„Znakomita, zagadkowa powieść, po przeczytaniu której, aż się kręci w głowie”.

Na początku muszę stwierdzić, że nie sposób nie zgodzić się z informacją, jaka widnieje na okładce książki. Książka zaciekawiła mnie już na samym początku i zaskoczyła na końcu. Wrażenia po przeczytaniu jak najbardziej pozytywne i chętnie sięgnę po inne pozycje tego autora, jeśli tylko zostaną przetłumaczone na język polski.

Książka oparta jest na pomyśle kradzieży tożsamości i możliwości, jakie niesie za sobą ta umiejętność. Nie oznacza to bynajmniej, że autor popiera takie działania. Wskazuje jedynie na możliwość, że stawanie się kimś innym nie musi oznaczać tylko i wyłącznie chęci zaszkodzenia komukolwiek. Czasami może za tym kryć się przemożne pragnienie autokreacji, zmiany wizerunku, zaspokajania wielu różnych pragnień wyboru ścieżki życiowej a nawet chęć odnalezienia prawdziwej i jedynej miłości.

W powieści przeplatają się ze sobą trzy wątki główne.
Jest Jay i Ryan, ojciec i syn – obydwaj zajmują się kradzieżą tożsamości. Poznajemy ich, kiedy Ryan jedzie z ojcem do szpitala, aby tam lekarze przyszyli chłopakowi odciętą dłoń.
Ich wspólne życie nie jest długie – Jay oddał syna na wychowanie swojej siostrze, kiedy okazało się, że w wieku 16 lat zostanie ojcem. Odezwał się do niego po wielu latach i przewrócił chłopakowi życie do góry nogami, skazując jednocześnie swoją siostrę i szwagra na życie w żałobie. Sam natomiast odnajduje w synu wiernego naśladowcę. Tak nam się przynajmniej początkowo wydaje.

Poznajemy również Lucy Lattimore, 18-latkę, która wraz ze swoim nauczycielem historii Georgem Orsonem wyrusza w podróż ku lepszemu życiu.
Lucy jest osobą praktyczną, ma ambicje, aby kiedyś żyć na wysokim poziomie i być kimś niezwykłym i wyjątkowym. Osierocona przez rodziców, wychowywana przez nieatrakcyjną i niepopularną siostrę, odrzucona przez najlepsze uniwersytety zakochuje się z wzajemnością w charyzmatycznym nauczycielu, który jako jedyny zauważa w niej coś wyjątkowego. Razem rozpoczynają lepsze życie. Ale czy na pewno?

Trzecią postacią powieści jest Miles, samotny, nieszczęśliwy trzydziestokilkulatek, który nie potrafi odnaleźć swojego miejsca w życiu. Jego jedynym stałym punktem odniesienia jest zaginiony ponad 10 lat wcześniej brat bliźniak, który podąża po świecie sobie tylko znanymi ścieżkami schizofrenicznego umysłu. Przynajmniej wszystko na to wskazuje.

Zakończenie powieści, jak już wspominałam na początku jest ciekawe, choć pokrętnie przyznam, że zaskoczyło mnie coś innego, niż się spodziewałam. Polecam jednakże książkę z czystym sumieniem każdemu, kto lubi wątki psychologiczne, sprawnie napisaną akcję, ciekawe dialogi i wyraziste, prawdziwie żywe postaci.

„Znakomita, zagadkowa powieść, po przeczytaniu której, aż się kręci w głowie”.

Na początku muszę stwierdzić, że nie sposób nie zgodzić się z informacją, jaka widnieje na okładce książki. Książka zaciekawiła mnie już na samym początku i zaskoczyła na końcu. Wrażenia po przeczytaniu jak najbardziej pozytywne i chętnie sięgnę po inne pozycje tego autora, jeśli tylko zostaną...