Bardzo rzadko sięgam po powieści historyczne i kiedy w moje ręce wpadła ta książka byłam lekko przerażona. Dałam jej szansę i muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Jestem nią naprawdę zachwycona. Wątek historyczny został sprytnie wpleciony w całość historii tak, że wcale się nie nudziłam.

W tej książce rok 1018 przeplata się z rokiem 2010 a to co do tej pory uważaliśmy za słuszne zostaje drastycznie podważone. Wydawać by się mogło, że wydarzenia dzielące prawie tysiąc lat nic nie łączy, lecz już po pierwszych stronach okazuje się inaczej. Autor zwraca uwagę na Katastrofę Smoleńską oraz władzę Bolesława Chrobrego. Kiedy kustosz muzeum zostaje brutalnie zamordowany, jego przyjaciel Dawid Król próbuje rozwiązać tajemnicę "Spowiedzi Mojżesza", którą przed śmiercią przekazał mu Leszek. Ma on za wszelką cenę zadbać o to, aby ta historia nie wpadła w niepowołane ręce. Dawid wraz z przyjaciółmi wyrusza w podróż i niespodziewanie wpada w śmiertelną pułapkę a każdy jego krok jest bacznie obserwowany. Próbuje ocalić życie przyjaciół i zapobiec narodowej tragedii. Czy mu się to uda? Nie mogę doczekać się aż w końcu odkryję wszystkie tajemnice.

Jedna powieść a trzy różne gatunki, które razem tworzą coś wspaniałego. Historia, fantastyka + kryminał to w tej książce mieszanka wybuchowa.

Bardzo rzadko sięgam po powieści historyczne i kiedy w moje ręce wpadła ta książka byłam lekko przerażona. Dałam jej szansę i muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Jestem nią naprawdę zachwycona. Wątek historyczny został sprytnie wpleciony w całość historii tak, że wcale się nie nudziłam.

W tej książce rok 1018 przeplata się z rokiem 2010 a to co do tej pory uważaliśmy za...