Jedyne co mnie denerwowało w tej książce to to, że każdy rozdział jest pisany z perspektywy jednej z dwóch osób i w różnym czasie - teraźniejszości i przeszłości. Trochę się zmęczyłam przez to. Sama fabuła na plus, jednak abstrakcją była dla mnie relacja pary przyjaciół, a co za tym idzie "wczucie" się na 100% w przeżywane przez nich emocje. Książka smutna, ale zarazem dająca nadzieję.

Jedyne co mnie denerwowało w tej książce to to, że każdy rozdział jest pisany z perspektywy jednej z dwóch osób i w różnym czasie - teraźniejszości i przeszłości. Trochę się zmęczyłam przez to. Sama fabuła na plus, jednak abstrakcją była dla mnie relacja pary przyjaciół, a co za tym idzie "wczucie" się na 100% w przeżywane przez nich emocje. Książka smutna, ale zarazem...

Dramat matki porusza, chociaż trudno zrozumieć i polubić większość głównych bohaterów, ich zachowania i motywacje...Książkę jednak czyta się bardzo dobrze- polecam.

Dramat matki porusza, chociaż trudno zrozumieć i polubić większość głównych bohaterów, ich zachowania i motywacje...Książkę jednak czyta się bardzo dobrze- polecam.

Ta książka jest o dorosłych ludziach, którzy zarazem są tchórzami i nimi nie są, ale przede wszystkim mają dziwne pojęcie miłości.

Opieka nad kimś to jedno, szczęście z kimś to drugie.
Bo lepiej żyć z czystym sumieniem ale nieszczęśliwym? Ta książka pokazuje, że będąc nieszczęśliwym nie masz czystego sumienia.

Ta książka jest o dorosłych ludziach, którzy zarazem są tchórzami i nimi nie są, ale przede wszystkim mają dziwne pojęcie miłości.

Opieka nad kimś to jedno, szczęście z kimś to drugie.
Bo lepiej żyć z czystym sumieniem ale nieszczęśliwym? Ta książka pokazuje, że będąc nieszczęśliwym nie masz czystego sumienia.

Być może za bardzo się wczułam i patrzyłam przez pryzmat siebie i swojego postępowania, dlatego nie rozumiałam jak można robić tak jak bohaterowie tej książki. Jakaś totalna abstrakcja. Prosić, żeby ktoś urodził dla Ciebie dziecko a później zmieniać zdanie. Kochać kogoś ale całe życie wmawiać sobie i komuś, że to przyjaźń. No i oczywiście trochę to trwało, może nawet aż 1/3 książki, zanim się połapałam kto prowadzi narracje w danym momencie. Na samym końcu, faktycznie wzruszająca, ale jako całokształt trochę dziwna.

Być może za bardzo się wczułam i patrzyłam przez pryzmat siebie i swojego postępowania, dlatego nie rozumiałam jak można robić tak jak bohaterowie tej książki. Jakaś totalna abstrakcja. Prosić, żeby ktoś urodził dla Ciebie dziecko a później zmieniać zdanie. Kochać kogoś ale całe życie wmawiać sobie i komuś, że to przyjaźń. No i oczywiście trochę to trwało, może nawet aż...

piękna książka.można z nią dużo przemyśleć

piękna książka.można z nią dużo przemyśleć

Historia rzeczywiście urzekająca wywołująca we mnie burzę uczuć. Łezka się w oku zakręciła i chusteczki były potrzebne. Jednak muszę powiedzieć, że książka jest napisana zbyt chaotycznie, żeby łatwo się ją czytało. Nie lubię braku chronologii, bo to przeszkadza w połapaniu się w całej strukturze...A tutaj skaczemy "siedem lat wstecz", potem powrót, później dzieciństwo bohaterki i znów jesteśmy tutaj i teraz...I takie skakanie w czasie i przestrzeni, nie mówiąc już o tym, że główne bohaterki są dwie i narracja pierwszoosobowa powodowała u mnie skołatanie...

Historia rzeczywiście urzekająca wywołująca we mnie burzę uczuć. Łezka się w oku zakręciła i chusteczki były potrzebne. Jednak muszę powiedzieć, że książka jest napisana zbyt chaotycznie, żeby łatwo się ją czytało. Nie lubię braku chronologii, bo to przeszkadza w połapaniu się w całej strukturze...A tutaj skaczemy "siedem lat wstecz", potem powrót, później dzieciństwo...

Cudowna i bardzo wzruszająca książka o prawdziwej miłości matki do swojego dziecka. Polecam wszystkim ! Na prawdę warto :)

Cudowna i bardzo wzruszająca książka o prawdziwej miłości matki do swojego dziecka. Polecam wszystkim ! Na prawdę warto :)

Piękna, wzruszająca powieść o przyjaźni, miłości partnerskiej, miłości rodzicielskiej, cierpieniu, zmaganiu się z chorobą psychiczną i o śmierci.
Lektura emocjonująca o ogromnym bólu wyrządzonym przez ukochaną osobę, o poświęceniu dla przyjaźni i o wyborach życiowych nie zawsze słusznych, które komplikują i niszczą życie.
Minusem jest dwutorowa, chaotyczna narracja, która sprawiła, że początkowo trudno było "połapać się" o kim mowa. ...ale im dalej tym lepiej i to jak!
Wielu postaw bohaterów po prostu nie rozumiem, dlaczego tak komplikują sobie życie przez niedopowiedzenia i bezsensowne poczucie obowiązku.
Mimo to i tak serdecznie polecam!
PS Znowu podobnie jak w "Zaopiekuj się mną" można by o około 50 stron skrócić tę księgę. Jeśli "Słodycze na śniadanie" są skromniejsze objętościowo chętnie sięgnę.
A i jeszcze jedno-chusteczka się przyda :(

Piękna, wzruszająca powieść o przyjaźni, miłości partnerskiej, miłości rodzicielskiej, cierpieniu, zmaganiu się z chorobą psychiczną i o śmierci.
Lektura emocjonująca o ogromnym bólu wyrządzonym przez ukochaną osobę, o poświęceniu dla przyjaźni i o wyborach życiowych nie zawsze słusznych, które komplikują i niszczą życie.
Minusem jest dwutorowa, chaotyczna narracja, która...

Jedna z lepszych książek, jakie ostatnio czytałam. Robi wrażenie i na długo zostaje w pamięci. Opowieść wzruszyła mnie do łez, nie mogłam się od niej oderwać. Warto przygotować paczkę chusteczek, bo zdecydowanie może się przydać i przygotować się na zarwanie nocy, bo nie sposób się oderwać do samego końca.

Jedna z lepszych książek, jakie ostatnio czytałam. Robi wrażenie i na długo zostaje w pamięci. Opowieść wzruszyła mnie do łez, nie mogłam się od niej oderwać. Warto przygotować paczkę chusteczek, bo zdecydowanie może się przydać i przygotować się na zarwanie nocy, bo nie sposób się oderwać do samego końca.

Niesamowicie wzruszająca historia przyjaźni między mężczyzną i kobietą,zdolności do poświęcenia dla drugiego człowieka,osobistych dramatów,oraz walka wewnętrzna w zetknięciu ze zgodą na umieranie najbliższej osoby-synka. Gorąco polecam

Niesamowicie wzruszająca historia przyjaźni między mężczyzną i kobietą,zdolności do poświęcenia dla drugiego człowieka,osobistych dramatów,oraz walka wewnętrzna w zetknięciu ze zgodą na umieranie najbliższej osoby-synka. Gorąco polecam