Jakiego określenia używacie moi drodzy na książkę, która Was zachwyca? Genialna? Fenomenalna? Porywająca? Właśnie rozważam, którego słowa powinnam użyć, by określić kolejną świetną pozycję, którą chciałabym Wam polecić i chyba najprościej będzie, jeżeli napiszę, że to genialny klasyczny thriller. A o jaką książkę mi chodzi? Już zdradzam, to „Oszukana” Pani Magdy Stachula. Pozycja już wiekowa, bo pięcioletnia, ale ponieważ jestem twórczością Pani Magdy zachwycona, to nadrabiam sobie powoli jej wszystkie książki.

Dwudziestotrzyletnia Lena mieszka wraz ze swoim starszym partnerem i psem nad jeziorem w pięknym domu , otoczona lasem, ciszą i spokojem. Dziewczyna nie pracuje, nie studiuje, interesuje się fotografią, ale nie uczęszcza na żadne kursy, gdyż się boi… Boi się, że zostanie odnaleziona przez ludzi, którzy pragną jej krzywdy. Żyje więc z dnia na dzień, grając czułą i kochającą partnerkę. Lena nie kocha Nikodema, ale trwa przy nim, bo jest to dla niej bezpieczna opcja. Tymczasem w małym miasteczku przy granicy białoruskiej zostają odnalezione zwłoki młodego mężczyzny, Lena wie, kto zginął i czuje, że i jej znowu może grozić niebezpieczeństwo. Niestety nie wie komu może zaufać, zwłaszcza, że odkrywa tajemnicę Nikodema… I podświadomie czuje, że może on mieć coś wspólnego z jej straszną przeszłością…

„Oszukana” to pozycja wciągająca od pierwszych zdań i nie do odłożenia aż do ostatniego słowa. Ciekawa fabuła, nagłe zwroty akcji i świetni bohaterowie, to tylko połowa sukcesu tej książki. Autorka postawiła także na trzech narratorów i ich okiem odsłania przed nami historię Leny, lekarza Emila, który w dziewczynie się podkochuje i Nikodema, który nie jest tym, za kogo się podaje. Każdy z bohaterów musi walczyć ze swoimi własnymi demonami i ze swoim strachem. A dodatkowo opowieść snuta jest w kilku przestrzeniach czasowych, a ja uwielbiam ten zabieg, wymaga on pewnego skupienia i sprawia, że trzeba sobie w głowie pewne elementy poukładać i trudniej odkryć tajemnice bohaterów. „Oszukana” to thriller warty polecenia, a Pani Magda to autorka, która śmiało może konkurować ze światowymi autorami w tym gatunku. To naprawdę niezwykły talent, więc jeżeli jeszcze nie znacie jej książek, to ja gorąco zachęcam i do „Oszukanej” i do innych jej pozycji😊

Jakiego określenia używacie moi drodzy na książkę, która Was zachwyca? Genialna? Fenomenalna? Porywająca? Właśnie rozważam, którego słowa powinnam użyć, by określić kolejną świetną pozycję, którą chciałabym Wam polecić i chyba najprościej będzie, jeżeli napiszę, że to genialny klasyczny thriller. A o jaką książkę mi chodzi? Już zdradzam, to „Oszukana” Pani Magdy Stachula....