Viagra mać. Tom I
Wydawnictwo: Red Horse publicystyka literacka, eseje
288 str. 4 godz. 48 min.
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Wydawnictwo:
- Red Horse
- Data wydania:
- 2007-08-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-08-01
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-60504-52-9
- Tagi:
- felietony publicystyka viagra mać
Ostre, dobitne, celne - to najlepsze określenia dla felietonów Ziemkiewicza. Poświęcone polityce, życiu społecznemu i mediom nieraz zaskoczą Czytelnika, który - chce czy nie - będzie musiał szeroko otworzyć oczy i uważniej spojrzeć na rzeczywistość.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 53
- 27
- 18
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Nic na to nie poradzę, że cenię pisarstwo Ziemkiewicza. Lubię jego styl, trafny i cięty język, oczywiście pod warunkiem, że nikomu nie ubliża:)
CYTATY wybrane i zgodne z chronologią książki:
„Facet, dziś średnio gruba eselowska ryba, wziął zlecenie na zniwelowanie rozległego gruzowiska na terenie państwowym. (…) po czym ugadał sprawę z robotnikami z pobliskiej budowy, którzy za parę skrzynek wódki przyjechali z państwowym spychaczem i wyrównali wądoły raz-dwa. (…) wychowankowie komunistycznych młodzieżówek ani myślą budować w Polsce normalnego wolnego rynku, wbrew naiwnym nadziejom co poniektórych.
Status społeczny znowu zaczyna zależeć od urodzenia, kapitał zaś wędruje nie tam, gdzie zysk, ale tam, gdzie kolesie, krewni i znajomi. (…) symptomy (…) oligarchizacji gospodarki. (…) władza międzynarodowych baronów z banków, korporacji i funduszy powierniczych (…) – koszt (…) nepotystycznych decyzji rozkładać się będzie, w ramach globalizacji, na cały świat.
Gdyby Zachodowi (ONZ) rzeczywiście leżał na sercu los mieszkańców Bangladeszu i Ruandy, kierowałby energię raczej na umożliwienie tym krajom przebycia drogi, którą przed wiekami przeszła Europa, a całkiem niedawno południowo-wschodnia Azja. (…) gwałtowny przyrost naturalny uległby szybkiemu wyhamowaniu – jak to się stało w krajach dziś bogatych. (…) prezerwatyw i pigułek może dostać każdą ilość. (…) Owszem, trochę imigrantów jest bogatym krajom potrzebne, (…). Jeśli zaś presja demograficzna na granice obszarów dobrobytu nie zostanie zawczasu zmniejszona, z takim trudem podtrzymywane ciepełko socjalne białych diabli wezmą.
Rzecz wynika wprost z jednej z podstawowych cech ludzkiego umysłu: nieprzyjmowania do wiadomości danych, które kazałyby zweryfikować samoocenę. (…) Jeśli oszustwo przekracza pewną miarę krytyczną, jego ofiara staje się najgorliwszym, najżarliwszym obrońcą oszusta. Gotowa jest dać się za niego pokroić. Kocha go. By zmusić ją do dania wiary oskarżeniom, trzeba by ją najpierw zgwałcić i złamać jej wolę, a tego robić w demokracji nie wolno. (…) ofiary rosyjskiego oszusta Mawrodiego – które, obrobione przez niego z oszczędności całego życia, walczyło o wypuszczenie go z więzienia, a potem wybrały do parlamentu. I jak zachowanie milionów ofiar Peerelu, wierzących święcie, że Peerel był rajem, a komuniści byli dobrzy – bo przyjęcie do wiadomości prawdy zmuszałoby ich do przyznania przed samymi sobą, że byli przez całe życie okłamywani, oszukiwani i krzywdzeni.
(…) normalnie zachowują się Szwedzi, Amerykanie, czy Niemcy, kiedy nie chcą swych pieniędzy oddawać urzędasom i nierobom. Tylko że w narzuconym dziś światu szaleństwie to właśnie normalne zachowania trzeba ukrywać pod płaszczem hipokryzji. (…) Dziś obłuda staje się maskowaniem normalności w świecie ufundowanym na absurdzie. (…) Nowa Wspaniała Hipokryzja do Nowego Wspaniałego Świata.
Na całym świecie jest mnóstwo ludzi, którzy sami chętnie wleźliby na statki handlarzy niewolników i jeszcze za to zapłacili, by mieć gwarancję, że zostaną w USA (…). (…) jeśli komuś się dziś nie podoba, że jego pradziadka przywieziono do Ameryki w łańcuchach, to faktycznie, Kongres powinien mu tę krzywdę zadośćuczynić. Fundując darmowy bilet do Somalii, Sierra Leone, Ruandy czy gdzie tam wola.
Historia pokazała ponad wszelką wątpliwość, że jedyna droga gospodarczego rozwoju wiedzie przez niskie podatki, wolny rynek, przyciąganie inwestorów i poddanie się międzynarodowej konkurencji.
Władimir Bukowski reprodukuje tajne, wewnętrzne protokoły narad ścisłego sowieckiego kierownictwa. (…) Breżniew, Andropow, Ustinov i inni rozmawiają między sobą, wiedząc, że nikt ich nie słucha i nigdy nie usłyszy. Rozmawiają między innymi o tym, że Jaruzelski znowu, po raz kolejny prosił ich o wojskową interwencję w Polsce. (…) Jaruzelskiemu powiedzieć jasno: Armia Czerwona do Polski nie wejdzie, ma on zniszczyć ‘kontrrewolucję’ własnymi siłami. (…) rozgrzeszenie Jaruzelskiego przez ‘sejmowa komisję’ zdominowaną przez jego byłych podwładnych.
(…) pan Woyciechowski poszedł do ówczesnego ministra łączności ze wspólnym przyjacielem ich obu, Adamem Michnikiem, i otrzymał ‘eksperymentalne zezwolenie’ na rozpoczęcie emisji. Trudno ogarnąć absurd prawny, jakiego się w ten sposób dopuszczono: minister ‘eksperymentalnie’ zezwolił na coś zakazanego prawem, przestrzeganiem którego to prawa on właśnie z urzędu winien był pilnować.
(…) niszczyli i okradali podbite kraje, wprowadzając rządy oparte na przemocy, prymitywną biurokrację i urągający cywilizacji styl bycia. Zabór niemiecki przyniósł Wielkopolsce cywilizacyjny rozwój, a tamtejszy żywioł polski zmuszony został do rywalizacji, która go umocniła. Okupacja rosyjska przyniosła tylko schamienie, zacofanie i biedę. (…) Rosjanie nie myślą się od nikogo uczyć cywilizacji, skądże – przecież sami są lepsi. To oni wezmą pod but i ‘ucywilizują’ jeśli nie cały świat, to przynajmniej Słowian. (…) Pogłaszcz Ruskiego, to cię kopnie, kopnij go, to cię pogłaszcze. Rosyjska polityka zagraniczna kierowała się tą zasadą od zawsze i nic nie wskazuje, by miało się to zmienić.”
Nic na to nie poradzę, że cenię pisarstwo Ziemkiewicza. Lubię jego styl, trafny i cięty język, oczywiście pod warunkiem, że nikomu nie ubliża:)
więcej Pokaż mimo toCYTATY wybrane i zgodne z chronologią książki:
„Facet, dziś średnio gruba eselowska ryba, wziął zlecenie na zniwelowanie rozległego gruzowiska na terenie państwowym. (…) po czym ugadał sprawę z robotnikami z pobliskiej budowy,...
Mać mieć mać przeczytać.
Mać mieć mać przeczytać.
Pokaż mimo toRafał Ziemkiewicz to wybitny felietonista, którego artykuły możemy znaleźć w licznych gazetach, portalach internetowych i nie tylko. „Viagra mać” to zbiór jego kilkudziesięciu felietonów publikowanych przez kilka lat w różnych miejscach. Ostre, dobitne, celne - tak felietony Ziemkiewicza określają wydawcy i to najbardziej trafne określenia. Poświęcone są polityce, życiu społecznemu i mediom.
W pierwszym felietonie Autor wprowadza pojęcie Roju, który przewija się przez większość jego tekstów. Co to takiego Rój? To ludzie, którzy: "samym instynktem głupoty odnajdują się wzajem, rozumieją się wspólnym językiem i obyczajem" i każdy z osobna, ale wspólnie z innymi, pracują nad tym, aby unicestwić podstawy, na których trzymała się europejska cywilizacja.
Autor obwinia za istniejącą sytuację polityczną i społeczną konkretnych ludzi, ukazuje, w jaki sposób manipuluje się informacjami, podając przykład dziennika „New York Times”, który najbardziej się w tym specjalizuje. Ziemkiewicz lubi zaglądać na omijane strony życia. Stara się przeniknąć wstydliwe i pilnie strzeżone tajemnice cywilizacji, odsłania fakty, o których media milczą. Twierdzi, że wielkie sprawy słabo trafiają do większości ludzi, zwłaszcza w czasach miniaturalizacji charakterów i skazy umysłu.
Czytając te felietony można rzec "O tempora! O mores!", bo gdy za głęboko się w nie wejdzie, to człowiek ma już tylko ochotę się pociąć. Korupcja polityków, stronniczość i wybiorczość mediów, upadek nauki, niesolidność dziennikarzy, znieczulenie społeczeństwa i ogólna tępota, bezkarność komunistów-zbrodniarzy, którzy teraz spacerują sobie z pieskami, o tym wszystkim pisze Ziemkiewicz. Normalnie istny dekadentyzm! Ale spokojnie. Na tym polega fenomen Pana Ziemkiewicza, który przekonuje nas w swoich felietonach, że choć jest strasznie, to też jest śmiesznie, i że ze wszystkiego możemy mieć kupę radości. Ja tak miałam po lekturze tej pozycji, poza tym dowiedziałam się więcej o polityce ostatnich lat niźli z jakiś opracowań historycznych. Chylę czoła przed Panem Ziemkiewiczem, podziwiam, uświadomił mi wiele spraw, Nową Wspaniałą Hipokryzję, do której trzeba mieć dystans i poczucie humoru, bo znowu o "O tempora! O mores!".
Bardzo spodobała mi się książka Pana Ziemkiewicza, a skoro mi się spodobała zgonie z zaleceniem Autora sięgnę po następne. Jedynie co mi zabrakło to dat, a jako kobieta miałam pewne problemy z orientacją czasową ;)
Zakończę jednak cytatem Juliusza Słowackiego z "Beniowskiego", tudzież bardzo pasującym do wyżej zrecenzowanej pozycji
"Chodzi mi o to, aby język giętki
Powiedział wszystko, co myśli głowa,
A czasem był jak piorun jasny, prędki,
A czasem smutny jako pieśń stepowa,
A czasem jako skarga nimfy miętki,
A czasem piękny jak aniołów mowa"
Rafał Ziemkiewicz to wybitny felietonista, którego artykuły możemy znaleźć w licznych gazetach, portalach internetowych i nie tylko. „Viagra mać” to zbiór jego kilkudziesięciu felietonów publikowanych przez kilka lat w różnych miejscach. Ostre, dobitne, celne - tak felietony Ziemkiewicza określają wydawcy i to najbardziej trafne określenia. Poświęcone są polityce, życiu...
więcej Pokaż mimo to