Księga Diny
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Dina (tom 1)
- Seria:
- Arcydzieła literatury norweskiej
- Tytuł oryginału:
- Dinas bok
- Wydawnictwo:
- Smak Słowa
- Data wydania:
- 2014-06-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 1999-01-01
- Data 1. wydania:
- 2013-07-09
- Liczba stron:
- 580
- Czas czytania
- 9 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362122660
- Tłumacz:
- Ewa Partyga
- Tagi:
- literatura norweska Dina Norwegia XIX wiek
Dzika, namiętna i mroczna opowieść o niepokornej kobiecie łamiącej wszelkie zakazy.
Księga Diny jest kontynuacją najlepszych rozdziałów w norweskiej tradycji literackiej. To książka pod każdym względem niezwykła – pełna napięcia i zabawna, przejmująca w opisach dramatycznego losu bohaterki. Dina nazywana przez autorkę amazonką i wojowniczką, wilczycą i olbrzymką, pozostaje przede wszystkim głęboko zranionym dzieckiem, którego uczucia uległy dewiacji w wyniku strasznych przeżyć.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Życie pełnią śmierci
Wreszcie jest! Po długich kilkunastu latach, tęsknym wyglądaniu i zachłannym oglądaniu doskonałej ekranizacji polscy czytelnicy doczekali się w końcu nowej, pięknej edycji „Księgi Diny”, uważanej przez niektórych za powieść kultową lub co najmniej za jedną z najlepszych książek skandynawskich wszech czasów. Wydana po raz pierwszy w Polsce przez wydawnictwo Muza piętnaście lat temu w serii VIP, dokładnie dekadę po premierze w Norwegii, od tamtej pory trudno dostępna w naszym kraju, książka biła rekordy na portalach aukcyjnych, osiągając ceny trzycyfrowe, a przez to stając się kompletnie nieosiągalna dla przeciętnego czytelnika. Jej niedostępność stawała się tym dotkliwsza, jeśli miłośnik książki – tak jak pisząca te słowa - nie miał jej wcześniej w swojej (lub zaprzyjaźnionej) domowej biblioteczce i okazywała się ona również nieobecna w zbiorach biblioteki miejskiej, w której przeoczono możliwość jej zakupu w odpowiednim czasie. Niedawno wydawnictwo Smak Słowa wypełniło tę lukę wydawniczą i od tego czasu czytelnik może sobie (lub komuś bliskiemu) sprezentować książkę w kilku formatach: w okładce miękkiej lub twardej oraz w postaci elektronicznej w znanym z poprzedniego wydania doskonałym tłumaczeniu Ewy Partygi. Warto przyjrzeć się dokładnie okładce, zawierającej dwa plany – ten widoczny na pierwszy rzut oka oraz drugi, dostępny dla tych, którzy nie patrzą wprost. Zasiadając do lektury, czytelnik może bowiem nie przewidzieć, co go spotka…
Dina, nosząca po mężu Jakubie nazwisko Grønelv, to postać niespotykana w literaturze światowej. Silna i bezwzględna, a także bezbronna wobec braku miłości ojca, łączy w sobie cechy męskie i kobiece, siłę ze zmysłowością, wrażliwość na rzeczy niezwykłe i podatność na zranienie z determinacją i niewzruszoną wolą oraz brakiem litości. Obdarzona niezwykłym talentem muzycznym Dina, w dzieciństwie dotknięta dramatem utraty matki w tragicznych okolicznościach oraz odrzuceniem przez ojca, w dorosłości dźwiga odpowiedzialność nie tylko za siebie i rodzinę męża, ale także za szereg osób mieszkających w jej wielkim domostwie, zatrudnionych pracowników, służbę, a także za gości przybyłych z morza. Ta twarda kobieta walczy z własną słabością, odmiennym zdaniem najbliższych, nawiedzającymi ją zjawami, ale i z przeciwnościami losu, nieokiełznanymi żywiołami (morzem, powietrzem, ogniem i ziemią) oraz zjawiskami przyrody i twardym klimatem północnej Norwegii. Bohaterka zmaga się też z własnym fatum – niszczy tych, którzy ją kochają, kocha tych, którzy są za słabi na jej uczucie i usiłują się przed nim chronić ucieczką, dystansem lub angażowaniem się w jakieś absorbujące zajęcia. Od Diny jednak nie można uciec inaczej niż w zaświaty…
Czerpiąc z bogatej tradycji norweskiej literatury, Herbjørg Wassmo stworzyła piękną, mroczną książkę. Norweskie surowe życie w drugiej połowie XIX wieku, groźna natura, ciężka praca, solidarność i wspólnota, samotność w aspiracjach lub wrażliwości, a wszystko to pięknie opisane – czynią z tego dzieła nie tylko jeden ze skarbów skandynawskiej literatury, ale i krwistą opowieść o walce z przeciwnościami życia i przeznaczenia. Powieść łapie uwagę czytelnika i przenosi go nie tylko w inny, dawny świat norweskich wybrzeży, ale także w odmienny stan świadomości. Ta hipnotyczna książka nie pozwala zaczerpnąć głębszego oddechu, zmusza do śledzenia kolei losu Diny i wszystkich, którzy pojawiają się w jej życiu, z uwagą napiętą jak struna, na wdechu, z szeroko otwartymi oczami i umysłem gotowym na spotkanie z nieznanym. Bohaterka jest postacią bardzo nowoczesną jak na czasy, w których żyje – pewna siebie, silna, wymagająca, odporna na trudy pracy, ciężkie warunki życia i klimat oraz bardzo samodzielna i stanowiąca o sobie. Ma przerażającą umiejętność przyciągania zła i śmierci, ale nie do siebie, a do ludzi dla niej najważniejszych. Bohaterka, obdarzona mocą pozaludzką, zwierzęcą, a może diaboliczną, mówi o sobie: Jam jest Dina, zabijam tych, których kocham. Inną niespotykaną zdolność Diny stanowi przebywanie gdzieś między światem realnym oraz światem duchów i cieni. Jej zmarli są wciąż obecni, rozmawia z nimi częściej niż z żywymi. Jej niezwykłość skazuje ją jednakże na jeszcze boleśniejszą samotność.
„Księga Diny” stanowi pierwszy tom trylogii o Dinie. Dwie kolejne części trylogii nie ukazały się jak dotąd w polskim przekładzie. Powieść doczekała się także ekranizacji w 2002 r. Film w koprodukcji duńsko-francusko-norwesko-niemiecko-szwedzkiej reżyserował Ole Bornedal, w rolach głównych wystąpili Gérard Depardieu i Christopher Eccleston, a odtwarzająca postać tytułową Maria Bonnevie po prostu jest Diną. Rzadki przykład ekranizacji równie świetnej, jak powieść będąca jej podstawą. Dobrze jest obejrzeć film i skonfrontować z własną wizją, oczywiście po lekturze.
Mocna, mroczna, piękna książka. Nie można przeoczyć.
Jowita Marzec
Oceny
Książka na półkach
- 1 503
- 1 108
- 236
- 90
- 25
- 23
- 20
- 17
- 15
- 14
Opinia
Jakże wdzięczna jestem Iwonie, znajomej z LC, która na początku października, kiedy użytkownicy deklarowali, co zamierzają przeczytać w ramach wyzwania miesiąca zaproponowała mi „Księgę Diny”, twierdząc, że to książka idealna dla mnie. Nie myliła się ani trochę. A w ogóle nie wiem, jak to się stało, że o norweskiej pisarce Herbjørg Wassmo dowiedziałam się dopiero teraz. Świadczy to tylko o tym, że comiesięczne wyzwania powodują, że otwierają się dla mnie nowe literackie przestrzenie.
Czytałam „Księgę Diny” z zapartym tchem, bo portret kobiety, jaki stworzyła autorka jest absolutnie wyjątkowy. To kobieta- dynamit, wilczyca, lwica, wojowniczka, która mogłaby z powodzeniem stać na czele oddziału wikingów. Zresztą naprawdę stoi na czele, tyle że jej łódź znajduje się na norweskim wybrzeżu, a na jej pokładzie mieszkają członkowie rodziny Grønelv, służba i duchy towarzyszące Dinie przez całe jej życie.
Akcja powieści dzieje się w XIX wieku, ale bohaterka spokojnie mogłaby żyć w naszym świecie i na pewno znakomicie by sobie poradziła. Ma bowiem niesłychaną charyzmę, która powoduje, że słuchają jej nawet ustosunkowani mężczyźni, odznacza się zmysłem organizacyjnym i talentem do prowadzenia interesów, jest wszechstronnie uzdolniona- kocha muzykę i matematykę. Dziś zapewne prowadziłaby świetnie prosperującą firmę spedycyjną, hotel i przetwórnię ryb, ciesząc się znakomitą opinią wśród przedsiębiorców i mając dużą zdolność kredytową.
To co czyni z Diny kobietę w pełni współczesną, mimo czasów, w jakich żyje to przede wszystkim niezłomna wola samostanowienia o sobie i niezgoda na zamknięcie w schematach i konwenansach krępujących kobiety w XIX wieku. Bohaterka kpi sobie z dobrych manier, pali fajkę, nieskrępowanie uczestniczy w męskich spotkaniach, jeździ konno na oklep i w dodatku w spodniach. Nie ma też żadnych zahamowań w spełnianiu swoich pragnień, również tych seksualnych. Jest jak nienasycona samica.
Jednakże portret tej postaci ma swoje drugie oblicze. Dina jest właśnie taka z powodu traumy, jaką przeżyła w dzieciństwie i która towarzyszy jej przez całe życie. Naznaczenie śmiercią powoduje, że zachłannie chwyta życie, wysysa je do ostatka, nie godzi się na półśrodki.
Zastanawiało mnie, dlaczego autorka opatruje kolejne rozdziały fragmentami Starego Testamentu i doszłam do wniosku, że wybór cytowanych ksiąg jest tworzywem, z których buduje się obraz Diny. Najczęściej są to słowa z Pieśni nad Pieśniami, albo z Księgi Hioba, bo miłość i cierpienie to budulec egzystencji tej kobiety. Jeśli dodamy do tego fragmenty Księgi Przysłów zawierającej mądrość pokoleń to mamy już pełen obraz Diny- kobiety namiętnej, wrażliwej i mądrej w swoim cierpieniu.
Uważam, że tę powieść powinny przeczytać kobiety, aby poznać kogoś, kto mimo trudności i niesprzyjających kobietom czasów zdobył się na niezależność i podjął walkę o szczęście budowane na własnych zasadach, czasem wbrew oczekiwaniom społecznym. Dlatego z całego serca polecam ją tym, którzy lubią czytać o silnych kobietach. Moje koleżanki w pracy już czytają. Czytajcie i Wy!
Jakże wdzięczna jestem Iwonie, znajomej z LC, która na początku października, kiedy użytkownicy deklarowali, co zamierzają przeczytać w ramach wyzwania miesiąca zaproponowała mi „Księgę Diny”, twierdząc, że to książka idealna dla mnie. Nie myliła się ani trochę. A w ogóle nie wiem, jak to się stało, że o norweskiej pisarce Herbjørg Wassmo dowiedziałam się dopiero teraz....
więcej Pokaż mimo to