Potwór
173 str.
2 godz. 53 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Współczesna Proza Światowa
- Tytuł oryginału:
- Përbindëshi
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 2000-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2000-01-01
- Liczba stron:
- 173
- Czas czytania
- 2 godz. 53 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8306027922
- Tłumacz:
- Krystyna Arustowicz
- Tagi:
- literatura albańska Krystyna Arustowicz
Tirana, lata 1960-te: narzeczona inspektora muzeów ucieka z młodym studentem. Ich perypetie przypominają wydarzenia, które doprowadziły do wojny trojańskiej. Na przedmieściach Tirany stoi stary furgon policyjny, a ukryta w nim grupa mężczyzn - jest wśród nich porzucony inspektor - czeka właściwej chwili, aby wedrzeć się do miasta i obrócić je w perzynę. Dramat młodych kochanków przeplata się z relacjami z homeryckiej Troi, a w końcu przyjmuje postać kryminalnej zagadki o zdumiewającym rozwiązaniu. Łącząc opowieść z życia wyższych sfer komunistycznej Albanii z Iliadą, autor pozwala nam wysnuwać śmiałe, rozległe alegorie, przy czym nie narzuca sposobu ich interpretacji.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 40
- 34
- 13
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Pozornie trywialne wydarzenie, jak współczesna ucieczka niedoszłej panny młodej z innym, jest tu punktem wyjścia nad dekonstrukcją mitu „Iliady” nt. konia trojańskiego. Albański pisarz nie zawodzi w swej kolejnej, oryginalnej książce.
Bohater, zaskoczony tym, jak takie w sumie trywialne wydarzenie, którego był sprawcą, obrasta w nieprawdę, zaczyna drążyć mit jednego z najważniejszych eposów ludzkości. No bo „skoro w ciągu trzech tygodni do tego stopnia przeinaczono wydarzenia, to co można było zrobić przez trzy tysiąclecia?”.
I zaczyna wątpić we wszystko, a zwłaszcza w to, czy w ogóle koń istniał, a jeśli nawet, to jaka była jego rzeczywista rola, bo ta utrwalona budzi wątpliwości . I stawia pytania.
„Czy to możliwe, by Troja zaprawiona w bojach, dała się nabrać na pospolitego drewnianego konia? (…) Dawać wiarę podobnej hipotezie świadczyłoby o bezdennej głupocie”.
W tym kontekście docieka, dlaczego w brzuchu konia nie siedzieli żołnierze, doborowi, ale jedynie zwykli żołnierze, ale dowódcy. Ci przecież od początku świata do jego końca nigdy nie uczestniczyli w żadnych aktach dywersji, które przygotowują. Ich życie jest wszak zbyt cenne, nie to co żołnierzy, którymi dowódcy wszelkich czasów mogą - do czasu - szafować…
Bohater dochodzi zatem do wniosku, że chodziło o delegację wysokiego szczebla na rozmowy o pokoju po 10 latach wyczerpujących zmagań. Więcej: warunki pokoju mogły być już uzgodnione. Tylko że rzekomy „pokój” był wyłącznie oszustwem przebiegłych Greków. Sam koń był pusty, czy nawet stanowił nieodłączną część delegacji. Wojska pozornie wycofują się spod Troi…
Cała rzecz była zaś trzymana w tajemnicy i przed zwykłymi Trojanami, i zwykłymi Grekami – skoro celem mistyfikacji była rzeź i zniszczenie miasta.”Podczas masakry ktoś naturalnie zatroszczył się o spalenie akt negocjacji”.
A czemu służył cały ten fake-news z koniem? Ujawnienie pogwałcenia właśnie co zawartego pokoju postawiłoby Greków, uważających się, poniekąd słusznie, za wzór dla wszystkich, na marginesie cywilizowanego świata – mówi narrator, czyli Kadare. Dlatego nikt w Troi nie mógł przeżyć a kamień na kamieniu nie mógł się z niej ostać.
A Laokoon? Żadne tam węże przez bogów nasłane – musiał zginąć, bo przejrzał ten plan…
Zarazem w całej narracji na historyczny spór miedzy Grekami i Trojanami nakłada się współczesny rozbrat komunistycznej Albanii w latach 70. z resztą tzw. obozu socjalistycznego i sojusz z Chinami. Sam bohater musiał właśnie wrócić ze studiów w Moskwie , tak jak epoki temu młodzież trojańska wracała z Grecji przed wojną.
Od pewnego miejsca plany czasowe przenikają się tak, że czasem Achajowie wdzierają się do Ilionu, a czasem współcześni pokrzywdzeni porwaniem narzeczonej do jakiegoś nienazwanego albańskiego miasta. Wcześniej na jego obrzeżach pojawi się pudło furgonu rzekomo służb miejskich, przypominające niektórym kształt konia. Ale to nie „służby miejskie”….
Porażają współczesne sceny żołdackiej przemocy, która na wieki wieków jest zawsze taka sama: zarzynanie mężczyzn i dzieci, wcześniejsze gwałcenie kobiet, niszczenie tkanki miejskiej („zrobią losowanie, kto wyorze pierwszą bruzdę tutaj, w sercu miasta”). Bocznymi uliczkami przemykają nieliczni ocaleńcy („jeden, ranny w twarz, niósł na rekach swego sędziwego ojca”). Ale równie dobrze może to tylko wyobrażenia czy obawy narratora lub bohaterów.
Podoba mi się spojrzenie na wyrocznię delficką jako coś w rodzaju instytucji politycznej, gdzie dokonywano sondaży, przeprowadzano rozmowy wstępne, przedstawiano nowe idee, proponowano ugody”.
I jeszcze dylemat: „Czy Helenę Trojańską można sobie wyobrazić bez porwania?”.
Niestety, odbiorców tej książki jest, a raczej musi być coraz mniej, bo wymagana jest do niej, przynajmniej na poziomie podstawowym, znajomość mitologii greckiej. Moje pokolenie tym jeszcze się interesowało - dzisiaj nie może to konkurować z netflixem, chyba że robią tam fajowskie filmy o Parysie czy innym Achillesie.
Choć z drugiej strony pamiętam, gdy dawno temu w PRL leciał świetny serial wg „Odysei” z Ireną Papas jako Heleną, usłyszałem w tramwaju rozmowę dwóch pań w słusznym wieku: „Ciekawe, czy ten Odyseusz do niej wróci….”
Pozornie trywialne wydarzenie, jak współczesna ucieczka niedoszłej panny młodej z innym, jest tu punktem wyjścia nad dekonstrukcją mitu „Iliady” nt. konia trojańskiego. Albański pisarz nie zawodzi w swej kolejnej, oryginalnej książce.
więcej Pokaż mimo toBohater, zaskoczony tym, jak takie w sumie trywialne wydarzenie, którego był sprawcą, obrasta w nieprawdę, zaczyna drążyć mit jednego z...