rozwińzwiń

Fałszerze. Dziennik "Fałszerzy"

Okładka książki Fałszerze. Dziennik "Fałszerzy" André Gide
Okładka książki Fałszerze. Dziennik "Fałszerzy"
André Gide Wydawnictwo: Ossolineum Seria: Biblioteka Narodowa: Seria II literatura piękna
455 str. 7 godz. 35 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Biblioteka Narodowa: Seria II
Wydawnictwo:
Ossolineum
Data wydania:
2003-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
455
Czas czytania
7 godz. 35 min.
Język:
polski
ISBN:
830404594X
Tłumacz:
Julian Rogoziński, Jarosław Iwaszkiewicz, Helena Iwaszkiewiczówna
Tagi:
fałszerze gide
Inne
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
145
89

Na półkach: ,

Książka o zwykłych problemach niezwykłych ludzi. Interesująco było przenieść się w świat paryskiej bohemy i jej się poprzyglądać. Odniosłem wrażenie, że autor urządził z tej książki poligon doświadczalny. Bardziej do gustu przypadły mi "Lochy Watykanu"

Książka o zwykłych problemach niezwykłych ludzi. Interesująco było przenieść się w świat paryskiej bohemy i jej się poprzyglądać. Odniosłem wrażenie, że autor urządził z tej książki poligon doświadczalny. Bardziej do gustu przypadły mi "Lochy Watykanu"

Pokaż mimo to

avatar
677
625

Na półkach:

Powieść o dojrzewaniu nastoletniego bękarta, który postanawia uciec z domu, gdy dowiaduje się o swym nieprawym pochodzeniu...

I przyznam, że ten początek książki mnie najbardziej zaintrygował, gdy młodzieniec napisał soczysty list do dotychczasowego ojca i zwiał z domu. Później akcja jako tako siada i koncentruje się na życiorysie osób, które główny bohater spotyka na swej drodze.

Powieść o dojrzewaniu nastoletniego bękarta, który postanawia uciec z domu, gdy dowiaduje się o swym nieprawym pochodzeniu...

I przyznam, że ten początek książki mnie najbardziej zaintrygował, gdy młodzieniec napisał soczysty list do dotychczasowego ojca i zwiał z domu. Później akcja jako tako siada i koncentruje się na życiorysie osób, które główny bohater spotyka na swej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
200
34

Na półkach:

Niewypał. Miałem otrzymać piękne ognie bengalskie, dostałem zużyte zapałki. Miałem poznać kochanka, przedstawiono mnie niebyłej teściowej. André Gide? – jego życiorys ze wstępu był po stokroć ciekawszy niż następująca potem powieść-sama-w-sobie (nie mylić z Ding an sich!). Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że najlepsze okazują się książki, wobec których nie mam(y – że niby jednoczę się z Czytelnikiem, choć tak naprawdę mam w dupie małe miasteczka) żadnych oczekiwań. Liczne mariaże, problemy sercowe i in. bzdury nie robią na mnie najmniejszego wrażenia. A przynajmniej nie w tym wydaniu. Tak więc odchodzę, ale zostawiam za sobą otwarte drzwi – to zaś za (zasługą zaskakującego zajścia?...) sprawą umieszczonego na końcu Dziennika „Fałszerzy”, w którym pisze pan: „Zeszyt ten, zawierający historię książki, będzie według moich przewidywań z czasem do niej włączony i będzie stanowił najciekawszą jej partię – k u - n i e z m i e r n e j - i r y t a c j i - c z y t e l n i k a” (podkreślenie moje). No, no, ładnie mnie pan podsumował. Takich knowań się nie spodziewałem. Albo inny wyjątek: „Sądzę już od dawna, że wygram mój proces tylko w apelacji. Piszę jedynie po to, żeby czytano mnie po raz wtóry”. Dlatego też, panie Gide, proszę nie rozpaczać (jeszcze nie wszystko przegrane! My jeszcze w zielone gramy!),bo niebawem przyjdzie czas pańskiej apelacji – do Fałszerzy obiecuję kiedyś wrócić, a nuż przedtem w opowiadankach łatwiej będzie mi docenić pańskie cymesy, czy co pan ciekawego zgotował. Do następnego lub, jak to mawia młodzież (młodzież kawiarniana, pan taką lubi),dozo! (Uważny czytelnik raczy spostrzec, jak szermuję podtekstami, jak bawię się dwuznacznością – ale czy aby nie na siłę? Z pewnością dałoby się to ująć jakoś subtelniej.) (I po cóż ten nawias?) (Zresztą w powieści trafił się taki jeden dialog, który wypowiedziano w nawiasie – bardzo to sobie cenię, to dobrze rokuje.)

Niewypał. Miałem otrzymać piękne ognie bengalskie, dostałem zużyte zapałki. Miałem poznać kochanka, przedstawiono mnie niebyłej teściowej. André Gide? – jego życiorys ze wstępu był po stokroć ciekawszy niż następująca potem powieść-sama-w-sobie (nie mylić z Ding an sich!). Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że najlepsze okazują się książki, wobec których nie mam(y...

więcej Pokaż mimo to

avatar
173
136

Na półkach:

Dramat i romans, egzaltowany pamiętnik i książka o pisaniu, do tego rozterki dorastających chłopców i ślad homoseksualny... z tego mógł wyjść niezły gniot, a tymczasem dostałam prawdziwą ucztę literacką. Książka nie jest długo, ale czytałam ją powoli, delektując się każdym rozdziałem, jak wytrawną kolacją.

Dramat i romans, egzaltowany pamiętnik i książka o pisaniu, do tego rozterki dorastających chłopców i ślad homoseksualny... z tego mógł wyjść niezły gniot, a tymczasem dostałam prawdziwą ucztę literacką. Książka nie jest długo, ale czytałam ją powoli, delektując się każdym rozdziałem, jak wytrawną kolacją.

Pokaż mimo to

avatar
708
683

Na półkach:

Książka o zagubieniu młodych ludzi, szukających po omacku swojej drogi. Na plus - metafikcja. Na minus - silna sugestia efebofilii (tym silniejsza, jeśli zna się biografię autora).

Książka o zagubieniu młodych ludzi, szukających po omacku swojej drogi. Na plus - metafikcja. Na minus - silna sugestia efebofilii (tym silniejsza, jeśli zna się biografię autora).

Pokaż mimo to

avatar
450
74

Na półkach: , , ,

Gide to czytelnicze odkrycie roku; już dawno nikt tak zręcznie mną nie manipulował. Daruję sobie streszczanie fabuły, bo żadne słowa nie oddadzą w pełni jej złożoności; autor co rusz przenosi środek ciężkości z jednego bohatera na drugiego, aby pod koniec – misterną siecią zależności – sprowadzić ich na tę samą scenę. Gide igra z czytelnikiem na różne sposoby; od bezpośrednich zwrotów wysuniętych w naszą stronę, aż po wyrażanie wątpliwości w związku z kierunkiem, w jakim nieopatrznie podąża fabuła (wydawać by się mogło, zupełnie bez udziału jego woli). Przyznaję, tymi wyznaniami niejednokrotnie wzbudzał moją konsternację, ale to nie szkodzi – lubię być w ten sposób zaskakiwana. Fragment, w którym autor otwarcie boleje nad powołaniem do życia pewnych postaci, jest przezabawny. Jak sam zastrzega, cyt: „Gdy mi się jeszcze kiedy zdarzy wymyślić jakąś historię, zaludniać ją będą tylko charaktery zahartowane, które życie zamiast stępić – zaostrzy”.

Gide wkłada w usta swojego bohatera zdanie, które świetnie oddaje klimat „Fałszerzy”; w jego opinii powieść powinna być jednocześnie tak prawdziwa i tak odległa od rzeczywistości, jak to tylko możliwe. Cel osiągnięty; bohaterowie tej książki są do tego stopnia nieprzewidywalni, że śmiało mogłabym uwierzyć w ich istnienie, z drugiej zaś strony nie mogę przymknąć oczu na liczne zbiegi okoliczności, które przypominają o fikcyjnym charakterze całej intrygi.
Jak już wspominałam, trudno określić problematykę tego utworu; nie ma tu bowiem jednej treści. Edward, jeden z głównych bohaterów, wyraża zresztą życzenie, aby fabuła jego przyszłej książki skupiała w sobie wszystko; bez krajania jej nożyczkami i ingerowania w jej substancję. Po raz kolejny fikcja przeplata się z rzeczywistością, a mówiąc ściślej z rzeczywistymi intencjami samego autora.

Warto nadmienić, że w powieści aż roi się od dwuznaczności, ale – co ważne – granica dobrego smaku nigdy nie zostaje naruszona. Pod tym względem Gide idealnie wpisuje się w moje czytelnicze upodobania. Na koniec warto też wspomnieć o bohaterach; autor z taką niekonsekwencją przystępuje do ich kreacji, że nigdy nie wiadomo, co uczynią na kolejnych stronach powieści. I to jest fantastyczne – Gide daje bowiem złudzenie, że wykreowane przez niego charaktery wymykają się spod jego pióra. O ile w istocie jest to złudzenie.

Gide to czytelnicze odkrycie roku; już dawno nikt tak zręcznie mną nie manipulował. Daruję sobie streszczanie fabuły, bo żadne słowa nie oddadzą w pełni jej złożoności; autor co rusz przenosi środek ciężkości z jednego bohatera na drugiego, aby pod koniec – misterną siecią zależności – sprowadzić ich na tę samą scenę. Gide igra z czytelnikiem na różne sposoby; od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
51
16

Na półkach:

Paryż w latach międzywojennych, perypetie młodych literatów i do tego szczypta (albo nawet cała garść) pederastrii. Znakomity zestaw na powieść, naprawdę dobrze wykorzystany przez Gide'a. Czytając jego "Fałszerzy'' rzuciła mi się w oczy przede wszystkim swoboda twórczą, z jaką zostali napisani, która w połączeniu z umiejętnym tworzeniem różnorodnych bohaterów stworzyła dzieło co chwila zaskakujące nową niekonsekwencją którejś z postaci, ciekawym ekscentryzmem, czy płomiennym monologiem o eugenice. Akcja przeplata się z bardziej, lub mniej błyskotliwą autoreflekską, co przynajmniej na mnie oddziaływuje inspirująco.

Paryż w latach międzywojennych, perypetie młodych literatów i do tego szczypta (albo nawet cała garść) pederastrii. Znakomity zestaw na powieść, naprawdę dobrze wykorzystany przez Gide'a. Czytając jego "Fałszerzy'' rzuciła mi się w oczy przede wszystkim swoboda twórczą, z jaką zostali napisani, która w połączeniu z umiejętnym tworzeniem różnorodnych bohaterów stworzyła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
174
173

Na półkach:

Powieść Fałszerze, autorstwa André Gide'a wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie: czytało się ją lekko, a akcja miała dobre tempo więc nie dało się znudzić. Bohaterowie również byli bardzo przyjemni w odbiorze, każdy był inny i miał to coś, co sprawiało, że czuło się szczerą sympatie. Nie spodobała mi się z kolei przemiana Bernarda i to jak została poprowadzona jego jego historia. Liczyłem na coś innego. Wątek Oliwiera – jak i on sam – bardziej mi przypadł do gustu, ale żałuję, że autor nie położył większego nacisku na romans. Poboczne wątki za to są ciekawe i nie ma ochoty się ich pomijać. Dobrze uzupełniają akcję i nie są wciskane na siłę.

Największym rozczarowaniem było dla mnie zakończenie, po którego przeczytaniu ma się wrażenie, jakoby książka się jeszcze nie skończyła. A drugiej części wcale nie ma. Czuć w każdym razie lekki niedosyt.

Książka opowiada przede wszystkim o relacjach międzyludzkich, błędach jakie popełniają ludzie i ich bezsilności wobec nich. Poruszana była m.in. tematyka romansów, ciąż pozamałżeńskich, chorób, starości, samobójstwa czy też związków homoseksualnych. Choć dla mnie i tak najważnieksze były refleksje Edwarda.

Powieść Fałszerze, autorstwa André Gide'a wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie: czytało się ją lekko, a akcja miała dobre tempo więc nie dało się znudzić. Bohaterowie również byli bardzo przyjemni w odbiorze, każdy był inny i miał to coś, co sprawiało, że czuło się szczerą sympatie. Nie spodobała mi się z kolei przemiana Bernarda i to jak została poprowadzona jego jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
226
47

Na półkach:

Powieść absolutnie przetrwała próbę czasu - świetna, wciągająca fabuła - żaden z wątków pobocznych się nie ciągnie, jak to często się dzieje u klasyków. Ponadczasowe postaci, genialnie rozpisane. Rozwiązania narracyjne wciąż ciekawią.

Powieść absolutnie przetrwała próbę czasu - świetna, wciągająca fabuła - żaden z wątków pobocznych się nie ciągnie, jak to często się dzieje u klasyków. Ponadczasowe postaci, genialnie rozpisane. Rozwiązania narracyjne wciąż ciekawią.

Pokaż mimo to

avatar
412
78

Na półkach: , ,

Przyznam, że nie potrafię znaleźć w tej powieści wiele poza wszechogarniającą sztucznością. To taki Sienkiewicz dla bardziej wyzwolonych duchem. Z początku powieść mnie przyciągnęła pewną niestandardowością, którą jednak zaraz potem musiałam uznać za iście niestandardową niezdarność lub, przynajmniej, powierzchowność. Autor rzuca różne, skądinąd nawet interesujące bon moty, ale nie potrafi ich odnieść do pogłębienia powieściowych relacji - to wszystko teoria pływająca jak śliwki w niezbyt głębokim i porywającym kompocie, z założenia "mimowolnego", jednak w moim odbiorze porażająco sztucznego "dziania się". Może to było założeniem autora, pokazanie, że również tzw. rzeczywistość jest nie mniej sztuczna niż sztuka, ale ja jednak szukam w tej ostatniej bardziej "nieupozowanego" przenikania się różnych poziomów, dotknięcia, za Nietzschem, dionizyjskiej grozy i cierpienia, przebłysku przerażającej Prajedni, nie zaś - naskórkowych i wykoncypowanych schematów, "przyklepujących" wewnątrz dzieła wszelki jego ruch.

Przyznam, że nie potrafię znaleźć w tej powieści wiele poza wszechogarniającą sztucznością. To taki Sienkiewicz dla bardziej wyzwolonych duchem. Z początku powieść mnie przyciągnęła pewną niestandardowością, którą jednak zaraz potem musiałam uznać za iście niestandardową niezdarność lub, przynajmniej, powierzchowność. Autor rzuca różne, skądinąd nawet interesujące bon moty,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    794
  • Przeczytane
    721
  • Posiadam
    195
  • Ulubione
    27
  • Literatura francuska
    18
  • Nobliści
    14
  • Teraz czytam
    14
  • Literatura francuska
    7
  • LGBT
    6
  • Chcę w prezencie
    5

Cytaty

Więcej
André Gide Fałszerze Zobacz więcej
André Gide Fałszerze Zobacz więcej
André Gide Fałszerze Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także