Ostatni dzień lata
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2011-08-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 1993-01-01
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324721696
- Tagi:
- scenariusze kino polskie klasyka filmu
Znane miłośnikom dobrego kina, niezwykle ważne dla polskiej literatury – scenariusze wybitnego prozaika. Na ich podstawie Konwicki od końca lat 50. do początku lat 70. realizował głośne, często eksperymentalne filmy. Ostatni dzień lata to kameralny dramat psychologiczny. Dojrzała kobieta i młody mężczyzna spotykają się na bezludnej plaży. Naznaczeni piętnem wojny i osobistych dramatów, nie potrafią znaleźć drogi do siebie nawzajem. Salto, zekranizowane ze Zbigniewem Cybulskim, to opowieść o prowincjonalnym miasteczku, którego spokój burzy tajemniczy przybysz o niepokojącej biografii. W tomie również: ∙ Zaduszki – rzecz o utracie miłości i poszukiwaniu jej na nowo, o historii wielkiej i tej małej, rozgrywającej się w małomiasteczkowym hoteliku ∙ Jak daleko stąd, jak blisko – historia snu, w którym bohater odbywa podróż w przeszłość, w lata dzieciństwa i partyzanckiej miłości ∙ Skok z nieba niepublikowana dotychczas nowela.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 117
- 65
- 26
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Czytanie Konwickiego to przyjemność.
Dla mnie.
Lubię stawiane przez niego pytania i dylematy, niedomówienia, niedomyślenia.
Lubię styl Konwickiego. Trochę zgryźliwy i ironiczny, a zarazem iluzyjny i poetycki.
A z mojej strony są zastanowienia - co by to było gdyby? Jakby to było?
W tym zbiorze jest siedem świetnych opowieści: „Zimowy zmierzch”, „Ostatni dzień lata”, „Matura”, „Skok z nieba”, „Zaduszki”, „Salto”, „Jak daleko stąd, jak blisko”.
Są to gotowe scenopisy. Surowe, ociosane z naddatków. Czysty materiał filmowy. Wspaniale było je najpierw przeczytać, a potem obejrzeć (poza „Skokiem z nieba”).
Literatura i kino najwyższej próby. Trzeba wziąć poprawkę, że bardzo, ale to bardzo niedzisiejsze to kino.
Mocno wytrawne.
Dla smakoszy.
Czytanie Konwickiego to przyjemność.
więcej Pokaż mimo toDla mnie.
Lubię stawiane przez niego pytania i dylematy, niedomówienia, niedomyślenia.
Lubię styl Konwickiego. Trochę zgryźliwy i ironiczny, a zarazem iluzyjny i poetycki.
A z mojej strony są zastanowienia - co by to było gdyby? Jakby to było?
W tym zbiorze jest siedem świetnych opowieści: „Zimowy zmierzch”, „Ostatni dzień lata”,...
Konwickiego nie wypada przedstawiać, a pod powyższym tytułem kryje się siedem utworów, na podstawie których nakręcono sześć filmów. Niezrealizowano filmu na podstawie "Skoku z nieba".
W wywiadzie- rzece pt "W pośpiechu" (p. recenzja) Konwicki mówił (s. 147):
"...Wie pan co, po latach, po dziesiątkach lat urodziwszy się w innym pokoleniu, w innym świecie, w innych układach, moralizować i pouczać ludzi z innego czasu, z innej epoki, jak powinni postąpić, nie jest w dobrym guście. Pilnować siebie i starać się samemu przeżyć, na ile się da, przyzwoicie. Bo nie zawsze się uda, czasem okoliczności trochę zwichrują, zapaskudzą życie, ale trzeba się przynajmniej starać..."
Z „Mojego Pod Ręcznika”
„KONWICKI Tadeusz /1926- 2015 /, WILNIAK, autor „Sennika współczesnego”, „Kroniki wypadków miłosnych”, reżyser „Salta”, z PZPR wystąpił w 1966 /po usunięciu Kołakowskiego/ ANEGDOTA: „Konwicki, zawieszony w prawach członka PZPR, na zadane przez przewodniczącego Centralnej Komisji Kontroli Partyjnej pytanie: „Czy zależy wam na partii ?” odparł „Szczerze mówiąc - nie”.”.
Powyższe wiąże się ściśle z bohaterami omawianych opowiadań, lecz i również z samym Konwickim: oni wszyscy byli „zwichrowani”.
Pierwsze opowiadanie jest z 1955, ostatnie z 1970; praktycznie cały okres rządów Gomułki, czyli dla mnie najważniejszego okresu życia - od skończenia podstawówki do pierwszej pracy po studiach. Na pierwszych moich wagarach w 1957 poszedłem do kina na film „Zimowy zmierzch” Lenartowicza, zrealizowany na podstawie pierwszego opowiadania z tego zbioru. Mój pech, że tego samego dnia nadawano ten film w TV.
Największą popularność zdobyło „Salto” w 1965 roku, przede wszystkim ze względu na Zbyszka Cybulskiego.
Warto przeczytać te podstawy scenariuszy, jak i skonfrontować je z filmami zrealizowanymi na ich podstawie.
Konwickiego nie wypada przedstawiać, a pod powyższym tytułem kryje się siedem utworów, na podstawie których nakręcono sześć filmów. Niezrealizowano filmu na podstawie "Skoku z nieba".
więcej Pokaż mimo toW wywiadzie- rzece pt "W pośpiechu" (p. recenzja) Konwicki mówił (s. 147):
"...Wie pan co, po latach, po dziesiątkach lat urodziwszy się w innym ...
Przepiękne studium lęku przed uczuciem i dramatu niemożności nawiązania relacji z drugim człowiekiem.
Zapis w formie scenariusza niczego nie umniejsza, przeciwnie, intensyfikuje to, co najważniejsze. Esencją opowiadania są dialogi. W nich ujawnia się tragizm bohaterów.
Polecam.
Przepiękne studium lęku przed uczuciem i dramatu niemożności nawiązania relacji z drugim człowiekiem.
Pokaż mimo toZapis w formie scenariusza niczego nie umniejsza, przeciwnie, intensyfikuje to, co najważniejsze. Esencją opowiadania są dialogi. W nich ujawnia się tragizm bohaterów.
Polecam.
„ – To już - szepnęła - Szkoda. (…)
- Mam ampułkę z trucizną, chcesz? – szepnął.
- Nie, po co. To wszystko jedno. Mam rację? (…)
- Tak, to prawda. (…)
- Do widzenia.
- Do widzenia.”*
„Ostatni dzień lata” składa się z siedmiu tekstów (Zimowy monarcha, Ostatni dzień lata, Zaduszki, Skok z nieba, Salto, Matura, Jak daleko stąd, jak blisko),które są scenariuszami wybitnego prozaika, który w latach 50-60 filmy, o których się słyszało i mówiło.
Opowiadania mówią różnych zdarzeniach, ale wiąże je wojna. Głównymi bohaterami są mężczyźni, którzy są zastraszeni, zgorzkniali i smutni. Poszukujący miłości, snujący się po małych wioskach. Nie potrafiący się odnaleźć. Kobiety też tu mają swoje rolę i również cierpią, ale są silniejsze stanowcze. Potrafią wybrać czy chcą żyć przeszłością czy przyszłością.
Nie wiem co mam napisać o tej książce. Mam totalną pustkę w głowie. Teksty nie pozostawiły we mnie nawet niechęci czy czegoś innego. Gdy czytałam mój wzrok po prostu się przesuwał po tekście, no może czasem jakiś fragment mnie zainteresował, ale to za mało dla mnie. Nie wiem, może nie umiem docenić tej książki. Może ma przesłanie, którego nie wyczytałam.
Język „Ostatniego dnia lata” jest… no właśnie… teksty, niektóre teksty są napisane w formie scenariuszy lub podobnie, a mnie czytanie takich opisów męczyło i nudziło…
Nie polecam i wiem, że ta recenzja jest nijaka, ale nie potrafię znaleźć sensownych słów by ją opisać.
*str. 128
„ – To już - szepnęła - Szkoda. (…)
więcej Pokaż mimo to- Mam ampułkę z trucizną, chcesz? – szepnął.
- Nie, po co. To wszystko jedno. Mam rację? (…)
- Tak, to prawda. (…)
- Do widzenia.
- Do widzenia.”*
„Ostatni dzień lata” składa się z siedmiu tekstów (Zimowy monarcha, Ostatni dzień lata, Zaduszki, Skok z nieba, Salto, Matura, Jak daleko stąd, jak blisko),które są scenariuszami wybitnego...
Dobra i tylko tyle. Nie wszystkie teksty mnie zachwyciły, ale 2 z nich pozostaną w pamięci ("Skok z nieba" i "Salto" - uwielbiam film!). Całość sprawiła, że jestem trochę przygnębiona, ale Konwicki chyba tak działa.
Dobra i tylko tyle. Nie wszystkie teksty mnie zachwyciły, ale 2 z nich pozostaną w pamięci ("Skok z nieba" i "Salto" - uwielbiam film!). Całość sprawiła, że jestem trochę przygnębiona, ale Konwicki chyba tak działa.
Pokaż mimo tonareszcie wiem o czym były zaduszki
nareszcie wiem o czym były zaduszki
Pokaż mimo to