Jesienne ognie

Okładka książki Jesienne ognie Waleria Komarowa
Okładka książki Jesienne ognie
Waleria Komarowa Wydawnictwo: Fabryka Słów Seria: Obca Krew fantasy, science fiction
528 str. 8 godz. 48 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Obca Krew
Tytuł oryginału:
Осенние костры
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2009-02-06
Data 1. wyd. pol.:
2009-02-06
Liczba stron:
528
Czas czytania
8 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375740974
Tłumacz:
Michał Górny
Tagi:
księżniczka władza jesień krew walka
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
548 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
802
27

Na półkach: , ,

Jestem rozdarta. Z jednej strony humorystyczny i lekki styl pisania autorki bardzo przypadł mi do gustu. Główna bohaterka ma beztroskie podejście do życia, co sprawia, że książkę czyta się przyjemnie. Z drugiej strony fabuła mogłaby być lepiej przemyślana. Zbyt długie wędrówki i zbyt krótkie zakończenie sprawiają, że czegoś mi zabrakło. Mimo wszystko "Jesienne ognie" czytało się przyjemnie.

Jestem rozdarta. Z jednej strony humorystyczny i lekki styl pisania autorki bardzo przypadł mi do gustu. Główna bohaterka ma beztroskie podejście do życia, co sprawia, że książkę czyta się przyjemnie. Z drugiej strony fabuła mogłaby być lepiej przemyślana. Zbyt długie wędrówki i zbyt krótkie zakończenie sprawiają, że czegoś mi zabrakło. Mimo wszystko "Jesienne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1007
492

Na półkach: ,

Początek jest ciekawy , bohaterowie barwni, ale autorka robi tak duże przeskoki w czasie , że czytając ,miałam wrażenie, jakby ktoś powyrywał kartki. Coś mnie ominęło, coś ważnego się wydarzyło i tyle luk, odczułam duże braki i mam niedost.

Początek jest ciekawy , bohaterowie barwni, ale autorka robi tak duże przeskoki w czasie , że czytając ,miałam wrażenie, jakby ktoś powyrywał kartki. Coś mnie ominęło, coś ważnego się wydarzyło i tyle luk, odczułam duże braki i mam niedost.

Pokaż mimo to

avatar
60
6

Na półkach:

Książka bardzo szybko mnie wciągnęła. Jest jak ulubione danie. Niby znasz ten smak już gdzieś jadłeś, ale ugotował je amator, który dodał coś od siebie nieświadomie tworząc całkiem smaczną potrawę. Na tyle smaczną, że prosisz o dokładkę. Lubię wracać do tej niej wracać w długie jesienne wieczory.
Szkoda, że autorka zamknęła cały świat w jednym tomie i to niezbyt opasłym. Wykreowany przez nią Świat można by rozwinąć w cały cykl książek

Książka bardzo szybko mnie wciągnęła. Jest jak ulubione danie. Niby znasz ten smak już gdzieś jadłeś, ale ugotował je amator, który dodał coś od siebie nieświadomie tworząc całkiem smaczną potrawę. Na tyle smaczną, że prosisz o dokładkę. Lubię wracać do tej niej wracać w długie jesienne wieczory.
Szkoda, że autorka zamknęła cały świat w jednym tomie i to niezbyt...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1317
335

Na półkach: , , ,

Książka zaczyna się w momencie prawie rozwiązania historii. Nic nam prawie nie mówi i prawie natychmiast przenosi o trzy miesiące wstecz.
Poznajemy Rey gdy wraz z myśliwym wraca z udanego polowania. Zaraz potem poznajemy Kesa, jej prześladowcę, jej sunner-warrena. Początkowo można ją pomylić z człowiekiem ale to tylko pozory. Jest ona feyrną. I to nie byle jaką bo Księżniczką Jesiennych Ognisk, jej największa moc przypada na początek października. Każda z pór roku ma swoich Książąt, swój dwór oraz swoją moc. Jej jest ogień, we krwi ma złoto a we włosach liście. Jest zaprawdę piękna jak i groźna.
Wszystko przypomina sobie gdy spotyka Pożogara. W tym świecie w postaci psa. Przypomina jej to co zapomniała, bo chciała zapomnieć przez pewne bolesne przeżycia.
W międzyczasie okazuje się, że Granica między Światami zaczyna słabnąć. A jeśli zniknie skończy się świat.
Zakłada sojusz z Kesem, by pomógł uratować tę Granicę. Idąc tam wpadają w ręce Elfów, a tam oj dzieje się dzieje.
Aby uniknąć końca świata trzeba znaleźć dziadka Rey, by zadął w róg i opanował szaleństwo feyrnów. Jednak on jest w lochach Akademii Magów. Trzeba się tam dostać i go jakoś uwolnić, i uratować świat. Ale nic nie jest takie proste jakie się wydaje. A Chaos też macza w tym palce, bo musi być przecież ciekawie.

Z początku książka mi się dłużyła, ale jak już trochę przeczytałam zaczęło być ciekawie. Mam do książki pewne ale, pewien schemat, który się powtarza w książce.
Jednak czytało mi się na bardzo przyjemnie. Ten oryginalny pomysł, z innym światem, porami roku itd., sprawił, że polubiłam tę książkę. Szkoda, że nie będzie kontynuacji bo bym z chęcią przeczytała. Jak dla mnie dobra książka, w sam raz na październikowe noce.

Książka zaczyna się w momencie prawie rozwiązania historii. Nic nam prawie nie mówi i prawie natychmiast przenosi o trzy miesiące wstecz.
Poznajemy Rey gdy wraz z myśliwym wraca z udanego polowania. Zaraz potem poznajemy Kesa, jej prześladowcę, jej sunner-warrena. Początkowo można ją pomylić z człowiekiem ale to tylko pozory. Jest ona feyrną. I to nie byle jaką bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
436
20

Na półkach: ,

Jest to książka prawie bardzo dobra. Styl pisania autorki przyjemny, nie męczy. Zastosowany przez nią zabieg, jakim jest dodanie na początku historii fragmentu jednej z końcowych scen, przerwanej w dość... zajmującym momencie, spowodowało, iż nie mogłam oderwać się od tekstu, chcąc jak najszybciej poznać rozwiązanie. Można to uznać także za wadę, gdyż nieco rozpraszało. Jednak najbardziej rozczarowało mnie zakończenie. Samo w sobie nie jest złe, ale nie pasuje do całokształtu

Jest to książka prawie bardzo dobra. Styl pisania autorki przyjemny, nie męczy. Zastosowany przez nią zabieg, jakim jest dodanie na początku historii fragmentu jednej z końcowych scen, przerwanej w dość... zajmującym momencie, spowodowało, iż nie mogłam oderwać się od tekstu, chcąc jak najszybciej poznać rozwiązanie. Można to uznać także za wadę, gdyż nieco rozpraszało....

więcej Pokaż mimo to

avatar
517
20

Na półkach: , ,

Mary Sue w wydaniu emo. Zero chemii między bohaterami. Mało angażujące, za to dziur logicznych i irracjonalnych zachowań bohaterów jest bez liku.

Mary Sue w wydaniu emo. Zero chemii między bohaterami. Mało angażujące, za to dziur logicznych i irracjonalnych zachowań bohaterów jest bez liku.

Pokaż mimo to

avatar
683
126

Na półkach: , , ,

Nie zachwyciła mnie, kilka wątków można pominąć, inne bardziej rozbudować.

Autorka skupiła się na dziewczynie obdarzonej wielką mocą - ogniem, ale prawie nie poświęciła czasu światowi, z którego pochodzi główna bohaterka.
Gdzieś tam się zaplątały elfy, jednorożce, magowie... Ale o nich też mało jest w tej książce, głównie to jest pierdolamento o tym, że nasza księżniczka - główna bohaterka, nie wie kim jest, później jak wie to nie wie czy chce tym kimś być, jak już wybiera ludzi a nie nieśmiertelnych to wyzywają ją obowiązki związane z jej królestwem. I tak o. A na koniec misja ratowania świata, poszło szybko, bo autorka znowu skupiła się na nieszczęściu księżniczki...

Było kilka ciekawych postaci, ale nie można ich poznać, bo wszystko o czym pisze pani Waleria skupia się na walecznej księżniczce, która raz się chwali, że jest niezwyciężona i w ogóle najzajebistsza, A potem użala się nad sobą i biada nad losem świata... 🤦‍♀️🤦‍♀️

A tak w ogóle przeczytałam te książkę kilka dni temu i za Chiny nie pamiętam jak ta super księżniczka się nazywała 😂

Nie zachwyciła mnie, kilka wątków można pominąć, inne bardziej rozbudować.

Autorka skupiła się na dziewczynie obdarzonej wielką mocą - ogniem, ale prawie nie poświęciła czasu światowi, z którego pochodzi główna bohaterka.
Gdzieś tam się zaplątały elfy, jednorożce, magowie... Ale o nich też mało jest w tej książce, głównie to jest pierdolamento o tym, że nasza...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
104
36

Na półkach:

Jestem raczej rozczarowana. Po ciekawym początku akcja zaczyna robić się dość monotonna.
Wędrówka -> główna bohaterka robi coś głupiego/pakuje się w kłopoty -> bohaterka przyzywa swój dar i zabija przeciwników.
I dalej...
wędrówka -> bohaterka robi coś jeszcze głupszego -> przyzywa dar.
W połowie książki się poddałam : )
Wątek romantyczny też jakoś mnie nie przekonuje.

Jestem raczej rozczarowana. Po ciekawym początku akcja zaczyna robić się dość monotonna.
Wędrówka -> główna bohaterka robi coś głupiego/pakuje się w kłopoty -> bohaterka przyzywa swój dar i zabija przeciwników.
I dalej...
wędrówka -> bohaterka robi coś jeszcze głupszego -> przyzywa dar.
W połowie książki się poddałam : )
Wątek romantyczny też jakoś mnie nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
89
10

Na półkach:

Bardzo sympatyczna bohaterka, ludzko poprowadzona, po ciekawym świecie pachnącym Rusią. Urzekła mnie momentami.

Bardzo sympatyczna bohaterka, ludzko poprowadzona, po ciekawym świecie pachnącym Rusią. Urzekła mnie momentami.

Pokaż mimo to

avatar
588
229

Na półkach:

Zaczęłam czytać tę książkę na początku czerwca, później wyjeżdżałam na parę dni i nie miałam ani ochoty, ani głowy do dalszego czytania. Więc porzuciłam "Jesienne ognie" na jakiś czas. I to chyba był błąd... Bo było mi baaaaaaardzo ciężko do nich wrócić i już mi się aż tak nie podobały jak na początku.

Pomysł ciekawy, postacie intrygujące, ale fabuła? O ludzie.... Jak to mi się dłużyło... Co stronę sprawdzałam jak dużo jeszcze mi zostało do końca, a to nigdy nie jest dobry objaw.

Mam wrażenie, że książka została po prostu przegadana. Wyrzucić 3/4 zbędnego paplania, a książka byłaby rewelacyjna.

No i jeszcze ta forma zakończenia... Zawieszenie w próżni. Już za sam ten zabieg obcinam ocenę!

Zaczęłam czytać tę książkę na początku czerwca, później wyjeżdżałam na parę dni i nie miałam ani ochoty, ani głowy do dalszego czytania. Więc porzuciłam "Jesienne ognie" na jakiś czas. I to chyba był błąd... Bo było mi baaaaaaardzo ciężko do nich wrócić i już mi się aż tak nie podobały jak na początku.

Pomysł ciekawy, postacie intrygujące, ale fabuła? O ludzie.... Jak to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    717
  • Chcę przeczytać
    405
  • Posiadam
    206
  • Ulubione
    69
  • Fantastyka
    30
  • Fantasy
    21
  • Teraz czytam
    11
  • Fabryka Słów
    5
  • 2013
    5
  • Z biblioteki
    5

Cytaty

Więcej
Waleria Komarowa Jesienne ognie Zobacz więcej
Waleria Komarowa Jesienne ognie Zobacz więcej
Waleria Komarowa Jesienne ognie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także