Orphan X. Człowiek znikąd

Okładka książki Orphan X. Człowiek znikąd Gregg Hurwitz
Okładka książki Orphan X. Człowiek znikąd
Gregg Hurwitz Wydawnictwo: Albatros Cykl: Orphan X (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Orphan X (tom 2)
Tytuł oryginału:
The Nowhere Man
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2018-07-11
Data 1. wyd. pol.:
2018-07-11
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381253260
Tłumacz:
Maria Gębicka-Frąc
Tagi:
Maria Gębicka-Frąc
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Punisher Max, tom 10 Megan Abbott, Mike Benson, Roland Boschi, Laurence Campbell, Tomm Coker, Nathan Edmondson, Gregg Hurwitz, Charlie Huston, David Lapham, Ken Lashley, Jason Latour, Jonathan Maberry, Shawn Martinbrough, Goran Parlov, Tom Piccirilli, Juan José Ryp, Jason Starr, Duane Swierczynski, Dalibor Talajic, Rob Williams, Skottie Young, Valerie d'Orazio
Ocena 6,9
Punisher Max, ... Megan Abbott, Mike ...
Okładka książki Punisher Max, tom 6 Laurence Campbell, Victor Gischler, Gregg Hurwitz, Michel Lacombe, Jefte Palo, Goran Parlov, Duane Swierczynski
Ocena 7,6
Punisher Max, ... Laurence Campbell, ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
77 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
140
130

Na półkach:

W mojej prywatnej klasyfikacji książek kategorie są jak bohaterowie westernu Sergio Leone. Dobre, złe i brzydkie. Ta książka jest dobra, bez dwóch zdań.

Zgadzam się oczywiście z opiniami, że tom I był lepszy, ale to dawka solidnej sensacji, z pomysłem, sensownym i sprawnie opakowanym.

Czy główny bohater jest jak Jack Reacher? Tak, ale nie o posturze Toma Cruise.

I jak ktoś lubi takie klimaty, to polubi i tę serię.

W mojej prywatnej klasyfikacji książek kategorie są jak bohaterowie westernu Sergio Leone. Dobre, złe i brzydkie. Ta książka jest dobra, bez dwóch zdań.

Zgadzam się oczywiście z opiniami, że tom I był lepszy, ale to dawka solidnej sensacji, z pomysłem, sensownym i sprawnie opakowanym.

Czy główny bohater jest jak Jack Reacher? Tak, ale nie o posturze Toma Cruise.

I jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
989
153

Na półkach: ,

Przyzwoita sensacja.

Przyzwoita sensacja.

Pokaż mimo to

avatar
358
75

Na półkach: ,

Mimo, że pierwszą cześć czytałem już dość dawno to zdecydowanie była lepsza. "Człowiek z nikąd" nie jest złą książką, ale też niczym specialnym mnie nie zachwyciła. Wydaje mi się, że autor popełnił błąd trzymając Evana w uwięzieniu przez 3/4 książki. Potem zostaje 100 stron, na których autor próbuje to wszystko zakończyć i przez to powstaje niedosyt. Przez to, że autor zostawił sobie tak mało stron na koniec to niektóre wątki nie rozbudował albo uprościł. Mimo, że druga część była gorsza to pierwsza zrobiła na mnie takie wrażenie, że jak wyjdzie trzecia to kupię i napewno przeczytam.

Mimo, że pierwszą cześć czytałem już dość dawno to zdecydowanie była lepsza. "Człowiek z nikąd" nie jest złą książką, ale też niczym specialnym mnie nie zachwyciła. Wydaje mi się, że autor popełnił błąd trzymając Evana w uwięzieniu przez 3/4 książki. Potem zostaje 100 stron, na których autor próbuje to wszystko zakończyć i przez to powstaje niedosyt. Przez to, że autor...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
158
155

Na półkach: ,

Człowiek znikąd to drugi tom cyklu Orphan X autorstwa Gregga Hurwitza. Pierwszy tom wprowadził czytelników do świata Evana Smoaka. Człowieka, który jako chłopiec został zabrany z domu dziecka, wychowany i wyszkolony w ramach tajnej inicjatywy rządowej, pochowany tak głęboko, że praktycznie nikt nie wie, że istnieje. Zbuntował się jednak i zamiast wykonywać tajne zlecenia, wykorzystuje swoje potężne umiejętności, aby pomagać tym, którzy nie są w stanie się ochronić.

Człowiek znikąd wypada odrobinę słabiej niż pierwsza część. Jest tu wiele nierówności, szczególnie jeżeli chodzi o napięcie. Autor momentami bardzo zwalnia tempo akcji. Nadrabia oczywiście samą historią, pokazując, że powieść rozrywkowa może również posiadać intrygującą fabułę, która wciąga bez reszty.

Jest to książka, która dowodzi, że główni bohaterowie mogą się zmienić i z czarnego charakteru stają obrońcami słabszych. Najczęściej przechodzą wewnętrzną przemianę, dzięki której inaczej postrzegają Świat.
I tak było w przypadku Evana Smoaka. Mimo, że jest najsłynniejszym i jednym z lepszych agentów, to wciąż postanowił zapaść się pod ziemię aby anonimowo pomagać ofiarom różnych przestępstw. Ale to nie jedyny powód dla którego się ukrywał. Agencja dla której pracował, zmieniła swój charakter i zaczęła likwidować Orphanów, którzy mogli posiadać wiedzę niekoniecznie bezpieczną.

Tym razem Evan Smoak odbiera zlecenie od pewnej dziewczyny, która wpadła w oko handlarzom żywym towarem. Uświadamiając sobie skalę procederu, bohater postanawia ruszyć śladem porwanych. Ma na to tylko szesnaście dni. Niestety w tym momencie sam staje się ofiarą porwania. Zamknięty na mroźnym pustkowiu, faszerowany narkotykami, szybko traci wolę życia. Wystarczy jednak jedna iskra, aby ponownie stanął do walki. Niestety przyjdzie mu się zmierzyć z ludźmi, którzy są również bardzo skuteczni w tym co robią. Na szczęście Smoak ma ogromne doświadczenie w takich sytuacjach.

Trzeba od razu zaznaczyć, że Człowiek znikąd zawiera kilka mocnych zwrotów akcji. Autor umiejętnie je rozkłada, aby zaskoczyć czytelnika. Poza tym sama postać Evana Smoaka jest bardzo świetnie wykreowana. Podobać się może przede wszystkim zaradność Evana i umiejętność radzenia sobie w różnego rodzaju sytuacjach bez wyjścia. Jest kilka dynamicznych scen akcji, ale również mnóstwo retrospekcji, które z jednej strony mocno zwalniają tempo, ale wprowadzają wiele nowych informacji i dają odpowiedzi, nadając zarazem głębi bohaterom.

Nie pozostaje więc nic innego jak zapiąć pasy i ruszyć w tę niebezpieczną podróż do świata handlarzy żywym towarem, nieuczciwych agentów rządowych i różnej maści socjopatów i zwyrodnialców. Możemy dzięki temu oderwać się od rzeczywistości i przeżyć pełną napięcia i niebezpieczeństw przygodę z dreszczykiem emocji. Oczywiście na koniec autor serwuje cliffhanger, który jest zapowiedzią tomu trzeciego. Czekamy więc z niecierpliwością.

Człowiek znikąd to drugi tom cyklu Orphan X autorstwa Gregga Hurwitza. Pierwszy tom wprowadził czytelników do świata Evana Smoaka. Człowieka, który jako chłopiec został zabrany z domu dziecka, wychowany i wyszkolony w ramach tajnej inicjatywy rządowej, pochowany tak głęboko, że praktycznie nikt nie wie, że istnieje. Zbuntował się jednak i zamiast wykonywać tajne zlecenia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
164
27

Na półkach:

Warta każdej minuty spędzonej na czytaniu! Intrygi zagadki coś czemu warto poświęcić czas.

Warta każdej minuty spędzonej na czytaniu! Intrygi zagadki coś czemu warto poświęcić czas.

Pokaż mimo to

avatar
98
97

Na półkach: ,

Człowiek od przypadków beznadziejnych – „Człowiek Znikąd”
Evan Smoak zawsze nosi przy sobie telefon, który odbiera jednakowo pytając „Potrzebujesz mojej pomocy?”. Zgłaszane sprawy rozwiązuje cicho, bez rozgłosu, bezlitośnie. Jedyną zapłatą jest prośba o przekazywanie jego numeru telefonu potrzebującym pomocy. Człowiek Znikąd działa w ukryciu, ponieważ sam jest poszukiwany przez szefa Programu Orphan. Przed laty uczestniczył w tajnym rządowym projekcie szkolącym profesjonalnych zabójców, z którego samowolnie zrezygnował. Okazuje się, że szukają go nie tylko ludzie z Orphan. W trakcie rozpracowywania grupy zajmującej się handlem ludźmi sam popada w poważne kłopoty. Zostaje uwięziony przez bezwzględnego psychopatę. Wie, że nie może się poddać, bo ktoś potrzebuje jego pomocy. Rozpoczyna się wyścig z czasem.

Człowiek od przypadków beznadziejnych – „Człowiek Znikąd”
Evan Smoak zawsze nosi przy sobie telefon, który odbiera jednakowo pytając „Potrzebujesz mojej pomocy?”. Zgłaszane sprawy rozwiązuje cicho, bez rozgłosu, bezlitośnie. Jedyną zapłatą jest prośba o przekazywanie jego numeru telefonu potrzebującym pomocy. Człowiek Znikąd działa w ukryciu, ponieważ sam jest poszukiwany...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1534
1216

Na półkach: ,

Rok temu pokochałam Orphana X. Książka Gregga Hurwitza niesamowicie mnie urzekła, nie tylko tym, że przypominała mi uwielbianego przeze mnie Ghostmana Rogera Hobbsa, ale po prostu była to porywająca i pełna akcji historia, której nie dało się odłożyć na półkę. Moja ekscytacja, kiedy zobaczyłam zapowiedź drugiego tomu, była praktycznie taka sama, jak zobaczyłam kontynuację Ghostmana. Z radości podskoczyłam na krześle i nie mogłam się doczekać, kiedy Człowiek znikąd wpadnie w moje ręce. A gdy już się to stało, to ponownie przepadłam.
Przede wszystkim uwielbiam samą postać Evana Smoaka, choć muszę przyznać, że jego jest nieco łatwiej znaleźć niż Ghostmana (obawiam się, że nie uniknę porównań, bowiem te dwie postacie, a zarazem dwie serie, mają ze sobą naprawdę wiele wspólnego). Ghostman był bardziej tajemniczy, bardziej nieuchwytny, jego prawdziwa tożsamość jest ukryta. A Człowiek znikąd? Właściwie wiemy, kim jest i skąd się wziął, ale mimo wszystko trzeba przyznać, że jest równie genialną postacią, a Gregg Hurwitz potrafi mu dokopać. Choć życiową misją Evana jest niesienie pomocy poszkodowanym i wymierzanie sprawiedliwości, to można odczuć wrażenie, że jest on osobą lekko aspołeczną. Chociaż nie jestem pewna, czy to aby na pewno dobre określenie – to nie tak, że on jakoś wyjątkowo stroni od ludzi, ale po prostu nie jest zbyt dobry w tego typu relacjach. Wiąże się to z tym, jak został wychowany, że był częścią tajnego programu Orphan, a jego celem nie było to, aby wychować pozytywnie nastawionych do życia ludzi, tylko bezlitosnych, znakomicie wyszkolonych agentów do zadań specjalnych.
Przyznam szczerze, że moja ekscytacja tą książką była naprawdę ogromna, ale gdy przeczytałam opis fabuły i odkryłam, że tym razem Evan zostaje uwięziony i jest przetrzymywany w niewoli, a co więcej, szprycowany narkotykami, to zaczęłam się obawiać. Jak to? Ktoś go ujął? I na dodatek mamy tak ograniczone miejsce akcji? Ale będzie nuda… Nic bardziej mylnego! Choć przeważająca część fabuły to faktycznie chwile, w których Evan jest więziony, to przy tym człowieku nie sposób się nudzić. Wykorzystuje swoje umiejętności do tego, aby odzyskać wolność, ale nie jest to łatwe zadanie. On sam przeciwko wielu strażnikom… Otumaniony, pozbawiony jakiejkolwiek broni. Jednak jego zdolności oraz analityczny umysł, a także szkolenie, które przeszedł, sprawiają, że Smoak wie, co robić. Przypominało to wszystko grę w kotka i myszkę, ale mimo wszystko nie nudziłam się ani przez moment! Właściwie to aż chwilami podskakiwałam na krześle, bo chciałam, żeby w końcu udało mu się zwiać, a zaskakujące zwroty akcji tylko potęgowały wszystkie emocje, które się u mnie pojawiały.
Nie dość, że ktoś postanawia go wykorzystać i dlatego nie pozwala mu opuścić więzienia, to trzeba pamiętać o tym, że przez lata swojej kariery Człowiek znikąd narobił sobie wrogów. Ścigają go inni Orphani i pragną zemsty. Właściwie trzeba przyznać, że jak to przystało na porządną sensację, główny bohater ma naprawdę przechlapane. Przed nim przepaść, a za nim wilki. Dlatego tempo akcji, mimo ograniczonego miejsca, w którym się ona rozgrywa, jest naprawdę dobre. Tutaj ciągle się coś dzieje, jesteśmy trzymani w napięciu od początku do końca, pojawia się wiele momentów, które zaskakują, a dodatkowo po raz kolejny zagłębiamy się nieco w przeszłość głównego bohatera, co jest ciekawym wątkiem psychologicznym w całej tej historii.
Gregg Hurwitz naprawdę trzyma poziom, bowiem kontynuacja losów Evana Smoaka jest naprawdę porywająca. Po raz kolejny można się całkowicie zatracić w tym, co proponuje autor. Nie brakuje tutaj słownych potyczek, a także walki wręcz czy podstępów, które mają skutki tragiczne – na szczęście to Evan jest tym podstępnym, nie ktoś inny. Zdecydowanie największą zaletą tej serii jest sam główny bohater, ale nie tylko. Mamy tutaj naprawdę mocne tempo akcji, wciągającą fabułę, elementy zaskoczenia, nieco sensacji, nieco psychologii, nieco thrillera. Trochę taka mieszanka wybuchowa, ale właśnie to jest w tym wszystkim najlepsze – ta książka to istna bomba, podobnie jak poprzednia część. Dodatkowo styl autora nie pozostawia zbyt wiele do życzenia, jest naprawdę bardzo przyjemny.
Człowiek znikąd to książka, którą można pochłonąć w jeden wieczór i aż się żałuje, że to wszystko minęło tak szybko, ale sposób oprzeć się tak doskonale poprowadzonej akcji. To właśnie jedna z tych powieści, przy których nie patrzy się na upływ czasu. Twórczość Hurwitza całkowicie omamia czytelnika, oferuje mu nieprzewidywalność i zaskoczenie, a także kawał dobrej akcji. To znakomita pozycja dla wszystkich, którzy uwielbiają klimaty tajnych agentów i porządną sensację. Z niecierpliwością czekam na dalsze losy Orphana X!

www.bookeaterreality.blogspot.com

Rok temu pokochałam Orphana X. Książka Gregga Hurwitza niesamowicie mnie urzekła, nie tylko tym, że przypominała mi uwielbianego przeze mnie Ghostmana Rogera Hobbsa, ale po prostu była to porywająca i pełna akcji historia, której nie dało się odłożyć na półkę. Moja ekscytacja, kiedy zobaczyłam zapowiedź drugiego tomu, była praktycznie taka sama, jak zobaczyłam kontynuację...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1116
1112

Na półkach:

Człowiek znikąd to drugi tom cyklu Orphan X autorstwa Gregga Hurwitza. Pierwszy tom wprowadził czytelników do świata Evana Smoaka. Człowieka, który jako chłopiec został zabrany z domu dziecka, wychowany i wyszkolony w ramach tajnej inicjatywy rządowej, pochowany tak głęboko, że praktycznie nikt nie wie, że istnieje. Zbuntował się jednak i zamiast wykonywać tajne zlecenia, wykorzystuje swoje potężne umiejętności, aby pomagać tym, którzy nie są w stanie się ochronić.

Człowiek znikąd wypada odrobinę słabiej niż pierwsza część. Jest tu wiele nierówności, szczególnie jeżeli chodzi o napięcie. Autor momentami bardzo zwalnia tempo akcji. Nadrabia oczywiście samą historią, pokazując, że powieść rozrywkowa może również posiadać intrygującą fabułę, która wciąga bez reszty.

Tym razem Evan Smoak odbiera zlecenie od pewnej dziewczyny, która wpadła w oko handlarzom żywym towarem. Uświadamiając sobie skalę procederu, bohater postanawia ruszyć śladem porwanych. Ma na to tylko szesnaście dni. Niestety w tym momencie sam staje się ofiarą porwania. Zamknięty na mroźnym pustkowiu, faszerowany narkotykami, szybko traci wolę życia. Wystarczy jednak jedna iskra, aby ponownie stanął do walki. Niestety przyjdzie mu się zmierzyć z ludźmi, którzy są również bardzo skuteczni w tym co robią. Na szczęście Smoak ma ogromne doświadczenie w takich sytuacjach.

Trzeba od razu zaznaczyć, że Człowiek znikąd zawiera kilka mocnych zwrotów akcji. Autor umiejętnie je rozkłada, aby zaskoczyć czytelnika. Poza tym sama postać Evana Smoaka jest bardzo świetnie wykreowana. Podobać się może przede wszystkim zaradność Evana i umiejętność radzenia sobie w różnego rodzaju sytuacjach bez wyjścia. Jest kilka dynamicznych scen akcji, ale również mnóstwo retrospekcji, które z jednej strony mocno zwalniają tempo, ale wprowadzają wiele nowych informacji i dają odpowiedzi, nadając zarazem głębi bohaterom.

Oczywiście można zarzucić autorowi, że popuścił wodze fantazji zbyt mocno. Czasami czytelnik zwyczajnie musi przymknąć oko na pewne wydarzenia. Z drugiej jednak strony, uświadamiamy sobie w pewnym momencie, że stuprocentowy realizm w tym przypadku byłby całkowicie nie na miejscu. Powiem więcej. Chcemy aby Evan robił to co robi i jak robi. To nadaje siły tej historii. Nie pozwala się oderwać.

Nie pozostaje więc nic innego jak zapiąć pasy i ruszyć w tę niebezpieczną podróż do świata handlarzy żywym towarem, nieuczciwych agentów rządowych i różnej maści socjopatów i zwyrodnialców. Możemy dzięki temu oderwać się od rzeczywistości i przeżyć pełną napięcia i niebezpieczeństw przygodę z dreszczykiem emocji. Oczywiście na koniec autor serwuje cliffhanger, który jest zapowiedzią tomu trzeciego. Czekamy więc z niecierpliwością.

http://kulturacja.pl/2018/08/orphan-x-czlowiek-znikad-recenzja/

Człowiek znikąd to drugi tom cyklu Orphan X autorstwa Gregga Hurwitza. Pierwszy tom wprowadził czytelników do świata Evana Smoaka. Człowieka, który jako chłopiec został zabrany z domu dziecka, wychowany i wyszkolony w ramach tajnej inicjatywy rządowej, pochowany tak głęboko, że praktycznie nikt nie wie, że istnieje. Zbuntował się jednak i zamiast wykonywać tajne zlecenia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
563
562

Na półkach: ,

Kolejna odsłona przygód Orphana X była równie pasjonująca jak pierwsza. A może nawet lepsza? Na pewno bardziej dramatyczna, gdyż główny bohater wpadł w poważne tarapaty, przez które nie mógł kontrolować własnych poczynań - a co najważniejsze - nie mógł pomagać potrzebującym. Został porwany i uwięziony przez niezwykle przebiegłego ekscentryka o spaczonej psychice, bezwzględnego i okrutnego, pragnącego żyć wiecznie kosztem innych ludzkich istnień.
Czy Evanowi uda się uciec z solidnie strzeżonej, niedostępnej twierdzy na mroźnym pustkowiu? Sytuacja wydaje się beznadziejna, jest torturowany, otumaniany gazem i narkotykami, mimo to podejmuje próbę, ale sytuacja wydaje się być beznadziejna bez pomocy z zewnątrz. Czy Evan pomagający bezinteresownie innym sam może na takową liczyć?...
Powieść, jak zresztą poprzedni tom, jest niezwykle wciągająca, trzymająca w napięciu do ostatniego momentu, a brawura i tempo akcji wręcz oszałamia. Napisana przez autora bardzo dobrze, wyważona i z odpowiednim klimatem - w sumie znakomita!
Czy Evan Smoak kiedyś pozbędzie się wrogów i znajdzie upragniony spokój? Trzeba będzie poczekać na kolejne tomy, by się o tym przekonać.
Polecam gorąco!

Kolejna odsłona przygód Orphana X była równie pasjonująca jak pierwsza. A może nawet lepsza? Na pewno bardziej dramatyczna, gdyż główny bohater wpadł w poważne tarapaty, przez które nie mógł kontrolować własnych poczynań - a co najważniejsze - nie mógł pomagać potrzebującym. Został porwany i uwięziony przez niezwykle przebiegłego ekscentryka o spaczonej psychice,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
514
487

Na półkach:

„Zważywszy na zamęt powodowany przez imigrantów, wpływy gangów i rozbite rodziny, zniknięcia ubogich dziewczyn z mniejszości etnicznych nie należą do rzadkości. Dziewczęta są zasobami odnawialnymi.”
Evan Smoak wychował się w domu dziecka, a następnie trafił do tajnego rządowego programu, który miał na celu stworzenie bezwzględnych zawodowych zabójców. W pewnym momencie Evan, znany pod kryptonimem Orphan X, postanowił odejść z organizacji i na własną rękę zaczął wymierzać sprawiedliwość. Tym razem ma uratować dziewczynę, którą porwano i wysłano jak towar kontenerem. Jednak zadanie nie jest takie proste ponieważ sam Smoak zostaje uprowadzony. Uwięziony przez tajemniczego szaleńca ma coraz mniej czasu by się uwolnić i uratować dziewczynę. Na dodatek coraz bliżej czuje oddech swoich największych wrogów – pozostałych agentów programu Orphan…


„Życie Rene stało się ekstrawagancką maszyną, która z roku na rok wymagała coraz większych nakładów. Piękny potwór potrzebował systematycznego dokarmiania.”
Greg Hurwitz stworzył niesamowitego bohatera – mężczyznę, którego ukształtowano bólem, psychicznym i fizycznym terrorem oraz wyszkolono w sztukach walki i przetrwania. Z poniżanego, nikomu niepotrzebnego chłopca stworzono maszynę do zabijania. Jednak pod twardą powłoką skrywa się wciąż wrażliwa istota, która potrzebuje uczuć, zaufania i świadomości, że istnieje dobro i sprawiedliwość. Jednak spotkanie z Rene wystawia Evana na wielką próbę. Nie tylko umiejętności przetrwania i logiki, ale także dokonywania wyborów, z których każdy jest naznaczony złem i cierpieniem.

„Trupia czaszka Santa Muerte szczerzyła się na boku szyi Manny’ego. Kostucha. Miała niebieski płaszcz przyozdobiony różami, w jednej kościanej ręce ściskała kosę, a w drugiej klepsydrę. Powiadano, że w chwili śmierci przecina srebrną nić ludzkiego żywota.”
„Orphan X. Człowiek znikąd” to książka pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji i bardzo agresywnych akcentów. Znajdziecie tutaj zarówno elementy psychologiczne, zagadki, do których rozwikłania potrzebna jest szczególna wiedza, jak również mnóstwo opisów walk wręcz, brawurowych ucieczek i brutalnych elementów. Z jednej strony można tę powieść sklasyfikować jako tradycyjną powieść akcji, w typie książek Lee Childa. Jednak z drugiej strony Evan Smoak ma zdecydowanie głębszy rys psychologiczny niż Jack Reacher i jest bardziej emocjonalny od niego.

„Był odbudowywalny, składany jak zabawka z klocków Lego.”
W porównaniu do pierwszego tomu, ten jest jeszcze bardziej skomplikowany, skupiający się na piętnie, jakie na głównym bohaterze odcisnęła jego przeszłość. Cały czas czułam napięcie podczas lektury, mimo, że spodziewałam się pozytywnego zakończenia. Jednak cała ścieżka prowadząca do finału była kręta i szokująca. Dla mnie „Orphan X” to świetny, wciągający cykl nie tylko dla męskich czytelników. Evan Smoak łączy agresję z wrażliwością oraz instynkt z inteligencją. To mieszanka gwarantująca trzymającą w napięciu lekturę.

„Zważywszy na zamęt powodowany przez imigrantów, wpływy gangów i rozbite rodziny, zniknięcia ubogich dziewczyn z mniejszości etnicznych nie należą do rzadkości. Dziewczęta są zasobami odnawialnymi.”
Evan Smoak wychował się w domu dziecka, a następnie trafił do tajnego rządowego programu, który miał na celu stworzenie bezwzględnych zawodowych zabójców. W pewnym momencie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    91
  • Chcę przeczytać
    86
  • Posiadam
    41
  • 2018
    8
  • Teraz czytam
    4
  • 2021
    2
  • Thriller/sensacja/kryminał
    2
  • Legimi
    2
  • Mam - ebook
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Więcej
Gregg Hurwitz Orphan X. Człowiek znikąd Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także