Naprawdę duży plus za wprowadzenie jakiejś intrygi do przygód bohaterów. W poprzednich częściach bardzo mi tego brakowało 😀
Fajnie też jest tu pokazane "zwierzęce" wychowanie Jasmine i jej postrzeganie świata.
Polecam 😁 i łapię za kolejny tom

Naprawdę duży plus za wprowadzenie jakiejś intrygi do przygód bohaterów. W poprzednich częściach bardzo mi tego brakowało 😀
Fajnie też jest tu pokazane "zwierzęce" wychowanie Jasmine i jej postrzeganie świata.
Polecam 😁 i łapię za kolejny tom

Ciarki to może mi nie przeszłym ale jak sobie to wyobraziłam, to jest to trochę obleśne. Mają łyse głowy, odziani są w czerwone stroje, zakrywające całe ciało, na dłoniach mają rękawiczki, a twarz zasłania biała siateczka (niczym upiorna panna młoda...). Dziewięciu Szczur-Łapów sprawuje kontrolę, a ich specyficzne podejście do jedzenia, jego sprawdzanie, poświęcenie i pozwalanie na spożywanie tylko niewielkiej ilości tego, co wyprodukują, sprawia, że mam ochotę ich zdzielić patelnią. A jakie dobroci tam robią!

https://kasikowykurz.blogspot.com/2018/08/emily-rodda-miasto-szczurow.html

Ciarki to może mi nie przeszłym ale jak sobie to wyobraziłam, to jest to trochę obleśne. Mają łyse głowy, odziani są w czerwone stroje, zakrywające całe ciało, na dłoniach mają rękawiczki, a twarz zasłania biała siateczka (niczym upiorna panna młoda...). Dziewięciu Szczur-Łapów sprawuje kontrolę, a ich specyficzne podejście do jedzenia, jego sprawdzanie, poświęcenie i...

Miasto Szczurów,to świetnie napisana australijska fantasty.Przeznaczona,dla młodszego czytelnika.W której,bardzo dobrze.Się,odnalazłem.
Podobało mi się,tu właściwie wszystko.\
I sklep Toma (latający siennik)
i te wilki,zamek.Kuchnia wielkości wioski.
I ten wąż,uważam.Że to cudowna fantasty.

Miasto Szczurów,to świetnie napisana australijska fantasty.Przeznaczona,dla młodszego czytelnika.W której,bardzo dobrze.Się,odnalazłem.
Podobało mi się,tu właściwie wszystko.\
I sklep Toma (latający siennik)
i te wilki,zamek.Kuchnia wielkości wioski.
I ten wąż,uważam.Że to cudowna fantasty.

Kolejna świetna część, nowi przyjaciele... i wrogowie? Kto tym razem im pomoże? Pełna ekscytujących chwil książka o przyjaźni i poświęceniu :D Polecam!

Kolejna świetna część, nowi przyjaciele... i wrogowie? Kto tym razem im pomoże? Pełna ekscytujących chwil książka o przyjaźni i poświęceniu :D Polecam!

Książka jest wspaniała więc nie będę się za bardzo rozciągać w jej wychwalaniu. Chciałabym za to poruszyć pewną ciekawiącą mnie kwestię, mianowicie w każdym tomie z serii o Daltorze powtarza się taki sam ciąg zdarzeń. Najpierw krótki odpoczynek potem podróż poznanie kogoś nowego(tu Toma i ludność Nimszurf'u) następnie przedsmak niebezpieczeństwa i nowe magiczne istoty a potem punkt kulminacyjny i szczęśliwe odzyskanie kamienia. Mam wrażenie, że pani Rodda zaplanowała sobie schemat dobrej książki- cóż wyszło jej całkiem nieźle- nie mogę przestać czytać. Polecam.

Książka jest wspaniała więc nie będę się za bardzo rozciągać w jej wychwalaniu. Chciałabym za to poruszyć pewną ciekawiącą mnie kwestię, mianowicie w każdym tomie z serii o Daltorze powtarza się taki sam ciąg zdarzeń. Najpierw krótki odpoczynek potem podróż poznanie kogoś nowego(tu Toma i ludność Nimszurf'u) następnie przedsmak niebezpieczeństwa i nowe magiczne istoty a...

Zakochałam się w postaci sklepikarza Toma, z każdą kolejną książką pojawia się coraz to więcej barwnych postaci. Choć końcówka jest nieco zagmatwana i absurdalna, kto by się spodziewał, że główny bohater zginie tak szybko i równie szybko powróci do żywych.

Zakochałam się w postaci sklepikarza Toma, z każdą kolejną książką pojawia się coraz to więcej barwnych postaci. Choć końcówka jest nieco zagmatwana i absurdalna, kto by się spodziewał, że główny bohater zginie tak szybko i równie szybko powróci do żywych.

Kiedy w Pasie widnieją już dwa szlachetne kamienie, czas wyruszyć na kolejną, pełną niebezpieczeństw wyprawę. Tym razem ich cel mieści się w tajemniczym Mieście Szczurów...

Kiedy w Pasie widnieją już dwa szlachetne kamienie, czas wyruszyć na kolejną, pełną niebezpieczeństw wyprawę. Tym razem ich cel mieści się w tajemniczym Mieście Szczurów...

Jeden z moich ulubionych tomów :3

Jeden z moich ulubionych tomów :3

Czytadełko, bardzo przypadło do gustu mojemu niespełna 9-letniemu synowi.

Czytadełko, bardzo przypadło do gustu mojemu niespełna 9-letniemu synowi.

Ta część jakoś mniej mnie porwała, chyba to przez gryzonie. Mimo to, czekałam na kolejne części.

Ta część jakoś mniej mnie porwała, chyba to przez gryzonie. Mimo to, czekałam na kolejne części.