książka na jeden wieczór:) Sophie nie dogaduje się z matką, ma problemy z przyjaciółkami i pragnie wieść normalne życie,a nie jak dotychczas "na poziomie". Pokłócona z koleżanką,poznaje Tonego,który nie jest bogaty,a mimo to ją rozumie. Przeżywa różne przygody, włącza się do akcji pomagania bezdomnym i zaczyna być rozdarta czy mieszkać z matką czy ojcem. Koniec końców wszystko na ostatnich stronach się rozwiązuje. :)

książka na jeden wieczór:) Sophie nie dogaduje się z matką, ma problemy z przyjaciółkami i pragnie wieść normalne życie,a nie jak dotychczas "na poziomie". Pokłócona z koleżanką,poznaje Tonego,który nie jest bogaty,a mimo to ją rozumie. Przeżywa różne przygody, włącza się do akcji pomagania bezdomnym i zaczyna być rozdarta czy mieszkać z matką czy ojcem. Koniec końców...

„Sophie” Rosie Rushton, to jedna z tych książek, które pochłaniają młodsze nastolatki. Ja też zakupiłam ją z myślą o takiej dziewczynce ale im dalej brnęłam w tę krótka historię tym bardziej upewniałam się że to również świetna pozycja dla mnie jako mamy przyszłej nastolatki.
Tytułowa bohaterka to nastoletnia Sophie, która ma w szkole swoja sympatie i antypatie, czyli ogólnie rzecz ujmując radzi sobie dobrze. Jej zapracowana mama spełnia zachcianki córki, ale też często nie słucha tego co Sophie ma do powiedzenia. Ponad to dziewczynka ma przebywać tylko we właściwym otoczeniu, czyli bogatych kolegów i koleżanek ze szkoły. Oczywiście rodzi to mnóstwo zgrzytów między nimi. Ojciec natomiast, udziela się społecznie w Afryce, a Sophie kocha go bezwarunkowo, mimo że widzą się tylko raz w roku a może dlatego właśnie. Nagle świat dziewczyny staje do góry nogami i to z powodu kilku nieprzewidzianych wydarzeń: poznaje (nie bogatego) chłopaka o imieniu Tony, ojciec przyjeżdża na urlop, oszukuje mamę i zaprzyjaźnia się ze starszą panią poznaną u fryzjera. Zarówno Sophie jak i jej mama muszą zmierzyć się i wybrnąć z tych sytuacji co sprawiło, że obie trochę się zmieniły, ale czy na lepsze.
Książka ta od samego początku mnie bardzo zaciekawiła a ponad to jak to bywa w literaturze dla młodzieży pojawił się i morał. Polecam zatem zarówno każdej nastolatce jak i jej mamie

„Sophie” Rosie Rushton, to jedna z tych książek, które pochłaniają młodsze nastolatki. Ja też zakupiłam ją z myślą o takiej dziewczynce ale im dalej brnęłam w tę krótka historię tym bardziej upewniałam się że to również świetna pozycja dla mnie jako mamy przyszłej nastolatki.
Tytułowa bohaterka to nastoletnia Sophie, która ma w szkole swoja sympatie i antypatie, czyli...