo często kluczem jest dzieciństwo i młodość. To właśnie te okresy najbardziej rzutują na nasze dorosłe życie.
Zdecydowanie polecam tę pozycję waszej uwadze, przypominając jednocześnie, że jest to lektura dla ludzi o mocnych nerwach.
Wojciech Sobański
Oceny
Książka na półkach
- 345
- 255
- 37
- 26
- 18
- 12
- 9
- 8
- 6
- 5
Opinia
Czy wiecie skąd wzięło się określenie "seryjni mordercy"? Otóż zawdzięczamy je profilerowi FBI. Jest nim Robert K. Ressler, który przez dwadzieścia lat nauczył się rozpoznawać najbardziej zwyrodniałych przestępców i tworzyć ich portrety psychologiczne na podstawie dowodów znalezionych na miejscach zbrodni.
W książce autor opisuje szereg makabrycznych morderstw, których dopuszczali się bezwzględni mordercy. Analizując przestępcę i miejsce zbrodni czy wybór ofiar, doświadczony profiler może wiele powiedzieć o motywie, powodzie zabójstwa i dlaczego dany człowiek robi to ponownie. Książka była pisana w latach dziewięćdziesiątych a początki pracy profilera sięgają jeszcze wcześniej bo do lat siedemdziesiątych. Patrząc z perspektywy czasu, dzisiejsi agenci mają łatwiej pod względem dostępnych technik i narzędzi, natomiast Robert musiał głównie polegać na swoim błyskotliwym umyśle. Zbrodnie, które opisuje są makabryczne a pomysłowość zabójców niejednokrotnie porażająca.
Czytając nasuwa się pytanie: do czego ludzie są zdolni aby zaspokoić rządze chorych umysłów?
Książka jest bardzo ciekawa, minusem natomiast są niektóre przydługawe opisy, które mogą wydawać się nużące, dla mnie osobiście można było je z powodzeniem skrócić. Jest tutaj również trochę samozachwytu autora nad własnymi dokonaniami ale cóż, nikt nie jest doskonały pod każdym względem. Myślę, że miłośnicy kryminałów znajdą tu coś dla siebie, gdyż najciekawsze historie pisze samo życie lepiej niż najlepszy scenarzysta.
Czy wiecie skąd wzięło się określenie "seryjni mordercy"? Otóż zawdzięczamy je profilerowi FBI. Jest nim Robert K. Ressler, który przez dwadzieścia lat nauczył się rozpoznawać najbardziej zwyrodniałych przestępców i tworzyć ich portrety psychologiczne na podstawie dowodów znalezionych na miejscach zbrodni.
więcej Pokaż mimo toW książce autor opisuje szereg makabrycznych morderstw, których...