Ballady kaliskie

Okładka książki Ballady kaliskie
Bogumił M. Kunicki Wydawnictwo: Kaliskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk historia
220 str. 3 godz. 40 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Kaliskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk
Data wydania:
1991-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Liczba stron:
220
Czas czytania
3 godz. 40 min.
Język:
polski
Tagi:
Kalisz historia Kalisza Wielkopolska
Średnia ocen

                7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1183
406

Na półkach: , , ,

Wstyd się przyznać, że mieszkam w Kaliszu a nic praktycznie nie wiem o swoim mieście. Niby najstarsze miasto w Polsce, a zabytków w nim tyle, co kot napłakał. Wiele razy mnie to zastanawiało, ale jakoś tematu nie zgłębiałam i pewnie by tak zostało, gdyby nie porządki w piwnicy. Moja piwnica to istne królestwo książek popakowanych w mniejsze, lub większe kartony. W nich również cały zbiór książek odziedziczonych po babci i dziadziusiu. Między innymi, wśród wielu pozycji leżały „ Ballady kaliskie” Troszkę przyżółknięte, powyrywane kartki nie zniechęciły mnie i książka wylądowała na kupce „do przeczytania”
Ostatnio czytałam powieść Pani Cherezińskiej „Korona śniegu i krwi” i były w niej wzmianki o Kaliszu, co zachęciło mnie do bliższego poznania historii mojego miasta i tak oto zaczęłam swoja przygodę z piórem Pana Kunickiego.

„Ballady kaliskie” podzielone są na kilkanaście rozdziałów. Każdy z nich opatrzony jest fantastycznym szkicem, przedstawiającym to, o czy będzie traktował rozdział. Szkice wykonane zostały przez znakomitego, nieżyjącego już kaliskiego rysownika, Władysława Kościelniaka.

Zaczynając czytać pierwszy rozdział, cofamy się do II wieku n.e. , kiedy to Klaudiusz Ptolemeusz pierwszy raz napisał wzmiankę o osadzie zwanej Calisia, która z czasem prężnie się rozwijała, ponieważ leżała nad brzegiem rzeki Prosny i jej wieloma odnogami. Niestety właśnie owa rzeka przyczyniła się do zniszczenia wielu zabytków z odległych czasów. Liczne powodzie a następnie pożary, szczególnie ten z 1792 roku spowodowały, że Kalisz stał się ruiną.

W książce znajdziemy wiele opowieści , szczegółów historycznych, ciekawostek. Część poparta dokumentami, część do końca nieuzasadniona. Mimo nawału dat, nazwisk czyta się ją dość dobrze, szybko. Jedyny problem dla mnie był w zlokalizowaniu ulic, o których autor pisał, ponieważ wiele z nich obecnie ma zmienioną nazwę, ale przecież dzisiaj wszystkiego można się dowiedzieć poprzez internet. Autor opisuje skąd pochodzą nazwy poszczególnych ulic, przytacza legendy związane z nimi, lub z budynkami przy nich stojącymi.

Gród, zamek, młyny, bramy, koszary… nic z tego praktycznie w Kaliszu nie ma. Została odrobina grodu, malutki kawałeczek murów zamku na terenie jednego z liceum i koszary Godebskiego, w których po remoncie zrobiono Biedronkę…

Największym zaskoczeniem dla mnie było, kiedy autor wskazywał błędy w poszukiwaniu podziemnych korytarzy w Kaliszu. Sugerował, że specjaliści powinni przebadać piwnice i okolice obecnego kościoła Franciszkanów, czego nie zrobiono. Tymczasem dokładnie w 2018 roku przeprowadzano w owym kościele remont, w ramach unijnego projektu pod nazwą „Poszerzenie oferty kulturalnej poprzez konserwację i renowację Kościoła i Klasztoru OO. Franciszkanów w Kaliszu”, i dokładnie w miejscu, które wskazał i opisał autor w książce znaleziono wejście do podziemi ! Podczas remontu odkryto również malowidło z przełomu XIII/XIV w. Prawdopodobnie to największe średniowieczne malowidło w Polsce, a niewykluczone, że w całej w Europie! Wysoki na 16 metrów i szeroki na 5 metrów fresk z przełomu XIII i XIV wieku przedstawiający Świętego Krzysztofa.

Cieszę się ogromnie, że w końcu bliżej poznałam swoje miasto, a przy tym pogłębiłam swoją wiedzę. Szkoda, że tak na chwilkę nie można się przenieść w czasie i na własne oczy zobaczyć dawny Kalisz, pełen zabytków...

Wstyd się przyznać, że mieszkam w Kaliszu a nic praktycznie nie wiem o swoim mieście. Niby najstarsze miasto w Polsce, a zabytków w nim tyle, co kot napłakał. Wiele razy mnie to zastanawiało, ale jakoś tematu nie zgłębiałam i pewnie by tak zostało, gdyby nie porządki w piwnicy. Moja piwnica to istne królestwo książek popakowanych w mniejsze, lub większe kartony. W nich...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4
  • Posiadam
    3
  • Chcę przeczytać
    2
  • Biblioteczka domowa IV
    1
  • A, mam
    1
  • Przeczytane w 2020 r.
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ballady kaliskie


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne