Wow! Dla mnie rewelacja.
1988 rok, Szkocja. Upiorna posiadłość wśród wrzosowisk, odludzie, przytłaczający krajobraz i mocno skonfliktowane towarzystwo obracające się w kręgach teatralnych. Zasztyletowana powieściopisarka i autorka sztuk dramatycznych oraz niemal ugotowany żywcem i dodatkowo ugodzony nożem szesnastoletni lokaj. Pierwsze morderstwo popełnione w środku nocy, ale drugie dokonane już przy obecności policji na terenie posiadłości. Czy zamordowani mogli mieć ze sobą coś wspólnego i czym zasłużyli na przerażającą śmierć?

Śledztwo prowadzi do odkrycia kolejnych zawikłanych zagadek sięgających lat sześćdziesiątych. Ocieramy się nawet o wątek wywiadowczy. Czy arystokrata sir Thomas Lynley – inspektor Scotland Yardu podoła wszystkim trudnościom, czy pomoże mu w tym nieodłączna sierżant Havers?

Dla mnie kryminał doskonały, a morderca bardziej niż zaskakujący.
Wprost nie mogłam się oderwać. Na wysoką ocenę zasługuje zwłaszcza niepowtarzalny klimat tej powieści, bardzo konserwatywny, jakby niedzisiejszy oraz precyzyjnie nakreślone postaci dramatu.

Uprzedzam, że pozycja wymaga głębokiej koncentracji i cierpliwości. Czytelnicy szukający prostych rozwiązań i nieskomplikowanych motywów mogą się poczuć znużeni zawikłanymi relacjami bohaterów powieści.

Wow! Dla mnie rewelacja.
1988 rok, Szkocja. Upiorna posiadłość wśród wrzosowisk, odludzie, przytłaczający krajobraz i mocno skonfliktowane towarzystwo obracające się w kręgach teatralnych. Zasztyletowana powieściopisarka i autorka sztuk dramatycznych oraz niemal ugotowany żywcem i dodatkowo ugodzony nożem szesnastoletni lokaj. Pierwsze morderstwo popełnione w środku nocy,...

Przyznaję, że czuję się lekko rozczarowana. Po pierwszej części moje oczekiwania nie ukrywam były wysokie. Krwawa zaplata nie do końca im sprostała. To nadal jest dobry kryminał, s starym, powtórzę dobrym stylu. Z właściwym klimatem, otoczką arystokracji, ludźmi, którzy niby równi wobec prawa jak każdy inny, ale nie do końca.
Sam pomysł nie należy do zbytnio oryginalnych, dla mnie dodatkowo rozciągnięty jest lekko ponad miarę. Sentymentalne wstawki dodatkowo przeciągają całość, sprawiając, że czytelnika niekiedy dopada znużenie i zwykła czytelnicza nuda, która w przypadku kryminału nie jest poszukiwana.
Były momenty w trakcie których zastanawiałam się czy kontynuować lekturę, ale jako, że w cyklu jest jeszcze kilka części, postanowiłam dokończyć. Nie żałuje, choć przyznaję, że po lekturze obiecywałam sobie znacznie więcej.
Pozostawiam do samodzielnej oceny.

Przyznaję, że czuję się lekko rozczarowana. Po pierwszej części moje oczekiwania nie ukrywam były wysokie. Krwawa zaplata nie do końca im sprostała. To nadal jest dobry kryminał, s starym, powtórzę dobrym stylu. Z właściwym klimatem, otoczką arystokracji, ludźmi, którzy niby równi wobec prawa jak każdy inny, ale nie do końca.
Sam pomysł nie należy do zbytnio oryginalnych,...

Taki sobie kryminał. Zaczyna się pomysłem mało oryginalnym, ale chwytliwym - kilkoro podejrzanych o morderstwo, zamkniętych w starym, szkockim zamku; każdy spośród nich może być sprawcą. I tak mogłoby zostać - byłaby zagadka, napięcie, czyli to, czego się w powieściach kryminalnych szuka. Ale rozwinięcie mocno rozczarowuje, szybko robi się dość nudno i niedorzecznie. Szkoda.

Taki sobie kryminał. Zaczyna się pomysłem mało oryginalnym, ale chwytliwym - kilkoro podejrzanych o morderstwo, zamkniętych w starym, szkockim zamku; każdy spośród nich może być sprawcą. I tak mogłoby zostać - byłaby zagadka, napięcie, czyli to, czego się w powieściach kryminalnych szuka. Ale rozwinięcie mocno rozczarowuje, szybko robi się dość nudno i niedorzecznie. Szkoda.

To, co ujmuje mnie w książkach tej autorki, to ich niepowtarzalny klimat. Rzecz opowiedziana w niezwykle elegancki sposób, a jednocześnie pokazująca wszelkie niedociągnięcia otaczającej nas rzeczywistości.

To, co ujmuje mnie w książkach tej autorki, to ich niepowtarzalny klimat. Rzecz opowiedziana w niezwykle elegancki sposób, a jednocześnie pokazująca wszelkie niedociągnięcia otaczającej nas rzeczywistości.

Elizabeth George nieco inna, bo to wczesna powieść... Polecam fanom. Mnie bardzo się podobała.

Elizabeth George nieco inna, bo to wczesna powieść... Polecam fanom. Mnie bardzo się podobała.

Dobry kryminał w starym stylu. Świetny angielski klimat, z niepotrzebnym wątkiem sentymentalnym.

Dobry kryminał w starym stylu. Świetny angielski klimat, z niepotrzebnym wątkiem sentymentalnym.

8/10

8/10