Belfast Noir

Okładka książki Belfast Noir
Alex BarclaySteve Cavanagh Wydawnictwo: Claroscuro Seria: Strefa Cienia Noir kryminał, sensacja, thriller
316 str. 5 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Strefa Cienia Noir
Tytuł oryginału:
Belfast Noir
Wydawnictwo:
Claroscuro
Data wydania:
2019-05-01
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-01
Liczba stron:
316
Czas czytania
5 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362498246
Tłumacz:
Michał Przybysz
Tagi:
noir opowiadania
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
940
940

Na półkach: , ,

Swego czasu obejrzałem znakomity serial „Upadek”, kryminał, którego akcja działa się w Belfaście. I ów Belfast z tego serialu charakteryzował się specyficznym klimatem – miasto bowiem wydawało się mroczne, tajemnicze, niedostępne, mało przyjazne a sam serial miał lekko duszny i niepokojący nastrój. Jakoś tak podświadomie uznałem, że Belfast byłby idealną scenerią dla historii kryminalnych i tym podobnych stąd też bardzo się ucieszyłem, że kolejna część cyklu „Strefa Cienia Noir” będzie miała swoją akcję właśnie tam, trudniej bowiem o bardziej idealne miejsce. Jakież było moje zdziwienie, że „Belfast Noir” okazał się mało noir. Nie odnalazłem tego klimatu, ani nie było mrocznie, ani tajemniczo ani niepokojąco. Książka bowiem nie sprostała moim wyobrażeniom.

Niesłusznie jednak oceniać ją pod tym kątem bo w końcu nie mogę obwiniać autorów, że inaczej sobie pewne rzeczy wyobraziłem. Sama książka, jak zresztą pozostałe z tej serii, przypadła mi do gustu. W różnym stopniu ale jednak. Ale zacznę jednak od momentów słabych, bo zbiór ich niestety parę zawierał. Przede wszystkim „Palec Rosie Grant”, nad wyraz beznadziejne opowiadanie, nudne, mało prawdopodobne, pretensjonalne, schematyczne i po prostu źle napisane. Niewiele lepszym było „Poison”, która była co najwyżej słabą namiastką kiepskiej obyczajówki, klimatu noir w nim nie było wcale. Było kilka też takich, które gdyby dopracowano byłyby lepsze jak np. nudny i taki sobie „Punktowy kret z przejścia”, charakteryzujące się ciekawym pomysłem ale beznadziejnym zakończeniem „Usługa pogrzebowa” czy „Sztuczne jezioro”, które miało zadatki na naprawdę coś ciekawego.

Na szczęście potem jest już tylko lepiej. „Zawieszka” to bardzo ciekawe opowiadanie, które cechuje naprawdę interesująca stylistka. Równie ciekawie wypadło „Poważne podejście do sprawy” aczkolwiek zostawia spory niedosyt. „Bez zegarka” z kolei mogłoby być naprawdę świetne gdyby nie to, że razi odrobinę swoją naiwnością. Może nie jakoś szczególnie ale jednak. Odrobiny naiwności a także przewidywalności nie brak też w „Czystym szwungu” aczkolwiek tym, czym się broni to opowiadanie to jego przewrotność. „Mokrzy od deszczu” natomiast to idealny wręcz zalążek do świetnej powieści sensacyjnej, aczkolwiek jak na mój gust jest za mało noir. „Szarość” również przypadła mi do gustu, bardzo ciekawa historia i chciałoby się, żeby była trochę dłuższa. „Trupie kwiaty” natomiast wyróżniają się ciekawą konstrukcją i bardzo dobrym klimatem.

Jeśli miałbym wybrać najlepsze opowiadanie ze zbioru to były takie dwa. „Zdychaj jak szczur” i „Dusza towarzystwa”. Ciekawe, mocne, dosadne, niesamowicie klimatyczne, idealnie wpasowujące się w ideę noir, oba posiadające zadatki na pełnowymiarowy rasowy kryminał.

Podsumowując – kolejny ciekawy zbiór, może nie najlepszy z całego cyklu ale naprawdę wart przeczytania.

Swego czasu obejrzałem znakomity serial „Upadek”, kryminał, którego akcja działa się w Belfaście. I ów Belfast z tego serialu charakteryzował się specyficznym klimatem – miasto bowiem wydawało się mroczne, tajemnicze, niedostępne, mało przyjazne a sam serial miał lekko duszny i niepokojący nastrój. Jakoś tak podświadomie uznałem, że Belfast byłby idealną scenerią dla...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    54
  • Przeczytane
    15
  • Posiadam
    7
  • Chcę w prezencie
    1
  • Posiadam, nie czytałam
    1
  • 2019
    1
  • Muszę mieć!
    1
  • Przeczytane w 2022
    1
  • Irlandia
    1
  • A_papier
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Belfast Noir


Podobne książki

Przeczytaj także