Jak dla mnie to jedna ze słabszych części Świata Czarownic. Generalnie mam ten sam problem ze wszystkimi książkami tej serii. Mianowicie każda część zaczyna się wciągająco, niezwykły, interesująco wykreowany świat i postaci, ciekawie zadzierzgnięte wątki. Pełna niecierpliwości oczekuję jak potoczą się dalsze losy bohaterów, którzy muszą wyruszyć w drogę, aby osiągnąć swoje cele i znaleźć sposób na zażegnanie niebezpieczeństw. I zwykle w trakcie ich podróży historia zaczyna się psuć i całe napięcie opada. Wszystko zaczyna się rozwlekać i tracić wyrazistość, bohaterowie błąkają się targani jakimiś przypadkowymi zdarzeniami. Może po prostu nie nadążam za zamysłem autorki.

Jak dla mnie to jedna ze słabszych części Świata Czarownic. Generalnie mam ten sam problem ze wszystkimi książkami tej serii. Mianowicie każda część zaczyna się wciągająco, niezwykły, interesująco wykreowany świat i postaci, ciekawie zadzierzgnięte wątki. Pełna niecierpliwości oczekuję jak potoczą się dalsze losy bohaterów, którzy muszą wyruszyć w drogę, aby osiągnąć swoje...

Okładka: grafik płakał ze śmiechu, jak projektował.
Content: Fajna opowieść o wędrującej przez magiczny świat dziewczynie, akurat na zimowe wieczory.

Okładka: grafik płakał ze śmiechu, jak projektował.
Content: Fajna opowieść o wędrującej przez magiczny świat dziewczynie, akurat na zimowe wieczory.

Okładka odstrasza, w środku nieco lepiej, ale nadal przeciętnie. Zapraszam na omówienie: http://www.gniazdoswiatow.net/2015/10/03/quest-12-klatwa-zarsthora/

Okładka odstrasza, w środku nieco lepiej, ale nadal przeciętnie. Zapraszam na omówienie: http://www.gniazdoswiatow.net/2015/10/03/quest-12-klatwa-zarsthora/

"Klątwa Zarsthora" to jest zupełnie odrębna od pozostałych opowieść, eksplorująca intensywnie wątek Ziem Spustoszonych. Młoda szlachcianka Briksja z High Hallack, w wyniku zawieruchy wojennej z Alizonem, trafia właśnie na te Ziemie, gdzie musząc przetrwać zmienia się z delikatnej panienki w surwiwalowca pełną gębą. Żyjąca z dnia na dzień osamotniona dziewczyna, której towarzyszy jedynie tajemnicza kotka Uta, przemierza przez trzy lata zdziczałe krainy, sama popadając w zdziczenie, by w końcu napotkać na swej drodze pogrążonego w szaleństwie lorda Marbona i jego giermka, co prowadzi do tego, że zostaje wplątana w historię tytułowej klątwy, przy okazji odkrywając swoje magiczne moce.
Na tle innych opowieści ze Świata czarownic, to "Klątwa Zarsthora" jawi się wtórnie i przeciętnie. To już gdzieś było, w dodatku w nieco lepszej wersji (np. "Rok jednorożca"). Sama historia także nie porywa, ot standardowa historyjka cyklu, nieco bardziej rozbudowane opowiadanie. Do tego czary-mary są tutaj niejasne, a sama istota klątwy nie zostaje wyjaśniona (chociaż to akurat wynika niejako z istoty interakcji pomiędzy Eldorem a Zarsthorem, że każdy z nich już nie pamięta dlaczego ten drugi został obłożony klątwą przez tego pierwszego).
Tak, czy inaczej powieść do przeczytania i zapomnienia, gdyż nie wydaje mi się, aby którykolwiek z bohaterów miał się jeszcze w cyklu objawić.
Btw, nie rozumiem dlaczego tytuł powieści to "Klątwa ...", a w treści wszędzie jest "Przekleństwo". Ktoś ogarnia politykę polskich wydawców?
Btw2 nie muszę chyba też wspominać, że ilustracja okładkowa ma się do treści "Klątwy Zarsthora" jak pięść do nosa.

"Klątwa Zarsthora" to jest zupełnie odrębna od pozostałych opowieść, eksplorująca intensywnie wątek Ziem Spustoszonych. Młoda szlachcianka Briksja z High Hallack, w wyniku zawieruchy wojennej z Alizonem, trafia właśnie na te Ziemie, gdzie musząc przetrwać zmienia się z delikatnej panienki w surwiwalowca pełną gębą. Żyjąca z dnia na dzień osamotniona dziewczyna, której...

Kolejny tom lubianej przez mnie sagi, już nie wyczekiwany. Jednak przeczytać trzeba i nie ma czego żałować. Literatura rozrywkowa pierwsza klasa, dla fanów z wyobraźnią:) Nudzic sie nie będziesz, zabawa jest przednia.

Kolejny tom lubianej przez mnie sagi, już nie wyczekiwany. Jednak przeczytać trzeba i nie ma czego żałować. Literatura rozrywkowa pierwsza klasa, dla fanów z wyobraźnią:) Nudzic sie nie będziesz, zabawa jest przednia.

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam