Chociaż autorzy to gwarancja poziomu i znawcy tematów, które poruszają, to jednak problemem jest sama konstrukcja książki i jej charakter w zasadzie niesamodzielny. Dostaliśmy faktyczne odpadki i pozostałości po książkach autorów z tematyki wojen prowadzonych przez państwo Izrael. Tak jakby wszystko co nie zmieściło się we wcześniejszych publikacjach, albo co nie pasowało, a autorzy mieli napisane stronę, dwie czy trzy na dany temat zostało upchane w tej pozycji.
W efekcie mamy do czynienia ze zbiorem głownie dotyczących aspektów uzbrojenia od broni ręcznej, moździerzy, poprzez jeepy, łodzie, ciężarówki, wozy pancerne, czołgi, artylerię, aż po samoloty, a do tego pojedyncze teksty o innej tematyce, jak o zamachu na hotel Król Dawid, walk o forty czy kibuc, albo polskie ślady w uzbrojeniu czy armii izraelskiej.
Trzeba przyznać, że ten szereg tekstów o uzbrojeniu jest opatrzony bogatym materiałem zdjęciowym, sprawnie poskładanym, także że niewielkie, czarno-białe zdjęcia są bardzo wyraźne i poukładane idealnie do konkretnych tekstów. A te są niewielkie, mają po dwie czy dwie i pół strony, czasem więcej. Niestety nie składa się to w całość i chyba więcej sensu miałoby wrzucenie tych fragmentów we wcześniejsze książki, może jakieś drugie wydania, bo przecież tytuły Kubiaka i Nadolskiego o wojnach izraelskich znikają z księgarń i drugim obiegu ich ceny szybko rosną. Jak samodzielna pozycja tytuł się nie broni, szczególnie w serii jednak praktycznie zawsze ukazującej konkretne konflikty czy same bitwy. Nawet sam podtytuł jest mylący, bo wymienia broń, ludzi i epizody, a w zasadzie dostajemy niemal tylko materiały o uzbrojeniu, często używanym tak sporadycznie, że jest tylko zwykłą ciekawostką bez znaczenia.

Chociaż autorzy to gwarancja poziomu i znawcy tematów, które poruszają, to jednak problemem jest sama konstrukcja książki i jej charakter w zasadzie niesamodzielny. Dostaliśmy faktyczne odpadki i pozostałości po książkach autorów z tematyki wojen prowadzonych przez państwo Izrael. Tak jakby wszystko co nie zmieściło się we wcześniejszych publikacjach, albo co nie pasowało,...