Kierunek zwiedzania
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Karakter
- Data wydania:
- 2021-04-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-04-14
- Liczba stron:
- 264
- Czas czytania
- 4 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366147775
- Inne
Takie twarze miewali słynni oszuści. Dzięki tej twarzy może być każdym: w Witebsku Mesjaszem, w Leningradzie — profesorem. Kiedy przyjeżdża do Warszawy, miejscowym wyznawcom przypomina Mickiewicza. Kiedy umiera w Leningradzie, uczniowie widzą w nim Chrystusa. Przyjaciel robi ostatnią serię portretów. (Na pierwszym rysunku twarz jeszcze żyje. Na drugim jest martwa jak poduszka).
Kim jest bohater tej opowieści? Twórcą, prorokiem czy może wielkim mistyfikatorem? W książce Marcina Wichy spacer po wyimaginowanej wystawie prac Malewicza staje się pretekstem do opowieści o utopijnych projektach i niespełnionych marzeniach, o rosyjskiej rewolucji i naszej współczesności.
Eksponatami są tu obrazy, znaki interpunkcyjne, buraki cukrowe i ludzkie losy. Autor umyka muzealnej narracji, z uśmiechem i nie bez ironii podejmuje grę z konwencją artystycznej biografii, a jednocześnie, już całkiem serio, próbuje znaleźć język zdolny uchwycić istotę malarstwa - i daje przy tym niezwykły popis literackiego kunsztu.
Tego dnia sam chce być farbą. Czuć tę farbę na sobie. Chce się nią posmarować. Owinąć. Chce ją zobaczyć całym ciałem, bez użycia oczu. Nie chce być malarzem. Chce być obrazem. Kolorem. Wszystkimi kolorami. Najlepiej królem kolorów w kolorowej szacie. Chce mieć kolorowe skrzydła, zostawiać za sobą barwną smugę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 376
- 339
- 82
- 44
- 32
- 15
- 7
- 7
- 6
- 6
Cytaty
W drobiny dusz, które wniknęły w ściany, sufity, obicia. W odbicia, odciski. Na przedmiotach gromadzą się ślady rąk. Oczu. Na powierzchni ziemi gromadzą się ślady ludzi. Nasz smutek zatruwa rzeczy.
Opinia
Postać, forma, okładka. Wszystkie te słowa stanowią klucz do „Kierunku zwiedzania”. Kazimierz Malewicz twórca suprematyzmu to główny bohater tej książki. A jeśli poznawać artystę, zwłaszcza nieżyjącego to czy nie warto wybrać się do muzeum na wystawę poświęconą jego twórczości? I tak właśnie jesteśmy, w formie muzealnej, oprowadzani po biografii artysty, czasem z przymrużeniem oka traktując muzealne „standardy”. Poznajemy historię, poznajemy dzieła, a na koniec dostajemy od samego autora publikacji masę źródeł, z których korzystał, oraz delikatny prztyczek w nos. Bo fikcja przeplata się tu z prawdą.
Wszystko to obejmuje okładka, płócienna, z kwadratem, na białym tle, rzecz jasna. Zamyka i otwiera dostęp do treści, a nawet zapewnia sensoryczne doznania podczas czytania, bo ten grzbiet można głaskać wielokrotnie.
Dajcie się autorowi po tej książce oprowadzić, bo w cenie biletu sporo smaczków językowych, zabawa słowem i najmniej dosłowna scena erotyczna. Ja to kupuję i chętnie wybiorę się na zwiedzanie raz jeszcze.
Postać, forma, okładka. Wszystkie te słowa stanowią klucz do „Kierunku zwiedzania”. Kazimierz Malewicz twórca suprematyzmu to główny bohater tej książki. A jeśli poznawać artystę, zwłaszcza nieżyjącego to czy nie warto wybrać się do muzeum na wystawę poświęconą jego twórczości? I tak właśnie jesteśmy, w formie muzealnej, oprowadzani po biografii artysty, czasem z...
więcej Pokaż mimo to