Akordeonowe zbrodnie
Wydawnictwo: Rebis Seria: Salamandra literatura piękna
504 str. 8 godz. 24 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Salamandra
- Tytuł oryginału:
- Accordion Crimes
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 1998-01-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 1998-01-02
- Liczba stron:
- 504
- Czas czytania
- 8 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-7120-552-X
- Tłumacz:
- Konrad Majchrzak
- Tagi:
- Sycylia Nowy Orlean akordeon podróż literatura amerykańska
"Akordeonowe zbrodnie" rozpoczynają się w 1890 roku na Sycylii, gdy budowniczy akordeonów i jego syn wyruszają do rojnego, dającego nadzeję na lepsze życie Nowego Orleanu. Za cały bagaż mają niewiele oprócz pięknego, zielonego akordeonu. Nim minie rok, ów instrument przeniesie opowieść Proulx do innej społeczności imigrantów.
Potomkowie Meksykanów, Afrykańczyków, Polaków, Niemców, Norwegów, Irlandczyków, Basków, Szkotów, Cajunów odnajdują drogę do kultury amerykańskiej kosztem własnej tożsamości, języka i tradycji. Muzyka akordeonowa jest ich ostatnim łącznikiem z przeszłością - głosem dającym wyraz ich fantazjom, smutkom, żywiołowej radości - chociaż i ona musi ulec zmianom.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 98
- 83
- 14
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
"Kroniki portowe" czytałam na wdechu. Te powieść, napisaną trzy lata później - z irytacją i zmuszając się, by poznać zamysł autorki.
Fakt, podziwiam ogromną pracę, jaka włożyła w przygotowanie, w zebranie drobnych faktów historycznych i szczegółów geograficznych związanych z losami imigrantów, głównie z Europy osiedlających się od XIX w. w USA, w mitycznej Ameryce.
Autorka w obszernych rozdziałach opisuje bardzo drobiazgowo losy imigrantów, kolejno z Meksyku,Afryki, Polski, Niemiec, Irlandii, Szkocji, kraju Basków, Szkocji... Wszyscy jechali do krainy, która miała odmienić ich nędzne życie a trafili do kraju równie nędznego, brudnego, pełnego śmieci,śmierdzących rynsztoków, rozwalających się domów. W dodatku ci, którzy przybyli tu wcześniej (a więc także migranci) mieli ich wszystkich za nic, za podludzi.
Do spojenia tych opowieści, jakże podobnych w gruncie rzeczy do siebie wymyśliła coś niby fajnego - przedmiot przechodzący z rąk do rąk, z plemienia do plemienia. To zielony guzikowy akordeon, tu symbol kultury narodowej, bo muzyka jest częścią każdej kultury. Pomysł w realizacji okazał się chyba karkołomny. Przez ostatnie kilka rozdziałów czekałam już tylko, kto wreszcie znajdzie przyklejone wewnątrz miecha akordeonu jedenaście banknotów tysiąc-dolarowych...
Trudno się czyta. Książka nuży mnogością podobnych do siebie opisów ludzkich losów, nadmiernymi szczegółami i nagromadzeniem nagłych śmierci, złych ludzi, dziwnych przypadków losowych. Ja wiem - pewnie autorce chodziło o pokazanie, że bez względu na nację i jej kulturę wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi, że zbyt łatwo się wynaradawiamy, zapominamy o korzeniach, tradycjach. Ale dla czytelnika pokonanie tych pięciuset stron jest trudnym doświadczeniem.
Tylko dla wytrwałych.
"Kroniki portowe" czytałam na wdechu. Te powieść, napisaną trzy lata później - z irytacją i zmuszając się, by poznać zamysł autorki.
więcej Pokaż mimo toFakt, podziwiam ogromną pracę, jaka włożyła w przygotowanie, w zebranie drobnych faktów historycznych i szczegółów geograficznych związanych z losami imigrantów, głównie z Europy osiedlających się od XIX w. w USA, w mitycznej Ameryce.
Autorka...
Książka o zwykłych niezwykłych ludziach.
Książka o zwykłych niezwykłych ludziach.
Pokaż mimo toTo chyba jedyna opowiesc, zakonczona w sposob zaskakujacy. Przyzwyczailam sie do twardego losu bohaterow A. Proulx, totez to zakonczenie wywarlo na mnie wrazenie, ktore trwa do dzis...latwiej zyc...
To chyba jedyna opowiesc, zakonczona w sposob zaskakujacy. Przyzwyczailam sie do twardego losu bohaterow A. Proulx, totez to zakonczenie wywarlo na mnie wrazenie, ktore trwa do dzis...latwiej zyc...
Pokaż mimo toAmeryka, muzyka i akordeony, a szczególnie ten jeden – mały zielony akordeon guzikowy. To on jest tu głównym bohaterem i jego historia jest kanwą opowieści. Zbudowany w II połowie XIX wieku przez ubogiego Włocha, który emigrując do tej „ziemi obiecanej”, przywiózł go ze sobą.
Akordeon zmienia właścicieli. Są nimi potomkowie imigrantów z wielu krajów. Zazwyczaj są to bardzo ubodzy ludzie, z trudem zarabiający na utrzymanie swoje i swoich rodzin, często dzięki grze na akordeonach. Poznajemy ich historie i historie ich rodzin – zazwyczaj dramatyczne i wręcz tragiczne.
Opowieść ciągnie się prawie do końca XX wieku. Jest tu też dość obszerny rozdział poświęcony potomkom polskich imigrantów.
Ameryka, muzyka i akordeony, a szczególnie ten jeden – mały zielony akordeon guzikowy. To on jest tu głównym bohaterem i jego historia jest kanwą opowieści. Zbudowany w II połowie XIX wieku przez ubogiego Włocha, który emigrując do tej „ziemi obiecanej”, przywiózł go ze sobą.
więcej Pokaż mimo toAkordeon zmienia właścicieli. Są nimi potomkowie imigrantów z wielu krajów. Zazwyczaj są to bardzo...
Wymiata!
Wymiata!
Pokaż mimo to