Skaza

Okładka książki Skaza Zofia Borowska-Wyrwa
Okładka książki Skaza
Zofia Borowska-Wyrwa Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
444 str. 7 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
444
Czas czytania
7 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7722-072-6
Tagi:
wojna Niemcy Żydzi
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1036
54

Na półkach: ,

Podobała mi się, ale zakończenie mnie rozczarowało.

Podobała mi się, ale zakończenie mnie rozczarowało.

Pokaż mimo to

avatar
957
794

Na półkach: ,

Akcja książki Zofii Borowskiej-Wyrwy „Skaza” obejmuje 6 lat II wojny światowej. Dokładne ramy czasowe to 27 lipca 1939 roku i 9 maja 1945 roku. Druga z tych dat jest dobrze znana, co kryje się pod pierwszą? Otóż żona majora Sobańskiego, Magda, pakuje się, by wyjechać, zamiast do modnego kurortu, do Złotnik, majątku wuja jej męża.

W tamtych stronach - okolice Pińczowa, Kielc, przyjdzie jej spędzić całą wojnę. Najpierw z rodziną Jastrzębskich, a potem niespodziewanie los postawi na jej drodze Niemca, Arnolda Neugebauera. Ten inwalida wojenny, odznaczony Krzyżem Żelaznym za zasługi na polu walki w I wojnie światowej trafi z rodzinnej Bawarii do Borzestowa. Mimo że musiał się zapisać do NSDAP, nie darzy sympatią Hitlera, w przeciwieństwie do swej żony i dzieci.

W Borzestowie jako oberleiter organizuje biuro urzędu administrującego skonfiskowanymi majątkami. Znajomość z Magdą Sobańską i złączenie ich losów będzie miało związek z pomocą żydowskiej rodzinie Rosenbaumów. Babka Arnolda Neugebauera pochodziła z Pińczowa i była z domu Rosenbaum, co Niemiec skrzętnie ukrywa przed dziećmi.

I tak przeplatają się wątki, zdarzenia, sprawy. Jesteśmy w Niemczech, we Francji, pod Stalingradem, w majątkach ziemskich, na chwilę w Warszawie. Śledzimy losy ziemian Jastrzębskich i Kreczunowiczów, zaloty Johana Neugebauera i jego małżeństwo z Hildą von Rohde, działalność konspiracyjną Michała Jastrzębskiego i Magdy Sobańskiej. W fabułę włącza autorka informacje historyczne uzupełniane przypisami.

W tym natłoku zdarzeń umyka jej bardzo ważna data, 17 września 1939 roku i napad Sowietów na Polskę. Dosyć to dziwne, bo książka ukazała się w 2011 roku (można o tym napisać) i przecież jej akcja toczy się blisko wschodniej granicy. No cóż, nie da się na 440 stronach powieści zmieścić wszystkich ważnych wydarzeń II wojny światowej, ale pominięcie akurat tej daty, po tylu latach ukrywania, może zastanawiać.

Odnoszę też wrażenie, że Borowska-Wyrwa chciała za dużo opowiedzieć i stąd niektóre zagadnienia są tylko zarysowane i nie znajdują dalszego ciągu. Nie bardzo wiadomo na czym polega konspiracyjna działalność Michała Jastrzębskiego, więcej miejsca poświęcone jest jego staraniom o rękę panny z dworu w Smogorzowie czy opiece nad krewniaczką Magdą, która zostaje łączniczką ZWZ. Także jej działania są tu bardzo ogólnikowo ujęte, a nawet powiedziałabym nieco karykaturalnie. No bo zajęta pogaduszkami z przyjaciółkami sprzed wojny spóźnia się ponad godzinę na umówione konspiracyjne spotkanie (jak się okaże łącznik poczeka!). Ma się wrażenie, że te treści zostały jakby „na siłę” włączone w fabułę. Jest takich zresztą więcej, podczas gdy zagadnienia istotne są często potraktowane powierzchownie. Tytułowa „skaza” chociażby; syn Arnolda, Johan, który dowiaduje się dość nieoczekiwanie o prababce Żydówce, raczej łatwo przechodzi nad tym do porządku dziennego. Nie skontaktuje się z ojcem, nie zarzuci go pretensjami o ukrywanie takiej prawdy. A przecież tak zależało mu na przyjęciu do SS i udowodnieniu, że jego przodkowie byli aryjskiego pochodzenia, nieskażeni krwią żydowską.

Cóż, tak jak pisałam wcześniej, chyba pisarka za wiele chciała opowiedzieć. Mnie ta powieść się nie podoba. Jej mankamentem jest też niestaranne wydanie; różna czcionka, błędy ortograficzne. Są błędy rzeczowe, np. sprawa zabrania przez Magdę Sobańską na wyjazd do Złotnik jedwabnej sukienki, raz jej nie ma, potem nagle „cudownie” jest, i skąd, skoro nie została spakowana! Bohaterka wyjechała z Warszawy w lipcu, potem pojawia się informacja, że w sierpniu!

Nie podoba mi się język, przesadne, wydumane sformułowania, powtarzanie treści. Może podam przekład, żeby nie być gołosłowną: „Johan opancerzył twarz maską śmiertelnej powagi, ale jego serce skowyczało z bólu” czy „ręka drżała febrycznie”.

Odwołując się na koniec do opinii niektórych moich znajomych, muszę stwierdzić, że były one podzielone. Część podzielała wyrażone przeze mnie zdanie, inni bronili powieści, podkreślali ciekawe treści, ukazanie tematyki wojennej bez okrucieństw i drastycznych scen, sposób przedstawienia bohaterów, zwłaszcza sylwetki tzw. dobrego Niemca, Arnolda Neugebauera, wzbogacenie wiedzy historycznej na temat II wojny światowej.

Co do języka raczej się zgadzaliśmy. Pozostawia wiele do życzenia, choć czytanie może przebiegać lekko i łatwo, jeśli nie zirytujemy się zanadto, gdy natrafimy na przykład na takie zdanie: „-To tylko jeden Bóg wie - odrzekła Kreczunowiczowa, wyciskając zapłakane oczy”. Słowo „wyciskając” podkreślone zostało przez użycie większej czcionki!!!
Ja raczej nie polecam powieści „Skaza” Zofii Borowskiej-Wyrwy. Skłaniałabym się zdecydowanie do zaproponowania tego samego tytułu, ale autorstwa Magdaleny Tulli czy Josephine Hart.

Akcja książki Zofii Borowskiej-Wyrwy „Skaza” obejmuje 6 lat II wojny światowej. Dokładne ramy czasowe to 27 lipca 1939 roku i 9 maja 1945 roku. Druga z tych dat jest dobrze znana, co kryje się pod pierwszą? Otóż żona majora Sobańskiego, Magda, pakuje się, by wyjechać, zamiast do modnego kurortu, do Złotnik, majątku wuja jej męża.

W tamtych stronach - okolice Pińczowa,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1369
870

Na półkach: , ,

Z chwilą wybuchu drugiej wojny światowej obserwujemy dramatyczne losy trzech różnych rodzin: niemieckiej, polskiej i żydowskiej.
Magda i Stefan Sobańscy – wzorowe małżeństwo zamieszkałe w kamienicy warszawskiej, któremu do pełni szczęścia brakuje jedynie dziecka. W lipcu 1939 roku Magda zmuszona jest za namową męża zmienić plany wakacyjne. Zamiast corocznego wypoczynku w modnym przedwojennym kurorcie Jurata wyjeżdża na Kielecczyznę do majątku wuja męża – Złotniki. Major Stefan Sobański pełni w tym czasie obowiązki oficera w Sztabie Generalnym.
Miriam i Józef Rosenbaum – szczęśliwe przed wojną, liczące się w lokalnej społeczności małżeństwo - jako najlepszy lekarz – dentysta i absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, nauczycielka rysunków w gimnazjum - żydowskie małżeństwo spodziewające się dziecka. Z chwilą wybuchu wojny zostają wysiedleni, podobnie jak inne żydowskie rodziny do najnędzniejszych domostw na peryferiach miasteczka.
Arnold Neugebauer, jego żona Erna, syn Johann oraz dwie córki – niemiecka rodzina z bawarskiej wsi Ratzeburg o zróżnicowanych poglądach politycznych.
Arnold Neugebauer to inwalida wojenny odznaczony Krzyżem Żelaznym za zasługi w czasie pierwszej wojny światowej. Chce jedynie wieść spokojne życie, nie popiera ideologii hitlerowskiej, nie jest nazistą, zmuszony jednak zostaje do wstąpienia do hitlerowskiej partii NSDAP, a następnie wysłany do Generalnej Guberni .
Przypadek sprawia, że losy bohaterów przeplatają się a nawet łączą o wiele bardziej niż mogłoby z pozoru wydawać się , sięgając głęboko w przeszłość i ocierając o więzy krwi.
„ Skaza….Ani jednej złej kropli krwi, która dostanie się do żyły człowieka, nie da się wyplenić przez pokolenia.” Te przerażające słowa oddają klimat i dramat głęboko poruszających i wstrząsających losów bohaterów książki.
Powieść o człowieczeństwie, „ dobrych Niemcach” ceniących swój honor i odwagę, świetnie oddająca nastroje i realia życia tamtych czasów, błyskotliwa, czyta się przysłowiowym jednym tchem, ciekawa nawet dla osób niezbyt lubiących tematykę wojenną.

Z chwilą wybuchu drugiej wojny światowej obserwujemy dramatyczne losy trzech różnych rodzin: niemieckiej, polskiej i żydowskiej.
Magda i Stefan Sobańscy – wzorowe małżeństwo zamieszkałe w kamienicy warszawskiej, któremu do pełni szczęścia brakuje jedynie dziecka. W lipcu 1939 roku Magda zmuszona jest za namową męża zmienić plany wakacyjne. Zamiast corocznego wypoczynku w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
24
4

Na półkach: ,

Bardzo ciekawa książka oparta na realiach drugiej wojny światowej, gdzie akcja toczy sie dwutorowo.Doskonale trzymajaca w napieciu ... Polecam warto przeczytać

Bardzo ciekawa książka oparta na realiach drugiej wojny światowej, gdzie akcja toczy sie dwutorowo.Doskonale trzymajaca w napieciu ... Polecam warto przeczytać

Pokaż mimo to

avatar
525
77

Na półkach: ,

Widzę, że mamy dużo bardzo pozytywnych recenzji, dorzucę więc swoje trzy grosze dla równowagi: książka bardzo mnie rozczarowała. Opis z tyłu okładki wprowadził mnie w błąd, spodziewałam się zupełnie innej powieści. Główną bohaterka jest żona polskiego oficera, Magda - mocno mnie to zawiodło, ponieważ to nie jej historię chciałam przeczytać.
Sądziłam, że wątek młodego człowieka, który nieświadom swojego żydowskiego pochodzenia staje się zagorzałym nazistom, będzie dużo istotniejszy, tym czasem został potraktowany bardzo powierzchownie. Zero wglądu w ideologię i psychikę tej postaci, choć można by przecież napisać całą powieść tylko o tym, jak rozkochany w Hitlerze człowiek dowiaduje się, że jest Żydem. Zmiany, jakie zaszły w Niemczech gdy patria nazistowska przejęła władzę, zostały prawnie nietknięte. Ogromny stracony potencjał powieści. A co mieliśmy zamiast tego?

Magdę. Główna bohaterka była nieciekawa i nie wzbudzała sympatii - ani w ogóle żadnych specjalnych emocji. Jej przygody, problemy małżeńskie i romansiki naprawdę nie specjalnie mnie ekscytują, zwłaszcza kiedy w tle postaci drugoplanowe przechodzą ideologiczne batalie. Batalia, o której w książce jest może zdanie lub dwa!
Sposób narracji też mnie nie porwał.Czytając miałam wrażenie, że autorka mocowała się ze słowami i zdaniami, że składanie ich przychodziło jej z trudem.

Sama książka jest wydana w sposób skandaliczny. Jedno zdanie urywa się w połowie i po prostu reszta nie jest wydrukowana. W wielu miejscach czcionka jest większa lub mniejsza, niż być powinna. Jeszcze nigdy nie widziałam tylu błędów edytorskich w jednej książce.

Podsumowując; takie sobie, jeśli kogoś bardzo interesuje ta tematyka to niech czyta.

Widzę, że mamy dużo bardzo pozytywnych recenzji, dorzucę więc swoje trzy grosze dla równowagi: książka bardzo mnie rozczarowała. Opis z tyłu okładki wprowadził mnie w błąd, spodziewałam się zupełnie innej powieści. Główną bohaterka jest żona polskiego oficera, Magda - mocno mnie to zawiodło, ponieważ to nie jej historię chciałam przeczytać.
Sądziłam, że wątek młodego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
566
236

Na półkach: ,

Niektórych tragedii niewątpliwie nie można wymazać z pamięci. Do takich wydarzeń należy zagłada ludzkości, jaka objawiła się podczas II wojny światowej, kiedy to życie straciły miliony niewinnych osób, które zazwyczaj były ofiarą politycznej i nazistowskiej gry. Do dzisiaj do końca nie wiadomo, co spowodowało, że aż tak wielka nienawiść zapanowała pomiędzy sąsiadującymi krajami ani jakim sposobem jeden człowiek dał radę przekonać do swoich chorych racji znaczną część społeczeństwa. Skutki tej masakry – obozów koncentracyjnych, krwawych walk, ryzyka związanego z konspiracją – niekiedy można zauważyć do dzisiaj na twarzach tych, którzy walczyli. „Skaza” Zofii Borowskiej-Wyrwy to opowieść, rozgrywająca się na ziemiach teoretycznie polskich i niemieckich, ale patrząc na całokształt – niemieckich.

Książka cechuje się kilkuwątkowością, bowiem występuje w niej paru głównych bohaterów, którzy razem tworzą ciekawą całość. Magda, żona polskiego oficera, przez swojego męża zostaje wysłana do jego rodziny do Złotnik. On sam zaczyna walczyć na froncie, lecz z niepowodzeniem, bowiem dostaje się do niewoli. Kobieta, od dawna marząca o macierzyństwie, niecierpliwie wyczekuje powrotu Stefana, pisząc mu miłosne i pełne nadziei listy. Z czasem jednak, pod wpływem wielu czynników, jej uczucia względem małżonka gasną, a ona sama dopuszcza się wielu zawinień. Magda stara się również pomóc Miriam i Józefowi – swoim żydowskim przyjaciołom, którzy doświadczają coraz większego szykanowania ze strony niemieckiej. Zostają zmuszeni do przeprowadzki, a gdy dochodzi do nich informacja o kolejnej wywózce, proszą Polkę o pomoc – oddają jej swojego syna. Z pomogą wówczas przychodzi jej Arnold Neugebauer, niemiecki bohater odznaczony podczas I Wojny Światowej. Okazuje się, że babka oficera była Żydówką, a z Józefem łączą go rodzinne więzi. Pomimo tego, że mężczyzna uznaje się za Niemca, postanawia uratować małoletniego Natana. Kolejnym bohaterem jest Johann – syn Arnolda, który jest pewny hitlerowskich racji, pragnąc walczyć w imię ojczyzny i tępić naród żydowski. Ojciec zataił przed nim fakt, że jego prababka była Żydówką, co wychodzi na jaw dopiero podczas jednej z rodzinnych rozmów. Przez tą informację życie Johanna, zapalonego żołnierza, obraca się do góry nogami, a on sam zaczyna inaczej postrzegać świat. Czy druzgocąca prawda zabije go w nazistowskim świecie?

Mam ogromną słabość do lektur, w których opisane jest ludzkie cierpienie lub też ból, jaki pojawia się, kiedy należy wykonać wybór, przy którym żadnej opcji nie można nazwać dobrą. Szczególnie los Żydów, niewinnego narodu, który tak, jak wybrał ich Bóg, został wybrany również przez Hitlera, potrafi chwycić za serce. Ryzyko, jakie podejmowali Polacy, broniąc swoich bliźnich przed pewną zagładą, nieraz zostało uhonorowane, choć ani milion słów ani tysiąc orderów i nagród w pełni nie oddadzą tego, na co zdecydowali się ci ludzie, którzy w chwili przyjęcia pod swój dach Żyda, mogli liczyć na podobny los jak on. Zofia Borowska-Wyrwa w swojej książce poruszyła jeden wątek, który pokazuje, jak szybko świat może zmienić kolory i jak wiele błędów popełniamy, oceniając powierzchownie, słuchając czyichś rad, nie myśląc nad ich sensem. Johann, tak jak jego żona, otwarcie mówił o tym, że uważa lud Izraela za podludzi, antyludzki, że każda istota, która posiada w swoich żyłach kroplę żydowskiej krwi powinna zostać wytępiona. Bił ich, wrzeszczał na nich, krytykował, ośmieszał. I nagle okazało się, że jest jednym z nich. Niemiecki rząd uznawał, że obywatele, których przodkowie of 1750 roku byli Żydami, również należą do tego narodu. Johann, który po prababce odziedziczył intensywnie rude włosy, stracił w jednej chwili wszystko.

„Skaza” to lektura, która niewątpliwie zapada w pamięci. Zofia Borowska-Wyrwa posiada lekki i przyjemny styl, sprawiający, że czytelnik momentalnie przenosi się w lata 40. XX wieku. Niemal od samego początku z uwagą śledziłam losy Magdy i innych bohaterów, którzy pomimo tego, że różnili się znacznie poglądami – tak samo marzyli o rodzinnym szczęściu. Czytając o wydarzeniach przedstawionych w „Skazie” nie można się nudzić – praktycznie cały czas postacie podejmują decyzję, które zmieniają ich dotychczasowe życie i stale muszą walczyć z wrogiem bądź ze swoimi własnymi słabostkami. Opisy spod pióra tejże pisarki, szczególnie przemyśleń Johanna, który działał na froncie, są dramatyczne i przyznam, że wstrząsnęły mną znacznie bardziej niż te, jakie zostały zaprezentowane podczas wyboru, jaki dokonało żydowskie małżeństwo, postępując według zasad, jakie potępia ich religia. Przykry jest fakt, że dopiero, kiedy Niemiec, poznał druzgocącą prawdę na temat samego siebie zauważył, jak absurdalne są oskarżenia i działania Hitlera. Dialogi również potrafią chwycić za serce, szczególnie gdy obserwujemy Magdę – piękną Polkę, która w pewnym momencie całkowicie się pogubiła. Sytuacja, w której się znalazła, doprowadziła do wariacji jej umysłu i do zmiany wszystkiego, co do tej pory udało jej się osiągnąć. Padła ofiarą wojny, choć tak naprawdę niewiele z niej widziała. Irytowała mnie niemal na każdym kroku, ale zarazem w swojej naturze miała cechy, których nie można krytykować. Przede wszystkim – walczyła o życie ludzkie, będąc w stanie zrobić cokolwiek jej rozkażą, byleby tylko jej przybrany syn nadal żył. Kolejną postacią, która daje do myślenia jest Arnold Neugebauer, pełen sam w sobie sprzeczności. Niby Niemiec, lecz jednak Żyd. Niby Niemiec, lecz nie nazista. Niby Niemiec, członek partii NSDAP, ale też i człowiek, który nie zwracał uwagę na narodowość. Jeden z wyjątków, o których rzadko się mówi.

Zofia Borowska-Wyrwa stworzyła intrygującą powieść, która ma tylko jeden minus. Zakończenie mnie rozczarowało, bowiem pozostało wiele pytań bez odpowiedzi i żałuję, że autorka nie dodała chociaż paru zdań na temat tego, jak potoczyło się dalej życie bohaterów. Koniec wojny nie oznacza od razu, że zmieniło się wszystko. Myślę, że miłośnicy wydarzeń z drugiej wojny światowej i opisów ludzkiego cierpienia powinni znaleźć w „Skazie” wszystko to, czego szukają. Osobiście książkę polecam i przyznam, że naprawdę robi wrażenie – szczególnie osoba Johanna Neugebauera.

Niektórych tragedii niewątpliwie nie można wymazać z pamięci. Do takich wydarzeń należy zagłada ludzkości, jaka objawiła się podczas II wojny światowej, kiedy to życie straciły miliony niewinnych osób, które zazwyczaj były ofiarą politycznej i nazistowskiej gry. Do dzisiaj do końca nie wiadomo, co spowodowało, że aż tak wielka nienawiść zapanowała pomiędzy sąsiadującymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4665
3433

Na półkach: ,

Niezwykłe połączenie lekkiej narracji i ważkiej problematyki wojennej. Dzięki temu powieść czyta się jednym tchem.
Pasjonujące są i codzienne losy bohaterów (Polaków, Niemców, Żydów),i rodzinne kłopoty, i postawy wobec totalitaryzmu oraz jego chorych pseudo ideologii, np. o czystości rasy aryjskiej.
Książka pokazuje, jak wielkim i nieprzewidywalnym złem jest wojna i jak trudnych wyborów wymaga od człowieka, często nie dając mu też żadnej szansy na podjęcie decyzji...

Minusem są literówki (ortograficzny byk też się trafił) oraz chochliki drukarskie w rodzaju i wielkości czcionki.

Niezwykłe połączenie lekkiej narracji i ważkiej problematyki wojennej. Dzięki temu powieść czyta się jednym tchem.
Pasjonujące są i codzienne losy bohaterów (Polaków, Niemców, Żydów),i rodzinne kłopoty, i postawy wobec totalitaryzmu oraz jego chorych pseudo ideologii, np. o czystości rasy aryjskiej.
Książka pokazuje, jak wielkim i nieprzewidywalnym złem jest wojna i jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1766
669

Na półkach: , ,

Okres II wojny światowej znam z opowiadań dziadków i osób z ich pokolenia. Pamiętam doskonale opowieści z tamtego okresu jakie z uwagą słuchałam jako uczennica podstawówki. Wtedy historia przedstawiona w podręcznikach nieco odbiegała od prawdy historycznej - zatem te wspomnienia były cennymi jako prawdziwe i wiarygodne. Przeczytałam też wiele książek opisujących wojenną rzeczywistość - zarówno powieści jak np. "Cierniowe lata " czy wspomnień więźniów obozów i łagrów jak " Pięć lat kacetu" czy "I boję się snów".
Powieść Zofii Borowskiej-Wyrwy również dzieje się w czasie II wojny światowej . Jej akcja rozpoczyna się końcem lipca 1939 roku, a kończy się 9 maja 1945 roku. Książka ma dwoje głównych bohaterów - jakże odmiennych i różnych - kobietę żonę polskiego oficera i mężczyznę - członka NSDAP. Oboje nie są zwolennikami faszyzmu. Jednak stoją po przeciwnych stronach barykady.
Magda Sobańska jest dojrzałą kobietą, której mąż po klęsce wrześniowej trafia do oflagu.Magda tuż przed wybuchem wojny za radą męża udaje się do Złotnik - rodzinnego majątku wuja majora Sobańskiego. Arnold Neugebauer jest weteranem I wojny światowej odznaczonym Krzyżem Żelaznym. Doświadczony żołnierz wie jednak doskonale czym jest wojna i jakie niesie ze sobą potworności. Nie ulega jak jego syn czy córka doktrynie faszyzmu i jest pacyfistą. Zmuszony do pracy na rzecz Rzeszy porzuca spokojny dom, ogród i pasiekę i udaje się pracować w okolice Radomia jako urzędnik Arbeitsamtu. Ma jednak olbrzymie lęki. Panicznie boi się ujawnienia jego rodzinnego sekretu. Bowiem w żyłam Arnolda płynie częściowo żydowska krew - to dyskwalifikuje go jako wzorowego Niemca i Aryjczyka. Babka Rachela jest kimś przeklętym i mimo,że umiera jej pochodzenie nadal kładzie olbrzymi cień na osobie Arnolda i jego dzieci.


Jeśli chcecie prześledzić losy Magdy i jej bliskich oraz Arnolda i jego rodziny, jeśli chcecie się dowiedzieć co połączyło tych dwoje bohaterów zapraszam do lektury przepięknej powieści od której trudno się oderwać. To ambitnie napisana wielowątkowa powieść, której akcja rozgrywa się na terenie Niemiec, Generalnej Guberni i Francji. Nie brak w niej wątków obyczajowych, historycznych i miłosnych. Wojna jest ukazana w sposób realistyczny - idea Wielkich Niemiec jest absurdem. W wyniku szaleństwa Hitlera cierpią nie tylko Żydzi, ale i Niemcy. Pisarka świetnie pokazuje przekrój niemieckiego społeczeństwa na przykładzie przeciętnej, niemieckiej rodziny. Ojciec patrzy na sytuację polityczną zdecydowanie inaczej niż syn, który dopiero w okopach pod Stalingradem doświadcza potworności wojny - głodu, zimna, bólu i tęsknoty za bliskimi. Erna ginie niewinnie - no ale jak mówią wzorowi Niemcy - zwycięstwo wymaga ofiar. Borowska- Wyrwa porusza też dramat Żydów - na przykładzie losów doktora Rossenbauma ukazuje cierpienie wielu jego rodaków, którzy musieli ginąć tylko za to, że są tej narodowości. Ta powieść to zarazem świetna lekcja historii, doskonale napisana pod względem merytorycznym i uzupełniona wieloma praktycznymi przypisami. Wzruszyła mnie ta książka wielokrotnie ! Żal mi było małego Natana, jego mamy Miriam, żal mi było i Magdy, która musiała dzielnie znosić rozstanie z mężem, dowód jego niewierności.Spodobał mi się bardzo fakt,że mimo różnego zachowania bohaterów autorka pozostaje wobec nich bezstronna i nie ocenia postępowania swoich bardzo ciekawie wykreowanych postaci. Ukazuje, że natura ludzka niejedno ma imię i nikt nie jest do końca tylko dobry czy zły.Zakończenie troszkę mnie rozczarowało - jest tajemnicze, a ja chciałam wiedzieć jak potoczą się losy Magdy i Arnolda. Być może pisarka kiedyś dopisze o nich w kolejnej książce, po którą na pewno sięgnę. Jednym słowem świetna, znakomita i doskonale czytająca się lektura, która chwilami przypominała serial "Polskie drogi " - jeden z moich ulubionych.

Okres II wojny światowej znam z opowiadań dziadków i osób z ich pokolenia. Pamiętam doskonale opowieści z tamtego okresu jakie z uwagą słuchałam jako uczennica podstawówki. Wtedy historia przedstawiona w podręcznikach nieco odbiegała od prawdy historycznej - zatem te wspomnienia były cennymi jako prawdziwe i wiarygodne. Przeczytałam też wiele książek opisujących wojenną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1486
149

Na półkach: , , , ,

Świetna powieść o wojnie,Polakach,Niemcach i Żydach,o miłości. Pokazuje wojnę jako całość, jej wpływ na ludzi i ich losy w sposób prawdziwy, z uwzględnieniem faktów historycznych, ale bez moralizowania.Niemcy są tu równoprawnymi bohaterami; ich sposób myślenia, wizja nowego świata, w którą uwierzyła młodzież niemiecka zrobiły na mnie duże wrażenie.Wszyscy są tu po prostu ludźmi i to jest bardzo interesujące.Przeczytałam ją jednym tchem, w ciągu dwóch dni, a nie przepadam za powieściami.Ta jest wspaniała!

Świetna powieść o wojnie,Polakach,Niemcach i Żydach,o miłości. Pokazuje wojnę jako całość, jej wpływ na ludzi i ich losy w sposób prawdziwy, z uwzględnieniem faktów historycznych, ale bez moralizowania.Niemcy są tu równoprawnymi bohaterami; ich sposób myślenia, wizja nowego świata, w którą uwierzyła młodzież niemiecka zrobiły na mnie duże wrażenie.Wszyscy są tu po prostu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
652
123

Na półkach:

Książek poruszających temat II wojny światowej jest na rynku bardzo dużo. Głównie są to historie oparte na faktach, pamiętniki, wspomnienia, opowieści świadków. Przy nich pojawiają się także powieści, w całości będące fikcją literacką odnoszącą się jedynie do tego okresu w dziejach świata. Czy jest to jednak fikcja? Przecież w każdej fikcji, jest jakieś ziarnko prawdy. Przecież wojna to czas, w którym nic nie jest normalne i wszystko może się wydarzyć. Może więc, historia stworzona Zofię Borowską-Wyrwę także miała miejsce?

Narracja w książce toczy się dwutorowo. Z jednej strony poznajemy życie Niemca, Arnolda Neugebauera, bohatera I Wojny Światowej, odznaczonego Krzyżem Żelaznym za zasługi dla swego kraju. Inwalida wojenny żyje spokojnie w Niemczech ze swoją rodziną. Jednak widmo nadciągającej wojny i bezgraniczne uwielbienie jego dzieci dla Hitlera, powoduje że znów zaczyna się bać ujawnienia wiadomości o żydowskich przodkach w rodzinie. Wszystko komplikuje się, gdy jego syn chce wejść w szeregi SS, a Arnold zostaje wysłany do dworu w Generalnej Guberni. Z drugiej strony historię opowiada Magdalena Sobańska, żona polskiego majora, więzionego w niewoli. Z powodu wojny mąż wysłał ją do krewnych w Złotnikach, by tam czekała na jego powrót. Magda jako mieszkanka Warszawy nie jest zadowolona z życia na wsi, tęskni za mężem i rozrywkami. Z czasem jednak zaprzyjaźnia się z kuzynem męża i zyskując jego zaufanie staje się jedną z osób działających dla „podziemia”. Dalsze losy bohaterów nabierają tempa, gdy pewnego dnia los zetknie ich ze sobą.

„Skaza” to ciekawa książka, poruszająca „temat-rzeka”, czyli okres II wojny światowej i problemy poszczególnych narodowości. W powieści poznajemy losy zarówno Polaków, Niemców, jak i Żydów. Oprócz wciągającej fabuły, autorka dostarcza tematów do przemyśleń. W wielu momentach czytelnik może zastanawiać się, czy będąc w sytuacji któregoś z bohaterów postąpił by tak jak on, czy wręcz odwrotnie. Przykłady różnych historii stawiają nas przed ogromem problemów, z którymi musieli zmierzyć się ludzie w tamtym okresie czasu. Książka jest także dobrze przygotowana od strony źródłowej. Na końcu książki jest nawet bibliografia źródeł, z których korzystała autorka przy pisaniu pracy.

Książek poruszających temat II wojny światowej jest na rynku bardzo dużo. Głównie są to historie oparte na faktach, pamiętniki, wspomnienia, opowieści świadków. Przy nich pojawiają się także powieści, w całości będące fikcją literacką odnoszącą się jedynie do tego okresu w dziejach świata. Czy jest to jednak fikcja? Przecież w każdej fikcji, jest jakieś ziarnko prawdy....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    100
  • Przeczytane
    37
  • Posiadam
    6
  • Literatura polska
    3
  • Polskie
    2
  • Judaica
    2
  • II wojna światowa
    2
  • 2012
    2
  • Ulubione
    2
  • Do kupienia
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Skaza


Podobne książki

Przeczytaj także