Oczy czarne, oczy niebieskie. Z drogi do Santiago de Compostela
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Zwierciadło
- Data wydania:
- 2013-06-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-06-05
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363014940
764 kilometry. Pieszo i na rowerze. Przypadkiem i wbrew sobie - bo do kościoła chodzi tylko na śluby i pogrzeby - rusza na pielgrzymkę do Santiago de Compostela.
Walcząc ze zmęczeniem, zirytowana i zachwycona na przemian, Maria Wiernikowska, matka, żona, kochanka, korespondent wojenny i reporter klęsk żywiołowych, na drodze średniowiecznych pątników zderza się sama ze sobą.
Łakoma miłości, sukcesu i ryzyka nieraz ocierała się o śmierć. Po co? "Jednej oczu się czarnych, drugiej - modrych boję" - nuci, brnąc samotnie od Pirenejów aż do oceanu kobieta, która niczego się nie lękała.
Oczy czarne, oczy niebieskie. Z drogi do Santiago de Compostela to dziennik z tej podróży. Warto zajrzeć.
Maria Wiernikowska - dziennikarka. Karierę rozpoczęła w roku 1982 w Radio France International. Współpracowała również z BBC. Po 1989 roku wróciła do Polski, gdzie rozpoczęła współpracę z Polskim Radiem. Następnie współpracowała z Radiem Zet i "Gazetą Wyborczą". Przez wiele lat była korespondentem Telewizji Polskiej - relacjonowała konflikty zbrojne m.in. z Jugosławii, Czeczenii i Afganistanu a także klęski żywiołowe m.in. tzw. powódź tysiąclecia, która dotknęła Polskę w 1997 roku. Laureatka wielu nagród m.in. Kryształowego Zwierciadła oraz nagrody im. Dariusza Fikusa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 177
- 165
- 50
- 5
- 5
- 5
- 3
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Oczy czarne, oczy niebieskie. Z drogi do Santiago de Compostela
Dodaj cytat
Opinia
Kupa przemyśleń oraz wspomnień, które powstały podczas czegoś co z grubsza można nazwać "pielgrzymką do Compostelli". Niby autorka pielgrzymuje, bo podąża słynną "drogą", zatrzymuje się w tych samych zajazdach co pielgrzymi, spotyka się i nawet rozmawia z niektórymi pielgrzymami ale jak dla mnie jest to tylko takie tło. Najważniejsze dla autorki jest przekazanie czytelnikowi mniej lub bardziej ciekawych wspomnień jako korespondentki wojennej, wspomnień z dzieciństwa i tym podobnych wynurzeń. Pojawiają się one w różnych momentach opowieści, zaburzając rytm czytania - już, już się człowiek wciągnie w opowieść drogi a tu nagły przeskok w inne klimaty. Im dłużej czytałem, tym bardziej książka mnie irytowała - ale dotrwałem do końca.
Po jakiego grzyba tam lazła, jak nie chciała, a jak już jednak polazła i jeszcze to opisała,to może przestałaby narzekać w tekście. Bo wychodzi na to, że wszędzie było dobrze (i ciekawiej, wartościowiej) tylko nie na "Camino".
Ocena - do pielgrzymki lektura tej książki raczej nie zachęci - chociaż można z niej wyłuskać jakieś przydatne fragmenty ale jest tego naprawdę niewiele. Czyta się też jakoś tak topornie. Jeśliby potraktować tę książkę jako zbiór krótkich reportaży, to może byłaby znośniejsza do czytania. Informacja z tyłu okładki, że jest to "dziennik z podróży", jest bardzo myląca. Owszem dni są zapisywane chronologicznie ale czasem nie ma tam nic o drodze a sporo o wspomnieniach. Nie tego oczekiwałem.
Kupa przemyśleń oraz wspomnień, które powstały podczas czegoś co z grubsza można nazwać "pielgrzymką do Compostelli". Niby autorka pielgrzymuje, bo podąża słynną "drogą", zatrzymuje się w tych samych zajazdach co pielgrzymi, spotyka się i nawet rozmawia z niektórymi pielgrzymami ale jak dla mnie jest to tylko takie tło. Najważniejsze dla autorki jest przekazanie...
więcej Pokaż mimo to