rozwiń zwiń

Anty-Edyp. Kapitalizm i schizofrenia

Okładka książki Anty-Edyp. Kapitalizm i schizofrenia
Gilles DeleuzeFélix Guattari Wydawnictwo: Krytyka Polityczna nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Tytuł oryginału:
Capitalisme et schizophrénie. L'anti-Œdipe
Wydawnictwo:
Krytyka Polityczna
Data wydania:
2017-04-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-04-01
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365369826
Tłumacz:
Tomasz Kaszubski
Tagi:
Psychologia schizofrenia kapitalizm
Średnia ocen

                8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
33 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
102
50

Na półkach:

Po rozpoczęciu czytania chciałam dać jedynkę i skomentować, że bełkot. Ale zmusiłam się do dalszego czytania, choć z przerwami, opuszczając pewne fragmenty, które były dla mnie niestrawne i próbując zrozumieć, o co chodzi autorom. Błyskotliwy i rewolucyjny w tej książce jest dla mnie jedynie język i sposób narracji, który redukuje wszystko do maszyn i produkcji (maszyna pragnienia, produkcja pragnienia, produkcja produkcji itp.). Już na początku, przy opisie piersi matki i ust dziecka, jako dwóch maszyn, czuję zgrzyt. Jestem matką i pracowałam na oddziale noworodków. Każde małe dziecko, choć jego głównym zajęciem jest spanie, jedzenie i wydalanie, jest przy tym bardzo indywidualne, ma swój temperament i sposób reagowania, a zręby jego charakteru widać bardzo szybko. Pan Deleuze powinien to zauważyć, skoro sam był ojcem. W dalszej części czytamy o zachwycie spacerem schizofrenika. Sędzia Schreber to pewnie była fascynująca postać, ale jednostkowa. Schizofrenia to poważna choroba psychiczna i początkowo może to wyglądać jak zrzucenie wszelkich ograniczeń, a nawet rewolucja, ale na dalszych etapach nieleczona może prowadzić do destrukcji i regresu osobowości oraz cierpienia pacjenta. Wprawdzie autorzy odróżniają proces schizofreniczny (którym się zachwycają) od samej jednostki chorobowej, ale jednocześnie zadają pytanie, na co choruje schizofrenik i czy jego cierpienia nie są związane z wymuszonym powrotem do tego wszystkiego, od czego uciekał. Czyli leczenie jest złe, bo wymusza przerwanie tego procesu? Może w tym czasie jeszcze niewiele wiedzieli o biochemii mózgu. Niezrozumiały był też wątek ciała bez organów, które chce pozostać ciałem bez organów. Skonkretyzujmy - ciało bez organów to na przykład komórka jajowa, która chce pozostać ciałem bez organów? No nie wiem. To było tylko kilka z wielu dziwnych rzeczy, które znajdziemy w tej książce. W ogólnym zarysie zgadzam się za to z krytyką psychoanalizy freudowskiej, która skupia się wyłącznie na środowisku rodzinnym (mama, tata - ja) i mitycznym Edypie. Kompletnie przy tym zaniedbując warunki środowiskowe i społeczne, które mogą być bardzo ważne, często ważniejsza lub równie ważne co rodzina. Tylko że w Polsce nawet w czasie pisania tej książki typowa psychoanaliza freudowska nie była dominującym nurtem w psychoterapii. Dominowała raczej poznawczo-behawioralna, później terapia schematów i inne. Zgadzam się także z krytyką kapitalizmu, który do własnych celów może zagospodarować nawet wiarę i pragnienia, chociaż nie przekonuje sposób definiowania tego pragnienia przez autorów. Wiem, że pragnienie to nie interes, ani potrzeba, ale wg mnie związane jest ono z brakiem, co negują autorzy. Pragnienie jako brak związane jest też z tęsknotą za czymś, o czym zapomnieliśmy i jest to bardzo realne odczucie. Natomiast wg autorów pragnienie to dostęp do nieskrępowanej natury ludzkiej (pragnienie jako pożądanie, wolno płynąca energia itp.). Wprawdzie zgadzam się, że pragnienia nie da się oszukać, ale nie wydaje mi się, żeby w latach 30. masy naprawdę chciały faszyzmu. Raczej chciały przerwać okres bezładu i chaosu. Podsumowując, mogę się zgodzić z częścią opinii autorów (o ile je w ogóle dobrze zrozumiałam), ich krytyką psychoanalizy Freuda i kapitalizmu, ale jaka jest na to rada? Tu już jest znacznie gorzej. Proponuje nam się wolny spacer schizofrenika, zamiast kozetki psychoanalityka, schizoanalizę, która nie wiadomo czym dokładnie jest (wiemy jedynie, że nie jest psychoanalizą, a analityk jest mechanikiem), nową Ziemię, która nie leży za nami ani przed nami, tylko rozwija się wraz wypełnianiem procesu produkcji pragnącej. Naprawdę niewiele mi to mówi. Mogłabym jeszcze dyskutować nad teorię Wilhelma Reicha, który często jest w książce przytaczany. Na przykład: "Dlaczego ludzie walczą za swoje poddaństwo, jakby chodziło o ich zbawienie? I dlaczego głodujący nie kradną codziennie, a wyzyskiwani nie strajkują bez przerwy". Ale już zakończę, bo to byłaby długa polemika. Na koniec tylko dodam, że pan Deleuze nie był żadnym rewolucjonistą, tylko normalnym burżuazyjnym wykładowcą akademickim w latach 70. we Francji.

Po rozpoczęciu czytania chciałam dać jedynkę i skomentować, że bełkot. Ale zmusiłam się do dalszego czytania, choć z przerwami, opuszczając pewne fragmenty, które były dla mnie niestrawne i próbując zrozumieć, o co chodzi autorom. Błyskotliwy i rewolucyjny w tej książce jest dla mnie jedynie język i sposób narracji, który redukuje wszystko do maszyn i produkcji (maszyna...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    537
  • Przeczytane
    43
  • Posiadam
    24
  • Teraz czytam
    18
  • Filozofia
    6
  • Chcę w prezencie
    4
  • Ulubione
    3
  • Chcę mieć
    2
  • Humanistyka
    2
  • Psychologia
    2

Cytaty

Więcej
Gilles Deleuze Anty-Edyp. Kapitalizm i schizofrenia Zobacz więcej
Gilles Deleuze Anty-Edyp. Kapitalizm i schizofrenia Zobacz więcej
Gilles Deleuze Anty-Edyp. Kapitalizm i schizofrenia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także