Dawno nie czytałam  tak nudnej  książki. Nijaki bohater, który znalazł się  w nieodpowiednim miejscu  o nieodpowiedniej  porze. A to wystarczyło  by został oskarżony o morderstwo. Sęk w tym, że nic nie pamięta bo okazało się,  że ma w głowie guza. Na tej podstawie zarzuty zostały umorzone a  9hater postanawia odkryć prawdziwego mordercę  byłej dziewczyny. No i zaczyna się  przegląd nudnych  postaci. Nieraz miałam  ochotę  rzucić książkę w kąt ale ciekawiło mnie trochę  jak to wszystko  się  skończyło. Zdecydowanie nie polecam.

Dawno nie czytałam  tak nudnej  książki. Nijaki bohater, który znalazł się  w nieodpowiednim miejscu  o nieodpowiedniej  porze. A to wystarczyło  by został oskarżony o morderstwo. Sęk w tym, że nic nie pamięta bo okazało się,  że ma w głowie guza. Na tej podstawie zarzuty zostały umorzone a  9hater postanawia odkryć prawdziwego mordercę  byłej dziewczyny. No i zaczyna się ...

Książka jest dość nierówna. Sam pomysł ciekawy, solidna i wciągająca końcówka, ale jak na kryminał część pierwsza jest po prostu przegadana, przydługa i trochę nużąca.

Książka jest dość nierówna. Sam pomysł ciekawy, solidna i wciągająca końcówka, ale jak na kryminał część pierwsza jest po prostu przegadana, przydługa i trochę nużąca.

Rozczarowałam się tą pozycją . Po wiele mówiącym tytule i opisie z okładki , spodziewałam się czegoś zdecydowanie ciekawszego . Dużo chaosu , książka w książce . Czasami łapałam się na tym że nie jestem do końca przekonana co jest faktem , co snem narratora i jednocześnie głównej postaci Drew Dannera , a co fabułą pisanej przez niego powieści kryminalnej . Amnezja to słowo i temat który mim zdaniem ma ogromny potencjał . W tej książce został on nie wykorzystany do końca . A nawet mocno spłaszczony i spłycony . Może przez to że postacie przedstawione bardzo '' po amerykańsku ''. Pisarz kryminałów który ma wszędzie wtyki , takie by zbadać DNA z włosa , czy zrobić badanie krwi znalezionej gdzieś tam w okolicy morderstwa . Policjanci typowo amerykańscy twardziele którzy wszystko mogą i którym wszystko wolno , nawet zamknąć kolesia w areszcie bez wyroku i oskarżenia , tylko po to by go zmiękczyć poprzez celowe narażenie na spektakularne pobicie . Jakoś mnie to nie przekonuje i dziwnie przypomina filmy o amerykańskich bogach - policjantach z lat osiemdziesiątych czy dziewięćdziesiątych . Do tego nużące opisy i stąd moja tak słaba ocena . A te jednak cztery gwiazdki to za psią postać Xeny i ludzkie postacie Juniora i Caroline najbardziej prawdziwe i wiarygodne w całej tej powieści .

Rozczarowałam się tą pozycją . Po wiele mówiącym tytule i opisie z okładki , spodziewałam się czegoś zdecydowanie ciekawszego . Dużo chaosu , książka w książce . Czasami łapałam się na tym że nie jestem do końca przekonana co jest faktem , co snem narratora i jednocześnie głównej postaci Drew Dannera , a co fabułą pisanej przez niego powieści kryminalnej . Amnezja to słowo...

Skusiłam się entuzjastyczną recenzją Lee Childa na okładce książki "Fantastyczny thriller - po prostu rzuca na kolana". Żeby taki od razu fantastyczny i na kolana rzuca to nie, ale owszem książka napisana bardzo przystępnie i z zachowaniem wszystkich cech tego gatunku. Jest szybka akcja, krótkie konkretne rozdziały i naprawdę zaskakujące zakończenie. Momentami może trochę ( ale tylko trochę ) za dużo dygresji i przemyśleń autora, ale to już tak tylko, żeby się do czegoś przyczepić :)
Dobra w swoim gatunku, godna polecenia książka.

Skusiłam się entuzjastyczną recenzją Lee Childa na okładce książki "Fantastyczny thriller - po prostu rzuca na kolana". Żeby taki od razu fantastyczny i na kolana rzuca to nie, ale owszem książka napisana bardzo przystępnie i z zachowaniem wszystkich cech tego gatunku. Jest szybka akcja, krótkie konkretne rozdziały i naprawdę zaskakujące zakończenie. Momentami może trochę...

A już myślałam, że to ze mną jest coś nie tak. Do około dwusetnej strony męczyłam się z tą książką, tak ślamazarna wydawała mi się akcja, a opisy przydługie i nużące. Tymczasem okazuje się, że inni czytelnicy są zaskakująco zgodni w tej kwestii. To na swój sposób pocieszające :)
Potem, na szczęście, powieść się rozkręca, tempo przyspiesza, pojawiają się emocje, których w przypadku tego typu książek brakować nie powinno, a rozwiązanie zagadki w pełni satysfakcjonuje. Gdyby tylko całość była taka jak końcówka...
Plus za wątki autotematyczne - o przebiegu procesu powstawania nowej książki. Dla osób zainteresowanych pisaniem mogą być szczególnie frapujące.

A już myślałam, że to ze mną jest coś nie tak. Do około dwusetnej strony męczyłam się z tą książką, tak ślamazarna wydawała mi się akcja, a opisy przydługie i nużące. Tymczasem okazuje się, że inni czytelnicy są zaskakująco zgodni w tej kwestii. To na swój sposób pocieszające :)
Potem, na szczęście, powieść się rozkręca, tempo przyspiesza, pojawiają się emocje, których w...

Co prawda miejscami nudna, ale zasługuje na osiem gwiazdek za świetne zakończenie.

Co prawda miejscami nudna, ale zasługuje na osiem gwiazdek za świetne zakończenie.

Szczerze powiedziawszy spodziewałam się czegoś znacznie lepszego. Miałam nadzieje, że fabuła będzie znaczenie mniej przewidywalna, a akcja trochę bardziej dynamiczna. Bohaterowie powieści byli dla mnie trochę sztuczni i wszyscy bardzo do siebie podobni. Jeżeli miałabym oceniać tylko po przeczytaniu ,,Amnezji'' to stwierdzam, że autor nie jest mistrzem w kreowaniu postaci. Akcja była według mnie trochę monotonna, a twórca książki zawarł w powieści zbyt dużo opisów wykreowanej rzeczywistości. Język pisarski również nie przypadł mi do gustu, bo jak dla mnie był on aż na zbyt potoczny. Ogólnie książki nie polecam, bo jak dla mnie była troszeczkę nudnawa. Wieloletni fani kryminałów prawdopodobnie od razu rozgryzą wątek kryminalny i zakończenie nie będzie dla nich zbyt zaskakujące.

Szczerze powiedziawszy spodziewałam się czegoś znacznie lepszego. Miałam nadzieje, że fabuła będzie znaczenie mniej przewidywalna, a akcja trochę bardziej dynamiczna. Bohaterowie powieści byli dla mnie trochę sztuczni i wszyscy bardzo do siebie podobni. Jeżeli miałabym oceniać tylko po przeczytaniu ,,Amnezji'' to stwierdzam, że autor nie jest mistrzem w kreowaniu postaci....

Kiedy byłam mała moja ciocia miała w przedpokoju toaletkę z trzema lustrami - jedynym głównym i dwoma skrzydłami, które można było złożyć do wewnątrz. Uwielbiałam się przy tych lustrach bawić - odbicia odbijały się od odbić - wszędzie byłam ja, jak w salonie luster (nie żebym miała parcie na szkło, tudzież lustra :)).
W każdym razie, kiedy czytałam tę książkę, od razu przypomniała mi się toaletka mojej cioci.
Bo tak: Gregg Hurwitz, pisarz - autor kryminałów napisał kryminał, w którym głównym bohaterem był pisarz kryminałów, który został uwikłany w kryminalną zagadkę, postanowił ją rozwiązać i napisać o tym książkę - kryminał. Uff...,nie pomyliłam się?
Początkowo szło mi dość opornie: styl niekoniecznie do mnie przemawiał, dialogi co najmniej słabe. Ale później, albo autor się rozkręcił, albo mnie akcja wciągnęła, bo nawet czytało się przyjemnie. Na tyle nawet, że przeszło mi przez myśl, że słabe dialogi były celowe - wszak były w stylu przyjaciela głównego bohatera - spalonego sportowca. Nie mam niestety porównania z innymi książkami Hurwitza, więc nie wiem czy to styl jego, głównego bohatera - bo przecież to on "napisał" tę książkę, czy wspomnianego właśnie kumpla. I właśnie skojarzenie z lustrami i przemyślenia na temat celowego (?) słabego stylu, sprawiły, że zmieniłam swoją opinię z przeciętnej - na dobrą.

Kiedy byłam mała moja ciocia miała w przedpokoju toaletkę z trzema lustrami - jedynym głównym i dwoma skrzydłami, które można było złożyć do wewnątrz. Uwielbiałam się przy tych lustrach bawić - odbicia odbijały się od odbić - wszędzie byłam ja, jak w salonie luster (nie żebym miała parcie na szkło, tudzież lustra :)).
W każdym razie, kiedy czytałam tę książkę, od razu...

Książka fajna, może trochę nudnawa w miejscach. Koniec baaardzo zaskakujący, choć niektórych motywów można było się domyślić. To co wkurzało w książce to błędy w słowach, ale to nie jest winą autora tylko tłumacza, więc się nie gniewam. Pomijając to, książke jak najbardziej polecam.

Książka fajna, może trochę nudnawa w miejscach. Koniec baaardzo zaskakujący, choć niektórych motywów można było się domyślić. To co wkurzało w książce to błędy w słowach, ale to nie jest winą autora tylko tłumacza, więc się nie gniewam. Pomijając to, książke jak najbardziej polecam.

"Thriller"?
Dawno tak nudnego nie czytałam.
Po połowie odpuściłam.

"Thriller"?
Dawno tak nudnego nie czytałam.
Po połowie odpuściłam.