rozwińzwiń

Niepokorny

Okładka książki Niepokorny Michał Karnowski, Piotr Zaremba
Okładka książki Niepokorny
Michał KarnowskiPiotr Zaremba Wydawnictwo: Fronda biografia, autobiografia, pamiętnik
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Fronda
Data wydania:
2012-11-07
Data 1. wyd. pol.:
2012-11-07
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362268030
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
48 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2249
2193

Na półkach: , ,

W tej książce - wywiadzie zawarty jest cały Bronek i jego zadziwiający życiorys. Potrafi opowiadać tak, że jego opowieść wciąga. Warto!!

W tej książce - wywiadzie zawarty jest cały Bronek i jego zadziwiający życiorys. Potrafi opowiadać tak, że jego opowieść wciąga. Warto!!

Pokaż mimo to

avatar
4055
404

Na półkach: , ,

Możemy się na współczesnych dziennikarzy oburzać i denerwować krytycznie patrząc zarówno na ich warsztat dziennikarski jak i etykę zawodową, a jednocześnie przyglądać się również im pod katem tego, co sobą reprezentują, jaką szkołę przeszli, jak reagują na ożywione dyskusje toczące się i w przestrzeni politycznej i społecznej i kulturalnej, co czytają i czy w ogóle, czy bardziej im do cmentarnych hien bazujących na sensacji i jednorazowych newsach czy na rzetelnej, pogłębionej analizie problemów i ich wszechstronnemu obiektywnemu przedstawieniu. Polska scena medialna stworzyła niebezpieczny precedens tworząc bardzo silną grupę mainstreamowych mediów i ich reprezentantów a usuwając w cień niszowe redakcje i dziennikarzy niezależnych i nie podlegających żadnym wpływom, odmawiając im często prawa bytu i prawa do istnienia, bo skoro nie stoi za nimi żaden obcy kapitał będzie im niezwykle trudno przebić się do umysłów społeczeństwa, które mocno zmanipulowane i pod wpływem promowanych na wielu frontach jednolitych i spójnych przekazów zaczyna tracić zdrowy ogląd rzeczywistości przyjmując ten, który mu został perswazyjnie zaserwowany. Dziennikarz przestaje być świetnie wyszkolonym i profesjonalnie przygotowanym do dyskusji referentem czy sprawozdawca czyichś poglądów czy przemyśleń, ale ze swoją nachalnością czy arogancją połączoną z propagandowym przekazem często z niekompetencją i płycizną intelektualną zagłuszaną słowotokiem i przebojowością próbuje wykreować taki obraz jaki pasuje jemu czy też stacji czy frakcji, którą reprezentuje. A przecież muszą wtedy mówić jednym głosem, bo to nie tylko kwestia lojalności, ale i swoista kuźnia kadr, w której grilluje się ludzi według określonych i zaakceptowanych zasad, bo w ten sposób wywiera się istotną presję na nich a poprzez nich na myślenie Polaków. Dla przeciwwagi niniejsza lektura jest całkiem innym spojrzeniem na to, jaka jest rola dziennikarza i jakimi cechami powinien się on odznaczać, by wypełniać swoją misje i powołanie, a nie być tylko zwykłym sprawnym bo sprawnym, ale rzemieślnikiem. Jeśli w tym wszystkim brakuje zdrowego kręgosłupa, to i to, co otrzymujemy jest zwykłą papką nie wartą naszego czasu i energii. Spodziewamy się bowiem, że dostaniemy najlepszy towar, a tu nie tylko że go nie mam, ale czujemy się oszukani, bo opakowanie wprawdzie było ładne ale w środku pleśń. Wildstein jest postacią funkcjonującą w odbiorze Polaków jako dziennikarz krnąbrny i idący pod prąd, ale jednocześnie bardzo wyrazisty i stały w swych poglądach. My poznajemy historię człowieka opowiedzianą przez niego samego, który nie wstydzi się przyznać do swoich błędów, do różnych pomyłek i niewłaściwych wyborów, ale czyni to w poczuciu odpowiedzialności za siebie i za działania, które podejmował w trosce o Polskę. Jego droga nie była łatwa i jednoznaczna, zmagał się z brakiem zrozumienia i często na własnej skórze odczul samotność i brak wsparcia, bo nie wszystkie jego decyzje znajdowały zrozumienie i akceptacje. Przeszedł twardą szkołę życia, od pełnego młodzieńczego zaangażowania w niezależne struktury studenckie, a tu współpracę z zamordowanym przyjacielem Staszkiem Pyjasem i drugim kumplem Lesławem Maleszko, który okazał się wieloletnim tajnym współpracownikiem o pseudonimie Ketman, i który donosił na nich, a to mogło być przyczyną zabójstwa Pyjasa, który poznał jego tajemnicę. Poprzez pobyt na emigracji, powrót, budowanie struktury radia, potem szefowanie telewizji, praca w gazecie, stworzenie listy tajnych współpracowników ze świata polityki, sztuki, kultury. Jego poglądy ewoluowały, dziś czuje się zwolennikiem PiS i Jarosława Kaczyńskiego, bo dostrzega jego wielkość jako polityka. Jako dziennikarz osiągnął sukces i zachował tożsamość, co nie udało się wielu, zarówno tym nierozliczonym z PRL, jak i tym, którzy dziś za kasę są gotowi sprzedać człowieka, by tylko osiągnąć sławę i uznanie. Nie ucieka przed ostrymi sądami i nazywa rzeczy po imieniu. Polskie media są zawłaszczone i trzeba o nie walczyć, by nie doprowadziły do utraty systemu wartości, na którym według niego powinniśmy budować polską rzeczywistość zakorzenioną w chrześcijaństwie.

Możemy się na współczesnych dziennikarzy oburzać i denerwować krytycznie patrząc zarówno na ich warsztat dziennikarski jak i etykę zawodową, a jednocześnie przyglądać się również im pod katem tego, co sobą reprezentują, jaką szkołę przeszli, jak reagują na ożywione dyskusje toczące się i w przestrzeni politycznej i społecznej i kulturalnej, co czytają i czy w ogóle, czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
67
45

Na półkach: , ,

Wywiad-rzeka z Bronisławem Wildsteinem spełnia podstawowe kryterium jakie stawia się przed książką – po jej przeczytaniu człowiek żałuje, że się już skończyła. Prawie każdy rozdział wydaje się zbyt krótki. O ile zabójstwo Pyjasa i sprawa Maleszki były już opisywane wielokrotnie przez co są szerzej znane, o tyle w książce pojawia się również wiele wątków mniej znanych. Jak choćby tułaczka Wildsteina po Austrii, Szwecji, Niemczech, Francji, którą odbył po tym jak musiał opuścić gościnne progi Polski Ludowej. Dla regularnego czytelnika książek Wildsteina czeka w rozdziałach emigracyjnych dodatkowy smaczek jaką jest możliwość odkodowania ludzi, którzy stanowili inspirację dla konkretnych postaci w jego książkach. W przypadku „Mistrza” Wildstein mówi o tym wprost w innym miejscu można zaś się domyślić kto stanowił pierwowzór postaci z opowiadania „Pralnia, czyli czy może to być przypadek?” umieszczonego w zbiorze „Przyszłość z ograniczoną odpowiedzialnością”.

Wildstein nie ogranicza się jedynie do przytaczania faktów i relacjonowania własnych emocji, z wielu wydarzeń próbuje bowiem wysnuć bardziej ogólne konkluzje co do współczesnej kondycji duchowej człowieka i społeczeństwa. Przemyślenia te stanowią szczególną ozdobę książki.

Rozmawiający z Wildsteinem dziennikarze nie próbowali zrobić z tego wywiadu zbioru anegdotek i uszczypliwości pod adresem różnych osób, co oczywiście nie oznacza, iż w książce ich nie ma. Osobiście najbardziej zabawny był dla mnie opis konserwatyzmu Tomasza Wołka, który miał polegać m.in. na codziennym odkładaniu długopisu pod tym samym kątem w to samo miejsce.

Mimo że książka liczy tylko niecałe 350 stron autorom udało się poruszyć praktycznie wszystkie wątki biografii Wildsteina. Zważywszy na bogaty życiorys trzeba przyznać Michałowi Karnowskiego i Piotrowi Zarembie, że była to nie lada sztuka. W paru miejscach (choćby wątek masonerii) mogli i powinni docisnąć Niepokornego nieco bardziej jednak nie wpływa to na ogólny odbiór książki. Rozdział dotyczący literatury również mógłby być lepszy, ale tutaj wyraźnie Wildsteinowi zabrakło rozmówców.

KONKLUZJA: przeczytać i żałować, że takie krótkie :).

Wywiad-rzeka z Bronisławem Wildsteinem spełnia podstawowe kryterium jakie stawia się przed książką – po jej przeczytaniu człowiek żałuje, że się już skończyła. Prawie każdy rozdział wydaje się zbyt krótki. O ile zabójstwo Pyjasa i sprawa Maleszki były już opisywane wielokrotnie przez co są szerzej znane, o tyle w książce pojawia się również wiele wątków mniej znanych. Jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
693
110

Na półkach: , ,

Ciekawa retrospekcja do lat 70-tych. Znowu poczułam tamtą atmosferę zagrożenia i potrzebę buntu, chociaż zupełnie inaczej wspomina się ten okres z dzisiejszej perspektywy. We wspomnieniach Wildsteina przewija się cała galeria postaci (indeks nazwisk aż się prosi!). Niesamowite jakiego przetasowania wśród nich dokonał czas!
Odczuwam jednak niedosyt. Mam wrażenie, że ostatnie rozdziały dot. prezydenta Kaczyńskiego, Smoleńska i obecnej sytuacji politycznej zostały potraktowane zbyt pobieżnie. To samo dotyczy fragmentu rozmowy o Wildsteinie pisarzu i kulturoznawcy. Jednak bardzo polecam chociażby z uwagi na niezwykle barwny życiorys "Niepokornego" niesamowicie sprzęgnięty z naszą historią. W moich oczach redaktor Wildstein bardzo zyskał, przede wszystkim za swą zasadniczość i bezkompromisowość.

Ciekawa retrospekcja do lat 70-tych. Znowu poczułam tamtą atmosferę zagrożenia i potrzebę buntu, chociaż zupełnie inaczej wspomina się ten okres z dzisiejszej perspektywy. We wspomnieniach Wildsteina przewija się cała galeria postaci (indeks nazwisk aż się prosi!). Niesamowite jakiego przetasowania wśród nich dokonał czas!
Odczuwam jednak niedosyt. Mam wrażenie, że ostatnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
729
128

Na półkach: , ,

Bardzo ciekawa książka. Wildstein to człowiek niezwykle mądry, a przy tym szczery i potrafiący przyznać się do błędu.

Bardzo ciekawa książka. Wildstein to człowiek niezwykle mądry, a przy tym szczery i potrafiący przyznać się do błędu.

Pokaż mimo to

avatar
50
561

Na półkach: ,

Świetny rozdział o katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. Proroczo o Putinie (trwa agresja rosyjska na Ukrainie 2022-2023). Całość rozumna, logiczna, jak w prawach fizyki (akcja-reakcja).

Świetny rozdział o katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. Proroczo o Putinie (trwa agresja rosyjska na Ukrainie 2022-2023). Całość rozumna, logiczna, jak w prawach fizyki (akcja-reakcja).

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    60
  • Posiadam
    26
  • Chcę przeczytać
    26
  • Teraz czytam
    3
  • FRONDA
    2
  • Mam
    2
  • 2013
    2
  • Ulubione
    2
  • Biografia / Autobiografia / Reportaż / Wspomnienia
    1
  • Przeczytane 2012
    1

Cytaty

Więcej
Piotr Zaremba Niepokorny Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także