rozwińzwiń

Farsa panny Heni. Czarny Bóg

Okładka książki Farsa panny Heni. Czarny Bóg Maria Rodziewiczówna
Okładka książki Farsa panny Heni. Czarny Bóg
Maria Rodziewiczówna Wydawnictwo: klasyka
207 str. 3 godz. 27 min.
Kategoria:
klasyka
Wydawnictwo:
Data wydania:
1991-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Liczba stron:
207
Czas czytania
3 godz. 27 min.
Język:
polski
ISBN:
8370015018
Tagi:
romans przygoda
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
63 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1959
251

Na półkach: , ,

Bardzo niefortunne połączenie dwóch utworów. "Farsa panny Heni" to okropnie naiwna i staromodna opowieść, momentami niewiarygodna i zakończona oczywiście happy endem.
Byłam lekko zażenowana, to nie była Rodziewiczówna, którą znałam z innych powieści. O mały włos , a nie dotrwałabym do drugiego opowiadania.
"Czarny Bóg" okazał się wyjątkowo ciekawy, dzieje trzech kolegów ze studiów, których po latach drogi przecinają się. To polski lekarz, rosyjski socjalista i syn carskiego urzędnika.
Powieść napisana pod koniec XIX wieku, ukazuje obraz rodzącego się socjalizmu na terenach Rosji i zaboru rosyjskiego , obraz nędzy ludności wiejskiej i robotniczej, zsyłek na Sybir, wśród dobrobytu i moralnego zepsucia arystokracji i urzędników carskich.
To dramaty osobiste bohaterów, miłość, przyjaźń i zdrada oraz zaskakujące zwroty akcji.
Mroczna opowieść, pełna cierpienia i zwątpienia ale z przekonaniem, że zmiany społeczne są nieuniknione.
Za "Czarny Bóg" daję siedem gwiazdek, za "Farsę..." tylko cztery.

Bardzo niefortunne połączenie dwóch utworów. "Farsa panny Heni" to okropnie naiwna i staromodna opowieść, momentami niewiarygodna i zakończona oczywiście happy endem.
Byłam lekko zażenowana, to nie była Rodziewiczówna, którą znałam z innych powieści. O mały włos , a nie dotrwałabym do drugiego opowiadania.
"Czarny Bóg" okazał się wyjątkowo ciekawy, dzieje trzech kolegów ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
648
147

Na półkach:

Sympatycznie, staromodnie i romansowo :). Chociaż happy end wiadomy od pierwszych stron tej lekkiej i przyjemnej lektury, nie wadzi to jednak niczemu i od początku do końca czyta się to z uśmiechem na ustach i łezką w oku, bo tak się historii miłosnych już dzisiaj nie opowiada.

Sympatycznie, staromodnie i romansowo :). Chociaż happy end wiadomy od pierwszych stron tej lekkiej i przyjemnej lektury, nie wadzi to jednak niczemu i od początku do końca czyta się to z uśmiechem na ustach i łezką w oku, bo tak się historii miłosnych już dzisiaj nie opowiada.

Pokaż mimo to

avatar
1054
139

Na półkach: , ,

Dwa opowiadania. Tak naprawdę nie wiem jakim cudem znalazły się w jednej książce. "Farsa panny Heni" to taki typowy romans z happy endem. Natomiast "Czarny Bóg" to zupełnie inny kaliber.
"Farsę..." czytało mi się przyjemnie, chociaż była bardzo przewidywalna. To opowieść o nierozgarniętej pensjonarce, która chcąc uwolnić się spod skrzydeł stryja wychodzi za pierwszego napotkanego człowieka. Takiego zakończenia spodziewałam się od pierwszych stron.
"Czarny Bóg" opowiada o grupce studentów podczas zaborów. Każdy innej narodowości, studiują różne kierunki i mają różne charaktery, lecz łączy ich jedno - bieda. Opowiadanie pokazuje socjalistów, a bardziej komunistów jeszcze przed rewolucją. Z czego wiele z przedstawianych wydarzeń przez autorkę sprawdziło się w niedługim czasie.

Dwa opowiadania. Tak naprawdę nie wiem jakim cudem znalazły się w jednej książce. "Farsa panny Heni" to taki typowy romans z happy endem. Natomiast "Czarny Bóg" to zupełnie inny kaliber.
"Farsę..." czytało mi się przyjemnie, chociaż była bardzo przewidywalna. To opowieść o nierozgarniętej pensjonarce, która chcąc uwolnić się spod skrzydeł stryja wychodzi za pierwszego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
620
305

Na półkach: , ,

Cudo, prawdziwe cudo - jeszcze się śmieję na sama myśl. "Farsa panny Heni", choć nie podobna do innych książek Rodziewiczówny, jest zdecydowanie warta zachodu. Mimo że pisarka ponawia schematy postaci, zwłaszcza jeśli chodzi o głównych bohaterów- to budzą oni niezmiennie sympatię i nie powodują nudy. Postacie grające nową "sztukę" Rodziewiczówny bezsprzecznie powodują, że czytać się najzwyczajniej w świecie chce, albo jak w moim przypadku słucha.

Polecam

P.S. Opinia dotyczy wyłącznie "Farsy...", gdyż "Czarnego boga" jeszcze nie dorwałam.

Cudo, prawdziwe cudo - jeszcze się śmieję na sama myśl. "Farsa panny Heni", choć nie podobna do innych książek Rodziewiczówny, jest zdecydowanie warta zachodu. Mimo że pisarka ponawia schematy postaci, zwłaszcza jeśli chodzi o głównych bohaterów- to budzą oni niezmiennie sympatię i nie powodują nudy. Postacie grające nową "sztukę" Rodziewiczówny bezsprzecznie powodują, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
590
90

Na półkach: ,

Rzeczywiście można się pośmiać i odprężyć.

Rzeczywiście można się pośmiać i odprężyć.

Pokaż mimo to

avatar
1337
1311

Na półkach: ,

Rodziewiczówna znowu mnie zaskoczyła.
O ile "Czarny Bóg" jest dla autorki dość typowy, o tyle "Farsa panny Heni" nie ma w sobie krzty moralizatorstwa.
Na początku jest co prawda honorowy dług, który szlachetnego młodzieńca zmusza do ofiary, ale potem wszystko szybko idzie nie tak - zwrot długu okazuje się w sumie niepotrzebny, ofiara nie taka ciężka, mars na czole ustępuje uśmiechowi.
Przezabawny stryjaszek - fan kapeluszy i sama panna Henia, śpiewaczka, która wbrew nurtowi w literaturze tego typu nie jest kobietą upadłą, której szansa na szczęście zostaje przekreślona na zawsze; nie spodziewałam się, krótko mówiąc, takiego podejścia do sprawy i takiego zwrotu akcji.
Rodziewiczówna po raz kolejny dała mi dowód rozumnego feminizmu. :)

Rodziewiczówna znowu mnie zaskoczyła.
O ile "Czarny Bóg" jest dla autorki dość typowy, o tyle "Farsa panny Heni" nie ma w sobie krzty moralizatorstwa.
Na początku jest co prawda honorowy dług, który szlachetnego młodzieńca zmusza do ofiary, ale potem wszystko szybko idzie nie tak - zwrot długu okazuje się w sumie niepotrzebny, ofiara nie taka ciężka, mars na czole ustępuje...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
346
58

Na półkach:

Czytałam tylko "Farsę panny Heni", można się pośmiać.

Czytałam tylko "Farsę panny Heni", można się pośmiać.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    89
  • Posiadam
    29
  • Chcę przeczytać
    28
  • Literatura polska
    2
  • 2022
    2
  • Miejska Biblioteka Publiczna
    1
  • 3_Romans stary
    1
  • *Maria Rodziewiczówna
    1
  • Czytane dawno, dawno temu
    1
  • Przeczytane dawno temu
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Farsa panny Heni. Czarny Bóg


Podobne książki

Przeczytaj także