Bracia Moskale a Układ Warszawski. Perspektywa polska
Układ o Przyjaźni, Współpracy i Pomocy Wzajemnej z dniem 14 maja 1955 r. nazywany Układem Warszawskim, był sowieckim dyktatem narzuconym przez Braci Moskali państwom Europy Środkowo-Wschodniej.
Wbrew sloganom nie było w nim miejsca na przyjaźń, współpracę i pomoc wzajemną, chyba, że służyło to sowieckiej imperialnej racji stanu. Szefem Paktu Warszawskiego zostawał zawsze z automatu sowiecki marszałek, a poszczególne piony organizacyjne Układu Warszawskiego były w istocie prostym przedłużeniem ministerstwa Obrony ZSRS.
To Sowieci wytyczali kierunki rozwoju polityczno-militarnego Układu, swobodnie dysponując potencjałem wojskowo-zbrojeniowym państw członkowskich. Sowieckie szefostwo umiejętnie rozgrywało poszczególne kraje pomiędzy sobą; Słowacy mieli stawiać do pionu niepokornych Węgrów, a ortodoksyjni Bułgarzy mieli za zadanie szachować Polaków i spiłować ich narodowe aspiracje.
Nic dziwnego, że dziejach Paktu Warszawskiego miały miejsce co stanowiło ewenement w skali światowej zbrojne najazdy członków koalicji na współ koalicjanta. Najpierw, w 1956 r., wojska sowieckie utopiły we krwi Powstanie Węgierskie w Budapeszcie, a wcześniej wyprowadziły z koszar stacjonujące w Polsce jednostki wojskowe Północnej Grupy Wojsk, by wpłynąć na obsadę kadrową zawiązującego się nowego układu rządzącego.
W sierpniu 1968 roku Moskale zaatakowali Czechosłowację, która usiłowała poluźnić sowiecką smycz. Tym razem Układ Warszawski przeprowadził regularną inwazję na kraj, któremu gwarantował przyjaźń, współpracę i pomoc wzajemną, wprowadzając w granice niepodległego państwa czechosłowackiego wojska większości członków paktu, które rozbroiły, lub zablokowały w koszarach czeskie siły zbrojne.
Prawdziwe oblicze Układu Warszawskiego, który wynosząc na sztandary hasła walki o pokój i bezpieczeństwo w świecie, stanowił największe zagrożenie dla państw Europy Zachodniej. Tylko dzięki obecności wojsk amerykańskich w Europie i stanowczości państw NATO, ten zamysł nigdy się nie zmaterializował.
Dziś, kiedy Kreml podejmuje próby odbudowy Imperium Zła, pamiętajmy, że tylko silna obecność wojsk Paktu Północnoatlantyckiego w Europie może pokrzyżować mu zamiary zbrojnego zdominowania kontynentu europejskiego. Bo z planów wyprawy aż do Lizbony i Brukseli Bracia Moskale nigdy nie zamierzają zrezygnować.
O tych wszystkich zagrożeniach i prawdziwym obliczu wojowników z nadania Moskwy napisałem w niniejszej pracy. To moja kolejna książka z serii odkłamujących dzieje LWP, wiernego sojusznika armii sowieckiej.
dr Lech Kowalski
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 10
- 5
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Bracia Moskale a Układ Warszawski. Perspektywa polska
Dodaj cytat
Opinia
Książka niezwykle ciekawa i dobrze udokumentowana. W sposób wyczerpujący ukazuje, w jaki sposób Układ Warszawski "walczył o światowy pokój", a wymuszane zbrojenia drenowały bandycko kraje tzw. wspólnoty demokracji ludowej. Wszelkie plany ofensywne UW opierały się na celach strategicznych Moskwy i nie uwzględniały potencjału militarnego NATO. Ewentualny konflikt zakończyłby się zagładą atomową na linii Wisły lub najdalej Odry.
Drażni mnie za to i okropnie razi styl pisania autora (mieniącego się poważnym historykiem) o postaciach przywoływanych w treści. Używanie epitetów typu: bandyta, pijak, miernota, analfabeta, deprecjonowanie zasług czy zdolności wielu z nich (np. Edwin Rozłubirski, Mirosław Hermaszewski, Sławomir Petelicki, Gromosław Czempiński czy Jerzy Dziewulski) - wpisuje się w nurt prop-agitki obecnej władzy PiS.
Cóż, rozumiem, że został wyrzucony w wojska i prezentuje styl "urażonej księżniczki". Wywiad cywilny i wojskowy PRL, to wg autora "dzieci we mgle", tępaki i nieudacznicy pełniący służbę tylko dzięki koneksjom rodzinnym czy przynależności do PZPR. Żadnej wzmianki o ich niewątpliwych i ogólnie znanych sukcesach.
Niniejsza pozycja jest moją czwartą przeczytaną tegoż autora i z każdą następną jest coraz gorzej. Kolejnej (o ile wyjdzie) - nie kupię - niech pisze swoje fantasmagorie dla Antoniego Macierewicza et consortes. Doskonale i idealnie wpisuje się w ten nurt!!!
Książka niezwykle ciekawa i dobrze udokumentowana. W sposób wyczerpujący ukazuje, w jaki sposób Układ Warszawski "walczył o światowy pokój", a wymuszane zbrojenia drenowały bandycko kraje tzw. wspólnoty demokracji ludowej. Wszelkie plany ofensywne UW opierały się na celach strategicznych Moskwy i nie uwzględniały potencjału militarnego NATO. Ewentualny konflikt zakończyłby...
więcej Pokaż mimo to